[#31] Re: Mike Singleton nie żyje

@gx, post #29

Humanista w pierwszym znaczeniu z tej encyklopedii, w znaczeniu "osoba dbająca o wartości ludzkie" z pewnościa nie, bo (jak już ustaliliśmy) nie masz nic przeciwko zabijaniu bezbronnych ludzi (takie współczesne Szoah).

tete zwiazki istnieja rownie dlugo

Równie długo istnieją też związki co poniektórych górali z owcami, a mimo to nikt (jeszcze) nie pragnie ciągnąć owieczek do ołtarza/naczelnika USC.
[#32] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #27

to tego malucha trzeba będzie zlikwidować?

No właśnie sęk w tym, że aborcja nie dotyczy dzieci, tylko kilkutygodniowych płodów.

Cytat:

To może od razu wsadźmy do więzienia za morderstwo większość kobiet, bo około 2/3 zarodków przed ukończeniem 12 tygodnia ciąży obumiera naturalnie i zostaje poroniona. Jeśli miesiączka spóźniła się o tydzień to wiedz, że coś się dzieje złego. Mogło dojść do morderstwa tygodniowego zarodka.
[#33] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #31

nie masz nic przeciwko zabijaniu bezbronnych ludzi

Przeciwko zabijaniu nie ma nic kościół, bo palili ludzi na stosach, dzisiaj święcą broń aby celniej zabijała wrogów. Opowiesz o tym swoim dzieciom? Bo ja tak :)

Chyba nie wstydzisz się "swojego" kościoła? Wiesz, zawsze możesz odejśc... do np. Świadków Jehowa, w sumie ten sam Bóg i pismo święte, tylko organizacja inna. No i są lepsi bo przeciwni przemocy :)
[#34] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #27

Przez pierwsze lata po urodzeniu dziecko też jest nierozerwalnie związane z innym życiem (kobiety, mężczyzny, a najczęściej obydwu). Czy to znaczy, że nie jest człowiekiem i jeśli rodzice/opiekunowie gorzej się poczują


W Cesarstwie Rzymskim tak uwazano i czesto kilkuletnie dzieci pozostawiano na pastwe losu bez szans na przezycie, ale minelo kilka tysiecy lat.... i dzisiaj w tzw. cywilizowanych krajach jak zaden rodzic nie moze lub nie chce wychowac dziecka, role wychowawcy przejmuja instytucje publiczne powolane do tego celu, OBY NIE KOSCIOL KATOLICKI, bo praktyka w wielu krajach pokazala, ze kosciol nie nadaje sie do roli wychowawcy, lekko mowiac... Nie tylko tej roli, bo takze moralnego mentora ok, racja

Jesteś może zwolennikiem tezy (etyków!) Alberto Giubiliniego, czy Franceski Minervy, że "noworodek nie ma jeszcze osobowości, a jedynie "osobowość potencjalną" i nie posiada jeszcze "moralnego prawa do życia"?


Mniejsza o to czego jestem zwolennikiem, jestem takze pragmatykiem i WIEM, ze zakaz aborcji jak na razie przyniosl wiecej szkod niz pozytku... Mozna wiele wymieniac... Legalizacja aborcji nie sprawi, ze wszystkie kobiety zechca nagle usuwac ciaze w dopuszczalnym terminie, jak chyba mysla niektorzy bardziej nawiedzeni zwolennicy zakazu aborcji, przeciwnie, wiele kobiet moze swiadomie zmienic zdanie i tu jest wlasnie pole do popisu dla miedzy innymi takich jak TY, skoro czujesz powolanie do tej roli, jak widze . Nie zakaz, a nauka, uswiadomienie, pomoc ok, racja
[#35] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #31

z pewnościa nie, bo (jak już ustaliliśmy) nie masz nic przeciwko zabijaniu bezbronnych ludzi


Humanisci nie sa przeciwni aborcji, sa za prawem dla kobiet dajacym im wybor, tylko na wczesnym etapie rozwoju plodu. Humanisci sa takze pragmatykami i wiedza, ze zakazy niczego tutaj nie rozstrzygaja, sa tylko zrodlem zla i przemocy wobec kobiet. Nieudzielenie pomocy kobietom bezwzglednie zdecydowanym usunac ciaze uwazam za niehumanitarne ze strony panstwa..., to jest zostawienie kobiety samej sobie, bo po takim potraktowaniu kobieta wybierze, podziemie lub emigracje, czyli ZAKAZ NIC NIE DAL, wiec po co jest ??????????.
[#36] Re: Mike Singleton nie żyje

@kjb666, post #32

Ale bzdurami sypiesz... Według tego pokrętnego rozumowania fakt, że ludzie umierają z przyczyn od nas niezależnych sprawia automatycznie, że można ich legalnie i bez wahania usmiercić? Mam dla Ciebie zaskakującą wiadomość: Ludzie umierają w różnym wieku, z różnych powodów. W wypadkach, katastrofach naturalnych, z powodu chorób itp. Byłbym jednak skończonym bałwanem gdybym na tej podstawie twierdził, że uprawnia mnie to do ich bezkarnego zabijania! Ponieważ przytoczyłeś taki argument, to pewnie potrzebujesz bardziej łopatologicznie. Wyobraź sobie, że przychodzi do Ciebie morderca i w progu domu strzela Ci w głowę. Zrozpaczonej rodzinie wyjaśnia, że "wszystko jest OK, ludzie umierają na całym świecie i nikt nie robi z tego wielkiego halo" po czym odchodzi.

Co do pierwszego zdania - przeczytaj postulaty dwóch cytowanych przeze mnie etyków to się zdziwisz. "Aborcja" kilkulatków to nie mrzonka, tylko postulat. A co do płodu - co z tego, czy płód, czy noworodek, czy starzec, czy nastolatek? Człowiek to człowiek! Jeśli etap życia to Twoim zdaniem wystarczający pretekst żeby kogoś zabić to o czym my tu rozmawiamy?
[#37] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #36

Recedencie, widze juz katolickie nerwy puszczaja i nie czytasz kolegi MOSowca ze zrozumieniem, nadinterpretujesz po swojemu, chyba wyraznie napisal, ze aborcja dt. TYLKO! (takie slowo cos znaczy w logice) kilkutygodniowego plodu .

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2012 19:41:17 przez gx
[#38] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #36

Według tego pokrętnego rozumowania fakt, że ludzie umierają z przyczyn od nas niezależnych

Pisałem o zarodkach/płodach, nie o ludziach.

sprawia automatycznie, że można ich legalnie i bez wahania usmiercić?

No właśnie nie wolno, i właśnie dlatego Krk powinien zostać w końcu rozliczony, a ubabrane krwią bogactwa jakie zbierał - rozdane biednym, tak jak Jezus nauczał :)

Wyobraź sobie, że przychodzi do Ciebie morderca i w progu domu strzela Ci w głowę. Zrozpaczonej rodzinie wyjaśnia, że "wszystko jest OK, ludzie umierają na całym świecie i nikt nie robi z tego wielkiego halo" po czym odchodzi.

Strasznie się rozpędziłeś, ale to dlatego że zarodek pomyliłeś z dorosłym człowiekiem, więc nie będę tego komentował, ok? :)

Co do pierwszego zdania - przeczytaj postulaty dwóch cytowanych przeze mnie etyków to się zdziwisz. "Aborcja" kilkulatków to nie mrzonka, tylko postulat.

Ależ oni nas nie dotyczą, ponieważ żadna ze stron tej dyskusji ich nie popiera, ok?

A co do płodu - co z tego, czy płód, czy noworodek, czy starzec, czy nastolatek? Człowiek to człowiek!

Jest różnica i dam Ci teraz przykład:

- aborcja - nieświadomy płód zostaje zabity (daję przykład płodu uszkodzonego lub pochodzącego z gwałtu)

- wojna - świadomy i dorosły człowiek zostaje zabity, z poświęconej broni przez kapłana Krk

Więc kto nie szanuje życia bardziej niż Krk?
[#39] Re: Mike Singleton nie żyje

@kjb666, post #30

Niektorych nie znalem, dobre
[#40] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #36

A tutaj inny cytat dający przykład szanowania życia ludzkiego przez Krk:

Arcybiskup Henryk Hoser, miał czelność wypowiedzieć słowa:

"Żadna instytucja nie zrobiła dla promocji kobiet tyle, co Kościół katolicki"

Z mojej strony nie pozostaje więc krótko przypomnieć, że głowa kościoła Innocenty VIII, wydał
bullę papieską Summis desiderantes, na podstawie której dwaj dominikańscy inkwizytorzy Heinrich Kramer i Jakob Sprenger opracowali dokument "Malleus Maleficarum" - Młot na Czarownice. Był to rodzaj kodeksu karnego. Ocenia się, że przez półtora wieku młot Innocentego VIII spadł na głowy blisko dwu milionów kobiet w krajach europejskich, głownie w Hiszpanii i Niemczech. Tortury jakie stosowano wobec kobiet były przerażające.

Próba wody z pewnością najpopularniejsza metoda przesłuchań, z uwagi na jej prostotę i czystość (nie brudziła i nie wymagała użycia wyrafinowanych urządzeń). Polegała ona na wlewaniu do gardła takiej ilości wody, by u ofiary wywołać uczucie, że się topi. Mała próba wymagała użycia około 10 litrów, duża 20 litrów wody. Dla zwiększenia efektu kaci bili torturowanego po brzuchu. O jej ogromnej skuteczności świadczy to, że z rąk inkwizycji przejęło ją gestapo i NKWD. Jest ona stosowana po dziś dzień, ostatnio przez najbardziej demokratyczny kraj na świecie, i występuje pod nazwą waterboarding.

Próba ognia kolejna, bardzo popularna metoda. W swej najprostszej formie polegała po prostu na przypiekaniu nóg ogniem. Dla zwiększenia efektu smarowano skórę olejem.

Strappado pozwalało ofiarę powiesić za przeguby rąk (związane na plecach), a ciężary u nóg lub ręce kata powodowały wyrywanie kończyn ze stawów. Znowu bardzo prosta (wystarczył sznur i drabina) i skuteczna metoda przesłuchań, dlatego także często stosowana. Wyrwane ze stawów ręce "czarownic" zawsze można było nastawić - kaci zdobywali w tym względzie dużą biegłość - a wobec ofiary zastosować inną metodę. Wówczas uważano, że ta metoda nie powoduje trwałych obrażeń, ale był to pogląd całkowicie błędny.

Zgniatanie palców początkowo dwie deski skręcane śrubami, pomiędzy którymi umieszczano palce ofiary. Później ten przyrząd został technicznie rozwinięty, a nawet zminiaturyzowany, także można było go nosić przy sobie i stosować wedle okazji (zwłaszcza podczas gościnnych występów). Wbrew pozorom ten przyrząd wzbudzał prawdziwą grozę nawet lekko okaleczone dłonie nie nadawały się później do pracy, a efektem miażdżonych kości mogło być kalectwo (nawet utrata palców).

Gruszka metalowy przyrząd przypominający gumową gruszkę do lewatywy, zaopatrzony w specjalną śrubę, która powodowała zwiększenie jego rozmiarów. Często posiadał on specjalne kolce. Gruszkę stosowano doustnie, dopochwowo - tak torturowano czarownice oskarżone o seksualne kontakty z diabłem i doodbytniczo.

Wahadło Judasza skazańca podwieszano na słupie na skrępowanych rękach, a następnie sadzano na przyrządzie w kształcie stożka, który rozrywał narządy wewnętrzne.

Zgniatacz czaszki zwany też w Polsce pomorską czapką. Składał się z misy w kształcie czapki połączonej ze śrubą. Misę tę zakładano na głowę, a podbródek umieszczano na żelaznym pręcie osadzanym na obręczy zaciskającej szyję. Pokręcanie śrubą powodowało uścisk głowy i powolne jej zgniatanie, pręt zaś wbijał się w kość podbródkową.

Widełki heretyków składały się z żelaznej obręczy zakładanej na szyję torturowanej osoby i krótkiego pręta zakończonego z dwóch stron ostrymi kolcami. Pręt ten wdzierał się w gardło i mostek ofiary.

Szczypce to obcęgi, które służyły do szarpania części ciała, takich jak nosy, palce rąk i nóg. Rozpalano je nad ogniem i przykładano do części ciała, którą następnie przy ich pomocy wyrywano.

Jeżeli torturowana czarownica zemdlała uznawano to za pomoc szatana, w celu oszczędzenia jej cierpienia.
[#41] Re: Mike Singleton nie żyje

@gx, post #37

Widzę, że bracie nie czytasz postów, na które odpowiadasz. Napiszę jeszcze raz, żeby "racjonalistowskie" oczka zobaczyły:

Dwoje włoskich etyków, Alberto Giubilini i Francesca Minerva twierdzi że "noworodek nie ma jeszcze osobowości, a jedynie "osobowość potencjalną" i nie posiada jeszcze "moralnego prawa do życia"!!!

Podobnie twierdzi ich kolega z Australii, Peter Singer. To nie jest mój wymysł, to się dzieje naprawdę. Ale z pewnością jakoś to przełkniecie. W imię postępu i "dowalenia katolom". Nie takie rzeczy w końcu się przepychało...

Doskonale wiem, że termin aborcja dotyczy przerywania ciąży, dlatego pisząc o zabijaniu noworodków i niemowląt używałem tego zwrotu w cudzysłowiu. Na pewno pomysłowi praktycy nadadzą jakąś chwytliwą nazwę ("utylizacja"?) i się przyjmie. Póki co w zbiorowej świadomości funkcjonuje jako "aborcja noworodków".
[#42] Re: Mike Singleton nie żyje

@kjb666, post #38

Uparciuszek...

Pisałem o zarodkach/płodach, nie o ludziach.

Zarodek to nikt inny jak człowiek w zarodkowym stadium rozwoju. Niemowlak to nikt inny jak człowiek w niemowlęcym stadium rozwoju. Uświadom to sobie i przestań bredzić.

Co z tego, że (być może) nie jest świadomy? Jak śpisz też wyłaczasz świadomość. Jak tracisz przytomność też nie masz świadomości. W takim razie morderca może poczekać aż zaśniesz i Cię udusić, albo walnąć Cię po głowie pałką i zabić korzystając z tego, że jesteś chwilowo zamroczony?
[#43] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #41

Póki co w zbiorowej świadomości funkcjonuje jako "aborcja noworodków".

"W zbiorowej świadomości" nie wiem co funkcjonuje, ale w świadomości ludzi myślących - rzeczy nazywa się po imieniu, a nie ubiera w inne słowa tylko po to aby kimś wstrząsnąć i przeciągnąć na swoją stronę.
[#44] Re: Mike Singleton nie żyje

@recedent, post #42

Zarodek to nikt inny jak człowiek w zarodkowym stadium rozwoju. Niemowlak to nikt inny jak człowiek w niemowlęcym stadium rozwoju. Uświadom to sobie i przestań bredzić.

No właśnie jest różnica między nasionkiem a drzewem, widać z daleka :)

Co z tego, że (być może) nie jest świadomy? Jak śpisz też wyłaczasz świadomość.

Ale śpię jako dorosły człowiek który tylko uśpił świadomość (pomijając świadome sny), a zarodek jeszcze nie wykształtował świadomości, nie jest noworodkiem/dzieckiem a tym bardziej człowiekiem.
[#45] Re: "Racjonaliści" atakują na PPA

@recedent, post #1

niektórzy z co bardziej aktywnych misjonarzy ateizmu

Odpowiem obrazkowo:
[#46] Re: "Racjonaliści" atakują na PPA

@kjb666, post #45

Ave Maryja bracie. :P
[#47] Re: "Racjonaliści" atakują na PPA

@recedent, post #1

Wyborny wątek milordzie. Ubaw nieziemski. Zwłaszcza jak się czyta posty Recedenta z pogrubionymi wstawkami.

Czekam na więcej.
[#48] Re: "Racjonaliści" atakują na PPA

@Leon, post #46

Ave :)

[#49] Re: Mike Singleton nie żyje

@kjb666, post #38

- aborcja - nieświadomy płód zostaje
zabity (daję przykład płodu
uszkodzonego lub pochodzącego z
gwałtu)


aaaa, a zwierzęta według niektórych nie mają świadomości. To co, bierzemy tasak i ziu! Bawimy się w Quake'a (przy okazji jaka oszczędność, nie trzeba wydawać na gry).

Tak się chciałem odnieść do tematu świadomości, konkretnie do osób pokroju z komentarza #4, które na wzór azazela jak jeden mąż wołają, że niemowlę nie ma wyboru i jest chrzczone całkowicie wbrew swojej woli. Otóż kilkuletnie dziecko posyłane do przedszkola, czy później do szkoły, również za bardzo chyba nie zdaje sobie jeszcze sprawy z wagi tej decyzji. Niektórzy wręcz później zarzucają naukę i odnoszą w życiu sukcesy, czyli co - wynika z tego, że zostali skrzywdzeni w dzieciństwie przez nieświadome wysłanie na nauki. A może Was jednak rodzice pytali się o zdanie? "Ździsiu, chcesz chodzić do szkoły, czy wolisz sobie posiedzieć w domku i pooglądać bajki"? Przecież byliście już wtedy w pełni świadomymi ludźmi, czyż nie? (jeżeli jednak nie, to wg Waszej teorii możemy zabijać, bo przecież toto nieświadome. Ewentualnie w ostateczności się wprowadzi zależność kary za morderstwo od stopnia świadomości ofiary)

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2012 13:15:43 przez snajper

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2012 13:20:29 przez snajper
[#50] Re: Mike Singleton nie żyje

@snajper, post #49

Otóż kilkuletnie dziecko posyłane do przedszkola, czy później do szkoły, również za bardzo chyba nie zdaje sobie jeszcze sprawy z wagi tej decyzji.


Tylko szkola, pod warunkiem, ze nie ma tam religii..., swiatopoglad ksztaltuje o wartosci w swiecie uniwersalne tj. nauke. Zapalam Ci tylko swiatelko w tunelu, dalej trawersuj sam

ps. generalnie nie zapisujemy dzieci do partii politycznych, baa, to jest karalne!:), czemu zezwalamy na zapisywanie dzieci do sekt religijnych, choc dominujace sekty religijne sa de facto tworami politycznymi ?. Dla przykladu, w okresie IIRP kaplani byli wybierani i zasiadali w sejmie, do czasu kiedy jeden z papiezy tego zakazal.... dosc pozno :).
[#51] Re: Mike Singleton nie żyje

@gx, post #50

a, czyli według Ciebie któraś z tych dominujących religii (chrześcijaństwo?) kształtuje wartości, które nie są uniwersalne? A jeśli tak, to które to konkretnie wartości, i dlaczego nie są uniwersalne? Dlatego, że ktoś może wyznawać już inną religię? Idąc tą drogą należałoby odizolować każdego nie-w-pełni-świadomego-człowieka od wszelkich wpływów otoczenia innych niż faszerowanie uniwersalną wiedzą, bo np. może naśladując tatę zacząć lubić jakąś markę samochodów, której kolega już może nie lubić, i w tym momencie zostanie nieświadomie zwerbowany do Partii Lubiących Samochody XYZ.
[#52] Re: Mike Singleton nie żyje

@snajper, post #49

a zwierzęta według niektórych nie mają świadomości.

Zwierzęta mają świadomość, odczuwają radość, smutek, ból itd. ale przecież to oczywiste, prawda? :)

Otóż kilkuletnie dziecko posyłane do przedszkola, czy później do szkoły, również za bardzo chyba nie zdaje sobie jeszcze sprawy z wagi tej decyzji.

Widzisz snajper, nauka i religia nie idą w parze. O ile nauka pozwoliła odkryć lekarstwa ratujące życie, o tyle polegając na samej modlitwie bez lekarstw - umarłbyś.

czyli co - wynika z tego, że zostali skrzywdzeni w dzieciństwie przez nieświadome wysłanie na nauki.

Nie zostali skrzywdzeni - nauka to potęgi klucz.
Natomiast dzieci zapisane do sekty zostały skrzywdzone i to bardzo. Od małego mają wpajane do głowy kłamstwa, które ich ograniczają w dorosłym życiu. Są jak zombie idące za głosem księdza, nawet takiego który kradnie i gwałci dzieci. To jest dowodem że taki dorosły człowiek nie potrafi samodzielnie odróżnić dobra od zła. Został zaprogramowany od dziecka aby przed księdzem klękać, bo ksiądz jest święty i może dać mu życie wieczne. Bóg został zepchnięty na drugi plan, co w sumie nie dziwi, bo Bóg to tylko narzędzie do uzyskania określonych korzyści. A to że ludzie wymyślili wielu Bogów, to nie dziwi, bo każda organizacja chce mieć swojego jedynego aby kontrolować ludzi.

Przecież byliście już wtedy w pełni świadomymi ludźmi, czyż nie?

Właśnie dlatego że małe dzieci nie potrafią odróżnić co jest dobre a co złe, nie wolno im samym podejmować zgubnych decyzji. Rodzic który chce aby jego dziecko było mądre - zapisuje je do szkoły, ale nie zapisuje go do sekty religijnej.

Snajper powiedz szczerze - wiesz o tym że ten katolicki Bóg przyjmie do nieba nawet ochrzczonego na łożu śmierci, mimo to nalegasz aby nieświadome dzieci zapisywać do organizacji religijnej.
Czy możesz w logiczny sposób udowodnić, że nie jest to skutek wyprania mózgu przez kościół?
[#53] Re: Mike Singleton nie żyje

@kjb666, post #52

Zwierzęta mają świadomość,
odczuwają radość, smutek, ból itd. ale
przecież to oczywiste, prawda?

http://pytamy.pl/title,czy-zwierzeta-maja-swiadomosc-istnienia,pytanie.html?smclgnzlticaid=6f5f8 miłej lekturki.

Widzisz snajper, nauka i religia nie idą
w parze. O ile nauka pozwoliła odkryć
lekarstwa ratujące życie, o tyle
polegając na samej modlitwie bez
lekarstw - umarłbyś.

nie idą w parze, ale się też nie wykluczają.

Natomiast dzieci zapisane do sekty
zostały skrzywdzone i to bardzo. Od
małego mają wpajane do głowy
kłamstwa, które ich ograniczają w dorosłym życiu.

np. jakie? Przy czym zauważ, że nie mówię o Kościele Katolickim, tylko o wierze w Boga, o Przykazaniach i o naukach Jezusa (czy jak tam Go sobie nazwiesz w innych religiach).

Są jak zombie idące za
głosem księdza, nawet takiego który
kradnie i gwałci dzieci. To jest
dowodem że taki dorosły człowiek nie
potrafi samodzielnie odróżnić dobra
od zła. Został zaprogramowany od dziecka aby przed księdzem klękać,
bo ksiądz jest święty i może dać mu
życie wieczne.

no popatrz, czyli ja nie potrafię odróżnić dobra od zła i idę za głosem księdza, który kradnie i gwałci dzieci... Dzięki, będę wiedział na przyszłość. OK
jednak pozwól, że zwrócę Ci jeszcze uwagę na pewien drobny szczegół: umiejętność rozróżniania dobra i zła (już abstrahując od tego, przez którego to złego księdza czy rodzica nie zostanie wypaczona) nie implikuje postępowania we "właściwy" (zgodny z prawem, etyką) sposób.

A to że ludzie wymyślili wielu Bogów, to nie dziwi,
bo każda organizacja chce mieć
swojego jedynego aby kontrolować
ludzi.

i widzisz, po raz kolejny dajesz dowód, że chyba sam nie do końca zrozumiałeś ten film, do którego link mi sam podałeś na gadaczu :)

Snajper powiedz szczerze - wiesz o
tym że ten katolicki Bóg przyjmie do
nieba nawet ochrzczonego na łożu
śmierci, mimo to nalegasz aby
nieświadome dzieci zapisywać do organizacji religijnej.

wskaż mi, w którym to miejscu nakłoniłem do zapisywania kogokolwiek do jakiejś sekty (zaznaczam po raz kolejny - Boga nie uważam za sektę).
[#54] Re: Mike Singleton nie żyje

@snajper, post #51

czyli według Ciebie któraś z tych dominujących religii (chrześcijaństwo?) kształtuje wartości, które nie są uniwersalne?


jak w szkole publicznej, to wszystkie, co innego w szkole religijnej :)... i to nie wg. mnie... chcesz rozwinac ten temat, czy juz zgadzasz sie z tym i przyznajesz, ze jednak nauczanie religii w szkole publicznej to bardzo zly pomysl ?:).

może naśladując tatę zacząć lubić jakąś markę samochodów, której kolega już może nie lubić


w szkolach nie naucza sie o markach samochodu, chyba, ze w kiblu przy fajce
[#55] Re: Mike Singleton nie żyje

@gx, post #54

jak w szkole publicznej, to wszystkie,
co innego w szkole religijnej ... i to nie
wg. mnie...


po pierwsze primo - nie mówiłem o nauczaniu religii w szkole publicznej, tylko ogólnie o wychowaniu dziecka w świetle wiary (przyjęcie chrztu itd.). Ty zaś wrzuciłeś to do jednego wora: jak religia, to tylko w szkole, a w szkole nie może być religii, ergo - religia jest zła. Ciekawy tok rozumowania. OK Coś jak "bo każdy pijak to złodziej".

w szkolach nie naucza sie o markach
samochodu, chyba, ze w kiblu przy
fajce

o. widzisz... Zlikwidować kible, wprowadzić stały nadzór i zamontować kamery pod ławkami, ażeby pobyt w szkole nie zakłócił przyswajania uniwersalnych wartości żadną religią w sposób niekontrolowany! Wykonać. P.S. Znów zszedłeś na temat szkoły.
[#56] Re: Mike Singleton nie żyje

@snajper, post #55

jak religia, to tylko w szkole


nie mam nic przeciwko nauczaniu religii w salach katechetycznych przy kosciele, jak to bylo w PRLu i jest w krajach tzw. cywilizacji zachodniej.

Zlikwidować kible, wprowadzić stały nadzór i zamontować kamery pod ławkami, ażeby pobyt w szkole nie zakłócił przyswajania uniwersalnych wartości żadną religią


dobrze zakonczyles, zadna religia OK, dodalbym, w sposob zorganizowany, jak czynia to instytucje religijne. Nie dotykamy zatem koniecznosci swobodnej wymiany zdan uczniow podczas przerw czy lekcji w szkole publicznej, na rozne tematy, takze religijne, chyba odrozniasz jedno od drugiego, bo sam wlasnie cos wrzuciles do jednego wora OK, baa, zakaz takiej swobodnej wymiany pogladow jest wlasnie charakterystyczny dla szkol religijnych, w szczegolnosci tutaj katolickich, nie wierzysz, odszukaj w biblioteczce Nietzsche i wyniesc temat na szkolnym forum publicznym... :)

ps. jakby nie patrzec snajperze, tylek masz wciaz z tylu

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2012 19:37:32 przez gx
[#57] Re: Mike Singleton nie żyje

@snajper, post #53

http://pytamy.pl/title,czy-zwierzeta-maja-swiadomosc-istnienia,pytanie.html?smclgnzlticaid=6f5f8 miłej lekturki.

Katolicy uważają że zwierzęta nie mają świadomości, prawdopodobnie dlatego że wg ich religii człowiek ma duszę a zwierzęta już nie. Problem w tym że istnienia swojej duszy nie udowodnili.

Sataniści szanują zwierzęta ponieważ są ciekawe życia, prawdziwy satanista nie złoży zwierzęcia w ofierze, natomiast samo pismo święte już uczy o składaniu ofiar ze zwierząt Bogu.

Tak jak napisałem wcześniej, zwierzęta odczuwają strach, radość, ból, głód, tęsknią. Jeśli to nie jest świadomość, to chyba dla kogoś kto uważa zwierzę za gorsze stworzenie.

nie idą w parze, ale się też nie wykluczają.

Nauka może wykluczyć istnienie któregoś tam z wielu Bogów, za pomocą faktów, doświadczeń, obserwacji itd.
Religia nie jest w stanie zaprzeczyć nauce, bo nie dorasta jej do pięt.

Przy czym zauważ, że nie mówię o Kościele Katolickim, tylko o wierze w Boga, o Przykazaniach i o naukach Jezusa (czy jak tam Go sobie nazwiesz w innych religiach).

OK, to daj przykład innej religii w której Jezus jest ten sam, ale inaczej się nazywa...
Słyszałeś że pismo święte katolickie różni się od oryginału? Powyrzucali coś co im nie spasowało, za to np. świadkowie Jehowa nie zrobili tego niecnego czynu.

umiejętność rozróżniania dobra i zła (..) nie implikuje postępowania we "właściwy" (zgodny z prawem, etyką) sposób.

Umiejętność rozróżniania dobra od zła jest podstawowym źródłem czynienia dobra, bo jeśli ktoś okłamie cię że zło jest dobrem "bo Bóg tak chciał" (patrz wyprawy krzyżowe, inkwizycje itd), to wtedy na pewno uczynisz zło.

i widzisz, po raz kolejny dajesz dowód, że chyba sam nie do końca zrozumiałeś ten film, do którego link mi sam podałeś na gadaczu

Przypomnij który to film, i powiedz w którym miejscu jest sprzeczny ze zdaniem które napisałem :)

wskaż mi, w którym to miejscu nakłoniłem do zapisywania kogokolwiek do jakiejś sekty (zaznaczam po raz kolejny - Boga nie uważam za sektę).

Tak się chciałem odnieść do tematu świadomości, konkretnie do osób pokroju z komentarza #4, które na wzór azazela jak jeden mąż wołają, że niemowlę nie ma wyboru i jest chrzczone całkowicie wbrew swojej woli.


Nie nakłoniłeś, ale szukałeś usprawiedliwienia do takiego czynu. Nakłanianie do czynu a usprawiedliwianie jego wykonania, to jak dla mnie nie to samo, ale blisko :)

edit---------------------

zaznaczam po raz kolejny - Boga nie uważam za sektę

Ok, no to ochrzcisz sam swoje dzieci? Bez pomocy sekty? Będziesz im czytał pismo święte i tłumaczył że człowiek pochodzi od Adama i Ewy? Wiesz, kazirodztwo itd?
Albo zaczniesz omijać niewygodne tematy, bo mogą jeszcze zwątpić w prawdziwość tej historyjki? :)

Ostatnia aktualizacja: 19.10.2012 22:50:31 przez kjb666
[#58] Re: Mike Singleton nie żyje

@kjb666, post #57

Katolicy uważają że (...)


nie wiem, co uważają katolicy i czemu się ich tak uparcie uczepiłeś, bo nie należę do nich. Więc jeśli jeszcze tego nie zrozumiałeś, to niniejszym Cię jasno informuję.

Problem w
tym że istnienia swojej duszy nie
udowodnili.


aha - kolejna dyskusja w stylu "Boga nie ma, a jak jest, to niech się pokaże i wtedy zacznę wierzyć, że jest". Dziękuję, postoję.

wg ich religii człowiek ma
duszę a zwierzęta już nie. (...)Sataniści szanują zwierzęta ponieważ
są ciekawe życia, prawdziwy satanista
nie złoży zwierzęcia w ofierze. (...) Jeśli to nie jest
świadomość, to chyba dla kogoś kto
uważa zwierzę za gorsze stworzenie.

gratulacje, jesteś o pół kroku od uznania za prawomocne małżeństwa z kozą. Witamy w piekle (tak, wiem, piekła nie ma, bajki że średniowiecza, nauka nie dowiodła istnienia piekła etc.).

Nauka może wykluczyć istnienie
któregoś tam z wielu Bogów, za
pomocą faktów, doświadczeń,
obserwacji itd.


1. Bóg jest jeden, z tego co mi wiadomo.
2. No to czekam, wyklucz mi pierwszego z brzegu - tego, co "stworzył Adama i Ewę".

Religia nie jest w stanie zaprzeczyć
nauce, bo nie dorasta jej do pięt.

uhm... W jakim sensie nie dorasta do pięt? Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale porównujesz dwie kompletnie różne sfery życia. To tak jakbyś powiedział: "dźwięk skrzypiec Stradivariusa nie dorasta do pięt szybkości renderowania silnika Webkit". Nie wiem też, czemu znów żeś się uparł, że zadaniem religii jest zaprzeczenie nauce i vice-versa. Ale żebyś się na coraz to większych osiągnięciach swojej nauki kiedyś nie przejechał i nie zdziwił - po raz kolejny odsyłam do wspomnianego filmu. "Przekroczyć horyzont zdarzeń".

Umiejętność rozróżniania dobra od zła
jest podstawowym źródłem czynienia
dobra, bo jeśli ktoś okłamie cię że zło
jest dobrem "bo Bóg tak chciał" (patrz
wyprawy krzyżowe, inkwizycje itd), to
wtedy na pewno uczynisz zło.

no patrz, to takiemu Hitlerowi jakiś wstręciuch musiał bardzo nakłamać... Naprawdę uważasz, że wystarczy każdemu powiedzieć "to jest dobre, a to złe - nie rób tego", żeby na świecie zapanowała doskonała harmonia, zgoda i pokój?

Nie nakłoniłeś, ale szukałeś
usprawiedliwienia do takiego czynu.
Nakłanianie do czynu a
usprawiedliwianie jego wykonania, to
jak dla mnie nie to samo, ale blisko

sorry, ja mam się usprawiedliwiać z tego, jak wychowuje SWOJE dziecko? Coś Ci się chyba pozajączkowało, szefie...

Ok, no to ochrzcisz sam swoje dzieci?
Bez pomocy sekty? Będziesz im czytał
pismo święte i tłumaczył że człowiek
pochodzi od Adama i Ewy? Wiesz,
kazirodztwo itd?

po raz kolejny odsyłam do filmu. Proponuję przedtem zdjąć klapki z oczu i uruchomić wyobraźnię (hint: jak na tabliczce z napisem "nie dotykać! Urządzenie elektryczne" jest narysowana czaszka, to nie znaczy bynajmniej, że po otwarciu skrzynki w środku znajdziesz czaszkę)
[#59] Re: Mike Singleton nie żyje

@gx, post #56

nie mam nic przeciwko nauczaniu
religii w salach katechetycznych przy
kosciele, jak to bylo w PRLu i jest w
krajach tzw. cywilizacji zachodniej.


ja też nic nie mam. Przeciwko nauczaniu religii w szkołach (choćby jako zajęcia dodatkowe) również nic nie mam... Zaraz, jak to się zwało? Takie popularne i modne ostatnimi czasy określenie... Tolerancja? Gejów tolerować, krzyży w klasach nie tolerować, bo jeszcze naruszą światopogląd i zaburzą umysł biednego dziecka. OK...
Aaaa, tak jeszcze odnośnie wartości uniwersalnych nauczanych w szkołach. Planuję wyemigrować do Chin, więc nauka i marnowanie czasu na lekcje z francuskiego/niemieckiego/rosyjskiego/angielskiego jest mi kompletnie nie na rękę. Proszę je wyrzucić z planu, ewentualnie uzupełnić go o język mandaryński, względnie japoński i hiszpański.

dalsze próby zejścia z tematu w stronę szkoły będę zbywal milczeniem - nie żeby był dla mnie niewygodny, ale dlatego, że notorycznie naginasz tok i sedno dyskusji (nie wykluczam, że przez opaczne zrozumienie moich słów; poruszyłem temat świadomości, wspominając mimochodem cośtam o szkole, i od tego momentu żeś się uwiesił tego nauczania religii), tak żeby ostatecznie wyszło, że to to Ty masz rację (przez co bynajmniej nie twierdzę, że ją akurat w tym miejscu masz )

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2012 08:09:44 przez snajper
[#60] Re: Mike Singleton nie żyje

@snajper, post #59

ja też nic nie mam. Przeciwko nauczaniu religii w szkołach (choćby jako zajęcia dodatkowe) również nic nie mam..


szkolach katolickich, powinines dodac , bo szkoly publiczne nie sa miejscem dla "nauczania" jakiejkolwiek religii przez jakakolwiek instytucje religijna, ani w ramach zajec podstawowych, ani w ramach zajec dodatkowych. Naturalnym miejsce pozostaje sala katechetyczna (w przypadku kosciola chrzescijanskiego), szkola katolicka itd.. nikt nie zabrania i nie zabranial otwierac takich szkol itd..

Co do tolerancji to radze zebys zapoznal sie z konstytucja zanim zaczniesz dalej bajdurzyc o tolerancji. Konstytucja gwarantuje wolnosc slowa i wolnosc wyznania... nie musze nic wiecej chyba dodawac , albo zwyzcajnie nie rozumiesz co znaczy gwarantowac wolnosc wyznania, bo Twoje wpisy wskazuja, ze wszystko mieszasz i piszesz coraz bardziej bez sensu.

Ostatnia aktualizacja: 20.10.2012 09:07:40 przez gx
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem