[#121] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@UJP, post #119

A moja ścieżka w latach 90':

c64 - pegasus - pc 486 - a500.

Po roku na pc już niewiele z nowości chodziło,
tak szybko rosły wymagania. "Modernizacja"
peceta oznaczała tak naprawdę kupno nowego
komputera.

Kupiłem a500 używaną - mnóstwo platformówek,
"strzelanek" i innych gier, których na pc brakowało
a jak były, to naprawdę podłe wersje.
[#122] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@ZbyniuR, post #114

Też miałem dysk 3.5" w A600. Po lewej stronie obudowy, przykręcony dwoma wkrętami od dołu. Nie pamiętam już czy taśma była ATA40 z dorobioną ATA44 czy odwrotnie - wpinało się ją kulturalnie z obu stron bez dodatkowych przejściówek. Zasilanie pewnie ze złącza flopa przez rozgałęźnik (25 lat temu więc nie pamiętam).

Niestety od ciepła zaczęła siadać taśma klawiatury...
[#123] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #121

A jaką miałeś grafę i muzyczną w tym 486?
[#124] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@ZbyniuR, post #123

Standard roku 1994. Karta muzyczna 16 bit
kompatybilna z sound blaster pro oraz svga
1mb, chyba na isa.

Można wierzyć lub nie, ale nawet w 1997 roku
amigowe, juz kilkuletnie wtedy gry, nadal
powodowały opad szczęki. Shadow of the Beast
i inne, możnaby długo wymieniać.

Ja akurat pc znałem z własnego doświadczenia;
nie tylko z bajtka i kolorowych screenów
top secreta.
[#125] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #124

No to ciekawy z ciebie przypadek. :)
Ja w tamtych czasach nie znałem grających PeCetówców więc trudno mi się obiektywnie wypowiadać na temat dostępności i jakości ówczesnych gier na PC. Ale w 1997 stałem się szczęśliwym posiadaczem PlayStation, a miałem już A1230. I Amigowe gry bardzo zbladły w moich oczach.

Wiem tylko że część gier które ogrywałem nigdy się na PC nie ukazało, a te co się pojawiły w piratach nie miały filmików, a czasem także muzyki. No i wymagały droższego PC niż cena PSX + taka Ama jak moja razem wzięte. No i że ówczesne tendencje przesiadkowe były przeciwne niż twoje. :)

A na PC przesiadłem się dopiero w czasach XP, i gry w które na nim pykałem ukazywały się także na PS2.



Ostatnia aktualizacja: 19.01.2020 01:33:41 przez ZbyniuR
[#126] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #124

Sorry, moja własna opinia, ale Amiga w 1994 roku rządziła już tylko na scenie. W grach 486 z chińską podróbą Sound Blastera zmiatał ją z planszy. W 1994 już było po Comanchu, Doomie czy właśnie tamtego roku ukazał się Descent. W 1997 grali na amidze tylko ci, którzy oszędzali na pc lub konsolę.
W produkcjach scenowych w tamtym czasie PC nie miał nawet startu. Miał nawet 32 kanały w modułach, ale nic dobrego w porównaniu do Amigi. Poza muzykami z Future Crew i Triton (notabene znanemu z amigowych chartsów Lizardkingiem) nikt znany z chartsów nie pisał w s3m/xm. Nawet nie pamiętam porządnej polskiej grupy PC z 94 roku, może mi ktoś podpowie, bo serio żadnej nie kojarzę.


Sam tytuł wątku nawiązuje do słów Lecha Wałęsy, i jego rozczarowania obecną sytuacją. Tak naprawdę, ten wątek jest swego rodzaju trollingiem. Oczywiście że wszyscy sobie wszystko inaczej wyobrażamy, i nigdy nie jest tak jak byśmy chcieli, no ale co zrobisz Grażynko? Nic Bożenko... nic.
[#127] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Ralpheeck, post #126

Dokładnie, w 1994 miałem dx2-66 i nie było co porównywać z Ami. Pamiętam, kolega kupił A1200. Kiedy u mnie zobaczył PC natychmiast pozbył się.
W tamtym okresie, będąc pececiarzem kupowałem magazyn Amiga, bawiły mnie zawarte w nim głupoty i fanatyzm pana Marka
[#128] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #124

W lutym 1997 pojawił się pierwszy, amatorski port Quake. Przeszedłem go w pocie czoła, bo na praktycznie najbardziej wówczas wypasionej Amidze (A4000, 060, CV64) robił średnio 2 fps. A już wtedy taka Amiga kosztowała tyle, co 2 wypasione pecety. Te z kolei zbliżały się już do 200 MHz.

Nie, po 1992 roku (Doom) amiga już nigdy nie rządziła.
[#129] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Ralpheeck, post #126

Tak naprawdę, to właśnie o take. Olbrzymi popyt, kilku trolli na alledrogo wystawiajacych piękne zdjęcia złomu w cenie nowoczesnego sprzętu. A skoro tamte truchlo ktoś wystawił za 4000pln, przecież nie wystawię swojego taniej, bo taniej nie będzie, bo Amiga jest najlepsza i tak musi być.
A, i żeby nie było, mnie też to się nie podoba, tylko że ja mam tylko swoją A500 od kilku lat dopiero i... Więcej już nie muszę. Z drugiej strony, według nomenklatury nie jestem Amigowiec, więc nie mam prawa wypowiadać się w tym wątku, za co przepraszam.

Uffff, ciężki tydzień, sobota w robocie i dziś na nockę.
[#130] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #124

Można wierzyć lub nie, ale nawet w 1997 roku
amigowe, juz kilkuletnie wtedy gry, nadal
powodowały opad szczęki. Shadow of the Beast
i inne, możnaby długo wymieniać.


Sorry, ale wtedy taki opad powodowały PSX/Saturn/N64 a na PC 3dfx, a nie SotB
[#131] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Jacques, post #130

W 1997 mieliśmy już Need For Speedy, gry jako interaktywne filmy, Descenty, Quake, Tomb Rider, gry na kilku nośnikach CD, więc Shadow Of The Beast III zajmujący 1Mb nie robił szału.
[#132] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Hubez, post #131

Jakos w 98r kupilem do mojego P120 i tsenga et6000 1MB karte voodoo monster 3d z grami formula 97,star warsy...Gralem w Q1,Mdk,Q2,Tomb Raider 1,2.To byly gry...Wczesniej po sprzedazy A1200 kupilem 486DX4/100 i gralem w heroes 3,dday,mk i inne.Na Amige 1200 juz wtedy malo wychodzilo gier ktore wykorzystywaly Aga...Ale fakt ze Amiga w swoich czasach mialo super plynny scrolling i dzwiek nie do pobicia...Gra Ruff'n tumble,pinbale...To byly czasy...
[#133] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Ralpheeck, post #126

W 1995 roku jest tez The Need for Speed na PC, gra która położyła wszyskie samochodówki Amigowe. w 1997 roku jest NFS 2.
Dla mnie to był ostateczny cios i moment przesiadki na PCta - zakupiłem wtedy AMD Dx4/120
[#134] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Kwiatki, post #133

Amiga była najlepszym komputerem do gier
do końca 1994 roku. Takie jest moje zdanie.
[#135] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@ZbyniuR, post #125

Wszystko zależy od tego do czego się maszyny używa. Jeżeli dla kogoś najważniejszym elementem komputera było gniazdo joysticka to pewnie, że atrakcyjność Amigi w połowie lat 90 spadła niemal do zera.
Ale są też inne przypadki. Gdy wyszło PSX to kolega z bratem przynieśli swoje żeby pokazać jakie to cudo. Podłączyli do mojego C1084S, włączyli "Resident Evil", "Tekken". Popatrzyłem na to, podobało mi się jak jednej z postaci kiwa się na szyi krawat, pokiwałem głową, za ofertę pogrania podziękowałem, bo nie potrafię i nie lubię. Wobec tego oni zaczęli się napierdzielać. Rozegrali kilka walk, płynność robiła wrażenie (grafika trochę mniej) i wtedy stało się coś strasznego. Siedziałem na takim starym dużym fotelu i patrząc na te (niezbyt mnie interesujące) walki... zasnąłem. Ale mi było wstyd. Oni tacy zafascynowani, podjarani, chcieli się pochwalić jakie cudo techniki mają, a ten burak tutaj zasnął.

I w zasadzie to był koniec mojego zaintersowania PSXem. A także innymi konsolami. Dla mnie żaden komputer nie mógł istnieć bez klawiatury. Dopiero jakiś rok temu kupiłem synowi RaspberryPi 3+, dwa pady i na różnych emeulatorach Segi, MAME ograliśmy trochę dawnych salonowych hitów. Ale zwykle po 10-20 minutach te gry się nudzą. Teraz ta maszyna jest włączana raz na długi czas, bo jakoś te dawne hity dzisiaj nudzą.
To samo mam z dzisiejszymi grami. Nawet gdybym miał na czym grać to pewnie bym nie grał w duże gry. Nie chce mi się nawet czasem trailera obejrzeć do końca. Cały świat klęczy przed trzecim "Wiedźminem", ludzie popełniają samobójstwa z powodu opóźnienia premiery "Cyberpunka", a ja bym tego nie włączył gdyby obok stała maszyna z zainstalowaną grą. Niczym mnie te trailery "Cyberpunka" nie ujęły. Owszem - ładnie to wszystko wygląda, ogromna robta została zrobiona ale... nie chce mi się grać. Nudne to jest dla mnie jak filmy superbohaterskie.

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2020 14:02:27 przez MDW
[#136] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Kwiatki, post #100

Witam.
Fajna i zgrabna ta Libretka. Klawisze wyprofilowane. Nie to co teraz.
Ciekawym laptopem był IBM ThinkPad „butterfy” z rozsuwaną klawiaturą.
Pozdrawiam.
[#137] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@MDW, post #135

Miałem to samo, Amiga dla mnie miała wartość jedynie z HD i programami typu ProCalc, PageStream, Opus, itp. a turbo z pamięcią było tylko po to aby wygodniej te programy obsługiwać. Ale gry doceniałem, czasem na krótko zagrałem.
.
[#138] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #134

Amiga do tej pory jest bardzo dobrym komputerem do gier, do tej pory możesz czerpać radość z tych gier , co wyszły i wychodzą na Amigę. Wszystko zależy jakie preferujesz gry.
Jeśli chodzi o sprzęt to moim zdaniem bulenie 4k czy 5k za 30-letni komputer to przesada.To jest moje zdanie i szanuję wolę innych co bulą tyle za stary komputer. Ja wyzbyłem się przesadnego gromadzenia staroci i preferuję nowoczesność. Obecnie do amigowania wykorzystuję Winuae. Jestem zwolennikiem nowoczesnych emulatorów softwarowych jak i sprzętowych Amigi.
[#139] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@MDW, post #135

Amiga przede wszystkim jest komputerem który było i jest łatwo personifikować. Wszystkie wyglądają tak samo, wszystkie zachowują się tak samo, dlatego wszystkie uznawałem za jedno wspaniałe zjawisko.

Gdy człowiek jest młody i podatny na mistyczne traktowanie odkrywanego życia, na emocje typu pierwsza bezgraniczna miłość z całym oddaniem siebie i zaufaniem, wtedy łatwo przenosi się to na rzeczy i rytuały które dzieją się w życiu codziennym. To natomiast przekłada się na nostalgię do sprzętu i tych "rytuałów" po latach.

Trudno utożsamiać się z PC wtedy jak i dziś. Dzisiaj taką analogią mogą być jedynie konsole, ale młodzi ludzie też się bardzo zmienili mentalnością w odniesieniu do nas, w większości wychowanych w specyficznym PRLu, gdzie komputer był wejściem do innego świata, ale przy zachowaniu tego realistycznego, równie dla nas atrakcyjnego, bo przecież będącego życiem młodego odkrywcy, dzieciaka... na podwórku, koloniach, obozach, szkole, dyskotekach :)

Dzisiaj Amiga jest przywołaniem i rozwinięciem tego wszystkiego w sferze nostalgii. Wystarczy ją wyciągnąć z szafy, dotknąć, posłuchać kliknięć poszczególnych klawiszy, czy mikroprzełączników w joysticku aby poczuć się młodziej i westchnąć - ehhh dzisiejsza młodzież odbiera sobie tyle frajdy łupiąc ciągle w Fortnite, CS, GTA, Minceraft na bezdusznych maszynach z drogimi i głośnymi GFX.
[#140] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Duracel, post #139

Wystarczy ją wyciągnąć z szafy, dotknąć, posłuchać kliknięć poszczególnych klawiszy, czy mikroprzełączników w joysticku aby poczuć się młodziej i westchnąć - ehhh


Ależ z nas miętkie mięczaki
muszę zaraz zarżnąć trochę Zergów aby dojść do równowagi.
.
[#141] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Hubez, post #131

Na PC wyszło mnóstwo świetnych gier.
Oprócz tych co wymieniłeś jeszcze warto dodać Heroes 3, Seria Diablo, oraz
parę innych tytułów.
Ale gier na Amige nie można w żaden sposób porównywać.
One nigdy się nie starzeją. Nawet dziś jak odpala się te starocie to chce się grać.
Na PC wszystko się nudziło. Przynajmniej mi.
Dlatego Amiga zawsze jest u mnie z szacunkiem traktowana.
[#142] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@rePeter, post #140

To się nazywa "miękkie pióro"
[#143] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Duracel, post #139

Otóż nie. Nie jesteśmy jedynym, wybranym pokoleniem, które miało to wyjątkowe szczęście, że miało akurat Amigę do personifikowania i wzdychania. Każde ćwiczy nostalgię do tego, co w jego czasach było ekscytującą nowością i najbardziej wypasioną zabawką. Na demotach co chwila pojawiają się rzewne wpisy ilustrowane jakimiś grzmotami ATX rocznik 2000, a to z Win98, a to z XP. Ostatnio płakano za Win7 - "ostatnim prawdziwym Windowsem" . Nie mówiąc już o biciu pokłonów przed starymi Nokiami, czego chyba nigdy nie zrozumiem, bo to nie był mój wypas.

Dzisiejsza gimbaza za 20 lat będzie czcić dzisiejsze smartfony, a Amiga będzie dla nich taką samą czarną magią jak dla mnie Odra czy Commodore PET.

Nie jesteśmy wyjątkowi.
[#144] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@mmarcin2741, post #121

Moja ścieżka 80/90:
Atari 2600>>>80286>>>Elwro Junior>>>80386>>>AMIGA600>>>80486.... Uważam że Amiga była najlepszą maszynką do grania do połowy lat 90.

Dziś to wszystko (no prawie) mam w:
link

Także zabawa przednia.


Ostatnia aktualizacja: 19.01.2020 18:33:11 przez BomberMAX
[#145] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Daclaw, post #143

W pełni się zgadzam. Retro to miejsce w pamięci poszczególnych roczników. Dla mnie to C64 i Amiga oraz Alacatel OneTouch, już bez antenki. Dla innych to będzie pierwszy Pentium i pierwszy iPhone.

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2020 18:41:48 przez MarcinLP
[#146] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@MarcinLP, post #145

Dla mnie ZX-Spectrum (ale już nie pokrewne modele - tylko gumiak), C64 i Amiga, ale 040 wzwyż (chociaż zaczynałem od A500, dopiero od 040 w pełni poczułem potencjał tego sprzętu).

Jeśli chodzi np. o fotografię: ukochana na zawsze będzie dla mnie Smiena 8M, ale Fed, Zenit czy nawet Smiena Symbol już nie, chociaż były równolegle. Z cyfry: konkretnie Canon A560. I tak dalej...

Ostatnia aktualizacja: 19.01.2020 19:13:25 przez Daclaw
[#147] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Daclaw, post #143


Dzisiejsza gimbaza za 20 lat będzie czcić dzisiejsze smartfony, a Amiga będzie dla nich taką samą czarną magią jak dla mnie Odra czy Commodore PET.

Nie jesteśmy wyjątkowi.

+1
Za 30 lat Amiga będzie równie pożądana jak teraz sierp w czasie żniw.
[#148] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@MarcinLP, post #145

Tak samo ze ścieżką tylko Club z anteną ;) Ciągle jest na chodzie !
[#149] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@BomberMAX, post #144

Junior po 286 ??
Nie umiem sobie tego uzasadnić.
[#150] Re: Nie Otake Retro walczyłem!

@Daclaw, post #143

Dzisiejsza gimbaza za 20 lat będzie czcić dzisiejsze smartfony, a Amiga będzie dla nich taką samą czarną magią jak dla mnie Odra czy Commodore PET.


Ja tam synów próbuję „zarazić” Amigowaniem :) Tak z ciekawości ciekawe jaka jest średnia wieku na forum
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem