[#248]
Re: Amiga Inc. i ACK zawarły porozumienie w sprawie nowego komputera
@Grzegorz Kraszewski,
post #247
Ale musisz przyznac ze tych ktorym Efika starczy to maly %. Dzis wymaga sie od komputera chociazby ogladania xvidia z AC3 w pelne jplynnosci poniewaz komputer w domu to centrum rozrywki. A przeciez taki xVid to dopiero poczatek i minimum. Efika jest dobra do specyficznych biur/serwisow etc czy jako terminal ale tak naprawde nic podad to. Moze zrobic niej router pytanie typko: po co? Po co skoro za mniejsze lub podobne pieniadze mozna postawic jakiegos PC z Linuxem lub tez, za niewiele wieksze pieniadze, cos sprzetowego w 100%. Sztuka dla sztuki - to lubia ludzie ktorych policze na palcach jednej reki, dla takiego rynku nikt nie bedzie produkowac hardware'u, ze o sofcie nie wspomne. Zaluje MOSa - to byl najlepszy projekt "amigowy" jaki kiedykolwiek powstal, ale nie czarujmy sie - jest to wlasciwie jedyny projekt wiec porownania nie ma szczegolnego do konkurencji. Inna sprawa ze MOS byl mimo to dobry i stosunkowo dopracowany, ze sprzetem Peg2 stanowil dobre polaczenie. Tyle ze sie nie rozwija wlasnie z tych powodow o ktorych pisalem - nikt przy zdrowych zmyslach nie bedzie finansowac projektow dla kilku potencjalnych klientow na swiecie. To nie sa zegarki Patek'a gdzie mozna sobie pozwolic na sprzedaz detaliczna, tyle ze oplacalna sprzedaz detaliczna. O OS4 i tych wszytkich kompletnych bzdurach nawet nie ma co wspominac. Chociaz... Trzeba przyznac ze sa niezli w kombinowaniu - zamiast sprzedawac plyty glowne czy systemy sprzedaja, jakby to nazwac, fanatyzm/emocje - produkt jak kazdy inny i jak widac da sie na tym zarobic. Po prostu trafili w grupe docelowa i sie z tego utrzymuja. Niezbyt to etyczne ale nie nielagalne - vide zakupy Mango, spamy "buy v1agra" etc. Taka metoda zarabiania. Podsumowujac bo sie troche rozpisalem: czy sie to podoba czy nie Amiga sie konczy. Dlugo to trwalo (wydawalo by sie ze komputer to nie np. motor Indian) ale czas juz chyba nadszedl aby powiedziec sobie koniec. I prosze nie mowic: ale mi to starczy i ja jestem zadowolony bo rynek nie bedzie na to zwracac uwagi - ani, ani.