Po prostu na Jaga nie było zbyt dużo gier. Inna sprawa,że ludzie mający SNES i Megadrive czekali na nowe maszyny swoich marek.

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2021 17:06:52 przez twardy

Ło matko, przez ten trolling i flamewar nie da się bez napojów wyskokowych przejść bez uszczerbku na zdrowiu :)

Jak Jaguar pociągnął Dooma z taką jakością to każdy wolfo-klon z podłogą i sufitem też pociągnie czy inne proste gry 3d. Tylko do takich gier to akceleracja 3D nie jest jakoś szczególnie potrzebna, wystarczy wmiarę szybki cep. Porównywanie do Amigi CD32 to kopanie leżącego, nawet jeśli Jaguar w tym starciu wygrywa

Prawda o Jaguarze jest taka że Atary w ogóle nie zrobiło dev-kitów tylko ich atrapę bez żadnych gotowych bibliotek dla developerów. Nawet jeśli Jaguar miał jakieś tam możliwości które pozwoliły by mu w miarę sprawnie obliczać geometrię i rysować 3d (zapewne na quadach tak jak Sega Saturn) to nikt ich tak naprawdę nie wykorzystał.

A czy takie możliwości były to ja osobiście nie wiem mimo że jest 2021. Masz jakieś przykłady gdzie Jaguar zbliża się do poziomu oferowanego przez np. 3DO?

Sam jesteś trolling i flamewar. Bardzo ciekawa dyskusja.
Naprawdę, chcielibyście sterylnie moderowany serwis poradnikowy? Po co? Ciągniecie neta przez modem analogowy, że Wam każdy bajt waży?

A czy takie możliwości były to ja osobiście nie wiem mimo że jest 2021. Masz jakieś przykłady gdzie Jaguar zbliża się do poziomu oferowanego przez np. 3DO?

Ja też nie wiem, ale nie pisałem, że Jaguar to poziom 3DO, nawet o tym ostatnim nie wspomniałem, więc nie wiem czemu mam dawać takie przykłady?

Nie wiem czy to jest faktycznie top 10 na 3DO, ale jeśli tak, to szoku nie ma (znane tytuły do pociągnięcia przez Jaguara, większość 2D), z wyjątkiem Need for Speed:

Dla wszystkich porównujących Atari Jaguara z CD32, lub czymkolwiek innym, garść specyfikacji (z Wikipedii) Jaguara:
1. „Tom” – (26,59 MHz) zawierający trzy procesory wideo:
- GPU (Graphics Processor – 32-bit z 64-bitowym dostępem do pamięci i dodatkowymi 64-bitowymi instrukcjami do przetwarzania grafiki, architektura RISC, 4 KB wewnętrznej pamięci podręcznej) w pełni programowany, służący np. do wyliczania geometrii sceny 3D
- Jaguar Blitter (64-bit) – szybkie operacje logiczne, obsługiwanie bufora Z, cieniowanie Gourauda, teksturowanie i inne efekty; wraz z GPU generuje bitmapy (obiekty) do wyświetlenia.
- Object Processor (64-bit) – programowalny (poprzez tzw. Display List, opisującą każdą ramkę obrazu) procesor grafiki 2D; pobiera z pamięci dane piksela bitmap (w terminologii Atari – obiektów) 1,2,4,8 lub 16 bitowych, konwertuje ich format (w razie potrzeby) do 16-bitowego (według palet barw), realizuje efekty np. nałożenia na siebie bitmap, przezroczystości, skalowania itp., następnie kieruje przetworzone dane do nienazwanego układu wyświetlania, którym bezpośrednio steruje. Układ wyświetlania akceptuje tylko piksele 16-bitowe w formacie 5:6:5 RGB lub unikatowym 4:4:8 CRY (ang. cyan, red, intensity), ułatwiającym cieniowanie Gourauda. W obu formatach szesnasty (najmniej znaczący) bit piksela może być alternatywnie wykorzystany do sterowania genlockiem lub określania przestrzeni kolorów dla każdego piksela oddzielnie.
- 64-bitowy kontroler pamięci DRAM
2. „Jerry” – częstotliwość 26,59 MHz:
- Jaguar DSP (32-bit z 16-bitowym dostępem do pamięci), ten sam podstawowy zestaw instrukcji co GPU (rozszerzony o instrukcje we/wy oraz do przetwarzania dźwięku zamiast graficznych), 8 KB wbudowanej pamięci podręcznej, bezpośredni dostęp do dwóch przetworników cyfrowo-analogowych i układów we/wy; realizuje odtwarzanie dźwięku i komunikację przez złącze rozszerzeń oraz z przystawką CD-ROM.
- zestaw timerów (liczników czasu) i układ UART
- kontroler joysticków
3. procesor Motorola 68000 16/32-bit – ogólny procesor sterujący, częstotliwość 13,295 MHz.
4. Inne cechy:
- pamięć RAM uwspólniona– 2 MB, szyna 64-bitowa; wykorzystano cztery 16-bitowe kości DRAM działające w trybie „fast page” (FPM),
- nośnik (kartridż) – pojemność do 6 MB (teoretycznie), 4 MB (praktycznie – ograniczenie zestawów developerskich)
- przepustowość magistrali: 106,4 MB/s

No na którymś etapie może dyskusja była ciekawa, ale moment "jaguar był badziewie bo tak losowe lolki powiedziały" "to pokaż coś lepszego na cd32", "o tu kolejny artykuł jaki jaguar to badziewie", "pokaż coś lepszego na cd32", "a tu kolejny niezadowolony użytkownik jaguara twierdzący że to badziewie", "POKAŻ COŚ LEPSZEGO NA CD32!", "twoje zachwalanie jaguara to poziom szamba", "jasne, jasne, ale do tej pory nie pokazałeś nic lepszego na cd32", "jaguar to badziewie, tralalalala"
Jak tego typu dyskusja nie podpada pod trolling to doprawdy nie wiem co by mogło...
A jedyne merytoryczne argumenty to rzeczywiście skopany design kontrolera, jak z N64 poważne ograniczenie już na starcie (cartridge), wreszcie brak przygotowania platformy dla developerów. Zresztą z początku PS3 miało dość podobne problemy (przynajmniej w zakresie opanowania cell+rsx), ale za to devkity były. Długo przed premierą - starsze, nieporęczne i tylko dla pierwszorzędnych partnerów, ale były. Saturn sprzętowo też miał swoje grzeszki, ale obie platformy i tak były lepsze od CD32. I tyle w temacie. CD32 korzystało z edycji CD tytułów znanych z komputerów A500 i A1200 więc różnica była taka, że w wiele gier które były na CD32 można było grać na A500 czy właśnie A1200, a wiele gier z Jaguara jeśli były na komputerach to wyglądały gorzej. Nie wszystkie oczywiście, bo te portowane z wykorzystaniem głównie 68k jaguara to oczywiście musiały liczyć się ze skutkami takiej decyzji, ale jednak - gry były ładne, kolorów potrafiło być dużo, płynność była lepsza. Jakie by nie były problemy techniczne tom&jerry mocy obliczeniowej i możliwości tych układów to CD32 mogło zazdrościć. I nie miało zupełnie czym tej różnicy nadrobić.

Atari jaguar pograzyl beznadziejny Pad...Panasonic 3DO mialo praktycznie identyczny jak ACD32.

A tak na serio brak nisnika CDROM w konsolach stockowych ..carty byly drogie i zbyt male

Na papierze, w tamtym czasie, potwór. Niestety ma sporo wad konstrukcyjnych, łącznie z nie działającymi adresami, jest niezbalansowana i kompletnie nieopisana. Śledziłem wątki na temat tego cuda na atarowskich forach i jest to cholernie trudny sprzęt do programowania. Pewnie dlatego, nawet teraz, nie pojawił się na nią jakiś porządny soft. Coś tam jednak w sprawie platformy deweloperskiej się dzieje, aczkolwiek konsola nie ma wysokiej pozycji w świecie atarowców. Zdecydowanie bardziej udana był Lynx - ostatnio chłopaki Mortal Kombat na nią przeportowali - super wygląda.

Wieloprocesorowa konstrukcja nigdy nie była łatwa do programowania, oczywiście w porównaniu do maszyn jednoprocesorowych. Dokładnie tak samo było w przypadku PS3.
Nie zmienia to faktu, że Jaguar ma o wiele szybszą pamięć, posiada układy wspomagające sprzętowo 3d (cieniowanie Gouraua, bufor Z itd).... a co ma CD32? Akiko

No ta, szkoda czasu nawet tracić na porównanie. CD32 ledwo nadąża za 16-bitowcami.

Po prostu Commodore skopało sprawę: za mało, za późno. O ile A1200 jako uniwersalny komputer była fajna w 1993, to CD32 w tym samym czasie jako konsola do gier była absolutnie przestarzała. Zamiast Akiko powinna mieć chociaż jeden, dwa tryby chunky i do tego cokolwiek robiącego obliczenia na grafice. Skoro nie mieli w C= wtedy własnych układów 3d, to chociaż DSP jak w Falconie, chociaż 256 kB prawdziwego fastu (to byłoby ponad 2x szybciej za kilka dolarów).... i to byłaby zupełnie inna maszyna, a koszt nie byłby szokująco wyższy.

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2021 20:11:43 przez wali7

Na SNES i MD było dużo potencjalnych nabywców to zrobili... W ten sposób utarto nosa atari

Dokładnie, brak wyspecjalizowanych układów 3D można było naprawić brutalną mocą CPU, jak to na PC wtedy bywało. Ale ekonomia, wiadomo...

Wieloprocesorowa konstrukcja nigdy nie była łatwa do programowania, oczywiście w porównaniu do maszyn jednoprocesorowych

To chyba kwestia przygotowania odpowiedniego środowiska deweloperskiego...?

Nie no, jasne.
To tak jak ze zdobyciem K2 zimą - to tylko kwestia przygotowania odpowiedniego sprzętu, logistyki wyprawy i ludzi. Tylko.

Nawet taki gigant jak Sony miał problemy ze stworzeniem odpowiednich narzędzi za pomocą których programiści mogliby ogarnąć Cell.

Niby tak, ale w tamtych czasach nie było dobrego środowiska developerskiego do takiego czegoś. By to pociągnąć trzeba było dłubać dużo w asm, albo budować samemu niskopoziomowe biblioteki. Saturn poszedł jeszcze bardziej po bandzie (ilość układów), ale przynajmniej miał cd-drom i w miarę normalny pad :) To i sprzedał się zdecydowanie lepiej.

Ostatnia aktualizacja: 26.01.2021 20:37:53 przez abcdef

Ale w tym samym miejscu, w Wikipedii, z którego cytuje Wali7 stoi napisane, że Jaguar miał CD-Rom.

Bo jak nie miał, to ja się - w tamtych czasach - nie dziwię.

Zrobili po roku-dwóch jako przystawkę, co jeszcze bardziej rozczłonkowało rynek Jaguara.

Miał przystawkę wypuszczoną w 1995 dla stosunkowo małej bazy używanych konsol i jeszcze mniejszej gier (na cd). To była "patodeweloperka" lat 90tych :) A szkoda, bo jednak potencjał sprzęt miał. Wygrało dobre i tanie. Dobre - bo tyle ile się udało wyciągnąć z tego procesora psx to jest miazga, a tanie - no tańsze od saturna iirc, a niewiele droższe od jaguara. Gry 3D były? Były, a do tego całkiem płynne i względnie ładne. Jasne, z perspektywy czasu widać, że brakowało wielu rzeczy, ale w tamtym okresie, gdy na tv można było grać w fpp, symulatory, nawalanki z dynamiczną kamerą itp. to ograniczona rozdzielczość czy nie, uproszczona grafika czy nie - to robiło wrażenie.

Z całym szacunkiem, ale dla mnie era gier 3d, które warto zobaczyć zaczęła się od PS2, Dreamcasta i Xboxa. To co było na PSX, Saturnie wyglądało tak sobie, to już lepiej w owym czasie grać w gry 2D.

Jeśli mówisz o FPS to się zgodzę. Ale szarakowe 3D to też Crash Bandicoot, Raystorm/Raycrisis, Gran Turismo itd.

Jakimś cudem zrozumiałem że twierdzisz że ten Jaguar to miał jakieś konkretne możliwości 3D i że skoro jest 2021 to ktoś pokazał na co tą konsolę stać. 3DO byłby dobrym targetem do porównań grafiki patrząc że konsole wyszły w praktycznie tym samym czasie...

Ogólnie to tak, porównując do CD32 to był sprzęt spoko do gier 3D
W końcu faktycznie jak rozwiązałem równania różniczkowe to wyszło że 64-bit jest lepsze niż 32-bit

Dacław Atari zobaczyło że Cartrige w 1994 to slepa uliczka jako nośnik .. i wypusciło "JaguarCD" przystawke która kosztowała tyle co sama konsola (strzał w kolano po raz drugi - pierwszy to ten ich wielgachny pad z cala klawiatura zamiast 5 przyciskow)

Co do programowania Jaguar to racja bylo i jest skomplikowane ..i programowanie konsoli PS3 to swietny przykład - studia opanowały potencjal i możliwosci tej konsoli pod koniec jej produkcji ktora byla klepana do 2017 r w japoni bodajze (11 lat)
z ciekawostek nie wiem czy słyszeliście ale te konsole można było wykożystać nie tylko do gier
"In November 2010 the Air Force Research Laboratory (AFRL) created a powerful supercomputer by connecting together 1,760 Sony PS3s which include 168 separate graphical processing units and 84 coordinating servers in a parallel array capable of performing 500 trillion floating-point operations per second (500 TFLOPS). As built the Condor Cluster was the 33rd largest supercomputer in the world and would be used to analyze high definition satellite imagery"

Brzmi jak koparka bitcoinów.

Wow. Z całej tej strony wpisów tylko 2 wspominają o Amidze 1200. Wątek się wyczerpał?

Tak i wygląda na to, że A1200 nie była świetna do gier, ale w ogóle nie była świetna.

Na to wygląda.

Moim zdaniem kiedy ukazał się PSX to Ender był na niego za biedny i żeby mu żal tyłka nie ściskał to sobie wmawiał że woli Żabę od Crusha, albo Lotusa od Turismo.

Kumple mu pokazują MGS albo Final Fantasy a on tylko macha reką i mówi - Eeee tam ja tu mam kółko i krzyżyk na kartce w pełnym 2D.

Akurat na wczesnych Makach PPC z Voodoo2 emulator PSXa Connectix Virtual Game Station pomykał jak szalony na 200mhz więc w sumie zabrakło niewiele żeby go mieć na amigach z ppc.