Wątek zamknięty
[#1141] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1142] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1143] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1144] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1145] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1146] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1147] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1148] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1149] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1150] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1151] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1152] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1153] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1154] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1155] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1156] Re: Moja definicja Amigi

@wali7, post #1108

Akurat komputer Amiga to software i hardware. Software i hardware tworzą całość, nie można w przypadku Amigi rozdzielać tych dwóch pojęć. Dlatego po A4000 nie ma już komputera kompatybilnego z Amigą. Przykro to mówić, ale zarówno MorphOS jak i AmigaOS 4 to kiepska i troszkę chaotyczna kontynuacja tego, co oferuje Amiga klasyczna. Nad AmigaOS w pierwszych wersjach pracował sztab wykwalifikowanych pracowników, teraz mamy amatorszczyznę i chaotyczną gonitwę za obecnymi standardami. Ostatni dzień kiedy pracowali nad rozwojem AmigaOS z firmy Commodore można nazwać ostatnim dniem AmigaOS, choć zgodzę się, że AmigaOS3.5 i AmigaOS3.9 mają swoje atuty, jednakże po bankructwie Commodore już nie było to samo. Bez CATS to już nie jest AmigaOS, tylko ChaosOS. Takie jest moje zdanie i myślę, że znajduje ono potwierdzenie w faktach.

Aplikacje pisane pod AmigaOS 4.1 (a raczej portowane) są tak ślamazarne, że szkoda gadać. I nikt nie szuka przyczyny, każdy próbuje załagodzić skutki. Na Amigę z AmigaOS3.1 aplikacje cieszą się prędkością i stabilnością, bo ludzie wiedzieli jak na ten sprzęt/system programować.

Copper jest używany rzeczywiście głównie przy ekranach systemowych, ale ile dało się osiągnąć dzięki takiemu prostemu koprocesorowi, który ma tylko 2 instrukcje. :)

Amiga na zawsze pozostanie mi w pamięci jako komputer z paroma kolorami na krzyż w niebiesko-pomarańczowej tonacji bądź szaro-niebieskiej i ładnej palecie MagicWB. Później te 24-bity już mną tak nie wstrząsnęły, bo AmigaOS 4.1 jest niestety w obecnej postaci odrestaurowanym Trabantem, który wygląda jak Porsche, ale widać ślady lakieru (system może wyświetlać ekran w 24-bitach i odpalać jakieś gry z obcych platform, ale dobrej prędkości się nie uświadczy). Amiga 1200 zaś nie musi wykorzystywać jakiegokolwiek maskowania, świetnie wygląda i świetnie działa.
[#1157] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1158] Re: Moja definicja Amigi

@ZbyniuR, post #1099

Czy ktoś z was widział może w działaniu Linuxa na PS2 lub PS3?

Tak.

Czy da się z konsoli zrobić komputer?

Zależy do czego ma służyć. Da się zrobić komputer, ale jego użyteczność jest raczej dyskusyjna.
[#1159] [post oznaczony jako OT] wyświetl Re: Moja definicja Amigi
[#1160] Re: Moja definicja Amigi

@GumBoy, post #1158

Zależy do czego ma służyć. Da się zrobić komputer, ale jego użyteczność jest raczej dyskusyjna.


A CD32 ? Da się z niej zrobić pełnowartościowy komputer taki jak A1200
[#1161] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1160

Da się zrobić komputer, ale jego użyteczność jest raczej dyskusyjna.
[#1162] Re: Moja definicja Amigi

@GumBoy, post #1161

użyteczność CD32 jako A1200 nie jest dyskusyjna.
[#1163] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1162

Wskaż mi miejsce w którym to napisałem.
[#1164] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1162

użyteczność CD32 jako A1200 nie jest dyskusyjna.

CD32 jest .. dziwna . Z jednej strony to fajna konsolka, ma kilkanaście ciekawych tytułów, fajnie się gra, po podpięciu np. Promodule mamy dostęp do dysku, fast ram itd, więc można z niej zrobić fajną platformę do gier WHDLoad.
Z drugiej strony, posiada tylko EC020-14MHz i 8 MB Fast Ram (pod warunkiem posiadania np. Promodule ), do prostych zabaw starczy, owszem możesz poszukać za koszmarne pieniądze SX32Pro z 030 na pokładzie, ale prawdę mówiąc taniej wyjdzie kupić A1200 z 030 :D . DLatego użyteczność CD32 jako A1200 jest dyskusyjna
[#1165] Re: Moja definicja Amigi

@Olo, post #1164

Fakt, że można ją rozbudować do komputera sprawia, że jej użyteczność jako A1200 nie jest dyskusyjna. Żadnej innej konsoli nie da się tak rozbudować, aby stała się pełnoprawnym komputerem
[#1166] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1165

To rozbuduj CD32 tak jak ludzie rozszerzają swoje A1200, do 060 i GFX albo do PPC.
CDTV tez nie da się rozbudować do pełnoprawnego komputera ?


Pozdrawiam
[#1167] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1165

Fakt, że można ją rozbudować do komputera sprawia, że jej użyteczność jako A1200 nie jest dyskusyjna. Żadnej innej konsoli nie da się tak rozbudować, aby stała się pełnoprawnym komputerem

Źle na to patrzysz, CD32 dało się zmienić w komputer, bo tak naprawdę CD32 to nic innego jak najzwyklejsza Amiga 1200 w innej obudowie . Natomiast inne konsole były projektowane z jedną myślą - GRY i nic więcej .
[#1168] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1165

Nieprawda. Atari produkowało konsolę Atari XE Game System. Można było do niej dokupić klawiaturę i stawała się zwykłym Atari 65 XE. Tak samo jak CD32 był to okrojony z klawiatury i kilku mniej istotnych złącz "komputer macierzysty".
[#1169] Re: Moja definicja Amigi

@odo, post #1165

Bo to w pewnym sensie nie jest pełnoprawna konsola. Konkretnie w sferze motywacyjnej Commodore. Każda inna firma, biorąc się za budowę konsoli, chce zbudować konsolę i w jak największym stopniu optymalizuje urządzenie pod tym kątem. Natomiast jedyną motywacją Commodore było odgrzanie po raz kolejny kotleta, odcięcie kolejnego kuponu od konstrukcji A1200, która była popłuczyną po A4000, która z kolei była popłuczyną po niezrealizowanym projekcie A3000+... Jedyną zmianą był układ Akiko o niewielkiej przydatności. Już dołożenie odrobiny fastu dałby o niebo więcej.

Tak samo było z CDTV, czwartą albo piątą popłuczyną po A1000.
[#1170] Re: Moja definicja Amigi

@RadoslawF, post #1166

CDTV tez nie da się rozbudować do pełnoprawnego komputera?

W mojej długiej amigowej karierze nie spotkałem nikogo, kto używałby CDTV inaczej, niż jako ekwiwalentu A500.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem