[#181] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@mikecios, post #180

"Następców" C64, Amigi, Atari już dawno w sklepach nie ma. Następców "386" można kupić w każdym sklepie oferującym sprzęt komputerowy. Niestety zamknięta architektura w przypadku komputerów przestała się sprawdzać.

Po '89 zaczęliśmy nadganiać resztę świata, często przeskakując pewne etapy. Gdy w zachodnich domach królowały Amigi "u nas" trwał boom na Atari i C64 (na które gry w Polsce wychodziły mniej więcej do '95/'96). Gdzieś od '93 zaczęły się przesiadki na A500 i Pegasusy. Później jednostki przeskoczyły na A1200, ale większość było już pomału stać na taniejące PC'ty i PSX'a.

Na zachodzie A1200 ('92) z grami nie wyglądała zbyt atrakcyjnie przy SNES ('90-'92) czy też MegaDrive ('88-'90). A za chwile pojawiła się kolejna generacja konsol PSX ('94-'95), Saturn ('94-95) i N64 ('95-'96). A następcy A1200 ani widu ani słychu...
[#182] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@tbxx, post #181

Po '89 zaczęliśmy nadganiać resztę świata, często przeskakując pewne etapy. Gdy w zachodnich domach królowały Amigi "u nas" trwał boom na Atari i C64 (na które gry w Polsce wychodziły mniej więcej do '95/'96).


No ja nie wiem czy aby tak królowały. Jak bardzo one był popularne? Dyskusje już tutaj były. My akurat mieliśmy takie szczęście, że najlepsze gry na Amigę wychodziły w pierwszej połowie lat '90 czyli wtedy gdy swoje 5 minut Amiga miała u nas. Amiga to był komputer a nie konsola, więc dziwnym nie jest, że porównanie względem gier wypada przy nich dość średnio ale czy mieliśmy na co narzekać? Gier było przecież bez liku, w tym i mocne pozycje. A, że w epoce post-2D świata nie zawojowała, to cóż, problem firmy C=, a nie nasz
[#183] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@tbxx, post #181

Fajne wspominki!
U mnie wszystko zaczęło się latem 1984. Przyjechało objazdowe wesołe miasteczko, a wraz z nim buda z automatami, tzw. SALON GIER...
Pamiętam to podjaranie i ekscytację, ileż ja godzin tam spędziłem...!
Pierwsze gry - oczywiście SPACE INVADERS , ale też GORF (urzekła mnie synteza mowy!) czy SCRAMBLE (klon Super Cobra ) i jakieś klony GALAGA, PACMAN...
W grudniu 1984 ukazał się "Młody Technik" z dużym artykułem o komputerach domowych, ze 100 razy go przeczytałem Najlepsze były fotki tych komputerów - ZX-81, Spectrum, Atari, Commodore, Apple i jeszcze jakieś egzotyki typu Oric, Sharp...
W lutym 1986 po raz pierwszy dotknąłem Zx Spectrum, spać potem nie mogłem
W grudniu 1986 kolega pożyczył mi Atari 800 XL, cała noc nieprzespana, a do szkoły na drugi dzień też oczywiście nie poszedłem, tylko godzinkę się przespałem od 6 do 7-ej ...
Gry z tego Atari - Montezuma's Revenge i World Karate Championships...
W 1988 ojciec w pracy dostał IBM PC XT, no i zaczęło się! Co ciekawe, dużo grzebałem w DOSie, w zasadzie poznałem go na wylot ...Ale gierki też, najwięcej DigDug (Digger).

Pierwszy mój własny komp to było C-64 z BlackBoxem i turbo, chyba ok. 1991-92.
W 1993 pierwsza Amiga - 600-ka.
W 1996 Amiga 1200 z HDD i CD-ROM. Dysk był napchany softem i grami!
W 1998 - PC 233 MMX

Pierwsza Amiga zobaczona na żywo, to rok 1990, sklep komputerowy w Ełku. Przychodziłem tam pogapić się na gry, odpalane na tej 500-ce...Efekt porażający ...

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2018 13:44:46 przez Motyl
[#184] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@yarosf, post #178

Myślę, że Amiga 500 jeszcze w 1993 roku miała przewagę nad PC w scrollowanych grach arcade i platformowych, np. ukazał się Lionheart, który może nie był najlepszą grą świata, ale technicznie i pod względem designu na PC nic mu nie dorównywało w tamtym czasie. Kolorowe platformówki Disneya albo Jazz Jackrabbit to już 1994 rok, tak samo port nieszczególnie technicznie zaawansowanego Superfroga.
Wynikało to na pewno z faktu, że twórcy takich gier (często europejscy demoscenowcy z czasów ST i Amigi) do tego czasu zjedli zęby na architekturze A500, a VGA i DOS-em jeszcze nie interesowali się lub nie chcieli interesować. Dopiero w 1995 roku w Niemczech wyszedł Turrican II pod DOS-a, który na 386 działał jednak chyba lepiej niż wydana kilka lat wcześniej wersja na Amigę.
[#185] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@SuperBuster, post #170

Układy AGA były projektowane około roku 1990. Działającą wersję C= miało w lutym 1991.
https://www.bigbookofamigahardware.com/bboah/product.aspx?id=23
I co z tego, skoro to kisili przez dwa lata? Jak już AGA wyszła to była kompletnym crapem.
[#186] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@trOLLO, post #166

No oczywiście na 68060 z fblitem, wb na AGA wreszcie działa.
c2p i transfer w 8 bitach wreszcie gdzieś w okolicach 386 SX.
060 nie kupiłem bo w 1998 kosztowało drożej niż ppc i karta do a1200.
Gdybym się miał cofnąć do tamtych lat, tym razem też bym tego nie kupił.
[#187] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@lod20, post #184

Teraz Turrican II się wydaje całkiem fajną grą, ale wtedy w tamtych latach na topie było 3D.
[#188] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Motyl, post #183

Tak a500 robiła wrażenie. Gry były na a500 super.
[#189] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@swinkamor12, post #185

Kompletnym crapem sa twoje posty.
Mieszasz pojecia, epoki, nazwy i sprzet a po drugie PC'ta w latach 90'tych, to ty widziales w katalogu na targach juz nie wspominajac o Amidze.

Slowem wypluwasz 100 bezsensownych bzdur na dobe, ktore tylko zasmiecaja watki o sprzecie i o tym co bylo kiedys.
[#190] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@selur, post #189

Kompletnym crapem sa twoje posty.

poczułeś konkurencję, co? ;)
[#191] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@retronav, post #190

jak widac prawda najbardziej boli
[#192] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@selur, post #191

Z tym że każdy ma swoją własną.
[#193] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Skotos, post #118

Jakie 386?
Wolfenstein 3d wymagał 286, i działał nawet na najwolniejszym modelu: https://www.youtube.com/watch?v=6Gvz6PMtEuU
W assemblerze chyba były napisane tylko niektóre procedury rysujące, reszta w C.
386 wymagał dopiero Doom.

Swoją drogą takie 286 miało wydajność na poziomie 386DX. 386SX był trochę wolniejszy przez brak cache a w kodzie 32bit dodatkowo ograniczała go 16bit szyna pamięci. Ciekawostką jest to że można wrzucić 386SX do płyty od 286. Był to upgrade ponieważ 386SX miały dużo większy zegar.
Wolfenstein działał bardzo dobrze na 386SX 25MHz. Wiem bo miałem.
[#194] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@XoR, post #193

Pamiętam jak w PCKuierrze opisywali taką nakładkę na gniazdo procesora, która pozwalała w płytę 286 wsadzić procek 486, ciekawe jak to działało, czy było wydajne, dziś to pewnie byłby biały kruk.

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2018 17:50:04 przez KM
[#195] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@KM, post #194

PowerLeap robiło takie rzeczy. Kupiłem coś takiego na upgrade Pentium MMX do K6 III (w Enterze był "Klub Super Socket 7" czy podobnie). Niestety coś się sfajczyło przy pierwszym uruchomieniu, do dzisiaj nie wiem czy komputer czy zasilacz (osmalony wtyk ATX, ten szeroki wpięty w płytę).
Natomiast pamiętam, że Doom 2 na najwyższych detalach nie chodził płynnie na P75, więc z przymrużeniem oka czytam, co to 386 SX nie potrafił.
[#196] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@KM, post #194

Do płyty 286 to tylko 386SX bo też miał 16bit
Były przelotki dla 486 do płyt 386DX i oczywiście specjalne wersje Pentium "Overdrive" dla płyt 486
[#197] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@adam_mierzwa, post #195

Doom powinien działać dobrze na P75
Ba, tutaj masz filmik z 486DX2 66MHz: https://www.youtube.com/watch?v=7HJNHjBt_rc

Doom wymagał wmiarę dobrej karty grafiki. Na P166 z kartą na ISA bieda-VGA 512KB były poważne zwolnienia, szczególnie jak się strzeliło z shotguna z bliska w ścianę. Po wymianie karty na model na PCI problem zniknął.

Co ciekawe na jakimś source porcie Dooma (chyba DosDoom się zwał) gra działała bardzo dobrze i na byle jakiej karcie graficznej.

Doom na 386SX był w zasadzie niegrywalny
[#198] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@XoR, post #196

Niezależnie od tego AMD i Cyrix miały w ofercie - chyba nawet bardziej popularne od produktów Intela - procesory "486" instalowane na płytach 386 (wiki podaje: "The 486DLC can be described as a 386DX with the 486 instruction set and 1 KB of on-board L1 cache added."), albo "586" instalowane na płytach 486 (Cyrix Cx5x86 albo bardzo popularny Am5x86, który pozwalał na zbudowanie zestawu tańszego i szybszego niż operty na Pentium - ale tylko do czasu gdy nie pojawiły się gry wykorzystujące FPU, w czym wyraźnie przegrywał z Pentium).
Dlatego wcześniej napisałem, że porównywanie "386" do "386" albo "486" do "486" rzadko miało sens, szczególnie jeżeli uwzględni się różnice w płytach głównych, układach grafiki, prędkości pamięci.

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2018 18:37:43 przez lod20
[#199] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Siege77, post #150

Nie. 386DX nadal miał zewnętrzny koprocesor. Zresztą 486SX także, to dopiero w 486DX był wbudowany.

386SX - 32bit rejestry, 24bit adresowanie i 16bit magistrala, a prędkości i płyty jak do 286.
386DX - 32bit rejestry, 32bit adresowanie i 32bit magistrala.

Płyty do 286 czyli także 386SX taktowanie max 25MHz.
A 386DX od Intela max 33MHz, a od konkurencji nawet do 40MHz.

źródło wiki.
[#200] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@XoR, post #197

Ja pisałem o "dwójce", zwykły Dom chodził normalnie. Miałem kartę na PCI "Falcon" (dosyć dobra karta STB), ale fakt, pamięć rozbudowałem do 1 MB później.
Powszechny był problem z wydajnością przez ISA w kontekście kart dźwiękowych (niekiedy trzeba było w grze wyłączać dźwięk); nie pamiętam w tej chwili, ale to było więcej jak 10% wydajności.

Jak sobie przypomnę te kombinowania ze zworkami, przerwaniami, XMS i EMS, później zabawy z extenderem dos4gw, univbe, i cały ten syf, dziwię się, jak ktoś może miło wspominać stare PC w kontekście gier.
486DX - to one wyszły trochę późno, w sensie że najmocniejsze modele to nawet po pierwszym Pentium. Nie znałem nikogo z 486, wszyscy mieli 386 albo jakieś 8/16 bit.
Filmik obejrzałem, no cóż, popylał.

Jeszcze co do wydajności grafiki - mam pod ręką podręcznik użytkownika Optimusa (1995 r. ale przed Win 95 - opiera się o DOS i WfW 3.11)) i jest tam wykres słupkowy kart graficznych. Bardzo duże rozbieżności pod względem wydajności. Co prawda pod Windows (test Wintach), ale karta Power Weitek 9001 była szybsza od najtańszych paści 512 KB (zapewne jakiś Trident) szacunkowo (podziałka jest co 20 jednostek) jak 3:138. Wielokrotna deklasacja. Stąd zapewne różne od reszty wspomnienia świnki. Mógł mieć w pracy jakiś super wydajny 386, ale z pewnością nie był to ówczesny standard.
[#201] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@adam_mierzwa, post #200

Stąd zapewne różne od reszty wspomnienia świnki. Mógł mieć w pracy jakiś super wydajny 386, ale z pewnością nie był to ówczesny standard.

To możliwe.
Najpierw praca, pewna gazeta gdzie Corel 3.0 chodził całkiem nieźle na 386 DX z koprocesorem Weiteka.
Potem AGH gdzie wszyscy mieli sprzęt raczej na wypasie.


Ostatnia aktualizacja: 25.11.2018 19:33:57 przez swinkamor12
[#202] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@adam_mierzwa, post #200

Doom 1 i 2 to w sumie ten sam silnik. Nawet WADy z Doom 1 da się na exeku z 2-ki uruchomić. Być może tego Doom2 próbowałeś uruchomić w Windowsie, wtedy mogłoby zmulać, szczególnie że ta wersja obsługiwała też wyższą rozdzielczość. Ja nie zauważyłem różnicy pomiędzy wydajnością DOSowego D1 i D2.

486DX2 wyszedł przed Pentiumem, gdzieś w 1992 vs Pentium w 1993. To DX4 (właściwie powinny się nazywać DX3...) wyszedł później i były niejako tańszą alternatywą dla Pentiumów.

Jeśli chodzi o kombinowanie to tylko niektóre gry przysparzały problemy np. Cannon Fodder który zawsze biadolił o braku pamięci "konwencjonalnej" i trzeba było najlepiej bootować ze specjalnej dyskietki która nie ładowała dokładnie nic do pamięci i wtedy działał. Taka to byłą specyfika tamtych czasów. Na Amidze nie powiesz że się nie "kombinowało" Smutny czarny DOS można wspominać miło bo dlaczego nie? Taki był wtedy klimat na PC, nikt z tego powodu nie biadolił a jak chciał poklikać w okienkowym systemie to też mógł bo takowe istniały i cała masa programów na nie też była dostępna.

Ja miałem 386SX 25MHz (podkręcony zworką na 33MHz) z bieda-VGA 512KB (Trident właśnie) i oryginalnego Windowsa 3.10, Worda 5.0 i Excela 4.0. System w Windowsie w 800x600 256 kolorów działał bardzo dobrze. Na tyle dobrze że inne tryby graficzne takie jak 16 kolorów nie miały żadnej racji bytu i nigdy ich nie używałem. A1200 w 256 kolorach wyraźnie zamula do tego stopnia że ten tryb jest mało użyteczny I tu upatruję powodu narzekania świni morskiej na AGA.

W grach to taki komputer działał różnie. Dobrze napisane gry działały bardzo dobrze np. Superfrog śmigał jak na Amidze, Canon Fodder, śmigał, itp. Było jednak bardzo dużo gier o wątpliwej jakości albo które nie miały pewnych bajerów które były na Amidze np. Titus the fox nie miał scrola na PC. W kwestii gier wolałbym Amigę i też trochę żałowałem że miałem blaszaka a nie tańszą Amigę, a już szczególnie A1200. Zamysł był taki że doświadczenie w PC przyda się w życiu bo PC to standard i długo takim będzie. I jakoś tak w sumie jest a tym bardziej było bo pracowałem później przez pewien czas przy naprawie komputerów. W sumie to po Atari 8bit to właśnie PC był moim głównym komputerem i jakoś tak się złożyło że dalej nim jest, tylko teraz kwestia wydajności rozbija się o to czy mój bieda-RTX 2070 uciągnie ray-tracing w Battlefield w 60fps... może czas wyciągnąć CRT i przypomnieć sobie jak wygląda 800x600

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2018 19:53:14 przez XoR
[#203] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@lod20, post #198

W Magazynie Amiga 11/95 recenzje MONSTER, MR TOMATO, LIGA POLSKA MANAGER oraz zapowiedź PECHOWEGO PREZENTU oraz reklama Eureki zapowiadająca escomową A1200 ("Cena z VAT-em =<1470zł" za gołą - czyli cena taka sama lub wyższa niż w chwili premiery w 1993, zresztą utrzymała się pewnie przez kolejny rok). Tu przykładowy cennik dla składaczy pecetów:

Kolega właśnie w tamtym okresie (gwiazdkowym) dostał zestaw z "DX4" ~120, 8MB, SB Pro/16 lub klonem, CD-ROM-em i kolorowym monitorem i oczywiście robiło to bardzo duże wrażenie nie tylko na Amigowcach, ale również na posiadaczach trochę starszych PC (to było jeszcze przed PSX-em i zbiegło się z wysypem dobrych gier i początkami piractwa CD-R-owego gdzie na jedną płytę kupioną za 1 mln wchodziło po 50 pirackich gier), pamiętam z pierwszej wizyty u niego m.in. NFS, Screamera, Actuę Soccer i FIFĘ 96. Był już Windows 95, ale chyba przed odpaleniem gry wychodziło się do DOS-a, gry działały dobrze w rozdzielczości VGA i zupełnie nieakceptowalnie w rodzielczości SVGA, a na 100% po 1,5 roku nie działało praktycznie nic z nowo wychodzących tytułów i kupowało się wtedy P166 lub 166MMX docelowo z Voodoo, co zresztą po roku okazywało się zbyt słabym konfigiem do odpalenia np. Unreala).
Myślę, że cena kompletnego, przyzwoitego zestawu w latach 95-99 zawsze wahała się okolicach 3000 zł.

Ostatnia aktualizacja: 25.11.2018 22:53:57 przez lod20
[#204] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@lod20, post #203

to były super czasy, technologia goniła jak szalona super OK!
zegar wzrósł w ciągu kilku lat ponad 10x i tak w 2000 mieliśmy już procesory 1GHz i to z dużo wyższym IPC niż te mające 100MHz a 2-3 lata później 2-3GHz...

a dla porównania dzisiaj... nawet taki Nehalem z 2008 roku w sumie spokojnie się jeszcze nadaje do najnowszych gier, procesor wydany dokładnie 10 lat temu...

nawet myślałem aby zmienić swojego Ivy Bridge ale nie chciało mi się przeinstalowywać windowsa to kupiłem tylko ramu i do grania w 4K nic lepszego nie potrzebuję
[#205] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@swinkamor12, post #201

Dyskusja bezsensowna - żadna ze stron nie przekonuje drugiej, i cały czas się powtarzają motywy.
Admin powinien to w ciul zamknąć.
[#206] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@lod20, post #203

No ja tak z rok później co ten cennik kupiłem (namówiłem rodziców) w poznańskiej Eurece za ponad 3k PLN A1200 (płyta z odzysku) + infinitiv + Apollo 1240/25MHz + 8MB Fast + CDROM + dysk 850MB + Drukarka HP660C.
[#207] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Motyl, post #183

Tu jest cały rocznik Młody Technik 1984 w pdf
https://archive.org/download/MlodyTechnikRocznik1984PDFPL

Wspomniany artykuł jest w nr 12ym na stronach 16 do 30. :)
[#208] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@ZbyniuR, post #207

A kojarzysz może takie wydanie MT, może z lat 96-98 gdzie był artykuł o Amidze na okładce? coś w rodzaju "Co dalej z Amigą" albo "Dokąd Zmierzasz Amigo"?
[#209] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@nogorg, post #208

[#210] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@mikecios, post #209

Myślę, że takie porównywanie wydajności pecetów ma ten feler, że nie ma jednej konfiguracji "386SX". Amiga generalnie zachowuje się przewidywalnie - dwa egzemplarze A1200 wyposażone (albo i nie) w te same karty turbo będą mieć porównywalne wyniki. Z kolei pecety - tu masz gazilion konfiguracji, możliwości miksowania płyty głównej, procesora, pamięci i karty graficznej sprawiają, że zarówno film pokazujący 5 FPS jak i 25 FPS na teoretycznie tym samym 386 może być zgodny z prawdą.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem