Wątek zamknięty
[#181] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@swinkamor12, post #174

Niedługo wyjdzie Warp1260 i będzie mógł pan pisać gry pod kartę graficzną na Amidze, tak jak pan od dawna powtarza i problem z AGA zniknie.
[#182] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@nogorg, post #180

W większości wypadków pan Pampuch odpływał ze swoimi wstępniakami. Ale każdy pisze to, co z niego wypływa... ja je trochę odbierałem jako swoisty "ciąg myślowy" autora.
Natomiast wspomniany przeze mnie komentarz dosyć trafnie oddawał rzeczywistość. Nie było problemem, że różne dodatki do Ami były drogie, tylko to, że Ami odbierano jako maszynkę do grania, czyli konsolę. Pieniądze znalazły się na "profesjonalny" komputer, tyle że używany był do tego samego co Amiga - do grania. To czy komputer jest profesjonalny, czy nie zależy bowiem od tego do czego się go używa. Skoro moja A1200 służyła mi do robienia obliczeń na studiach, przygotowywania sprawozdań i wreszcie do napisania pracy magisterskiej czyniło ja komputerem profesjonalnym. Podczas gdy Pentium mojego sąsiada używane wyłącznie do grania komputerem profesjonalnym nie było.
Oczywiście za takie sprofilowanie Amigi odpowiadał przede wszystkim producent. Dla porównania, gorszy sprzętowo Atari ST został o wiele lepiej przemyślany od strony marketingowej, co odbiło się również na jego konstrukcji (gniazda midi) - producent znalazł dla niego zastosowania w DTP i profesjonalnej muzyce elektronicznej, zadbano o odpowiednie oprogramowanie i reklamę na docelowym rynku. A Commodore uważało, że skoro wprowadzili w 1985 roku na rynek zaj..sty komputer, to będzie się sprzedawał bez nakładów finansowych wiecznie. Jak C64.
Cały rozwój Amigi ciągnęły firmy trzecie. Jedynym znaczącym ulepszeniem, które wprowadził C= był chipset AGA.
Co nie zmienia faktu, że błędne koło się zamknęło: A500 to zabawka>>do zabawki nie ładujemy zbyt dużo kasy>>dominującą na rynku Amigą jest goła A500>>nie dało się od pewnego momentu tworzyć wersji amigowych popularnych gier i oprogramowania>>komputer bez oprogramowania na czasie to zabawka. Gdyby ktoś z głową w C= sterował tym, to historia Amigi potoczyłaby się inaczej.
Podobnie jak w Atari - odpowiednia strategia rynkowa i maksymalnie efektywne (w rozumieniu maksimum efektów za minimum kasy) ulepszenia, i byłoby lepiej. Pierwsze lepsze z rzędu - zamiast 2 MB chipram w A1200 można było dać 1 MB chip i 1 MB fast, wtedy podobnie jak dla A500 szybko powstałyby tanie rozszerzenia chipu do 2 MB... a komputer po wyjęciu z pudełka byłby 2.5 raza szybszy. To robi różnicę. Może dałoby się ulepszyć blitter, może dać szybszy CPU (skoro byłoby już 1 MB fastu, taki Falcon miał 68030)...
A na koniec, to zapewne Amiga i tak skończyła by się, skoro o wiele lepiej zarządzane Atari spotkał ten sam los - ani Falcon, ani Jaguar go nie uratował. Ale gdyby stało się to później, dzisiaj byśmy rulezowali na czymś lepszym graficznie od Falcona.
[#183] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@wali7, post #182

W sumie jest w ostatnim zdaniu dużo prawdy. Według mnie Atari Jaguar był bardzo dobry wydajnościowo, a i tak to nie pomogło firmie Atari przetrwać. Więc nawet gdyby CD32 było lepsze, to firma Commodore i tak by upadła. Pamiętam, że jak kumple na osiedlu mieli PlayStation, to Jaguar to było takie marzenie bo był baaardzo drogi w porównaniu do Sony. Czyli CD32 z lepszymi podzespołami byłaby też droga więc również zostałaby pochłonięta przez PlayStation. Wiadomo, co innego koszt 4MB Fast teraz a co innego 20 lat temu.

Dyskusję można zamknąć, Commodore i tak by upadło bo nie miało tyle pieniędzy co Sony żeby zniszczyć konkurencję ( z tego co pamiętam, to Sony dopłacało/dopłaca do swoich konsol i zarabia na licencjach za gry ).
[#184] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@nogorg, post #180

No ale jak widać potrafiła "przeżyć" działalność samego autora i co jakiś czas na forach wypływa


Ale konkretnie to o które wypowiedzi ci chodzi (lub jakiego typu)?
[#185] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@BULI, post #184

O całą amigową martyrologię i mesjanizm, który miałby zmienić losy świata gdyby Amiga nie zdechła. To czy C=, lub czy Amiga przetrwała to mało kogo obchodzi w szerokim świecie. Ludzie dostali technologie, których potrzebowali z takim bądź innym znaczkiem i z nich korzystają. Amiga na rynku miała swój czas i swoją niszę, a potem ten czas się skończył i tyle.

A tutaj w kółko - święta Amiga umarła, bo Commodore zły. Święta Amiga umarła, bo rodzice nie dawali gówniarzom na rozszerzenia, a na peceta dali. Święta Amiga umarła bo użytkownicy piracili gry. Święta Amiga umarła, bo vhsy wygrały (to też stara bajka, będąca echem tego co leciało w MA).

Wybacz, że mi się nie chce szukać konkretnych wypowiedzi, ale szkoda mi na to czasu. A do tego jak zacznę pokazywać palcami to więcej osób się obrazi niż to potrzebne, więc musisz zadowolić się taką odpowiedzią
[#186] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@wali7, post #182

Natomiast wspomniany przeze mnie komentarz dosyć trafnie oddawał rzeczywistość.


Tak. Trafnie w tym zakresie, że tak było. Ale wcale nie trafnie w zakresie oceny czy to było dobre, czy nie dobre. Z punktu widzenia handlarzy oczywiście niedobre, bo mniej zarobili, ale dlaczego niby klienci mają robić to co jest dobre dla handlarzy? Klienci mieli swój rozum i bardzo dobrze, że nie kupowali rzeczy, które nie były im do niczego potrzebne. Woleli dołożyć do droższego peceta, a nie do tańszej Amigi, bo dostrzegali z tego tytułu większe korzyści. I bardzo dobrze, że tak robili.
[#187] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@wali7, post #182

W sedno traczy. Ament
[#188] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@AmmigaCDTV, post #183

Commodore jeszcze udupiło CDTV i CD32 pobierając opłate za każdą wytłoczoną botowalną płyte CD.
[#189] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@] SKOLMAN_MWS ˇ agrEssOr [, post #188

Hmm... Jak to jest że C= udupiło pobierając opłatę za soft, a Sony zarobiło krocie na tym samym? pomysł
[#190] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@AmmigaCDTV, post #183

Według mnie Atari Jaguar był bardzo dobry wydajnościowo, a i tak to nie pomogło firmie Atari przetrwać.


Falcon nie był wcale taki wydajny.
- miał rzeczywiście jak na tamte czasy świetny układ graficzny, ale co z tego ? jak spinała go z CPU 16 bitowa magistrala z ST!
- miał DSP, ale w chwili gdy był w sprzedaży nic tego nie wykorzystywało
- był wyprodukowany w pośpiechu, nie dokończony, żeby stabilnie działał trzeba od razu zrobić kilka fix-ów
- w chwili gdy wszedł do sprzedaży nie było do niego dedykowanego systemu ( MultiTOS ), w ROM miał "na kolanie" poprawiony stary TOS z ST, MultiTOS został po kilku miesiacach od premiery dokładany na dyskietkach i do dziś nie jest tak naprawdę dokończony

Atari powtórzyło dokładnie ten sam błąd co przy premierze ST, wiedząc o zbliżającej się premierze odpowiednika u konkurencji ( ST/A1000, a potem Falcon/A1200 ) szybko " na kolanie" sklecili swój komputer z tego co mieli pod ręką, aby tylko wyprzedzić Commodore o te kilka miesięcy, a potem po pierwszej fali sprzedaży zostawali z dużo gorszym sprzętem niż mogliby mieć, nawet jak potem dołożyli brakujące elementy ( STE ) to producenci gier nie wykorzystywali bo nie chcieli robić osobnych wersji (jak z A500 i 1MB )
ST mogło mieć blitter ( pojawił się niespełna rok później w MegaST ), sprite i stereo dźwięk na przetwornikach AC, system z więcej niż 4 oknami już od swojej premiery, zeszłoby może kilka miesięcy więcej z ukończeniem.
Falcona też by mogli wstrzymać premierę, wydać z ukończonym systemem, nie trzeba byłoby cofać całej produkcji do poprawy ( bo nie działały wyjęte z kartonu), a 16 bit magistrala nie ograniczała by o 50% wydajności, w premierę mogliby mieć tyle sztuk ile było chętnych ( klientów było przynajmniej 10x więcej niż sztuk które wychodziły z fabryki )
Wtedy nie musieliby się wycofywać z produkcji komputerów po sprzedaży kilkunastu tyś sztuk kilka miesięcy od premiery.

Wszystkie firmy w tamtych czasach robiły dużo błędów ( Sinclair ze swoim LQ i 8-bit MC68008 i microdrive, czy Apple z grafiką mono generowaną praktycznie przez CPU i 128KB RAM bez możliwości rozbudowy itd. ). Apple się udało, reszta nie miała tyle szczęści.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2020 16:34:47 przez UJP
[#191] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@recedent, post #189

Hmm... Jak to jest że C= udupiło pobierając opłatę za soft, a Sony zarobiło krocie na tym samym? pomysł


Sony samo pisało też gry dla swojej konsoli i mieli dużo więcej kasy na marketing i sprzedaż hardware po niżej kosztów produkcji.
Commodore było już praktycznie bankrutem, na samych konsolach jednak coś zarabiali, a gry nawet jednej sami nie napisali.
Poza tym opłatę licencyjną można było łato ominąć sprzedając grę na Amigę 1200 z CD, nie było logo CD32, ale grę można było odpalić na CD32, poza tym Sony przygotowywało się długo do premiery PSX tak że już w premierę mieli sporo tytułów, a na CD32 był chyba tylko Microcosm, reszta to gry z A1200 z dołożonym filmikiem i w wyższej cenie.


Ostatnia aktualizacja: 05.02.2020 16:29:37 przez UJP
[#192] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #190

A może ktoś mi powiedzieć, dlaczego nie było Amig w biurach, szkołach i firmach? Każdy kto chciał się nauczyć czegoś, co mu się przyda w życiu kupował PC. Sam zamiast wymarzonej Amigi 1200 za kupę hajsu sklejałem ze śmieciowych komponentów PCty, by się czegoś nauczyć. Amigę kupiłem dopiero w 2005 roku jak dzięki PCtom zacząłem na poważnie zarabiać, a Amigi większość zaczęła się wstydzić.
[#193] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@infboras, post #192

dlaczego nie było Amig w biurach, szkołach i firmach?


Przede wszystkim dlatego, że nie było ich w biurach, szkołach i firmach. Skoro zadomowił się tam wcześniej jeden standard to trudno byłoby go wyprzeć jakimś innym jeśli nie miał on jakichś spektakularnych zalet (a umówmy się, że płynny scrolling w 32 kolorach i lores plus samplowany dźwięk w czterech kanałach jakoś szefostwa koncernów nie przekonywał), zwłaszcza że często-gęsto firmy/biura potrzebowały oprogramowania, którego na Amigę zwyczajnie nie było.
[#194] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@recedent, post #193

Czyli zmowa i spisek. A słowo Business w nazwie CBM brzmi jak żart.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2020 17:19:17 przez infboras
[#195] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@infboras, post #194

Czemu? Jakie zalety miała Amiga dla firmy, która pracowała na arkuszach kalkulacyjnych, bazach danych i procesorach tekstu a do tego robiła sporo wydruków? Dodaj do tego możliwość wymiany danych z innymi oddziałami firmy/podwykonawcami itp. i nagle okazuje się, że koszt wejścia w Amigę jest dla firmy horrendalnie wysoki.

A peryferia? Na przykład monitory - każesz ludziom siedzieć w robocie przed 1084S?
[#196] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@recedent, post #195

Przecież to sarkazm z tym spiskiem. A o monitorach miałem też napisać, tylko mi w pociągu trzęsło. Byle hercules dla pani Krysi mniej męczył oczy od 1084 i był idealny do tekstu. Wiem, bo też miałem. Pamiętam były w Bajtku, czy innym C&A schematy jak podłączać różne monitory do Amigi, ale komu się chciało w to bawić. A ten Business w nazwie to naprawdę ponury żart. Gdyby rzeczywiście poszli w biznes, to w domach byłyby dzisiaj Amigi. Ja nie płaczę. Tak było i tylę.
[#197] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@infboras, post #196

Jak powstała nazwa CBM to produkowali sprzęt dla biznesu, najpierw maszyny do pisania, później kalkulatory, aż w końcu komputery (PET).
Pierwsze komputery Commodore trafiały do biur i szkół, pierwsze sale komputerowe w szkołach powstawały na PET-ach z jedną stacją dysków.
Amiga to pojawiła się 30 lat po powstaniu firmy.
W latach 90` nie przypominam sobie żeby jakoś bardzo eksponowali pełną nazwę, raczej pamiętam tylko Commodore na pudełkach i samym sprzęcie, no i Amiga na Amigach, "Business Machines" gdzieś się w międzyczasie zapodziało

Po prostu "zaskoczyła" sprzedaż komputerów rozrywkowych/domowych/konsumenckich jak VIC20 czy C64, więc odpuścili sobie trochę rynek edu/biz i gdyby byli konsekwentni w tym, to może i by się nie wywrócili, a zostaliby jako dostawca konsol ( lub ciut więcej ) obok Nintendo i Segi, może by się Sony nie wbiło, dużo kasy przepalili właśnie próbując wrócić na rynek biznesowy ze swoimi PC czy wynalazkami jak C128D, CBM900, Amiga Unix.

Mogli zostać w tym w czym byli dobrzy, to Commodore bił rekordy sprzedaży, VIC20 był pierwszym komputerem którego sprzedaż przekroczyła milion sztuk, a C64 10 milionów,
naturalnym było że Amiga była postrzegana jako następcy tych komputerów, tak ja postrzegali klienci i producenci softu.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2020 19:05:56 przez UJP
[#198] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #197

To wiem, tylko było iść za ciosem. A tak utrwalili stereotyp, że Amiga to maszyna dla dzieciaków.
[#199] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@infboras, post #198

Zapomnieli do zestawu dołączać magiczną dyskietkę

https://youtu.be/o3x00Pbs2K8?t=545
[#200] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@infboras, post #198

Tam gdzie miała ( dokąd miała ) przewagę, tam była używana w biznesie
w TV z VideoToaster-em i PAR
w pierwszych filmach z efektami generowanymi komputerowo ( LightWave3D )
przez mniejsze firmy i kablówki ze Scalą i genlokiem

to były nisze które udało się w swoim czasie zając Amidze, podobnie jak DTP i MIDI dla Atari.

Ostatnia aktualizacja: 05.02.2020 19:26:44 przez UJP
[#201] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #200

Koledze pytającemu chyba nie o takie 'biznesy' chodziło.

O takie raczej



Ostatnia aktualizacja: 05.02.2020 19:45:41 przez nogorg
[#202] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #190

Atari powtórzyło dokładnie ten sam błąd co przy premierze ST

Zrobili jednak jedną rzecz, którą nie zrobiło Commodore z Amigą - Wypuścili dwa sprzęty mobilne, STacy i STBook, szczególnie ten drugi jak na tamte czasy zajefajnie wygląda.
[#203] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #190

Tylko ja pisałem o Atari Jaguar, konsoli do gier 3D, a nie o komputerze Atari Falcon.
[#204] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@nogorg, post #185

O całą amigową martyrologię i mesjanizm, który miałby zmienić losy świata gdyby Amiga nie zdechła. To czy C=, lub czy Amiga przetrwała to mało kogo obchodzi w szerokim świecie. Ludzie dostali technologie, których potrzebowali z takim bądź innym znaczkiem i z nich korzystają. Amiga na rynku miała swój czas i swoją niszę, a potem ten czas się skończył i tyle.

A tutaj w kółko - święta Amiga umarła, bo Commodore zły. Święta Amiga umarła, bo rodzice nie dawali gówniarzom na rozszerzenia, a na peceta dali. Święta Amiga umarła bo użytkownicy piracili gry. Święta Amiga umarła, bo vhsy wygrały (to też stara bajka, będąca echem tego co leciało w MA).



Ale zauważ sam, że jesteś na forum AMIGOWYM, a ciebie drażni typowe "FANBOJstwo", które znajdziesz w podobnej formie praktycznie na wszystkich platformach i forach.
Naprawdę uważasz, że takie postawy to wina redaktora Marka Pampucha?
W takim razie należy się zastanowić, czy pan Marek nie redagował również prasy dla Atari, Saturna, Spectruma itp. szeroki uśmiech

Wiadomo, każdy ma swoje racje, Ty, Marek Pampuch, Ja- kwestia odpowiednio skalibrowanego filtra, dyspozycji dnia, właściwego wątku, oraz rozmówców
[#205] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@BULI, post #204

Ale zauważ sam, że jesteś na forum AMIGOWYM, a ciebie drażni typowe "FANBOJstwo", które znajdziesz w podobnej formie praktycznie na wszystkich platformach i forach.


Fanbojstwo nie musi oznaczać oszołomstwa i przeinaczania faktów. Moim zdaniem rozpasane oszołomstwo jest o tyle szkodliwe, że tworzy hermetyczną klikę która odstrasza osoby które mogłyby wdepnąć w to środowisko choćby na chwilę, żeby sobie parę rzeczy przypomnieć, może przy okazji wnieść coś świeżego od siebie. Ale dla frajdy, a nie dla utwardzania dupy.

Przykładów nawet nie trzeba daleko szukać - zobacz sobie, chłopak zadał niewinne pytanie i już padły na niego podejrzenia o nieczyste intencje. To jest po prostu chore

Dlatego warto od czasu do czasu 'fanbojom' zrobić reality check, żeby nie odpłynęli dużo dalej.

Naprawdę uważasz, że takie postawy to wina redaktora Marka Pampucha?
W takim razie należy się zastanowić, czy pan Marek nie redagował również prasy dla Atari, Saturna, Spectruma itp. szeroki uśmiech


Wydaje mi się, że nie napisałem tego. Uważam, że osoby z pewnymi predyspozycjami psychicznymi do nasiąkania skrajnymi poglądami znalazłyby je sobie tu czy gdzieś indziej. Może zresztą charakter Amigi jako 'komputera wyklętego' był atrakcyjny dla pewnego typu osobowości mogących się z nim utożsamiać. Więc czy u Pana redaktora czy u innych redaktorów - te osoby i tak sobie by pasujące im poglądy wynalazły i dopasowały.

Ale nie da się ukryć, że właśnie te poglądy które były prezentowane w MA z lat '90 odbijają się echem w dyskusjach w roku 2020, prowadzonych przez ludzi, którzy nastolatkami już dawno nie są.

Niemniej zaznaczę, że redakcje gazet również skądś swoje poglądy czerpią, wewnętrznie kształtują, a potem transmitują dalej. Np. to co wypomniałem wcześniej 'skąpią kasę na Amigę, a na peceta dadzą dwa razy więcej" spotkałem na zagramanicznych forach i nie sądzę aby to był autorski wynalazek redaktora Pampucha. Ale to jego gazeta popularyzowała te poglądy w Polsce i dla polskich użytkowników Amigi była wyrocznią.


Wiadomo, każdy ma swoje racje, Ty, Marek Pampuch, Ja- kwestia odpowiednio skalibrowanego filtra, dyspozycji dnia, właściwego wątku, oraz rozmówców


Napiszę więcej: każdy ma prawo do pewnej dozy naiwności. W początkach kapitalizmu w Polsce każdy miał prawo zachłysnąć się i wyidealizować technologiczne wynalazki, którymi byliśmy wtedy zalewani i jednym z nich była również Amiga. Mam tu na myśli zarówno użytkowników, fanów ale też redakcje magazynów, które wówczas się ukazywały.

Ale ćwierć wieku to wystarczająco dużo czasu aby nabrać zdrowego dystansu do tamtych czasów, których widomym znakiem były zarówno tureckie swetry, ortaliony czy amigowy mesjanizm. Wszystkie z dzisiejszej perspektywy wyglądają tak samo śmiesznie, ale ponieważ takie to były czasy można je sobie wybaczyć.

Czym innym jest jednak ubieranie ich w 2020 roku jakby nic się od tamtego czasu nie zmieniło. Nawet uwzględniając modę retro.

Czuwaj!



Ostatnia aktualizacja: 07.02.2020 12:45:56 przez nogorg

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2020 12:46:07 przez nogorg
[#206] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #57

A czy ten Hombre to przypadkiem nie to samo co się pojawiło na rynku w 1993 jako 3DO ??

3DO miało przyzwoite parametry i choć nowszy o rok PSX ich raczej przerastał, to Saturnowi daliby radę gdyby nie kosztowali 2 razy więcej niż powinni.

PS.: Co ten wątek ma wspólnego z działem Programowanie?
[#207] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@ZbyniuR, post #206

Hombre to coś zupełnie innego niż 3DO. I zupełnie lepszego....
https://en.wikipedia.org/wiki/Amiga_Hombre_chipset
[#208] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@UJP, post #191

Z tego co wiem to dopiero przy PS3 Sony sprzedawało konsole po dumpingowych cenach (czyli poniżej kosztów produkcji), licząc na to że reszta im się zwróci z naddatkiem ze sprzedaży gier, a także na sprzedawaniu filmów na BluRay-ach, jeśli spopularyzują wpierw ich odtwarzarki. A X-Box 360 ze swoim HD-DVD na starcie sprzedawał się lepiej, więc mieli nóż na gardle, i stąd tak kontrowersyjna decyzja.

Wiem że Nintendo brało kaskę od każdego wydanego karta do swoich konsol, których zresztą byli wyłącznym producentem (nie licząc piratów). Ale Sony nie było jedynym wydawcą płyt do własnych konsol. Owszem wydawali gry stworzone przez inne firmy które nie miały własnych wytwórni płytowych (i to nie za darmo). A i sami byli twórcami sporej części z największych hiciorów. Gdyby żądali wygórowanej opłaty licencyjnej to wydawano by gry dla innych platform, a nie dla nich.


Licencja za CD dla Amig nie dotyczyła logo CD32 tylko użycia plików systemowych koniecznych aby dysk był bootowalny. Zastanawiam się kto był właścicielem tych praw po ich upadku, i czy np MA też musiało to płacić za wydawanie swoich CD, a może ich płyty nie były bootowalne. Nie wiem.

Koszt tłoczenia płyty CD był zbliżony do kosztu nagrania jednej dyskietki. Więc gdyby nie opłata licencyjna to nawet gry 2 dyskowe byłyby tańsze w produkcji na CD. Ale kto by to kupił? Skoro w '93 mniej niż 1% Amigowców posiadała napęd CD-ROM. Jeszcze mniej było wtedy tych co mieli jednocześnie HDD, bo z czegoś trzeba było system odpalić aby na nim uruchomić CD bez systemowych pliczków.

Niestety z powodu tej licencji gry na CD musiały być droższe niż na dyskietkach, więc żeby zachęcić ludzi do kupowania CD oraz czytników do nich, trzeba było dodawać do nich coś Extra, co także podrażało koszty, podczas gdy tańsze wersje gier mogło potencjalnie kupić więcej ludzi. Ale i potencjalnie więcej je spiracić. Nie podejmuję się oszacować co było gorsze.

Sterownki do CD dla A1200/A600, (to jeśli dobrze pamiętam) stworzyły firmy trzecie dopiero ok '95. Czyli po upadku C=, i zniknięciu CD32 z półek. Więc nie było takiej opcji jak ominięcie tych opłat.
Faktem jest że tą licencją C= nie pomagało rozwinąć dopiero co kiełkującego rynku CD-ków dla Amig.
[#209] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@ZbyniuR, post #208

Były płyty bootowalne na CD32 które można było wyjąć i wrzucić inną płytę żeby odpalić z niej soft, tyle że wtedy soft miał do dyspozycji mniej pamięci ( około 1,5MB ) i najlepiej żeby nie wymagał niedostępnych w ROM bibliotek, dosowe gry z A500 chodziły, były taki składanki PD.
Sama licencja nie była jakoś bardzo droga, z tego co pamiętam to było 3$ i obejmowało też prawo do używania loga CD32 i ogólnie wspólnych cech layoutu płyt na CD32.
A to że nie było gier wykorzystujących odpowiednio nośnik CD na CD32 w jej premierę to wina tego że Commodore nie dał czasu deweloperom na ich wyprodukowanie ( od pomysłu do rozpoczęcia produkcji minęło kilka miesięcy ), nie bez przyczyny były też pogłoski o kiepskiej kondycji finansowej Commodore, przez to w premierę była dostępna tylko jedna gra naprawdę wykorzystująca nośnik CD ( Microcosm ) i trochę gier z A1200 z dołożonymi filmikami ( choć nie zawsze i to było )
[#210] Re: prędkości procesorów a wąskie gardło Chip RAM i AGA

@wali7, post #176

Jakbym nie miał a1200 to może bym uwierzył.
640x480 256 kolorów interlace mnie nie interesuje.
Od sprzętu z 1992 to oczekuję że będzie się dało pracować w 640x480 256 kolorów bez interlace minimum.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem