[#211] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #210

To się zgadza i dlatego ten wątek jest delikatnie mówiąc bez sensu od samego początku do końca, a link wkleiłem bardziej jako ciekawostkę.
[#212] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@mikecios, post #209

Fajne porównanie. Phil użył karty TSENG E4000, chyba jednej z szybszych w tamtych czasach a DOOM na 386DX chodzi lekko niemrawo w porównaniu do AGA i 030-40MHz ;) . No ale jak było napisane, konfiguracji PC może być pierdylion i w innym zestawieniu 386DX może mieć 100fps ;)
[#213] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@teh_KaiN, post #117

Dobra, to mam pytanie, bo ja wtedy jeszcze byłem w pieluchach, a chętnie bym się dowiedział jak to było. W 1992 roku wyszedł wolf3d. Pecety, które go dźwignęły kiedy stały się popularne w Polsce?


Możesz sprawdzić ankiety czytelników Top Secret, z tego co pamiętam to w 1992 roku ponad połowa graczy w Polsce miała C64/Atari 8-bit, reszta Amigę/AtariST, pecety w domach były bytem abstrakcyjnym.

W wychwalaniu ówczesnych pecetów niektórzy zapędzili się tak daleko, że zapomnieli o mnóstwie wad, które wtedy od nich odpychały:


[#214] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@KM, post #179

Jak już tak dyskutujecie, to mogę prosić o info jakie to wady konstrukcyjne miała AGA? Pytam serio z ciekawości, bo nie jestem asem technologii, a to mnie akurat w tej dyskusji zainteresowało.

Pewnie na to otrzymasz milion odpowiedzi, bo wszystko zależy od piszącego :)

Dla mnie wadami, zarówno AGA jak i Amigi 1200 jest:

- wspomniany wcześniej 16 bitowy blitter oraz copper - niezmieniony od czasów A1000. Przy 32bitowej A1200 miało to pewnie fatalny wpływ na ogólną prędkość AGA

- brak tryby chunky - chociaż to pewnie było zrobione celowo, aby zachować kompatybilność z OCS/ECS

- brak trybów 16/24 bit w systemie - no ale to wynikało z 16bitowego coppera i blittera

- brak zamontowania układu AMBER - nie jest to może wada AGA, a A1200, ale sprzętowy flicker-fixer by się przydał

Dodatkowo pare detali by się znalazło :)
[#215] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@nogorg, post #208

Niestety nie, ale jak to mówią Google twoim przyjacielem. Mnie się nie chce szukać.

Ale kojarzę coś podobnego w PCWorld 2007
https://www.pcworld.pl/news/Amiga-wczoraj-dzis-i-jutro,124596.html
oraz w Chip 2010
https://www.chip.pl/2010/07/amiga-wciaz-smiga
[#216] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@ZbyniuR, post #215

Panowie
To może przy okazji podpowiedzcie jak włączyć (jeśli się da) jakiś benchamrk albo chociaż wskaźnik FPS w Doomie na Amidze.
Odpalę to na A1200 Blizzard 030/42 i na A4000 040/25.
chciałbym zrobić porównanie tych dwu maszyn bo mam wrażenie że szału nie ma. zwłąszcza na 040 spodziewałem się że będzie szybciej a na oko mam wrażenie że Doom na obu Amigach działa tak sobie.

Z ciekawostek to na siliconach (SGI) w systemie Irix defaultowo jest Doom (demo) i w okienku działa bardzo fajnie. :D
[#217] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@trOLLO, post #214

"bitowość" blittera i coppera nie miały bezpośredniego związku z brakiem trybów 16/24 bit. Takie tryby raczej nie mogłyby korzystać z rejestrów koloru (no może jeszcze 65536 rejestrów kolorów potrafię sobie wyobrazić, to ponad 24 mln już nie), tryby te musiałyby więc być chunky.
Co do chunky, to z tego co czytałem, nie byłyby zgodne z natywnym dla amigi systemem wyświetlania, to jednak mogłyby działać w oparciu o dedykowane sterowniki i jakiś system RTG. Dla zachowania kompatybilności musiałyby być tryby plane zachowane.
Amber musiałby być przekonstruowany, bo nie obsługuje palety 24 bit. Ale zgadzam się, w AGA brakowało sprzętowego FF.
Wracając do blittera, to ból z 16bitowosci wynika z faktu, że AGA ma 32 bitową magistralę, stąd samo poszerzenie blittera do 32bitów dałoby 2x większą wydajność i 2x mniejsze obciążenie pamięci chip podczas blitów.

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 13:56:09 przez wali7
[#218] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@retronav, post #216

No, jeżeli masz "słynną" kartę procesorową A3640 to może tak być.
Sprawdziłbym też sam port Dooma, było kilka i jedne są szybsze, a inne wolniejsze.
[#219] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #218

Na A1200/030/50MHz najszybciej mi działał "ADoom". Z kolei dla 040 (z tego co czytałem kiedyś) najlepszy powinien być "DoomAttack".
[#220] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@ZbyniuR, post #215

Ale kojarzę coś podobnego w PCWorld 2007


Nie, to był MT na papierze. Pamiętam, bo znalazłem go w Stargardzie Szczecińskim na środku chodnika gdzieś na mieście gdy wracałem chyba z jakiegoś party z Koszalina i miałem tam jakieś 3h na przesiadkę. Może porzucił go jakiś zawiedzony amigowiec :). W każdym razie miałem co poprzeglądać. No i to był jeszcze moment kiedy można było mieć jakąś resztkę złudzeń, że może coś z tego będzie. 2007 to już jakaś retrologia.
[#221] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@nogorg, post #220

Każde "hardware" jest do "pupy" bez "software". myślę że "u nas" od połowy lat '90 PC mógł być już lepszym wyborem od Amigi - sprzęt był coraz bardziej dostępny, pojawiało się coraz więcej oprogramowania, a co najważniejsze sprzęt się rozwijał - mogłem sobie za jakiś czas kupić nowyszy "model" PC/zrobić konkretny upgrade i nadal używać zakupionego wcześniej softu. No właśnie "zakupionego" bo piraciło się na potęgę zarówno na PC jak i na Amidze, z tym że Amig było dużo mniej więc zarobek na oprogramowaniu mniejszy. A skoro zarobek mniejszy lub znikomy to nie opłacało się takiego oprogramowania tworzyć. A bez oprogramowania "hardware" to... Inaczej było na konsolach łatwego "piractwa" nie było, więc na zachodzie kupowało się wszystko na "legalu" - zarobek był to gier było sporo...

ps. porównywanie Doom na A1200 z dopałkami a 386SX jest bez sensu - no bo jak Doom na Amidze chodził w latach 1993-1996? Nijak bo go nie było... a 1997 Doom już nikogo bo się grało w Duke Nukem 3D i Quake...
[#222] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@wali7, post #217

# 214, #217 Dzięki chłopaki. A nie wiecie przypadkiem, czy zmieniono to jakoś w tym SuperAGA w Wampirze?
Co do FF, to był jakiś chyba na AGA, a co do C2P to szkoda, że Akiko nie zamontowali w A1200 (swoją drogą, to mogliby to zrobić w tych płytach co teraz robią, ciekawe czy by się dało i co by to dało).
[#223] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@trOLLO, post #214

- wspomniany wcześniej 16 bitowy blitter oraz copper - niezmieniony od czasów A1000. Przy 32bitowej A1200 miało to pewnie fatalny wpływ na ogólną prędkość AGA

Blitter jak i Copper ulegał usprawnieniom w ECS oraz AGA. Może wydawać się, że to ta sama jednostka. Działa jednak dużo sprawniej.

- W ECS wprowadzone zostały dwa nowe rejestry sprzętowe Blittera: BLTSIZV i BLTSIZH, dzięki czemu Blitter potrafi robić operacje na większych obiektach. W OCS było to 1024x1024 pikseli. W ECS jest to 32768x32768 pikseli.

- Nowa rozdzielczość SuperHires, która może wyświetlać rozdzielczość 1280x512, lub 640x1024 z przeplotem, lub 640x512 bez przeplotu.
- brak tryby chunky - chociaż to pewnie było zrobione celowo, aby zachować kompatybilność z OCS/ECS

W Amidze CD32 wprowadzono wygodne w obsłudze sprzętowe wspomaganie konwersji Chunky. W A1200 wystarczy pamięć FAST, by uzyskać podobny wynik, ale wymaga pisania własnej procedury.
- brak trybów 16/24 bit w systemie - no ale to wynikało z 16bitowego coppera i blittera

Nie pracowałeś w DPaincie dla AGA? Tryb HAM8 z powodzeniem może być wykorzystywany do rysowania i animacji. Nie jest to pełne 24-bit, ale ok. 256 000 kolorów z palety 24-bit.
- brak zamontowania układu AMBER - nie jest to może wada AGA, a A1200, ale sprzętowy flicker-fixer by się przydał

Monitor Multisync załatwia sprawę.

Dodam, że generalnie 8 bitplanów nie sprawia problemu, a umożliwia duże oszczędności, zarówno pamięciowe, jak i czasu rysowania. Dodatkowo, w Amidze z AGA obraz może być podzielony na dwie niezależne playfieldy po 4 bitplany każdy, nadal w 256 kolorach.

Jedyna wada budowy planarnej to migotanie kolorów podczas rysowania w wyświetlany bufor, co można jednak skorygować wykorzystując synchronizację rysowania lub podwójne buforowanie.

Poza tym system okienkowy w Amidze należy do całkiem złożonych. Systemowe funkcje rysujące nie są przystosowane do dużej liczby bitplanów. Jest sporo naleciałości, w tym różny format bitmap w systemie. Umiejętne korzystanie pozwoli na wygodną pracę.

Jak fan Amigi 1200 uważam, że ten komputer nie ma się czego wstydzić. Kolorowe, przepiękne gry są na to niezbitym dowodem. System też można sobie zorganizować, by działał sprawnie i wyglądał atrakcyjnie.

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 15:30:46 przez Hexmage960
[#224] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Hexmage960, post #223

Nikt nie mówi, że ma się wstydzić, ale że mogło być lepiej, ale pewnie księgowi zagrozili placem i zabili Amigę.
[#225] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@trOLLO, post #214

Miałem się nie wypowiadać w tym wątku ale podpisuję się pod tym postem nogami i rencami.OK
[#226] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@XoR, post #204

A kojarzysz może takie wydanie MT, może z lat 96-98 gdzie był artykuł o Amidze na okładce? coś w rodzaju "Co dalej z Amigą" albo "Dokąd Zmierzasz Amigo"?

Wydawaniem Młodego Technika zajmowało się wówczas Wydawnictwo Lupus.
Kojarzę artykuły o Amidze z lat 1994-1995 (tylko w tamtym czasie miałem dostęp do nowych wydań MT), coś mi świta że szukany przez ciebie artykuł też może pochodzić z tego okresu.

to były super czasy, technologia goniła jak szalona super OK!
zegar wzrósł w ciągu kilku lat ponad 10x i tak w 2000 mieliśmy już procesory 1GHz i to z dużo wyższym IPC niż te mające 100MHz a 2-3 lata później 2-3GHz...

Motywacja do upgrade'owania sprzętu (lub jej brak) to jedno, a faktytczny postęp technologiczny - drugie. Porównajmy sobie smartfona sprzed 10 lat z dzisiejszymi (pod dowolnym względem - CPU/GPU, RAM, ilość i jakość sensorów, technologia i rozdzielczości ekranu). Ba - typowego laptopa sprzed 10 lat ze smartfonami ze średniej półki obecnie, albo stacjonarnego peceta sprzed 10 lat z górnej półki z topowymi dzisiaj urządzeniami mobilnymi, np. nowym iPadem Pro.
Poza tym Intel MOŻE za 2 lata przejdzie na proces 10nm, a Apple czy TSMC już dzisiaj produkują w 7nm.

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 16:39:49 przez lod20

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 16:40:20 przez lod20
[#227] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@waldiamiga, post #225

Mogę dodać jeszcze - "a zeby ich tak ciezka piczowina jak swinia spaliła do rana".
[#228] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@trOLLO, post #214

16 bitowy blitter oraz copper

to by jeszcze się dało obejść gdyby były tryby chunky pixel - można używać cpu
brak trybów 16/24 bit w systemie

to też by jeszcze się dało obejść gdyby były tryby chunky pixel - HAM8 nie był zły
brak zamontowania układu AMBER

to też by jeszcze się dało obejść gdyby były tryby chunky pixel - DblPAL by wystarczył

brak tryby chunky


Tego nie da się obejść. To tak spowalnia AGA, że przez to AGA to nic nie warty szajs i najgorsze układy graficzne jakie kiedykolwiek wyprodukowano.
Nie ma wytłumaczenia dla tej wpadki.

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 17:47:03 przez swinkamor12
[#229] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@trOLLO, post #214

Ponownie dodam coś, co już kiedyś zapodałem:

MAGISTRALA DANYCH

Często zapomina się o tej kotwicy... Polecam prześledzić całą dyskusję i poszukać podobnych na forum, bo pamiętam, że były takowe z zamieszczonymi testami dla 060ek w Falconie i Ami.

(przy okazji, pozdrowienia dla braci Atarowców)

Zaś co do Dooma 1ki, to skończyłem go na wspomnianym już 386DX 40 Mhz i grało się dobrze. Red Baron - symulator w który się zagrywałem działał b.dobrze. Kiedy parę lat później dorwałem go na Ami, to... było to wielkie rozczarowanie (no, ale był on pisany na A500).

Amigę 1200 w tamtym czasie ratowało, rewelacyjne oprogramowanie (Deluxy, Scale, soft 3d, menadzery plików, system i różne programy, programiki użytkowe, zoptymaliwoane pod ten sprzęt i działające w tasku.

Jestem akurat jedną z tych osób, która po pół roku użytkowania PeCeta (był DOS wtedy i Win 3.1), przeszła na A1200 (dla sceny! dla sceny... :), z pełną świadomością ograniczeń AGA i 020/14Mhz, z nadzieją jednak na nowe modele Ami w przyszłości (niestety pół roku później C
zbankrutowało) i rozbudowę swojej o kartę turbo. :)

NIGDY tego nie żałowałem. ok, racja
[#230] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@tbxx, post #221

no bo jak Doom na Amidze chodził w latach 1993-1996? Nijak bo go nie było... a 1997 Doom już nikogo bo się grało w Duke Nukem 3D i Quake...


Dokładnie. Hardware był kiepski to się nie dało zrobić DOOMa na Amigę.
Choć były takie starania. Ab3D2 był chyba najbliżej. Cóż kiedy sie pojawił był już Quake.
[#231] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@swinkamor12, post #230

Nie było komu napisać, bo hardware juz było odpowiednie do uruchomienia Dooma.
[#232] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@swinkamor12, post #228

Brak trybu chunky to nie zadna wpadka.
To celowe dzialanie firmy Commodore.
Firma ta cala sile dawala w PCety.. Wlasnie w 386SX I podobne zlomy.
Ale nikt tego nie chcial of Commodore.
I resztkami sil J. Miner zaprojektowal A1200 I 4000. Ba tam nic nie projektowano.
Po prostu rozszerzono mozliwosci ECS. Dlatego AGA jest jaka jest. Obok AGA powinna znalezc sie jakas normalna karta SVGA.
Ale to I tak nie mialo sensu. Bo Commodore popelnil celowa autodestrukcje...

Co do AB3 II DKG. To wg. mnie lepiej wygladal of DOOMa.....
[#233] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@WojtekX, post #232

Jaja sobie robisz? Miner nic nie projektował do A1200 i A4000. Już wtedy nie pracował w Commodore w ogóle. Trochę historii poczytaj.

P.S. Czy ktoś wie ile się sprzedało tych Commodore PC, które "nie chciały się sprzedawać?" Bo bez numerów to wiemy jakby nic. A to rodzi spekulacje i fake newsy.

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 18:27:25 przez recedent
[#234] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #233

O efekt Mandeli.....
[#235] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Deftronic/..., post #229

Tak dokładnie. Amiga to był komputer z całkiem niezłym systemem operacyjnym.
Aż do do roku 2000, najpierw lepszym, a potem równie dobrym jak na PC.
I za to Amigę pamiętamy. Nie za kiepską, beznadziejnie wolną wbudowaną grafikę.

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 18:29:47 przez swinkamor12

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 18:30:54 przez swinkamor12
[#236] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@swinkamor12, post #235

Twoim zdaniem..... beznadziejnie wolna.
Dla mnie do 2D I scrolowanych gier jest najlepszym mozliwym rozwiazaniem. Oczywiscie moim zdaniem.
Probuje na emulatorze zagrac w Overkill I jakos nie moge uzyskac efektu z oryginalu.
[#237] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@WojtekX, post #236

Była najlepszym rozwiązaniem. Do miej więcej 1992. Później grafika amigi to był szajs, a do gier były lepsze rozwiązania.
(wbudowana oczywiście, bo karty graficzne do amigi robili dalej na poziomie).
Natomiast system operacyjny aż do 2000 był całkiem niezły.



Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 18:56:38 przez swinkamor12

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 18:57:01 przez swinkamor12
[#238] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Deftronic/..., post #229

W 1993 na pc wprowadzono magistrale komunikacyjna PCI 32 bit 132 MB/s. Na dobrą sprawę płyty główne stanialy dla zwykłego zjadacza chleba w 1995. Na PCI karty 3d smigaly aż miło. Nie ma się co czarować tło już z górki dla commodore. Ale BAJKI o 386 nawet z kooprocesorem ktory robił za 486 ze był lepszy od Amigi to tylko wymysły swinkimorskiej. Ale na wspominki namówił spore grono ppa
[#239] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@swinkamor12, post #237

Planar dość długo utrzymywał się na różnorakich sprzętach, na pecetach też. Co z tego że chunky miał zalety, skoro miał olbrzymią wadę - był drogi w implementacji, bo RAM był drogi. Bitmapę 320x256 w 16 kolorach (4BPP) zmieścisz na 40KB, ale 32 kolory (5bpp) to już siłą rzeczy bajt na piksel - zużycie RAMu Ci idzie do 80KB na sam pojedynczy bufor nieskorolowanego ekranu. Dorzuć do tego skroll chociaz na durny drugi ekran - masz 160KB. Podwójne buforowanie? 320KB. A do tego obiekty które na tym ekranie mają latać, więc szybko CHIP czy tam VRAM się szybko kończy. Na Amidze zrobiłeś to samo na 200KB czyli masz blisko 33% mniejsze zużycie pamięci. Było to wolniejsze w działaniu per-pixel ale po co to komu było skoro 95% gier z epoki była 2D i tam machało się prostokątami przez maskę przezroczystości, do czego doskonale nadawał się blitter. Cały argument traci na sile przy A1200 która miała już 8 bitów na piksel i taki tryb faktycznie mógł być w chunky bez większego zużycia RAMu. Z drugiej strony policz gry w 256 kolorach na A1200.

Dopiero wolf i spółka zaczęły trend komponowania grafiki na ekranie w sposób per-pixel. Czyli w 1992 roku właśnie. Commodore miało prawo nie wprowadzać chunky, bo przesłanki co prawda były, ale nie jakieś silne. Tak jak mówisz do 1992-93 ten komputer miał adekwatne układy graficzne, ale jego wadą jest to że miał premierę dosłownie w momencie zmiany podejścia do grafiki w komputerach i nie było co liczyć na to że nagle zaraz powstanie nastepca z chunky. A RTG nie były nigdy popularne, do dzisiaj nie są bo raz że drogie, a dwa że dla czipsetowców takich jak ja to już mało "koszerne".

Dlatego też warto używać Amigi do 2D. Trójwymiar tu jest nienatywny i ten kto się na to jakoś mocno nastawia, to się prędzej czy później mocno rozczaruje. Dlatego na tę platformę lepiej robić świetne 2D niż trzęsące się i klatkujące 3D. Takie moje zdanie, o! Chcesz chunky to se po prostu kup mediatora i wstaw jakąś grafikę i przestań biadolić. ;)

Ostatnia aktualizacja: 26.11.2018 19:09:46 przez teh_KaiN
[#240] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@lod20, post #226

Wydawaniem Młodego Technika zajmowało się wówczas Wydawnictwo Lupus.
Kojarzę artykuły o Amidze z lat 1994-1995 (tylko w tamtym czasie miałem dostęp do nowych wydań MT), coś mi świta że szukany przez ciebie artykuł też może pochodzić z tego okresu.


To jest możliwe. Ale może też być to 7 albo 8 numer z tych., bo coś tam o grafice 3D jest.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem