Wątek zamknięty
[#991] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #989

W poście #945 dokładnie wyjaśniłem, w czym Morphos bliższy jest prawdziwemu (czego nikt nie kwestionuje) AmigaOS3.x od tego który nazywa się OS4, ale ty wciąż idziesz w zaparte. Nazwa jest nazwą. Nikt tu nie pisze, że minimak z morphosem jest Amigą. Nie jest. Ale tak samo nie jest Amigą Pegasos z OS4, Samantha z OS4, jak i AmigaOne X1000 z OS4. Ta ostatnia jest bowiem AmigąOne. Praw do nazwy Amiga nie duało się producentowi uzyskać, więc zadowolił się nazwą AmigaOne.
Skoro w poście 945 wyjaśniłem, dlaczego Morphos bliższy jest Amidze produkowanej od czasów Lorraine, to skoro (co jest oczywiste dla wszystkich) Pegasos, czy minimak z Morphosem Amigą nie jest, to czy Pegasos, albo Samantha z OS4 jest Amigą? A AmigaOne X1000 z OS4 jest Amigą? Zapewne na któreś z tych pytań (na pewno na drugie) odpowiesz "tak". Czyli nie jest ważna dla ciebie kompatybilność z AmigaOS3 (Morphos ma wyższą od OS4), konstrukcja systemu i jego komponentów (zdecydowanie za dużo w OS4 komponentów z innych systemów, przy czym często tracą one zalety zarówno amigowych odpowiedników, jak i linuksowych oryginałów - przykładem są komponety .so )... więc jedynie ważne są prawa do nazwy Amiga.
Zatem MUSISZ Amigą nazwać to, co sprzedaje Commodore USA pod nazwą "Amiga". Nie jest kompatybilne z AmigaOS w żadnej wersji, komponenty ma nieamigowe (np. .so ), ale przecież ma oficjalne prawo do posługiwania się nazwą AMIGA. A przecież cały twój tok rozumowania przy maszynach z OS4 bazuje na tym, że nazwa i prawa do niej są najważniejsze. Bądź więc konsekwentny w przypadku Amig z CUSA, tym bardziej, że są Amigami, a nie AmigamiOne.


Ostatnia aktualizacja: 18.10.2012 09:58:11 przez wali7
[#992] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #990

Wyraziłem swoje zdanie poparte faktami. Nie zgadzasz się z nimi, twoja sprawa. Założyłem konto, aby na bieżąco śledzić informacje o najnowszej Amidze. Wszak jest to największy portal stricte amigowy prawda ? A tu obok informacji o Amidze One X1000 widzę wątek, w którym kilka osób uprawia samowolkę i wciska kit, że AmigaOne to nie Amiga. Zdumiewa mnie Twój upór i brak choćby odrobiny zrozumienia.
Ze swojej strony starałem się pojąć o co Ci tak naprawdę chodzi. Twierdzisz, że skoro Hyperion\AEON nie posiada praw do znaku "Amiga" nie produkuje Amigi. Tyle i aż tyle. Ja za to widzę, że zgodnie z sądową ugodą posiada prawa do AmigaOne, która jednoznacznie stwierdza, że jest nową Amigą. Bo taka miała być 11 lat temu i taka jest dziś !
Aktualnie nikt poza Hyperion\AEON nie ciągnie tego wózka do przodu. NIKT. AINC wypięła się dawno temu i ma w dupie, czy Amiga istnieje czy nie. Liczy się kasa zarobiona na licencjach.
Ja nie mam tego gdzieś. Interesuje mnie co się dzieje dalej z moim ulubionym komputerem, który na skutek wielu pokręconych okoliczności zwie się dziś AmigąOne. To Hyperion\AEON jest spadkobiercą wszystkiego co amigowe. I jestem pewien, że nawet gdyby posiadali te sporne prawa do "Amiga", to i tak nowy komputer zwałby się AmigaOne. Bo odróżnia się od poprzednich klasycznych modeli i kontynuuje nową linię.
[#993] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #989

AmigaOne X1000 jest nową Amigą i żadne złośliwości tego nie zmienią.

Trudno zmieniać nieistniejący stan nieprawdziwy...
[#994] Re: Moja definicja Amigi

@GumBoy, post #993

juz za pare chwil, za chwil pare, jeszcze 6 - dawaj GumBoy, dawaj odo:). Amiga łan xxx rulez:)

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2012 10:31:27 przez fazior
[#995] Re: Moja definicja Amigi

@fazior, post #994

Rekordowa ilość postów świadczy o wadze problemu, którego na pewno nie dostrzega sympatyczny Trevor Dickinson
[#996] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #995

Tutaj masz drugą część pewnego wątku na AmigaWorld.net. Aktualnie liczy 128 stron i 2556 postów (pierwsza część ma 51 stron i 1006 postów). Mimo to nie twierdzę, że poruszany tam problem jest ważny, czy choćby poważny. Twierdzę za to, że kilku wybitnie nudzących się dżentelmenów znajduje dziką satysfakcję w przerzucaniu się argumentami mimo że żadna ze stron nigdy nie przekona się do racji oponentów. Czy tylko ja widzę analogię z naszą epopeją?
[#997] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #992

Jakimi faktami ? Faktem jest że prawo do nazwy Amiga ma Commodore USA i z prawa tego czynnie korzysta, firma za którą gardłujesz prawa tego nie posiada. Zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni, kłamstwa również.


Pozdrawiam
[#998] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #997

Czy "Amiga" od Commodore USA posiada Boing Ball ?
Pierwsza Amiga 1000 miała i ma go również Amiga One X1000. Amiga bez Boinga to nie Amiga.
Ostateczny dowód na amigowość AmigaOne X1000 to BOING !
[#999] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #998

Ubaw po pachy - dziękuję :D
[#1000] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #995

Ja tam problemu nie widzę, Trevor pewnie też nie. 1000!!!11
[#1001] Re: Moja definicja Amigi

@pampers, post #1000

Boing Ball jest z Amigą od samego początku istnienia tego komputera. Prawa do jego użytku ma tylko i wyłącznie Hyperion. AmigaOne, AmigaOS, Boing Ball to wszystko Amiga
[#1002] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #998

Nie widzę boig balla, widzę natomiast znaczek, który ma nowa Amiga od Commodore.
[#1003] Re: Moja definicja Amigi

@cacodemon666, post #1

Wiem jak rozstrzygnąć ten spór. Przyjmijmy, że NIC nie jest Amigą, ten komputer nigdy nie zaistniał a Commodore od początku produkowało tylko marne podróbki. pomysł
[#1004] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1001

Boing jako logo został wypromowany za czasów Escomu, być może z tego powodu, że praw do "checkmarka" nie udało się kupić/uzyskać od C=. Podobnie z klasycznym krojem liter w nazwie, który został zastąpiony nowym, z czerwonym kwadracikiem nad I, więc to akurat kiepski przykład.
[#1005] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #998

Ale wyciągnąłeś waleta z rękawa...
[#1006] Re: Moja definicja Amigi

@recedent, post #996

Dyskusja ta ma wiele wspólnego z tą prowadzoną ostatnio pod nekrologiem w newsach... Identyczne jest prawdopodobieństwo osiągnięcia porozumienia :D

Daclaw for president! Commodore budowało zbiorniki retencyjne na terenie trójmiasta ;]
[#1007] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1001

Kłamiesz w żywe oczy kłamiesz.
Ale proszę bardzo, mam w domu Amigę 1000, gdzie tego BoingBalla szukać ?


Pozdrawiam
[#1008] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #995

Rekordowa ilość postów świadczy o wadze problemu,

Reczej o jego smieszności.
[#1009] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #1007

Odo nigdy nie widział A1000, pozostałych Amig możliwe że także nie... zobaczył w sieci zdjęcie X1000, zobaczył boing ball i pomyślał że to musi być PRAWDZIWA AMIGA.
Mam na półce 5 PRAWDZIWYCH Amig - dwie 1200 i trzy 500, a miałem wcześniej A4000... na żadnej nie natknąłem się na boing ball :)
Pamiętam moje zdziwienie, gdy po krachu C= ogłoszono, ze od tej pory to boing ball będzie symbolem Amigi. Przecież Amigę kojarzono do tego czasu wyłącznie z kolorowym checkmarkiem. Jaki boing ball?
[#1010] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #998

Ostateczny dowód na amigowość AmigaOne X1000 to BOING !

Człowieku, uprzedzaj przed takimi dowcipami. Właśnie parsknałem smiechem na telco w pracy...
[#1011] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #998

Gdzie, na obudowie, kartonie, instrukcji czy logo , widnial Boingball jako "logo" Amigi ???????
No jakos sobie nie przypominam :)
[#1012] Re: Moja definicja Amigi

@wali7, post #1009

Mam na półce 5 PRAWDZIWYCH Amig - dwie 1200 i trzy 500, a miałem wcześniej A4000... na żadnej nie natknąłem się na boing ball

Moja A1200 ma BoingBalla. Sam sobie nakleiłem :D
[#1013] Re: Moja definicja Amigi

@Radov, post #978

Nie wiem po co tak się "uruchamiasz" i "jedziesz" personalnie po ludziach. Jeżeli chodzi o mnie, to mam duży dystans do tej sprawy. To, że nie uważam jakiegoś tam sprzętu za Amigę i publicznie o tym piszę/mówię nie oznacza, że użytkownikami tego sprzętu, którzy myślą inaczej, nie mogę się "integrować", czy podać ręki, porozmawiać... Moja rada - trochę dystansu, rób swoje, czerp radość z hobby i tyle. Czy naprawdę dla Ciebie jest aż takie ważne, co ktoś inny sądzi na temat Twojego komputera czy hobby?
[#1014] Re: Moja definicja Amigi

@wali7, post #1009

Mam na półce 5 PRAWDZIWYCH Amig - dwie 1200 i trzy 500, a miałem wcześniej A4000... na żadnej nie natknąłem się na boing ball

Wychodzi na to, że mam rację. Commodore nie produkowało Amig.

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2012 12:39:37 przez Daclaw
[#1015] Re: Moja definicja Amigi

@okejokej, post #1006

Przypadkiem okaże się, że połowa bunkrowców to amigowcy lub odwrotnie. ;)
[#1016] Re: Moja definicja Amigi

@Daclaw, post #1015

A jakże :D praptak @ PFE.

Tylko muszę zaznaczyć, że ze mnie żaden dziś amigowiec, co by nie wywoływać Radosł... znaczy się, wilka z lasu
[#1017] Re: Moja definicja Amigi

@michalmarek77, post #1011

A gdzie ja do wuja wafla napisałem, że to logo Amigi ??? POKAŻ !

Widzę ciemne masy nieuświadomione czym był legendarny boing.



Demo !!! Pokazywało możliwości Amigi 1000. Jest powszechnie kojarzone z Amigą ( a przynajmniej powinno być...)
[#1018] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #1007

Kochasz to wyrażenie prawda ?
[#1019] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1017

Boing stał się legendarny dopiero wtedy, gdy z czeluści historii wyciągnięto go na światło dzienne aby stał się nowym logiem Amigi po bankructwie C= . Wcześniej pies z kulawą nogą nie wiązał tego z Ami. Mam całe kilogramy prasy komputerowej z "epoki", o BoingBallu ni słowa (no może tyle, że zaprezentowano takie demo, gdy jeszcze prototyp był kompletnie nieoprogramowany).
Jakbyś zapytał w latach późnych 80 czy początkach 90, z czym kojarzy się BoingBall, to chyba nikt nie podałby nazwy Amiga. Po prostu logo to stworzono, dodając od razu stosowną legendę (coś a'la legenda o Lechu, Czechu i Rusie, która w czasach PRL miała uzasadniać wiecznotrwałą przyjaźń z ZSRR), coś do czego nie przyczepią się posiadacze masy spadkowej po C= .
Od kiedy masz Amigę?

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2012 13:20:59 przez wali7
[#1020] Re: Moja definicja Amigi

@wali7, post #945

Widzę że wali7 zna się na rzeczy i nie gada głupot. To spytam, czym się różni MorphOS działający na maszynie ze samym PowerPC od takiego na klasyku z Motorolką + PPC?
Chodzi mi o to czy i jak MOS na samym PPC uruchamia programy dla 68k i czy umie emulować AGę?
Tzn. czy trzeba najpierw włączyć emulator klasyka, czy system sam gdy trzeba dla danego procesu go sobie włączy podobnie jak na Maku?
I czy na klasyku jądro MOSa chodzi na 68k czy na PPC?
Czy w Arosie powyższe różnice wyglądają podobnie czy inaczej?
A może na innym wątku już to omawiano i ktoś da linka, bo trochę się tu gubię. :)

I tak z innej beczki. Najciekawszą maszyną jak dla mnie, na jakiej (jak rozumiem) da się ruszyć MOSa jest PowerBook G4. 12 i 15 calowe z prockami 1,5 i 1,6 GHz można kupić za 100 do 200 Funtów, czyli moc i cena jest spoko. Tylko się zastanawiam w jaki sposób na Makach zrealizowano drugi klawisz myszki skoro fizycznie mają tylko jeden? Przecież Amigopodobne systemy bez prawego klawisza się nie obejdą.

Jak wygląda sprawa z kodekami/datatypami do AVIków pod MOS czy AROSem?
Czy w przeglądarkach do nich jest Flash i Java czy nie bardzo?
Jakie przeglądarki są do wyboru? Czy jest tylko jedna? Domyślam się że nie są to nazwy znane w pecetowym światku.

A wracając do wątku definicji, powiem tylko że Amigi bez Motorolki w środku i bez klawiatury jak w A1200 lub A600 nie budzą me mnie ciepłych uczuć. I tyle. :)

Ostatnia aktualizacja: 18.10.2012 14:23:35 przez ZbyniuR
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem