[#211] Re: "racjonaliści"?

@odo, post #206

Motywy wywołania każdej wojny zawsze były i są te same: dążenie do rozszerzenia swojej władzy i grabież. Pobudki niskie, ale z drugiej strony racjonalne. "Usprawiedliwienia" są tylko po to, żeby prosty lud kupił temat i zechciał nadstawić karku dla realizacji pomysłu.
[#212] Re: "racjonaliści"?

@odo, post #206


Ładny podpis, a donosy też wysyłasz na portale typu "Blood and Honour"
Niejedna armia usprawiedliwiała się, zasłaniając bogiem przelewanie krwi. Wojny to nic innego jak porażka ludzkości i zmuszanie zwykłych ludzi do zabijania innych ludzi w imię głupich ideałów. Choćby takich jak bóg



Odo, a nie przeginasz czasem już z tym zacietrzewieniem? Nie miałeś się czego czepić, tylko tak ładnego zwrotu, mającego wielowiekową tradycję? Normalnie wierzący w Boga człowiek nie myśli o tym, żeby kogokolwiek zabić, bo ten jest "niewierny". Taki delikwent jest określany mianem fanatyka.
Co do wojen - w porządku, masz rację. Czy uważasz jednak, że np. Polacy w 1939 roku mieli czekać z założonymi rękami, aż ich hitlerowcy eksterminują? Czy wolność też jest dla Ciebie "głupim ideałem"?
[#213] Re: "racjonaliści"?

@OSH, post #212

Bóg - fikcja, wytwór ludzkiej wyobraźni
Honor - a kto się z nim obnosi jak nie środowiska kibolskie czy skrajnie prawicowe organizacje i wycierają sobie nim gęby nie mają pojęcia co ono oznacza ?
Ojczyzna - umowne granice, które również sobie ludzie ustanowili i wielokrotnie zmieniali z użyciem siły. Ojczyzna to przywiązanie do danej lokalizacji, a przecież nie miałem żadnego wpływu na to gdzie się urodziłem. Z zasady mam być wierny ojczyźnie i jeszcze przelewać krew z nią ? Szczerze to wisi mi, że urodziłem się w Polsce. Mogło być gorzej, ale mogło też być lepiej.
[#214] Re: "racjonaliści"?

@odo, post #213

Dobrze, dla Ciebie fikcja, dla innych nie. Co do honoru - co mnie obchodzi, że kibole czy narodowcy wycierają sobie gębę tym pojęciem? Ja mam własne poczucie honoru, całkowicie odbiegające od tego, co prezentują w/w.
Szczerze? Gdybyś się urodził z 90 lat wcześniej, to z takim podejściem mógłbyś być zapewne niezłym kolaborantem. Nazywaj to jak chcesz: "oportunizm". "pragmatyzm", "bezpanstwowość". Fakty są takie, że urodziłeś się z deczko za wcześnie, żeby żyć w swoim wymarzonym świecie - czyli takim, gdzie naprawdę nie ma żadnych granic. Bo ludzie jeszcze nie dorośli do takiej swobody. Swoją drogą - z zasady Ty wierny być nie chcesz, zatem zasadniczo, nie powinieneś tu mieszkać, bo mieszkasz na ziemi, która górnolotnie mówiąc, jest przesiąknięta krwią osób, mających jednak odmienne od Twojego podejście do kwestii Ojczyzny. Takich, którym nie wisiało. Bo gdyby nie oni, to prawdopodobnie by Cię w ogóle nie było. Zapewne i to Ci wisi. Generalnie to chyba wisi Ci wszystko.
Z czystej przyzwoitości nie powinieneś wyszydzać tych, którzy nawiązują do tego hasła i tej tragicznej, ale jednak tradycji. Bo skąd masz wiedzieć, czy osoba, która sobie takie hasło umieściła, przypadkiem nie jest prawdziwym (a nie pseudo) patriotą?
Ale jak to mówią, gdy się chce uderzyć, to kij zawsze się znajdzie.
[#215] Re: "racjonaliści"?

@OSH, post #214

Z calym szacunkiem, ale Odo tafnie wypunktowal tu Bog, Honor , Ojczyzna........
I na szczescie nie urodzilismy sie 90 lat temu, a pomylki wczesniejszych pokolen powinnismy brac za lekcje, na ktorej ludzkosc powinna budowac przyszlosc.
Fajnie, gdyby w tej przyszlosci cos takiego jak Bóg nie istniało. Honor stał sie synonimem uczciwości i prawości a Ojczyzna oznaczała by planetę ziemię, niezależnie od miejsca urodzin.

Ciekawe, kto straci najwięcej, gdy w końcu to nastąpi :)
[#216] Re: "racjonaliści"?

@michalmarek77, post #215

...pomylki wczesniejszych pokolen powinnismy brac za lekcje, na ktorej ludzkosc powinna budowac przyszlosc.

Dokładnie, np. Targowica, II wojna czy PRL... jakie wnioski z tych "lekcji" ?

Fajnie, gdyby w tej przyszlosci cos takiego jak Bóg nie istniało. Honor stał sie synonimem uczciwości i prawości a Ojczyzna oznaczała by planetę ziemię, niezależnie od miejsca urodzin.

Słowem "proletariusze wszystkich krajów łączcie się", religię zastąpi wam partia, wiarę w Boga zastąpi wiara w szefa partii, honor zostanie zastąpiony służalczością i ślepym posłuszeństwem partii, a ojczyzna po co komu skoro jest planeta Ziemia? Nic tylko politycznie poprawny bełkot czy bolszewicka utopia.
[#217] Re: "racjonaliści"?

@michalmarek77, post #215

Fajnie, gdyby w tej przyszlosci cos takiego jak Bóg nie istniało.

Tak się nie da. Jak ktoś tu wcześniej napisał, wiara w JAKIEGOŚ boga to naturalna potrzeba człowieka od zarania jego dziejów. Doskonale wiedzieli i wiedzą o tym wszyscy twórcy państw oficjalnie świeckich, którzy zdecydowali się zwalczać religię. W takich państwach zawsze powstaje jakiś kult jednostki i rozbudowana państwowa obrzędowość. Tylko częściowo wynika to z megalomanii władców. Główną przyczyną jest pragmatyka - odbierając ludziom sferę kultu daje się im jakiś ekwiwalent.

Ja chyba jednak wolę nienachalną katolicką obrzędowość, niż masówki rodem z Korei Płn.
[#218] Re: "racjonaliści"?

@Daclaw, post #217

Nie da się ??? Uwierz da sie jak najbardziej :) Wiara w Boga jest tak samo przydatna w zyciu jak bycie przesądnym w unikaniu czarnego kota.......

@Dopuser

Nie przesadzasz ? Czy Ty widzisz swiat tylko w kategorii - albo kosciol albo komunizm ?
Niestety jako dwie najgorsze plagi ludzkosci Kosciol i Komunizm stoją obok siebie. Obie straszne, obie krwiopijcze, obie plagi maja na sumieniu setki milionow niewinnych ofiar, itd, itd..... Obu nie cierpie :)

Nie potrzeba zadnych ideologii by stac sie honorowym i traktowac ludzkosc jako calosc, niezaleznie od pochodzenia. Swoja droga, kazda ideologia, dzielaca ludzi na "my, lepsi i oni, inni czesto gorsi" z automatu powinna byc odrzucana przez spoleczenstwa.....

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2012 09:27:02 przez michalmarek77
[#219] Re: "racjonaliści"?

@michalmarek77, post #218

bycie przesądnym w unikaniu czarnego kota

Zauważ, że tego typu bzdury świetnie się mają i nic tu nie pomoże rozwój nauki, myśli... Ludziom zwyczajnie na rękę jest przekonanie o istnieniu jakiś irracjonalnych czynników wpływających na ich życie, bo dzięki niemu czują się zwolnieni z własnej wyłącznej odpowiedzialności za swoją sytuację.

Zabobonów nie wykorzenisz, bo ludzie CHCĄ w nie wierzyć, podobnie jak w istnienie jakiejś nadprzyrodzonej siły sprawczej. Tylko nieliczni potrafią dobrze poukładać sobie świat bez tego.

Ostatnia aktualizacja: 24.11.2012 10:08:19 przez Daclaw
[#220] Re: "racjonaliści"?

@Daclaw, post #219

Coz, masz racje....
Zbyt wielka czesc spoleczenstwa zamiast byc i myslec "jestem czlowiekiem" mysli "jestem owcą, potrzebuje pasterza, przewodnika, bez niego nic nie potrafie".....
Na szczescie z obecnym mega latwym dostepem do wiedzy, zabobony (Bog takze) zostana wyeliminowane :)
[#221] Re: "racjonaliści"?

@michalmarek77, post #220

Mówią, że jeden ksiądz zastępuje setkę policjantów. Religia ustanawia pewien kanon moralny, sposób postępowania, daje wskazówki czym jest dobro i zło.
Bez religii człowiek jest jak niczym ślepiec.
Zakładam, że każdy człowiek powinien reprezentować jakiś poziom moralności. Likwidując religię, domniemam, że powstanie swego rodzaju luka. Czym chcesz wtedy tą lukę wypełnić? Jakim kanonem?
[#222] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #221

Kolejna bzdura w twoim wykonaniu. Szerzysz absolutny kit twierdząc, że ludzie bez religii pozabijaliby się.
Otóż nie Kolego. Nie pozabijaliby się. Ludzie to gatunek stadny, społeczny i choćby tylko z tego powodu, człowiek nie zabijałby się wzajemnie, bo zwyczajnie nie opłaciłoby się to naszemu gatunkowi. Czy inne ssaki żyjące w stadzie zabijają się ? Człowiek nie jest tu wyjątkiem. Dzięki możliwości rozbudowanej komunikacji ludzie są w stanie budować odpowiednie relacje i religia nie ma tu nic do rzeczy.
Co więcej, to właśnie przez wiarę i religię oraz dzielące różnice ludzie przelewali krew i niszczą się z tego powodu wzajemnie do dnia dzisiejszego. Pomyśl choć raz, spróbuj ruszyć ta pustą mózgownicą zanim walniesz taką bzdurę.
Człowiek nie potrzebuje ani wiary ani religii. To są pozostałości po przodkach, którzy nie potrafiąc tłumaczyć sobie niezrozumiałych zjawisk, poszli najprostszą drogą i każdą rzecz której nie rozumieli, przypisywali bogu, bogom. Z czasem ilość niezrozumiałych zjawisk malała dzięki rozwojowi nauki i technologii.
Czym zastąpić religię ? Zwykłym zbiorem uniwersalnych zasad opierających się na racjonalizmie i humanizmie. O wiele prostsze i absolutnie bezkonfliktowe.
[#223] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #221

Mówią, że jeden ksiądz zastępuje setkę policjantów.


chyba przy wyplacie rotfl
[#224] Re: "racjonaliści"?

@gx, post #223

Czarnoksiężnicy zamelinowali się w każdej służbie mundurowej. Celnicy, straż graniczna, straż pożarna, wojsko, policja, leśnicy - wszyscy mają swoich "opiekunów duchowych", którzy kasują (bynajmniej nie co łaska) co miesiąc znaczące kwoty, o których przeciętny Kowalski może sobie pomarzyć
[#225] Re: "racjonaliści"?

@odo, post #222

Szerzysz absolutny kit twierdząc, że ludzie bez religii pozabijaliby się.

Tak? Gdzie się tego doczytałeś?

Czym zastąpić religię ? Zwykłym zbiorem uniwersalnych zasad opierających się na racjonalizmie i humanizmie.

Znaczy jakich uniwersalnych zasad konkretnie? Jakiś może kodeks tych zasad?

O wiele prostsze i absolutnie bezkonfliktowe.

Bezkonfliktowe powiadasz... ciekawe, że w imię tego racjonalizmu i humanizmu bolszewicy/komuniści wymordowali w sumie coś kilkadziesiąt milionów ludzi w ciągu ostatniego stulecia...
[#226] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #225

Tak? Gdzie się tego doczytałeś?


Sprawdziłem osobiście - nie pozabijałem się z innymi ateistami, a znam ich wielu i mamy regularne zloty i spotkania. Jest miła i przyjazna atmosfera i może Cię to zdziwi i spowoduje totalny opad szczeny, ale nikt nie myślał o zabijaniu się tylko dlatego, że nie mamy religii i wiary.

Znaczy jakich uniwersalnych zasad konkretnie? Jakiś może kodeks tych zasad?


Można ustanowić prawo, które nie pozwala na krzywdzenie innych, a jednocześnie umożliwia życie obok siebie. Póki co to religie i wiara są powodem największych zbrodni


Bezkonfliktowe powiadasz... ciekawe, że w imię tego racjonalizmu i humanizmu bolszewicy/komuniści wymordowali w sumie coś kilkadziesiąt milionów ludzi w ciągu ostatniego stulecia...


Czy gdziekolwiek dokonywano systemowo zbrodni na ludziach, bo nie byli oni ateistami? Nie.
Ateizm nie jest ideologią, ateizm to niewiara w bogów.
A tylko ideologie służyły do usprawiedliwiania ludobójstwa. Dlaczego mordowano heretyków? Dla ich dobra, aby byli zbawieni, albo aby nie odciągali innych od zbawienia. Komuniści też mordowali dla dobra najlepszego z ustrojów.
Powtarzam - ateizm nie jest ideologią! To osobista postawa. Nie wierzę w bogów.
Komunizm prześladował religię nie z powodu wiary w Boga tylko jako konkurencyjną ideologię odbierającą zwolenników.
Tak jak dzisiaj (tylko w innej skali) Krk patrzy krzywo na Owsiaka, bo stanowi konkurencję i odciąga młodzież od wiary i Boga!
[#227] Re: "racjonaliści"?

@odo, post #226

Sprawdziłem osobiście - nie pozabijałem się z innymi ateistami, a znam ich wielu i mamy regularne zloty i spotkania. Jest miła i przyjazna atmosfera i może Cię to zdziwi i spowoduje totalny opad szczeny, ale nikt nie myślał o zabijaniu się tylko dlatego, że nie mamy religii i wiary.

Dokładnie jak np. u buddystów czy choćby w Polsce podczas dowolnych uroczystości religijnych... zadziwię cię może, ale tacy katolicy nie mają morderczych instynktów, naprawdę, uwierz ;)

Można ustanowić prawo, które nie pozwala na krzywdzenie innych, a jednocześnie umożliwia życie obok siebie.

Znaczy co, że nie masz jakiegoś kodeksu zasad które przestrzegasz? Wybierasz te zasady niczym produkty z supermarketu, tzn. te które ci odpowiadają? A jeśli nie przestrzegasz tych zasad które sam sobie ustaliłeś to co wtedy?

Póki co to religie i wiara są powodem największych zbrodni.

Ciekawe... zgodzę się że wiara np. w teorie Marksa, Engelsa i Lenina są powodem największych zbrodni, degeneracji kulturowej i cywilizacyjnej, stanu niemalże niewolnictwa.
Nie słyszałem natomiast jeszcze o religii która by unicestwiła dziesiątki milionów ludzi i niosła zapaść cywilizacyjno-kulturową...

Co więcej, to że teraz wykazujesz postawę wojującego antyklerykała czy ateisty jest właśnie zasługą m.in. tej wiary i religii, z którą walczysz...




Ostatnia aktualizacja: 26.11.2012 12:34:56 przez Dopuser
[#228] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #227

Jeszcze przed momentem płakałeś, że " Religia ustanawia pewien kanon moralny, sposób postępowania, daje wskazówki czym jest dobro i zło. Bez religii człowiek jest jak niczym ślepiec."

Rozumiem, że myślenie może boleć, ale czy naprawdę jesteś takim bezmózgiem, któremu trzeba łopatoligicznie wyjaśniać co jest dobre, a co złe, a za wzór moralności oraz cnót wszelakich, wybrałeś sobie instytucję kościoła rzymskokatolickiego ?
Doprawdy lepszego drogowskazu moralnego nie znasz ? :) Współczuję
[#229] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #227

Ciekawe... zgodzę się że wiara np. w teorie Marksa, Engelsa i Lenina są powodem największych zbrodni, degeneracji kulturowej i cywilizacyjnej


intelektualne tuzy prawicy powalaja o glebe glebia swoich przemysl, to pewnie z powodu tej lysiny i oszczedzania na czapce zima . Nigdy Marks nie namwial do wierzenia w jego teorie, tylko do ich empirycznej weryfikacji. Marks byl ateista i ten ateizm przebijal sie w jego mysli. Marks byl powodem atakow ze strony kosciola tylko z powodu ateizmu, a nie z powodu teorii. Wklad teorii Marksa stanowi kanon tego co dzisiaj nazywamy klasycznym nurtem w ekonomii.

Abstrahujac od tego, to gdyby komunisci stosowali nauki Marksa cyt.

"Religia jest westchnieniem uciśnionego stworzenia, sercem nieczułego świata, jest duszą bezdusznych stosunków. Religia jest opium ludu" - K.Marks

to cala instytucje kosciola potraktowaliby jak dilerow, tak jak traktuje sie dilerow narkotykowych, a jak wiemy w PRL nic takiego nie mialo miejsca

===

Znacznie wiecej jest przykladow wplywu religii katolickiej na to co nazywamy zbrodnia i degeneracja kulturowa oraz cywilizacyjna czlowieka, poczynajac od samych zalozycieli kosciola.
[#230] Re: "racjonaliści"?

@odo, post #228

czy naprawdę jesteś takim bezmózgiem

O, widzę twoją etykę w działaniu...

któremu trzeba łopatoligicznie wyjaśniać co jest dobre, a co złe, a za wzór moralności oraz cnót wszelakich, wybrałeś sobie instytucję kościoła rzymskokatolickiego ?

Jesteś w stanie odpowiedzieć na konkretne pytanie czy potrafisz tylko pokazywać swoją stronę etyczną jak wyżej?
[#231] Re: "racjonaliści"?

@gx, post #229

Wątek na 8 stron i zero kompromisu. Ale taki jest już świat. Ateiści się radykalizują to katolicy też nie pozostają w tyle. Drodzy racjonaliści, czy tam ateiści na PPA - widać, że jesteście przysłowiowym "betonem" (wybaczcie za określenie, skojarzyło mi się na fali sprzątania w PZPN). Wiem też, że żadne argumenty do was nie przemawiają. Jeśli chcecie wierzyć, że powstaliście z wielkiego wybuchu to naprawdę wasza sprawa i wasza ateistyczna piaskownica. Ja powiem tylko tyle - modlę się za was i o wasze nawrócenie. Może nie nastąpi to szybko, może nie nastąpi to nigdy. Ale warto próbować. Tyle nam katolikom pozostało + odpieranie najazdów na wiarę w życiu codziennym.

Jeszcze a propo chrztu i "uszczęśliwiania" dzieci jakąś druną wiarą. Otóż zapominacie, że przyjmyjąc chrzest jesteśmy tylko pół chrześcijaninami, dopiero w czasie bierzmowania, jako osoba dojrzała i świadoma, przyjmujemy sakrament, który potwierdza (już z naszej własnej woli) chęć bycia chrześcijaninem. To taki mały wtręt dla bojowników "antychrzcielnych".
[#232] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #227

Nie słyszałem natomiast jeszcze o religii która by unicestwiła dziesiątki milionów ludzi i niosła zapaść cywilizacyjno-kulturową...


Dopuser, malo wiesz o historii Kosciola Katolickiego. Jakby nie patrzeć, to na jego czesc, w jego imieniu, wymordowano setki milionow ludzi. Nie mowiac o zupelnym wrecz zniszczeniu calych cywilizacji i ich dorobku. Porownujac komunizm w najgorszej postaci do Kosciola Katolickiego , to niestety ten drugi jest o wiele straszniejszym, krwiopijczym medium. Dla ludzkosci.
[#233] Re: "racjonaliści"?

@MarX, post #231

Ateiści się radykalizują to katolicy też nie pozostają w tyle.


Dzieki ateistom jestescie mniej radykalni :). W czym radykalizuja sie ateisci, ze co, chca oddzielenia panstwa od kosciola, to juz cos radykalnego ?
[#234] Re: "racjonaliści"?

@michalmarek77, post #232

Dopuser, malo wiesz o historii Kosciola Katolickiego. Jakby nie patrzeć, to na jego czesc, w jego imieniu, wymordowano setki milionow ludzi.

Ciekawe... rzuć jakimiś faktami by udowodnić to co piszesz.
[#235] Re: "racjonaliści"?

@michalmarek77, post #232

Daruj sobie oswiecanie Dopuser'a , pamietaj, ze dla chrzescijanina katolika "...smierc ponoszona i zadawana w imie Chrystusa nie nosi sladow zbrodni, przeciwnie, przynosi chwale itd..." tak mniej wiecej mowil jeden z doktorow teologicznych kosciola (uznany za swietego) jakies 1000 lat temu i nawet stworzyl pojecie zlobojstwa (zabijania zla) ok, racja, przy tym muzelmanski dzichad wygladal jak potulny baranek . Przyklad, po zdobyciu Jerozolimy katolicy na wezwanie duchownych wymordowali cala ludnosc muzelmanska i zydowska (wczesniej okrutnie torturujac...), kiedy wielki sultan Saladyn wyzwolil to miasto nie tylko nie pozwolil kogokolwiek zabic, bo za ten czyn byla smierc itd.., ale byl pierwszym ktory zadbal o to aby Jerozolima byla miejscem gwarantujacym na rowni wolnosc wyznania dla trzech wielkich religii...
[#236] Re: "racjonaliści"?

@gx, post #235

Przyklad, po zdobyciu Jerozolimy katolicy na wezwanie duchownych wymordowali cala ludnosc muzelmanska i zydowska (wczesniej okrutnie torturujac...)

Mhm.... a w innych bitwach tego okresu to mieszkańcy i obrońcy podbitych grodów wychodzili cało? Czy może po prostu zdobyte miasta stawała się zwykłym łupem i takie sytuacje były na porządku dziennym i religia miała tu niewiele do rzeczy?
Ale załóżmy, że rzezi mieszkańców Jerozolimy dokonano na polecenie ówczesnego papieża. Z tego co czytam ofiar było coś 40 tys.. Gdzie pozostałe setki milionów o których pisał michalmarek77 ?
[#237] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #236

takie sytuacje były na porządku dziennym i religia miała tu niewiele do rzeczy?


akurat religia miala duzo do rzeczy, bo to przeciez byla wyprawa krzyzowa , cos kiepsko z dedukcja.

co czytam ofiar było coś 40 tys


dla katolika za malo zeby zbrodnie nazwac zbrodnia, bo co to za liczba w porowaniu do holocaustu XX wieku, a nie wystarczylo slowo WSZYSTKICH, czy mozna wymordowac wiecej niz wszystkich mieszkancow ?, oczywiscie chodzi tylko o muzelmanow i zydow, takze z pobudek czysto religijnych, wrecz fanatycznie religijnych. Czy trudno uznac za ludobojstwo wymordowanie 40 tys ludzi , a nie 40 mln. ludzi tylko dlatego, ze tylu ich tam nie bylo tzn. wiecej nie bylo ?pomysł

Gdzie pozostałe setki milionów o których pisał michalmarek77


Liczby nie sa najwazniejsze, bo to zawsze trzeba odniesc do wielkosci populacji, to tak naprawde okresla skale zbrodni. Takze 40 tys w tamtym czasie to byla ogromna liczba mieszkancow miasta. Rzym mial mniej mieszkancow niz liczba innowiercow zamordowanych przez katolikow w Jerozolimie (wszystkie najwieksze polskie miasta razem wziete mialy owczesnie mniej mieszkancow)... a najwieksze owczesnie miasto (Konstatynopol) pod wzgledem liczby ludnosci bylo wg. roznych szacunkow od 2 do 3 razy wieksze od Jerozolimy. Trudno dzisiaj sobie wyobrazic wymordowanie wiekszej czesci ludnosci jednego z najwiekszych miast na swiecie.... i to z pobudek czysto religijnych.

Co do liczby podanej przez mm77, to nie wiem, nigdy nie liczylem, nie wiem czy ktokolwiek liczyl, nie wiem czy tak latwo jest to policzyc...., jednak sa przypadku np: w czasie trwania ewangelizacji Ameryki gdzie zycie tracilo nawet do 98% populacji jakiegos regionu/narodu... najbardziej znane kultury, takie jak Aztekow czy Inkow w ciagu 100-150 lat trwania ewangelizacji stracily ok. 75-85% swojej populacji, jezeli nawet przyjmiemy, ze za polowe odpowiadaja choroby przywleczone z Europy, to nadal mamy do czynienia z masowa zbrodnia na tle religijnym, a tzw. Indianie nie byli latwym materialem do ewangelizacji, opierali sie i to zbrojnie. Pelnomocnictwa jakie wydal papiez zezwalaly nie tylko na mordowanie niewiernych/pogan stawiajacych opor, wzajemnemu podoburzaniu ich przeciw sobie itd.., ale przede wszystkim na niszczeniu swiatyn, dorobku kultury, sztuki, calej niemal tradycji etc.. i zastepowaniu, szczegolnie na tym polu musieli wykazywac sie przed papiezem.. to jest istota tej zbrodni. Gdyby wspolczesni ateisci w Europie byli choc w 1/10 tak radykalni to pewnie z Watykanu nie zostalby kamien na kamieniu ok, racja

Na koniec chyba najbardziej razi brak jakichkolwiek przeprosin za to co uczyniono. Taka okazje mial JP2 w czasie obchodow 500 lecia przybycia Kolumba i co powiedzial:

"Zgromadziliśmy się przed latarnią Kolumba, która swą formą krzyża ma symbolizować krzyż Chrystusa wbity w tę ziemię w 1492...Tak rozpoczęła się siejba cennego daru wiar" , co oznaczala ta siejba, wszyscy wiemy... A w rzeczywistosci rozchodzilo sie tylko o bogactwa nowych swiatow, reszta to tylko przykrywka .
[#238] Re: "racjonaliści"?

@gx, post #237

akurat religia miala duzo do rzeczy, bo to przeciez byla wyprawa krzyzowa ,

Niby tak, ale łupienie zdobytych miast i gwałty na mieszkańcach to było typowe działanie tych czasów, niezależne od jakiejkolwiek religii, a wynikające z żądzy zysku czy wzbogacenie się żołdactwa... innymi słowymi nic nadzwyczajnego w tamtych czasach, a wręcz RACJONALNE zachowanie żołdactwa tylko na takie okazje wyczekującego...

cos kiepsko z dedukcja.

Pocieszam się że michałmarek77 jest dobrze wyedukowany w kwestii historii kościoła, podobnie zresztą jak odo w kwestii etyki laickiej... ot, "racjonaliści"...

Co do liczby podanej przez mm77, to nie wiem, nigdy nie liczylem, nie wiem czy ktokolwiek liczyl, nie wiem czy tak latwo jest to policzyc....

michalmarek77 był w stanie "racjonalnie" to policzyć, więc da się... zwłaszcza biorąc pod uwagę liczbę ludności świata okresu wojującego cherześcijaństwa
[#239] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #238

Nie liczylem racjonalnie. Na przestrzeni wiekow liczba ofiar KK z pewnoscia oscyluje na + wokol tych "setek milionow", jezeli tylko w samej Ameryce Poludniowej, podczas hiszpanskich podbojow wyginelo ok 80 milionow ludzi.

innymi słowymi nic nadzwyczajnego w tamtych czasach, a wręcz RACJONALNE zachowanie żołdactwa tylko na takie okazje wyczekującego...


To bardzo ciekawe stwierdzenie :) Jako , ze pryncypia i wytyczne KK sa niezmienne od wiekow, ciekawe jak to mozliwe by w imieniu Kosciola takie zachowanie bylo "niczym nadzwyczajnym"
Generalnie postawa Kosciola na przestrzeni wiekow, i wyjatkowe respektowanie zasady "Nie zabijaj" przez zwierzchnikow Kosciola juz dawno powinno doprowadzic do jego upadku........

Chociaz, o ile latwiej jest spacerowanie pod skrzydlami KK - cokolwiek zrobisz, winy Ci odpuscimy, w naszym imieniu wszystko jest dozwolone. Pieknie :)
[#240] Re: "racjonaliści"?

@Dopuser, post #238

Dopuser nie tworz historii na nowo jak IPN

Niby tak


jakie niby ?. Papiez Urban 2 na synodzie w Clement (1096..) nawolywal do odzyskania ziemi swietej, a wielu owczesnych doktorow teologi mowilo wprost o nawracaniu niewiernych mieczem czy szerzeniu wiary mieczem. Tu nie ma zadnego niby. I wyprawa krzyzowa, jedna z najbardziej ohydnych (zrywajaca podpisane swieta pieczecia papieska sojusze) i brutalnych..., jest wyprawa papieska. To wlasnie wtedy nastapil pierwszy duzy podzial w chrzescijanstwie... Kosciol katolicki jezeli tylko mogl sobie na to pozowlic i byl wystarczajaco silny to nie uciekal od przemocy nawet we wlasnym gniezdzie, bo przeciez pogromy innowiecow i heretykow byly na porzadku . Nie jest regula lupienie kazdego zdobytego miasta, mordy i gwalty, takich przypadkow jest mniej niz wiecej w hsitorii np: to samo miasto odbite przez sultana Saladyna niemal wiek pozniej jakos nie skonczylo sie tak samo, przeciwnie (katolicy chyba nie mieli zamiaru dorownac brutalnosciom armiom Dzyngis chana , przeciez niesli wartosci chrzescijanskie)... Pewnie wynikalo to z samej kultury muzelmanskiej. W tamatym czasie najbardziej kulturowo i religijnie otwartymi miastami byly miasta muzelmanskie np: owczesny kalifat Grenady. Banialuki jakoby Europa zawdzieczala swoj obecny ksztal chrzescijanstwu sa banialukami i mowa zyczeniowa katolikow. Europa swoj obecny otwarty swiatopogladowo, kulturowo, religijnie itd.. ksztalt zawdziecza epoce oswiecenia (wstepem byl renesans), czyli wlasnie odrzuceniu koscielnej teologii... Najmocniej Europe uksztaltowala rewolucja francuska, nie ma tam hasla Bog, jest za to haslo Wolnosc... Z wolnoscia kosciol mial bardzo duze problemy np: dopiero II synod watykanski (1962...) uznal wolnosc sumienia, wczesniej uznawal to za herezje, a jeszcze wczesniej gloszenie hasel jakiejkolwiek wolnosci bylo zakazane i grozilo konsekwencjami...

Ostatnia aktualizacja: 28.11.2012 09:23:45 przez gx
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem