[#661] Re: Popularność Linuksa

@Softstudio, post #656

Można się zastanowić dla kogo jest Linux? Dla graczy na pewno nie. Dla profesjonalistów z wielu dziedzin również nie bo taki poziom softu nie istnieje dla tego systemu. Biura i korporacje też nie temat już był wałkowany. Pozostaje mały procent ludzi korzystajacych z kompa tylko jako maszyny do pisania, przeglądania netu czy filmów.


Czlowieku, zeby wypisywac takie bzdury to tez trzeba miec argumenty, a Ty nie masz zadnych. Wykazujesz totalna ignorancje i niewiedze, bo to wlasnie 95% (jezeli nie wiecej) uzytkownikow Windows uzywa kompa do netu, filmow i jako maszyny do pisania itp., a placa tylko z wlasnej niewiedzy, w ktorej utwierdzaja ich takie bzdety... juz nie powiem, ze gadasz jak przedstawiciel handlowy :)

Nie podoba Ci sie GNU/Linux, okej!, ale przestan klamac.

Dla kogo jest ten system. Dla kazdego!

---
GNU/Linux jest zarowno systemem dla amatorow i profesjonalistow. Mozna na tym systemie zrobic 99% rzeczy z jakimi w zyciu bedzie miec do czynienia 99% userow. Nie dajcie sie oszukiwac cfaniakom chcacym zarobic na niewiedzy. To do tych ktorzy przypadkiem odnalezliby tutaj Twoje wpisy .

---

Wracajac do amatorskiego montazu. Po co wydawac 200, 300 czy 1000 zl na jakis programik skoro to samo mozna zrobic na bezplatnym oprogramowaniu, a uczyc trzeba sie na kazdym ?. Program np: taki jak PiTiVi, nie tylko ten zreszta, ten wybralem dla przykladu, bo znam takich amatorow... zaspokoi potrzeby kazdego amatora z kamera HD z Biedronki i jest calkowicie bezplatny. Zamiast wydawac na system + program lepiej zainwestowac kase w dysk SSD i szybki procek - b. wazne przy montazu filmow ok, racja

Jak ktos chce placic to prosze bardzo, nawet na Linuxie moze wydawac kase np: na Lightworks, tylko czy taki kombajn jest niezbedny 99% amatorom, smiem watpic, nawet nic to nie zmieni w jakosci ich wypocin, predzej zniecheca sie do zabawy... :)

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2013 16:07:08 przez gx
[#662] Re: Popularność Linuksa

@gx, post #661

Na Linuxa nie ma Directory Opusa - dla mnie brak tego programu skreśla całkowicie ten system jako narzędzie do używania na co dzień.

Co do programów do edycji video na Windows jest większy wybór i każdy amator może sobie sprawdzić co mu najbardziej odpowiada (większość komercyjnych programów ma wersje trial). Dodatkowo np. Sony Vegas ma wersję "amatorską" za ca. 300-400 pln i wersję pro, za gruby tysiaki. Fajne jest to, że jak użytkownik "ogarnie" wersję domową, to z łatwością będzie mógł pracować na wersji profesjonalnej - będzie mu tylko wygodniej, bo nie będzie wielu ograniczeń. Do montażu oczywiście szybki procesor, dużo RAMu i dysk SSD zalecane :)
[#663] Re: Popularność Linuksa

@Softstudio, post #639

Przykładowo kupujesz internet bezprzewodowy z aplikacją Playa w formie Pena na USB


Przykładowo jakieś 3 lata temu odsprzedałem siostrze laptopa (chyba to był acer extensa 5620z). Dałem jej wybór - albo kupujesz windowsa (bo pirata nie zainstaluję) albo masz za free ubuntu

Nie zgadniesz - wszystko działało, łącznie z internetem play na modemie huawei

Nawet kamerka i skype, tyle że dla pewności kamerka była z Creative, bo z taką podobno było najmniej problemów przy instalacji.

Po dwóch latach okazało się, że siostra nie wie gdzie fizycznie na dysku znajdują się pliki które są na pulpicie. Dzisiaj ma windows7 (bo gry) i nadal nie wie gdzie znajdują się pliki które są na pulpicie

Przecież Linux jako system istnieje już ze 20 lat


Windows istnieje od 1985, i co z tego? Jakoś nie jest lepszy od Linuxa, ma tylko większą bazę oprogramowania. Nie do końca kompatybilną z wersji na wersję. A co dają nowe wersje windowsa oprócz przychodów firmie M$, tak od wersji XP ?

Pozostaje mały procent ludzi korzystajacych z kompa tylko jako maszyny do pisania, przeglądania netu czy filmów.


To jest akurat największy procent użytkowników...

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2013 18:01:27 przez KJB
[#664] Re: Popularność Linuksa

@gorzyga, post #662

Na Linuxa nie ma Directory Opusa


Jakieś tam klony są. Przyznam bez bicia że nie sprawdzałem jak bliskie oryginałowi.
[#665] Re: Popularność Linuksa

@KJB, post #664

W sumie źle się wyraziłem, chodziło mi o Directory Opus Magellan II (Amiga) lub Directory Opus (wersja 8 do 10 pod Windows). Jakby GPSoft przygotował wersję na Linuxa to na pewno byłby to powód, abym zainteresował się tym systemem. Jednak w tej chwili Windows wraz z Opusem jest dla mnie bardzo wygodny, także nie mam potrzeby szukania innych rozwiązań do pracy na co dzień.
[#666] Re: Popularność Linuksa

@KJB, post #663

Po dwóch latach okazało się, że siostra nie wie gdzie fizycznie na dysku znajdują się pliki które są na pulpicie. Dzisiaj ma windows7 (bo gry) i nadal nie wie gdzie znajdują się pliki które są na pulpicie

A ty wiesz gdzie fizycznie znajdują się twoje pliki z pulpitu? Nie za bardzo widzę sens pamiętania w jakim sektorze znajduje się dany plik (tym bardziej, że może się znajdować w wielu).

Zakładam, że chodziło o to gdzie w strukturze plików znajdują się pliki z pulpitu. Wiesz czemu tego nie wie? Dla niej jest to równie niepotrzebne jak pamiętanie przez Ciebie czy mnie w jakim sektorze fizycznie na dysku jest plik. Trzeba się pogodzić, że dla większości ludzi system operacyjny w zasadzie nie istnieje. On jest dla nich "czymś w tle" na czym mają odpalony program/programy, które pomagają wykonać pracę/dostarczyć rozrywki. Jak czytasz książkę też nie zastanawiasz się gdzie i za ile zrobiono papier - to treść jest dla Ciebie ważna. Ludzie w ten sposób korzystają z urządzeń. Stąd taka popularność tabletów i smartphoneów. Tam w dużo mniejszym stopniu zwykły użytkownik musi się zastanawiać "a co tam w tle działa/nie działa".
[#667] Re: Popularność Linuksa

@Waroth, post #666

No dobra, przykład:
- ściąga plik z netu, pokazuje się okienko wyboru docelowego miejsca i nie jest to pulpit, nie wie co ma zrobić aby plik zapisać na pulpit
- chce komuś wysłać przez gg plik który wcześniej zapisała... gdzieś tam, chyba na pulpicie, ale teraz jej pokazuje zawartość dysku C:/ i nie wie gdzie co jest... może MojeDokumety? A może MojeObrazy? A może...

Znajomość struktury katalogów nie jest przecież czarną magią, wystarczy poklikać i zobaczyć.
Tylko że taki zwykły użytkownik komputera tego nie wie i boi się nowego, bo "a nóż jak coś kliknie to coś zepsuje". I tak niestety ma większość...

Parę lat temu było napisane w prasie, że M$ wymyślił nowy system windows, w którym to użytkownik nie będzie wiedział gdzie dokładnie znajdują się pliki na dysku, bo... nie jest mu to potrzebne i taka wiedza tylko niepotrzebnie komplikuje używanie komputera

Oby jak najbardziej ogłupić pospólstwo używające peceta, więcej kasy na serwisie się zbierze OK
[#668] Re: Popularność Linuksa

@KJB, post #667

Od kilku wersji Windows (na 100% w Vista i 7) zamiast litery dysku w dowolnym requesterze można wybrać Pulpit i inne lokalizacje, np. folder Dropbox, o ile w systemie mamy zainstalowaną aplikację do tej "chmury". Normalnemu użytkownikowi wiedza o rzeczywistej lokalizacji plików nie jest potrzebna. Warto pamiętać, że zawartość pulpitu jest zależna od zalogowanego użytkownika.

No cóż, Windows w dzisiejszych czasach to już inny system niż 15 lat temu. Gro problemów ze stabilnością komputera wynika z problemów sprzętowych, a nie systemu.
[#669] Re: Popularność Linuksa

@gorzyga, post #668

zamiast litery dysku w dowolnym requesterze można wybrać Pulpit


Zgadza się, tylko że ludzie nie wiedzą że wystarczy kliknąć w ten "pasek u góry" aby z rozwiniętej listy wybrać "pulpit"... albo może od Visty jest już taki przycisk po lewej stronie?

Jakby to nie było rozwiązane, dla szarego (wystraszonego) użytkownika to będzie czarna magia niezależnie od systemu, czy Win czy Lin...

Warto pamiętać, że zawartość pulpitu jest zależna od zalogowanego użytkownika.


No raczej ten sam zalogowany użytkownik ma pulpit zawsze w tym samym miejscu na dysku.

W sumie to tłumaczymy sobie to co obaj wiemy :)
A jak ktoś się zgubi :P
edit------
no tak, /home to nie to samo co /desktop, a ja się zastanawiałem dlaczego nie dali tam od win98, tylko od winNT :)


Ostatnia aktualizacja: 07.05.2013 20:18:55 przez KJB
[#670] Re: Popularność Linuksa

@KJB, post #669

Nie wiem czemu szary użytkownik Windows ma być zawsze wystraszony... No chyba, że piszesz o Windows 8 - tutaj cała filozofia się zmieniła. Jednak poprzednie wersje tego systemu (od XP w górę) używa się całkiem intuicyjnie. Nie chce mi się dalej wchodzić w dyskusję co jest lepsze, dla mnie od czasów XP Windows (wraz z Directory Opusem) to podstawowe środowisko pracy, z którego jestem zadowolony.
[#671] Re: Popularność Linuksa

@gorzyga, post #670

Dokładnie tutaj można zakończyć dyskusję.
Mi KDE4 też bardzo odpowiada :)
[#672] Re: Popularność Linuksa

@wali7, post #671

Mi odpowiadało IceWM bo nie zamulało jak KDE :P
A winda to tylko XP :)

No ale wracając do Linuxa. Jeśli weźmiesz dwóch zielonych (nowych) użytkowników peceta. Jednemu zapodasz Linuxa a drugiemu Windowsa... To obydwaj będą non stop o coś pytać, i każdemu z nich w końcu wytłumaczysz na tyle żeby dał sobie radę.

Tylko że za M$ zapłacisz, a za Linuxa nie :)

A do gier to wiadomo, konsola albo M$...
[#673] Re: Popularność Linuksa

@Softstudio, post #656

Można się zastanowić dla kogo jest Linux?

Dla astronautów
dla prawie wszystkich użytkowników najszybszych komputerów na świecie
dla najliczniejszej grupy użytkowników smartfonów
dla społeczności internetowej
lwiej części internetu stojącego apachem, postfixem, eximem, vsftp, proftp itp., oraz itranetu,
poza tym dla programistów, uczniów, studentów, sekretarek, urzędników, inżynierów, dla mojej córki oraz mamy i dla każdego niepodatnego na stereotypy.

Ale zgadzam się, nie na siłę, jeśli ktoś spróbował i mu nie pasuje, to po prostu nie pasuje i już.
.
[#674] Re: Popularność Linuksa

@KJB, post #672

Od czasu jak kupiłem sobie SSD to wszystko u mnie zasuwa jak szalone. Mój kilkuletni lapek to żaden demon prędkości (dosyć już stary dwurdzeniowy T7500 2.2 GHz), a bootuje teraz jakieś 15-20 s, żadnych lagów...
to zadziwiające, jak we współczesnych GUI (bez wyjątku, linux, czy win) podsystem dyskowy wpływa na odczuwalny komfort użytkowania (nazwijmy to "odczuwalna prędkość").
[#675] Re: Popularność Linuksa

@gorzyga, post #662

Co do programów do edycji video na Windows jest większy wybór i każdy amator może sobie sprawdzić co mu najbardziej odpowiada (większość komercyjnych programów ma wersje trial). Dodatkowo np. Sony Vegas ma wersję "amatorską" za ca. 300-400 pln i wersję pro, za gruby tysiaki.


juz widze amatora wydajacego ponad tysiaka lub ponad dwa tysiaki (za co moze kupic niemal caly komputer) na program do wykonania prostego przejscia miedzy klipami, dodania napisow, dzwieku itp. a nastepnie zapisania tego w popularnym formacie... . Wyobraz sobie, ze bezplatne oprogramowanie potrafi duzo wiecej (na pewno nie mniej dla amatora od programow platnych) i wszystko na dobra sprawe rozbija sie tylko o wydajnosc komputera, wiec zamiast wydawac na program ktory wykorzysta sie w 1%, lepiej zwyczajnie kupic np: lepszy CPU, dysk SSD lub wiecej RAM, co od razu bedzie odczuwalne :).

Wiekszy wybor niekoniecznie jest lepszy, np: wieksza ilosc dystrybucji niekoniecznie polepsza sytuacje, ale daje wiekszy wybor :). Wybor pomiedzy powiedzmy 7 programami tego typu to juz jest spory wybor, a trzeba wybrac tylko 1 :). Mozna powiedziec, maly wybor, zle, duzy wybor, tez niedobrze.

Ostatnia aktualizacja: 07.05.2013 22:50:06 przez gx
[#676] Re: Popularność Linuksa

@gx, post #644

SAP dla Linuxa ? Człowieku, SAP to mnóstwo modułów o wymaganiach tak porąbanych, jak na przykład Java w archaicznej wersji 1.3.10 (i żadna inna!), albo Internet Explorer w wersji 6.0 ( to samo ,na 7 i 8 nie zadziała!)...
Linuxy owszem, używa się czasem i u nas też - na serwerach (VMware ESX) ,ale nie Linux jako stacja robocza. A komputerów jest ponad 2500 dla Twojej wiadomości...

Internet mobilny - samo połączenie to nie wszystko...potrzebny jest odpowiedni klient VPN, potrzebna odpowiednia przeglądarka (sporo naszych aplikacji działa tylko pod IE niestety), soft ERP, CRM i inny...gdzie tu miejsce na jakiegoś Linuxa, pytam się ?
[#677] Re: Popularność Linuksa

@gx, post #675

Znam osobiście taki przypadek, gdzie człowiek amatorsko bawił się Vegasem za 300zl, a teraz praktycznie zawodowo kręci i montuje teledyski na wersji pro. Niedługo będzie z nim wywiad w "Estrada i Studio". Jasne, że dużo można zrobić na oprogramowaniu Open Source, ale w pewnym momencie może się ono stać niewystarczające (ja na swoim przykładzie wiem, że żaden ze sprawdzonych przeze mnie odpowiedników Excela nie daje sobie rady z arkuszami, z którymi pracuje). Nic, też już dalej nie drążę tego tematu, bo nie ma to sensu. Wyrażam tylko swoje zdanie
[#678] Re: Popularność Linuksa

@Motyl, post #676

Niezaleznie od tego jak macie wiekowa i porabana organizacje w firmie, nie zmienia to faktu, ze SAP oferowany jest dla Linux'a.

A jezeli w tej firmie zapadaly takie decyzje, ze dzisiaj musicie pracowac na IE6, bo na IE8 nie dziala... co tu komentowac, pozostaje przypomniec prawa Parkinsona
[#679] Re: Popularność Linuksa

@gorzyga, post #677

Znam osobiście taki przypadek, gdzie człowiek amatorsko bawił się Vegasem za 300zl, a teraz praktycznie zawodowo kręci i montuje teledyski na wersji pro.


tylko nie bardzo rozumiem do czego zmierzasz, wydal 300 zl, a potem wydal 2500 zl i kreci teledyski, czego to ma dowiesc, ze na bezplatnym nie da sie ? . Z gory zalozyles, ze jak sie za cos placi to cos oferuje wystarczajace mozliwosci, a to nie jest prawda, bledne myslenie, zarowno w tym przypadku, jak tez zwyczajnie w zyciu ok, racja
[#680] Re: Popularność Linuksa

@gx, post #679

Ok, niech będzie po Twojej myśli, żyję w błędzie, ale dobrze mi z tym OK
[#681] Re: Popularność Linuksa

@gx, post #675

juz widze amatora wydajacego ponad tysiaka (za co moze kupic niemal caly komputer) na program do wykonania prostego przejscia miedzy klipami, dodania napisow, dzwieku itp. a nastepnie zapisania tego w popularnym formacie... . Wyobraz sobie, ze bezplatne oprogramowanie potrafi duzo wiecej (na pewno nie mniej dla amatora od programow platnych) i wszystko na dobra sprawe rozbija sie tylko o wydajnosc komputera, wiec zamiast wydawac na program ktory wykorzysta sie w 1%, lepiej zwyczajnie kupic np: lepszy CPU, dysk SSD lub wiecej RAM, co od razu bedzie odczuwalne .


Nie chodzi tutaj o profesjonalne programy ale po prostu jakiś program dla AMATORA który daje w miare przyzwoite możliwości tak jak Pinnacle Studio za 180 zł . Niestety to co prezentuje soft na Linuxa w tej dziedzinie jest dużo poniżej najtańszych programów tego typu na PC. Nawet jak już zrobisz jakiś film to wielkim problemem jest zrobienie płyty DVD lub BluRay z prostym nawet menu (chyba nawet nie ma takiego) . W Pinnacle Studio masz to wszystko ot tak sobie w jednym programie . Nie żebym się czepiał ale znam ten temat na wylot i coś moge o tym powiedzieć.

Pytanie brzmi dlaczego Linux który jest darmowy ma tak małą popularność ? Odpowiedź że ludzie są "ogłupieni" przez winde niczego nie wyjaśnia. Miałem Linuxa przez wiele lat i któregoś dnia przestałem go używać . Nikt nie porzuca dobrego softu jeśli nie znajdzie lepszej alternatywy. Akurat dla mnie nie jest problemem instalacja , skonfigurowanie Linuxa czy softu do niego. Pytanie tylko czy celem używania komputera jest sam system czy też oprogramowanie ? Sprzęt sam w sobie nie posiada żadnej wartości, system operacyjny również . Najważniejsze są programy i one decydują o wartości sprzętu czy systemu operacyjnego.

Wielka ilość różnych dystrybucji Linuxa byłaby zaletą gdyby w jakiś sposób wpływała na rozwój tego systemu ale niestety tak nie jest. MAC OS X jest jeden ale nie przeszkadza mu to być najbardziej zaawansowanym systemem na świecie. W przypadku Linuxa to cała para idzie w gwizdek - można wybierać między dystrybucjami które różnia się ikonkami i tym czy mają już zainstalowany soft znany od lat czy też trzeba będzie go zainstalować samemu ) Na tej zasadzie to można by zrobić z 10 "dystrybucji " Windowsa z tym że Gates musiałby się nieźle tłumaczyć że chce wykosić konkurencje Pozdro.
[#682] Re: Popularność Linuksa

@gx, post #675

juz widze amatora wydajacego ponad tysiaka lub ponad dwa tysiaki (za co moze kupic niemal caly komputer) na program do wykonania prostego przejscia miedzy klipami, dodania napisow, dzwieku itp. a nastepnie zapisania tego w popularnym formacie...

Amator kupuje pisemko typu Komputer Świat wydanie majowe, gdzie ma Cyberlink PowerDirector za 10 zł.
Twierdzenie że pod linuksem jest lepsze oprogramowanie niż pod Windows to są baśnie, oprogramowanie linuksowe w kategorii "użytki" nie ma nawet startu do tego co jest pod Windows. Można latami wycierać sobie gębę Open Officem i Gimpem (i t.d.) ale to samo jest dostępne pod Windows. Nie wyobrażam sobie rezygnacji z Windows, za dużo mam ulubionych programów.
Oczywiście że Linuks nie jest zły, czasem używam i widzę zalety, ale z propagandą przekraczasz granicę herezji.
Jako znawca wszystkiego (udzielasz się w każdym wątku na każdy temat) może będziesz wiedział, jakim programem pod linuksem mogę wykonać taką czynność jak obrót filmu o 90 stopni (częsty problem przy nagrywaniu komórką)?
[#683] Re: Popularność Linuksa

@Softstudio, post #681

MAC OS X jest jeden ale nie przeszkadza mu to być najbardziej zaawansowanym systemem na świecie.

Co, gdzie, jak?Gdzie on najbardziej zaawansowany? Z której strony?
Jako znawca wszystkiego (udzielasz się w każdym wątku na każdy temat) może będziesz wiedział, jakim programem pod linuksem mogę wykonać taką czynność jak obrót filmu o 90 stopni (częsty problem przy nagrywaniu komórką)?

2 sek. google - http://stackoverflow.com/questions/3937387/rotating-videos-with-ffmpeg/9570992#9570992
kolejne 5 sek to znalezienie jak to zrobić programem z gui

Rzeczywiście problem nie do przeskoczenia.
[#684] Re: Popularność Linuksa

@gorzyga, post #680

Ok, niech będzie po Twojej myśli, żyję w błędzie, ale dobrze mi z tym


czy zyjesz w bledzie to nie wiem, bo sam to napisales, ja napisalem, ze to jest bledne myslenie, wiec pomysl zanim cos napiszesz
[#685] Re: Popularność Linuksa

@adam_mierzwa, post #682

jakim programem pod linuksem mogę wykonać taką czynność jak obrót filmu o 90 stopni (częsty problem przy nagrywaniu komórką)?

Można ffmpegiem albo wyklikać w avidemux.
.
[#686] Re: Popularność Linuksa

@rePeter, post #685

O właśnie, na taką konkretną odpowiedź, bez niepotrzebnego sarkazmu, czekałem. Dziękuję.
[#687] Re: Popularność Linuksa

@Softstudio, post #681

Nawet jak już zrobisz jakiś film


piszesz tak jakby to byl jakis wyczyn, a tak nie jest. robi sie to zupelnie zwyczajnie i bez jakiegos silowania. uruchamiasz program, robisz co masz zrobic i masz. Trudno mi akurat powiedziec, co z tym blue-ray'ami, bo sie tym nie interesowalem.

Pytanie brzmi dlaczego Linux który jest darmowy ma tak małą popularność ? Odpowiedź że ludzie są "ogłupieni" przez winde niczego nie wyjaśnia.


bo tez nie bedziemy tego wyjasniac, to jest zbyt rozlegly temat, ociera sie o niemal wszystko, wlacznie z polityka.

Pytanie tylko czy celem używania komputera jest sam system czy też oprogramowanie ?


a czy system to tez nie jest oprogramowanie ?.

Sprzęt sam w sobie nie posiada żadnej wartości, system operacyjny również


bzdura. nic bys nie zrobil ze swoim oprogramowaniem bez sprzetu i systemu.

Najważniejsze są programy i one decydują o wartości sprzętu czy systemu operacyjnego


najwazniejsi to sa ludzie, a oprogramowanie, sprzet itd. to tylko narzedzia w ludzkich rekach, wszystko musi byc, niczego nie mozesz pominac lub zmarginalizowac :). nie bede filozofowal, ale to co napisales jest kolejna bzdura.

MAC OS X jest jeden ale nie przeszkadza mu to być najbardziej zaawansowanym systemem na świecie.


bzdura do kwadratu. szkoda w ogole komentowac. nie wiem w ogole z skad takie przekonanie i na czym niby oparte ?.

Wielka ilość różnych dystrybucji Linuxa byłaby zaletą gdyby w jakiś sposób wpływała na rozwój tego systemu ale niestety tak nie jest.


jest i nie jest, zalezy na co spojrzec. GNU/Linux w zasadzie jest jeden. Dystrybucje to tylko rozne formy organizacji tych zasobow otwartozrodlowych... na pewno wplywa to pozytywnie w ten chocby sposob na rozwoj systemu.

W przypadku Linuxa to cała para idzie w gwizdek - można wybierać między dystrybucjami które różnia się ikonkami i tym czy mają już zainstalowany soft znany od lat czy też trzeba będzie go zainstalować samemu


Piszesz, ze cos wiesz, a tu taki dowod niewiedzy w dosc banalnej sprawie. Linux to nie Windows. Nie ma takich roznic. Nawet wybierajac domyslny zbior oprogramowania (tj. paczek z oprogramowaniem w danej dystrybucji) mozna zawsze go modyfikowac, przed i po instalacji, tym samym dosc latwo miec to samo i miec cos innego w roznych dystrybucjach, i w ten sposob Gates nie moglby zrobic 10 dystrybucji Windowsa, tylko 10 roznych Windowsow, a to jest zupelnie co innego ok, racja... To sa absolutne podstawy Linuxa, wiec nie bede sie rozpisywal na ten temat
[#688] Re: Popularność Linuksa

@rePeter, post #685

Można ffmpegiem albo wyklikać w avidemux.


mozna tez bezposrednio obrocic w samym playerze, bez oczekiwania na konwersje itp. :)
[#689] Re: Popularność Linuksa

@adam_mierzwa, post #682

Twierdzenie że pod linuksem jest lepsze oprogramowanie niż pod Windows to są baśnie, oprogramowanie linuksowe w kategorii "użytki" nie ma nawet startu do tego co jest pod Windows.


jezeli masz to samo oprogramowanie, to nie ma roznic... na Linuxie jest to samo co na Windows i vice versa, wiec pisanie w tym przypadku, ze nie ma startu, to kolejna tutaj bzdura ok, racja

Rozpatrujemy raczej wariant porownania roznego oprogramowania, pod katem okreslonych zastosowan, mozliwosci, ceny itp. itd.
[#690] Re: Popularność Linuksa

@Motyl, post #676

Ja tak tylko na chwilę się wetnę w dyskusję - SAP (moduły: gospodarka materiałowa, remontowa, controlling, księgowość, hurtownia danych - tyle pamiętam i tyle widziałem) - SapGUI bez problemu działa na linuksie (o ile pamiętam to teraz na Ubuntu 12.04 na kilku stanowiskach). Nie ma z nim żadnych problemów, poza może tym, że niektóre raporty chce koniecznie w excelu otwierać. Ale zapis jako .xls i otwarcie w LibreOffice pomaga.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem