[#2731] Re: Pixele, piksele

@Azakiel, post #2730

Piekne, ale ktos to rysowal, czy po prostu wygenerowany przez AI i skonwertowany do palety c64.
[#2732] Re: Pixele, piksele

@Azakiel, post #2730

hm. ciekawe. skoro piszą że spełnia wymagania to trzeba by to sprawdzić. Jeśli by tak było to szacun. Choć niektóre z tych grafik wyglądają jakby miały więcej kolorów w kratce.
[#2733] Re: Pixele, piksele

@Azakiel, post #2730

Mam wrażenie że ten Koala ma inaczej ustawioną paletę i myli podobne kolory, np piksele w średnim szarym przedstawił jako ciemno szare, a kolory zarówno czerwone jak i brązowe przedstawił jako brąz. Głowy za to nie dam ale chyba przez to ubyło kolorów a nie przez zbyt dużą ilość w "literce". A nawet jeśli to jest jeszcze tryb FLI, który ten problem obchodzi, choć zajmuje to więcej pamięci i zużywa część mocy procka, ale od lat C64 potrafi takie rzeczy wyświetlać. A że obrazek jest wyższy. Cóż pokazywanie przewijanych obrazków wyższych lub szerszych niż ekran to dość częsty popis w tych lepszych demkach. Jak dla mnie to nie dowód na to że obrazki zostały źle przygotowane. Żałuję że tak rzadko widuję takie przewijane na Amstradzie.
[#2734] Re: Pixele, piksele

@ZorrO, post #2733

jak dla mnie to coś tam jest ewidentnie namieszane w kodzie programu

pomijając roznice w odcieniu szarego to po lewej stronie widać ze ewidentnie zabrakło jednego koloru



ponizej szybki test , otwieramy randomowy obrazek z netu i zapisujemy jako KOALA i otwieramy ponownie



ktos na grupie zasugerował ze moze winą jest paleta domyslna wiec teraz paleta pepco, normalny obrazek (ten na górze) otworzony przy uzyciu palety PEPCO i wyswietlony w edytorze, a następnie zapisany do formatu KOALA i otworzony ponownie (paleta ustawiona na PEPCO)



jak dla mnie to cos tutaj autor programu naknocił i nie ogarnia, poczekam na dalszy rozwój wydarzeń

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2024 01:36:48 przez Azakiel
1
[#2735] Re: Pixele, piksele

@Azakiel, post #2734

dostałem taką odpowiedź na powyższe od autora:

Wiem, co widzisz! Plik .kla jest przesyłany poprzez schemat dopasowywania kolorów – tj. ponownie interpretowany – co może spowodować ponowne przypisanie niektórych kolorów. Plik .kla jest w porządku - jego ładowanie zajmuje o jedną podróż w obie strony za dużo

koniec cytatu.

sprawdziłem to otwierając pliki koala z programu w innym programie PIXCEN, wygląda na to że jest w porządku (kolorów nie ubyło) ale troche zmieniła sie tonacja (co wynika z innej definicji kolorów) wiec mozna powiedziec ze jest okej



Ostatnia aktualizacja: 03.02.2024 12:27:06 przez Azakiel
1
[#2736] Re: Pixele, piksele

@Ralpheeck, post #2731

Piekne, ale ktos to rysowal, czy po prostu wygenerowany przez AI i skonwertowany do palety c64.


ten konkretny obrazek został wygenerowany (o ile pamiętam za pomocą Stable Diffusion)
[#2737] Re: Pixele, piksele

@Azakiel, post #2735

nie no... ubyło.
np. te czarne kropki nad świeczkami to miejsca gdzie konwerter sobie nie poradził.
wczytywałem dziś rano ten obrazek do Timanthesa i wyglądało to podobnie. tzn w tych samych miejscach były color-clashe.
tam gdzie masz duże powierzchnie jednolite albo bardzo stopniowo cieniowane (tak że w kratce nie wystąpi więcej niż 2-3 kolory) to tutaj konwerter nie ma problemu.
2
[#2738] Re: Pixele, piksele

@ZorrO, post #2733

Mam wrażenie że ten Koala ma inaczej ustawioną paletę i myli podobne kolory, np piksele w średnim szarym przedstawił jako ciemno szare, a kolory zarówno czerwone jak i brązowe przedstawił jako brąz. Głowy za to nie dam ale chyba przez to ubyło kolorów a nie przez zbyt dużą ilość w "literce". A nawet jeśli to jest jeszcze tryb FLI, który ten problem obchodzi, choć zajmuje to więcej pamięci i zużywa część mocy procka, ale od lat C64 potrafi takie rzeczy wyświetlać. A że obrazek jest wyższy. Cóż pokazywanie przewijanych obrazków wyższych lub szerszych niż ekran to dość częsty popis w tych lepszych demkach. Jak dla mnie to nie dowód na to że obrazki zostały źle przygotowane. Żałuję że tak rzadko widuję takie przewijane na Amstradzie.


zdaje sobie sprawe ze C-64 ma jeszcze inne tryby graficzne bardziej elastyczne, mnie ten program zainteresował wlasnie ze wzlędu na C-64 i ten prostszy MULTICOLOR, odczuwam pewną frajdę w próbie przeniesienia normalnego obrazka do stałej 16 kolorowej palety i takiej rozdzielczosci. Konwertowanie na Amige juz mnie tak nie bawi. Nastepnym etapem pewnie bedzie ręczny pixelart (ale na to na razie brakuje mi czasu niestety)
[#2739] Re: Pixele, piksele

@c64portal, post #2737

nie no... ubyło.
np. te czarne kropki nad świeczkami to miejsca gdzie konwerter sobie nie poradził.
wczytywałem dziś rano ten obrazek do Timanthesa i wyglądało to podobnie. tzn w tych samych miejscach były color-clashe.
tam gdzie masz duże powierzchnie jednolite albo bardzo stopniowo cieniowane (tak że w kratce nie wystąpi więcej niż 2-3 kolory) to tutaj konwerter nie ma problemu.


moze tego nie zauwazylem bo w pixcenie mam malutkie okno (mam 43 calowy monitor 4K) , rzuce okiem inaczej
[#2740] Re: Pixele, piksele

@c64portal, post #2737

widzę, są pewne drobne różnice (przynajmniej w tym obrazku są one drobne)



podejrzewam ze program jednak nie w 100% wiernie trzyma sie ograniczeń multicoloru, w sumie problem mozna obejsc otwierając plik w jakimś bardziej koszernym programie do rysowania na C-64

Ostatnia aktualizacja: 03.02.2024 13:00:31 przez Azakiel
[#2741] Re: Pixele, piksele

@c64portal, post #2737

ale te programy są porąbane, nie wiem czy ja dobrze widzę ale Timathanes może zapisywac pliki do C-64 ale nie może ich otwierać
[#2742] Re: Pixele, piksele

@Azakiel, post #2741

Obadaj jeszcze Project1: link,
Albert link,
czy Multipaint: link

To oczywiście programy do pixelowania, a nie konwertery.
1
[#2743] Re: Pixele, piksele

@zyga64, post #2742

dzieki za linki sprawdze w wolnym czasie
[#2744] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2727

Kontynuując wątek piskelkowy. Przypadkiem natrafiłem na swoje wypociny z 2014 roku. Co ciekawe, były to moje początki z grafiką low-res. Zaledwie, 10 lat temu, zupełnie nie wiedziałem jak tworzyć grafikę dla gier.


Grafika, którą chciałem się podzielić, to zbiór rysunków pikslekowych, które stworzyłem do pomysłu klona "Battle City". Co ciekawe, już rok później, powstaje "TANKS FURRY", który debiutuje jako demo na Retrokomp 2015. Kilka miesięcy później, dzięki dopingowi społeczności PPA.pl, Amigowe Tanks Furry stał się pełną, dopracowaną grą w fizycznym pudełku wraz z instrukcją. Tak naprawdę, moją pierwszą produkcją, w której byłem autorem całej oprawy graficznej.

Na poniższym rysunku widać zestaw "tilesów" dla grafiki czołgów i wystroju planszy.
Czołg podzielony został na części dla lepszej obróbki. Z drugiej strony, nie wiedziałem jeszcze w jaki sposób przygotować grafikę na pojedynczych klatkach.

Widać, że nie umiałem jeszcze obsługiwać siatek w GIMPie. Dlatego pojedyncze "klatki" mają znaczniki gdzie sięga pojedyncza klatka. Murki w moim zamyśle miały się niszczyć, rozpadać powoli. Wyobrażałem sobie też różne podkłady otoczenia, na których czołg zachowywał by się inaczej.

Poniżej znajduje się koncept ekranu tytułowego. Jak widać, różni się dosyć mocno od finałowego "title screena".


Obok tilesów, znajdują się przykładowe grafiki dla "maskotki" gry, która w moim zamyśle miała obsługiwać sklep w grze. Pancerz, naprawy, siła ognia. jak wiadomo, ten ficzer nie znalazł się w pełnej grze.

Co do maskotki, to cały czas gdzieś kręce się w tym klimacie. Jakieś pinupy tego typu, powstają od czasu do czasu.
3
[#2745] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2744

Kontynuując wątek piskelkowy. Przypadkiem natrafiłem na swoje wypociny z 2014 roku. Co ciekawe, były to moje początki z grafiką low-res. Zaledwie, 10 lat temu, zupełnie nie wiedziałem jak tworzyć grafikę dla gier.

Koyot1222, przyjacielu (jeżeli mogę się tak do Ciebie zwracać) - z tego co pamiętam grafikę do moich produkcji robiłeś nieco wcześniej. Arcymag i Nurek wyszły w wersjach co najmniej grywalnych. Wiem, że nie wyszły w wersjach pudełkowych tak jak Tanks Furry, czy Bridge Strike, ale owoce pracy nad tymi grami były namacalne.

Tak się złożyło, że lata kiedy współpracowaliśmy były dla mnie bardzo ciężkie ze względów zdrowotnych i osobistych. Dzisiaj jednakże jestem lata świetlne od tamtych problemów, bowiem ustabilizowało się moje zdrowie w ogromnym stopniu. Od solidnych kilku lat jest już generalnie OK, ale mimo to jakieś efekty uboczne czy coś w ten deseń było obecne, bo projekty szły mi jeszcze fatalnie.

Pamiętam naszą współpracę w samych superlatywach. Jesteś bardzo miłą i pomocną osobą i bardzo utalentowanym grafikiem.

Chciałbym byś wiedział, że bardzo Ci dziękuję za zaoferowanie swoich umiejętności i przygotowanie grafik do tamtych produkcji. Całą grafikę do Nurka nadal posiadam w poczcie e-mail, ale tamtego kodu niestety już nie.

Aktualnie czekam i pracuję. Czekam żeby moje projekty dojrzały do tego stopnia by ich publikacja nie wiązała się z dodawaniem tysięcy brakujących rzeczy. Niestety tak już się złożyło, że projekty przechodziły szereg przeobrażeń. Wrzucam czasami do Graffiti efekty moich starań. Staram się też pomagać ludziom z forum m.in. w kwestii programowania. Na bieżąco opracowuję różne techniki. Rozwinąłem wiele pomysłów.

W końcu ogarnąłem kwestię swojej strony internetowej która od dłuższego już czasu jest w stałej formie.

Jeśli chodzi o sprawy ogólne, to aktualnie jestem świeżo po zimowym semestrze na 5. roku studiów. Poszło mi całkiem dobrze. Teraz czeka mnie ostatni, ważny semestr.

Na pewno rozwinę swoją działalność związaną z pisaniem gier i programów dla Amigi, bo mam coraz większe predyspozycje. Czekam również na tę bijatykę z fantastyczną animacją, którą prezentowałeś jakiś czas temu razem z Project R3D.

Pozdrawiam serdecznie.

Ostatnia aktualizacja: 06.02.2024 18:56:40 przez Hexmage960
3
[#2746] Re: Pixele, piksele

@Hexmage960, post #2745

Koyot1222, przyjacielu (jeżeli mogę się tak do Ciebie zwracać) - z tego co pamiętam grafikę do moich produkcji robiłeś nieco wcześniej. Arcymag i Nurek wyszły w wersjach co najmniej grywalnych. Wiem, że nie wyszły w wersjach pudełkowych tak jak Tanks Furry, czy Bridge Strike, ale owoce pracy nad tymi grami były namacalne.

Dziękuję za ciepłe słowa.
Tak, grafika do Archmage czy Nurek, powstała jeszcze przed 2011 rokiem. Technicznie, oba te projekty to moje pierwsze eksperymenty. Był to też czas, kiedy powoli przesiadałem się z Personal Paint na nowe oprogramowanie. Archmage powstawał jeszcze PPaint. Tam nie było ani konfigurowanych siatek, ani systemu tilesów czy podglądu animacji.

Totalny chaos Pomieszanie grafik, rożne wysokości murków.

Jak widać, system ułożenia klocków jest podobny. Stylizacja to to wielogodzinny analizowanie i zachwyt nad "Chaos Engine". Próbowałem naśladować system składania grafiki a nawet cieniowania poprzez delikatny dithering.




Nurek, konstruowany był podobnie. Bez zasad, pełna swoboda. Miałem wiele radości przy tworzeniu grafiki do tej gry.

Jak widać, pierwszy projekt planszy był bardzo prosty. Ostatecznie wyszło z tego takie trochę "akwarium".

Tak, były to projekty w które można było zagrać. Nie doczekały się finalnych wersji, ale doświadczenie, które zdobyliśmy sprawiło, że dziś jesteśmy tu gdzie jesteśmy OK Bardzo pozytywne doświadczenie.

Warto nadmienić, że dział forum "Strefa Twórców" jeszcze wtedy nie istniał. Mam trochę wrażenie, że nasza twórczość a potem gry Projekt R3D spowodował, że wiele osób zainteresowało się stworzeniem własnych gier i podobnych projektów na Amigę. To bardzo pozytywny czas, pracowity i cenny jeśli chodzi o doświadczenie.
3
[#2747] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2746

Grafikę do Arcymaga i Nurka wycinałem właśnie za pomocą Personal Paint.

Od kilku lat jestem szczęśliwym posiadaczem Deluxe Paint IV i V i w nim pracuję nad grafiką. Ma dużo więcej opcji w stosunku do PPainta.

Dzięki za wklejenie tych grafik Arcymaga (grafikę Nurka tak jak napisałem, mam zapisaną).

Wyszło wiele odmian tych gier. Później kilka pomniejszych gier na świąteczne konkursy udało mi się przygotować.

Przedtem zrobiłem klon Robbo, który też cierpiał na te przypadłość moich projektów.

Próbowałem wtedy zrobić muzykę do Nurka, ale wychodziło mi coś strasznego.

Ja od ok. 2016 roku czuję się dobrze, ale jeszcze wymagam intensywnego leczenia i farmakoterapii.

Obecnie wpadłem na pomysł jak sfinalizować Magazyn (wymyśliłem fajne rozszerzenie Sokobana), ale mam też kilka innych pomysłów, które staram się realizować.

Pozdrawiam.

Ostatnia aktualizacja: 07.02.2024 13:12:20 przez Hexmage960
[#2748] Re: Pixele, piksele

@Hexmage960, post #2747

> Ma dużo więcej opcji w stosunku do PPainta.
I bardzo przyjemnoe UNDO
[#2749] Re: Pixele, piksele

@Hexmage960, post #2747

Grafikę do Arcymaga i Nurka wycinałem właśnie za pomocą Personal Paint.

Bardzo sobie chwalę ten program. Fajnie, że popularyzowano go dodając za darmo do niektórych wydań Amigowych coverów. Ja swojego dostałem razem z płytą Aminet. OK

Od kilku lat jestem szczęśliwym posiadaczem Deluxe Paint IV i V i w nim pracuję nad grafiką. Ma dużo więcej opcji w stosunku do PPainta.

Odkąd miałem Amigę, korzystałem z oryginałów oprogramowania lub wersji darmowych. Deluxe Painta nigdy nie kupiłem. Wydawało mi się, że darmowy PPaint mi wystarczy. Długo wystarczał.
Patrząc obiektywnie DP IV i V to nadal kawał świetnego programu. Nawet dzisiaj byłby świetny do pracy nad grafiką dla komputerów retro. Niestety, dużo tworzę dla nowych maszyn i przerzucanie materiałów pomiędzy maszynami opóźniałoby pracę. Nie mówiąc o ficzerach, które umilają mi pracę a z których ciężko byłoby mi już zrezygnować. Ostatecznie, wracam często do PPainta, ma bardzo dobry i niezawodny eksport do .iff.

Przedtem zrobiłem klon Robbo, który też cierpiał na te przypadłość moich projektów.

Pamiętam tego klona Robbo :)



To dzięki pracy przy tych murkach bardzo spodobała mi się grafika typu top-down.
Była to potem praca wyjściowa przy tworzeniu pierwszych projektów grafiki dla Tanks Furry

1
[#2750] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2749

Jakiś czas temu, obiecałem koledze marggines, że od czasu do czasu pochylę się nad Amigową koncepcją klona "Wild Gunnman".
Zdecydowałem, że popracuję sobie w przyjemnej dla oka gradacji szarości. Zacząłem od prostego ustawienia w przestrzeni bazującego na szerokim planie w perspektywie spłaszczonej.


Po jakimś czasie dodałem detale.


Ciąg dalszy, może jeszcze kiedyś nastąpić.
4
[#2751] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2749

DP IV i V to nadal kawał świetnego programu. Nawet dzisiaj byłby świetny do pracy nad grafiką dla komputerów retro.

Używałeś Personal Painta więc nie znasz bólu jednego "undo".
1
[#2752] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2750

Wygląda świetnie :) Ciąg dalszy musi nastąpić ;)
1
[#2753] Re: Pixele, piksele

@MDW, post #2751

Ja powtarzałem już nie raz, że jednopoziomowe Undo jest rekompensowane w pełni innymi funkcjami Deluxe Painta:

- Wycinanie i zapamiętywanie Brushy (pędzli),
- Utrwalanie tła. Zapamiętuje całe obecne tło, które możemy w każdej chwili odtworzyć w każdym miejscu obrazka!
- Zabezpieczanie wybranych obszarów przed zamazaniem (Stencil).

Dziś jak rysuję w DPaincie w ogóle mi to nie przeszkadza.

Ponadto mając skrypty ARexxa możemy wszystkie operacje graficzne DPainta zapisać w formie skryptu bądź makra.

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2024 15:41:10 przez Hexmage960
2
[#2754] Re: Pixele, piksele

@MDW, post #2751

Używałeś Personal Painta więc nie znasz bólu jednego "undo".

W rysunku, malarstwie lub grafice warsztatowej na moich studiach nie było żadnego undo
1
[#2755] Re: Pixele, piksele

@Hexmage960, post #2753

Moim zdaniem nie jest. Uważam też, że program do pixlowania w paletowych trybach powinien mieć (nawet nieprzesuwallne względem siebie) warstwy. Takie proste, z przezroczystym zerowym kolorem, jedną paletą dla wszystkich warstw. Bez trybów mieszania czy regulacji stopnia przeroczystości (ale to oczywiste w trybach z indeksowanym kolorem). No i kolory w GUI nie powinny zależeć od kolorów palety. To jest skrajny absurd żeby trzeba było paletę obrazka tak układać żeby widzieć GUI programu graficznego. szeroki uśmiech Personal Paint jakoś tam kombinuje, remapuje kolory pasków narzędzi żeby były widoczne w każdej palecie. Ale też w niesprzyjającej palecie cudów nie zrobi. Najlepiej chyba wypada Brilliance, bo panel ma na osobnym ekranie wykorzystując naturalną cechę układów graficznych klasycznej Amigi. Moim zdaniem przy tych ograniczeniach jest to jedyne słuszne rozwiązanie.
[#2756] Re: Pixele, piksele

@Koyot1222, post #2754

W rysunku, malarstwie lub grafice warsztatowej na moich studiach nie było żadnego undo

I nie ma powodu żeby świat komputerów powielał tę niedoskonałość fizycznego świata.
4
[#2757] Re: Pixele, piksele

@MDW, post #2755

Uważam też, że program do pixlowania w paletowych trybach powinien mieć (nawet nieprzesuwallne względem siebie) warstwy. Takie proste, z przezroczystym zerowym kolorem, jedną paletą dla wszystkich warstw.

Tak jak napisałem, Deluxe Paint ma pracę z tłem (Background) i pierwszym planem (Foreground) więc efekt warstw można łatwo uzyskać. Po zapamiętaniu tła jak używa się gumki to zmazuje on pierwszy plan pod którym odsłania się drugi plan (tło).

(Przy czym proszę nie mylić tego z dwoma obszarami roboczymi (Page) - to coś innego).

Ponadto pierwszy plan możemy zablokować jak Stencil przez co nie zamażemy elementów które już narysowaliśmy.

No i kolory w GUI nie powinny zależeć od kolorów palety. To jest skrajny absurd żeby trzeba było paletę obrazka tak układać żeby widzieć GUI programu graficznego. szeroki uśmiech Personal Paint jakoś tam kombinuje, remapuje kolory pasków narzędzi żeby były widoczne w każdej palecie. Ale też w niesprzyjającej palecie cudów nie zrobi.

Deluxe Paint tez remapuje kolory panelu do palety, by był widoczny. Przyznam szczerze, że nigdy nie miałem tu problemów. W palecie wystarczy że będą jakiś jeden kolor szary i jeden czarny. Przy 32 kolorach to nie ma z tym problemu, podobnie z 256 kolorami.

Najlepiej chyba wypada Brilliance, bo panel ma na osobnym ekranie wykorzystując naturalną cechę układów graficznych klasycznej Amigi. Moim zdaniem przy tych ograniczeniach jest to jedyne słuszne rozwiązanie.

Przy 256 kolorach rezerwacja 2 kolorów na panel nie stanowi problemu. Nawet przy 4 kolorach przecież chcemy by były to kolory widoczne i kontrastowe.

W tamtych latach 256 kolorów to był standard, nawet do 1996 roku.

Wracając do Undo, to moim zdaniem nie dyskwalifikuje to programu do rysowania. Chciałbym by była np. historia wykonanych operacji. Ale naprawdę DPaint broni sie tysiącem funkcji gdzie do każdego jest polecenie ARexxa oraz wspomniane utrwalanie tła. Polecam sprawdzić i się przekonać.

Ostatnia aktualizacja: 07.03.2024 22:40:08 przez Hexmage960
1
[#2758] Re: Pixele, piksele

@Hexmage960, post #2757

Podam jeszcze dwa argumenty:

1. Mikser kolorów w Deluxe Paint (również definicja przejść kolorów) korzysta z więcej niż 256 kolorów, bo pracuje w trybie HAM8, żeby wyświetlić jednocześnie dużo kolorów z palety 24-bit, z których mieszamy i wybieramy sobie kolory.

2. Jest jeszcze taka opcja do warstw, z których dotąd nie korzystałem, więc o nich zapomniałem. Otóż te opcje to "Merge in front" i "Merge in back" łączące dwa obszary robocze.

I "Copy to Spare", żeby skopiować obecny rysunek do drugiego obszaru. To opcja, z której korzystam dosyć często.

Obszary robocze służą też do malowania - tryb Rub Through.

Ostatnia aktualizacja: 08.03.2024 00:42:47 przez Hexmage960
[#2759] Re: Pixele, piksele

@Hexmage960, post #2757

Deluxe Paint tez remapuje kolory panelu do palety, by był widoczny. Przyznam szczerze, że nigdy nie miałem tu problemów. W palecie wystarczy że będą jakiś jeden kolor szary i jeden czarny.


W sumie racja, nawet gdy w trybie 4 kolorowym ustawimy paletę na $000, $f00, $0f0, $00f, to i tak przyciski na panelu są widoczne na tyle żeby ich używać.

Ale z tym UNDO, to serio boli, tzn. czasami się "coś kliknęło" i wtedy "dupa wołowa".
[#2760] Re: Pixele, piksele

@MDW, post #2756

W pewnym momencie, pracy przy pikselach zrobiło mi się tak dużo, że musiałem poszukać czegoś bardziej specjalizowanego dla tego typu grafiki. Wcześniej nie posiadałem Photoshopa.
Mając z tyłu głowy chęć działania z grafiką komercyjnie, ale też w miarę profesjonalnie zwróciłem się do GIMP. Program lekki, świetnie nadający się do retuszu fotografii, posiadający warstwy itp. Nawet miałem chęć aby działać na nim jeszcze na Amidze. Niestety, były to bardzo odległe wersje i jakoś nie udawało mi się ich odpalić na mojej 040, 16mb fast.
Gimp posiada bardzo fajne opcje siatek, które można dowolnie konfigurować. Mnie natomiast najbardziej interesowała opcja pracy na wielu podglądach. Po jakimś czasie przyzwyczaiłem się do tego, że wystarczy mi już tylko jedno okno podglądu. Znów niestety, patrząc na piętrzącą się pracę przy pikselach, sporo czasu spędzałem na układaniu, stykaniu ze sobą tilesów aby widzieć jak całość wygląda. Czasem powodowało to pewien bałagan, bo przy wielu elementach, czasem nie pamiętałem gdzie i co uaktualniałem na wielu warstwach.
Wtedy natknąłem się na 8 Bit & '8 Bitish' Graphics-Outside the Box . Zainteresowałem się na poważnie Promotion NG, pomimo, że wcześniej nabyłem już Pyxel edit.
1
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem