[#271] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@ZbyniuR, post #263

A w archiwum ich oficjalnej strony są wybrane artykuły od lat 50ych aż do 1995, ale nie widzę nic o Amie.
https://mlodytechnik.pl/zrob-to-sam/archiwum


No rzuciłem wczoraj okiem, ale z tego okresu który chciałem przejrzeć to jedynie wklejony obrazek się znalazł.

@nogorg - świetny ten przykład z młotkiem i ustaleniem zastosowania.


To powinien rozumieć każdy kto ma więcej niż 12 lat. Szkoda, że programista tutejszego trollobota chyba nie przekroczył tego poziomu :>



OK, każdy teraz pisze, że liczą się tylko platformówki, bo to jest mega retro i w ogóle.



@AmmigaCDTV
Przejrzyj polską prasę o grach z tamtego okresu. Oprócz platformówek były strategie, przygodówki, bijatyki, wyścigi i wiele innych rodzajów gier, które dostawały wysokie recenzje. Doom to ważna gra dla rozwoju gier, ale ludzie nie przestali nagle grać 2D.
Po drugie dla wielu osób komputer to był zakup na pół roku, rok, może dwa lata, a później 'to się zobaczy'. W tym czasie mogło zmienić się wszystko i oni też mogli wszystko zmienić.
[#272] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@AmmigaCDTV, post #269

w sumie szkoda że nie wydali Amigi CD32 od razu w zestawie z Alien Breed 3D I. Ta gra bardzo ładnie działała na gołej CD32


Taaak...

Tu masz DOOM na SNES:



A tu masz AB3D na CD32:

[#273] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@morph123, post #266

Nie możemy jednocześnie krytykować Z TAMTYCH czasów A1200 AGA w porównaniu z pecetami, bo w DZISIEJSZYCH czasach Amiga NG też przegrywa z dzisiejszymi pecetami


To prawda, tym bardziej, że AGA i tak w większości aspektów była lepsza niż ówczesne typowe pecety, a nawet jeśli w jakimś była gorsza, to niewiele.

Dzisiejsze NG jest pod każdym względem daleko za pecetami. Dlatego, jeśli ktoś krytykuje AGA a jednocześnie wychwala NG, jest to sytuacja groteskowa.
[#274] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #273

Dzisiejsze NG jest pod każdym względem daleko za pecetami.


Tak? A jak na pececie działa MorphOS?
[#275] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #274

Dziwne te dyskusje, porównywanie A1200 z PC mimo wszystko nie ma wielkiego sensu, bo to porównywanie komputera DOMOWEGO z takim do poważniejszych zastosowań, bo tak postrzegane były PC. A że A1200 doposażona o dysk, RAM, monitor powoli wchodziła w zakresy cenowe 386DX lub wolniejszych 486 - cóż zrobić

A1200 to kontynuacja i minimalne (biorąc pod uwagę kilka lat różnicy) rozwinięcie A500.
Niektórzy zżymają się na AGA i chcieliby nie wiem jakich układów lub kart gfx w maszynie EC020 / 14 MHz.
Można powiedzieć, że EC020 / 14 MHz w stosunku do 000 / 7MHz to taki sam niewielki postęp jak AGA vs OCS/ECS.
Fajny komputer. ale za słaby jak na to kiedy wszedł na rynek, a w maszynę niestety głównie postrzeganą jako "konsola do gier" mało kto chciał inwestować większe środki finansowe po zakupie, bo wchodziło to w rejony cenowe PC, które właśnie zdobywały rynek graczy.
[#276] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #272

Ale to ma pokazać, że mam rację, czy że nie mam racji. Wideo z SNES pokazuje dokładnie to jak chodził Doom na SNES'a, a wideo z CD32 pokazuje dokładnie jak chodził Alien Breed 3D na gołej CD32. Jak na konsolę bez dopałki to całkiem nieźle. SNES miał chyba jakąś dopałkę w cartridge'u z tego co mi wiadomo, ale mogę się mylić.

Więc jakby ktoś miał na starcie taką grę w Amidze, to może by się skusił na dopałkę, nie wiadomo. W każdym bądź razie ten Amigowy tytuł chodzi elegancko jak na procek 020 i grafikę AGA ( nie wiem, czy tam było Akiko wykorzystane, ale według mnie 'zapierniacza' nieźle jak na takie paramtery).

A co do platformówek, bijatyk, wyścigów, strategii itd. to jedno i to samo, cały czas grafika 2D. Więc może źle napisałem, że chodzi mi o platformówki. Zresztą dzisiaj prawie każda gra jest '3D', a jak wyjdzie coś w 2D to jest wielkie poruszenie i nawet tutaj są wstawiane artykuły, że ktoś zrobił grę w 2D.
[#277] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Jacques, post #275

Fajny komputer. ale za słaby jak na to kiedy wszedł na rynek


To nie jest prawda, Apple wtedy sprzedawało Macintoshe z 030/16 które pod względem wydajności są bardzo zbliżone. Za cenę kilkukrotnie większą.

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 10:20:38 przez jubi
[#278] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@AmmigaCDTV, post #276

Powiem tak: Użytkownika nie obchodziło czy ma dopałkę w kartridżu. Doom na SNES powstał i chodził akceptowalnie szybko na pełnym ekranie. Na CD32 dopałki tak łatwo nie zamontujesz, ani nie kupisz jej w pakiecie z grą, Dooma nie było, a AB3D chodzi na połowie ekranu i na moje oko - o wiele mniej płynnie.
[#279] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #277

Tylko Macintoshe stały czym zupełnie innym i sprzedawały się głównie w USA : edukacją, użyciem w szkołach i bazą tego rodzaju oprogramowania.

A A1200 oczywiście, że była za słaba, bo za chwilę ją zmiotła z rynku rewolucja 3D, a na początkowym jej etapie 386DX/40 pozwalał wsiąść do tego pociągu, a w A1200 większość nie chciała / bała się inwestować, bankructwo Commodore utwierdziło ludzi w tym przekonaniu.

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 10:26:44 przez Jacques
[#280] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #278

Doom na SNES powstał


Można się spierać, czy to był Doom na Snes czy raczej Doom na SuperFX, skoro bez dodatkowego akceleratora zawartego w cartridge nie ruszył.

https://en.wikipedia.org/wiki/Super_FX

To tak, jakbyś sprzedawał grę Doom na A500, do każdego pudełka z grą dorzucał akcelerator z 68040 na pokładzie i twierdził, że jest Doom na gołą A500.


Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 10:32:23 przez jubi
[#281] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #280

I kto wie, czy to nie byłaby słuszna rzecz do zrobienia. Zabrakło producenta turbin, który by dogadał się z Id Software żeby dorzucać port ich gry do akceleratora.
[#282] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #280

Wszystko jest kwestią ceny, trzeba by porównać cenę carta z Doomem z innymi, nie posiadającymi SuperFX na pokładzie.
Bo jeżeli obecność "koprocesora" w cartridge'u była dla użytkownika cenowo w miarę "przezroczysta", to dyskusja jest czysto akademicka, a gracz swojego Dooma na SNES po prostu miał i nie wnikał dlaczego to działa.

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 10:36:20 przez Jacques
[#283] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Jacques, post #279

A A1200 oczywiście, że była za słaba


Robisz projekcję tego co było później i mieszasz ją z chciejstwem tego, co chciałbyś, żeby było. A fakty są takie, że A1200 jak na tamte czasy była mocna, do tego wyjątkowo mocna jeśli uwzględnisz cenę. Za tę cenę to była bardzo dobra moc.

A jeśli byłeś profesjonalistą z grubym portfelem i chciałeś jeszcze więcej mocy, to mogłeś wybrać A4000 z 040 na pokładzie.

Bo jeżeli obecność "koprocesora" w cartridge'u była dla użytkownika cenowo w miarę "przezroczysta"


Nie była:

Due to these increased costs, Super FX games often retailed at a higher MSRP compared to other SNES games.[5]


Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 10:40:32 przez jubi
[#284] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@AmmigaCDTV, post #276

A co do platformówek, bijatyk, wyścigów, strategii itd. to jedno i to samo, cały czas grafika 2D. Więc może źle napisałem, że chodzi mi o platformówki. Zresztą dzisiaj prawie każda gra jest '3D', a jak wyjdzie coś w 2D to jest wielkie poruszenie i nawet tutaj są wstawiane artykuły, że ktoś zrobił grę w 2D.


To co jest dzisiaj to jest dzisiaj, a co było kiedyś było kiedyś i nie ma porównania z dzisiejszymi czasami. 3D/2D to tylko formy prezentacji mechanizmów gier. Dzisiaj wszystko robi się w 3D, bo na współczesnym sprzęcie jest to pod wieloma aspektami prostsze. Ale koniec końców ważna jest zawartość i mechanizm gry, a nie to w jakiej formie jest pokazane. Zresztą jakie to ma znaczenie dla pierwszej połowy lat '90? Czasów gdy ostatnie tchnienie miały jeszcze ciągle ośmiobitowce.
[#285] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #283

Nie była:

Due to these increased costs, Super FX games often retailed at a higher MSRP compared to other SNES games.[5]


I tu trzeba by dokładnie wiedzieć o ile Doom był droższy od topowych gier nie-3D na SNES, bo samo "nie była" to za mało, bo co innego +25%, +50% ceny (za Dooma), a co innego 200%
[#286] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #280

"To tak, jakbyś sprzedawał grę Doom na A500, do każdego pudełka z grą dorzucał akcelerator z 68040 na pokładzie i twierdził, że jest Doom na gołą A500."

Ten akcelerator z 68040 to musiałby być w dyskietkę wbudowany - Super FX był w środku cartridge z grą, który niczym nie różnił się od innych cartridge z grami. Gracza nie obchodziło co jest w środku, wkładał grę tak jak każdą inną i grał w Doom na SNES.

Skoro jesteśmy w temacie Super FX - w 1988 Namco wypuściło grę Winning Run na automat System 21 z grafiką opartą na polygonach, podobną szafę zrobiło Atari rok później - gra Hard Drivin'. W 1992 Sega wyskoczyła z automatem Model 1 i gra Virtua Racing. Widać było że "idzie nowe". Nintendo prace nad chipem SuperFX rozpoczęło w 1990r czyli tak jak Commodore z układem AGA. W 1993 układ był gotowy - została wydana gra Star Fox, a cena cartridge była o ok. 20funtów większą niż standardowych.

Wracając do porównania 386sx a A1200 i innych zastosowań młotka...

był kiedyś taki komputer Atari 520ST z którego większość PC'towców i Amigowców się śmieje... A tu sytuacja podobna - to był komputer typu "home office" gry były sprawą drugorzędną - do tego popatrzcie na ceny:

1985r.
Atari 520ST z 512kB RAM - 799.99$ z monitorem B/W i 999.99$ z monitorem kolorowym
w podobnym czasie wychodzi Amiga 1000 w cenie 1285$

Amig 500 wychodzi dopiero 1987r w cenie 699$
[#287] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@jubi, post #280

Gloom na gołej A1200, mam wrażenie że sprawniej to chodzi niż AB3D.
https://www.youtube.com/watch?v=L1h8cBNvKLc

Czy ktoś kojarzy o ile droższe były karty do SNESa z dopałkami, od tych ze samym ROMem?

Albo jaka była różnica w cenach między twardzielami 3.5" od 2.5", w czasach pojemności powiedzmy tak od 40 do 120MB ??

Albo inaczej, o ile więcej MB można było kupić w dużym HDD zamiast w małym, przy zbliżonej cenie?
[#288] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #278

To ja powiem tak, na SNES'ach w tamtych czasach nie mogłeś odpalić ProTracker'a, Deluxe'a czy odpalić okienek i poruszać myszką w oknie i włączyć sobie zegar na cały ekran ku uciesze całej reszty domowników.

Dopałki oczywiście nie można było tak łatwo kupić, gdyż zainteresowanie tą Amigą było kiepskie, więc i nie powstało za dużo takich projektów a w zasadzie powstał tylko jeden. Ja mówię o sytuacji 'co by było gdyby'.

Gdyby zamiast Oscar i Diggers powstał wtedy jakiś port gry 3D z wykorzystaniem Akiko i dodawali by tę grę do zestawu, to kto wie co by się stało. Ja bym raczej na pewno szukał dopałki. A skoro ja bym szukał to pewnie więcej osób by chciało takie coś ( a ja raczej biedny jestem więc bogacze by na pewno sobie takie coś załatwili ).

Gry 2D powstawały, gdyż nie było innej możliwości. Jak tylko się pojawiła to sami zobaczcie co się stało z bijatykami - Tekken. To był kolejny hicior dla którego większość osób chciała PlayStation. Później nawet strategie wychodziły w 3D.
[#289] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@teh_KaiN, post #281

I kto wie, czy to nie byłaby słuszna rzecz do zrobienia. Zabrakło producenta turbin, który by dogadał się z Id Software żeby dorzucać port ich gry do akceleratora.


Przecież na Amidze (PC zresztą też) to było niewykonalne. Jak to sobie wyobrażasz? Użytkownik rozkręca CD32, montuje turbinę i dopiero wkłada płytę z grą? No i co jeśli inne gry okażą się niekompatybilne? Demontaż/montaż akceleratora za każdym razem? Przecież to jakiś horror jest. Poza tym - turbiny do Amig kosztowały koszmarne pieniądze.

@jubi:

Doom na SNES kosztował 55 funtów. AB3D na CD32 kosztowała 25 funtów.
[#290] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@lod20, post #226

Kojarzę artykuły o Amidze z lat 1994-1995 (tylko w tamtym czasie miałem dostęp do nowych wydań MT)


Podpowiem ze w nr MT - 8/1986, na stronie 6 jest artykul "Targi CEBIT 86" gdzie opisal w miare dokladnie komputer Amiga.

Mozliwe (bo pamietam jak przez mgle) w nr 3/86 w dodatku Informik, tez moglo cos byc.
Napewno byl opis procesora 68000.
[#291] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #289

W CD32 trzeba było odkręcić jedną śrubkę złącza Expansion żeby włożyć turbo. Wkładało się to z tyłu obudowy. Nie trzeba było rozkręcać komputera.

Owszem, kosztowały koszmarne pieniądze bo była ich mała ilość. Ja piszę 'co by było gdyby'. Czyli jak byłoby duże zapotrzebowanie to więcej firm by zrobiło takie turbo i cena byłaby niższa ( prawdopodobnie ). Zresztą, w CD32 było montowane 'coś na podobieństwo' SuperFX, czyli Akiko. Dodać do tego zwykłe 2MB Fast i już możnaby coś z tego ulepić. Ale brakowało softu na to. Do dzisiaj sami wyszukujemy które pozycje korzystały z Akiko. Gloom na pewno, Alien to nie wiem. Gdyby tak dać chociaż do tego głupie 2MB Fast za kwotę ( na tamte czasy ) wartości 1/4 ceny Amigi to by to w miarę hulało ( oczywiście gra musiałaby być napisana specjalnie pod taki zestaw, gdyż jak pokazał tutaj na forum właściciel SX32 Pro coś tam za bardzo nie chcą się dogadać chyba datacache w 030 z Akiko ).

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 11:05:08 przez AmmigaCDTV
[#292] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@AmmigaCDTV, post #288

"To ja powiem tak, na SNES'ach w tamtych czasach nie mogłeś odpalić ProTracker'a, Deluxe'a czy odpalić okienek i poruszać myszką w oknie i włączyć sobie zegar na cały ekran ku uciesze całej reszty domowników."

Nikt nie kupował SNES'a ze sobie odpalić ProTracker'a i smyrać myszą po ekranie. SNES był do gier i to takich jakich na Przyjaciółce ze świecą szukać. Amigę 1200 kupowało się "do nauki i zabawy" i o ile jak "home office" 1200 sprawdzała się jeszcze przez długi czas,tak z "zabawą" szybko wypadła z rywalizacji.
[#293] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@tbxx, post #286

I dlatego ludzie którzy wcześniej mieli 8bitówki lub nic, częściej kupowali tańszego ST niż droższą Amigę. Ewentualnie po jakimś czasie przesiadali się z ST na Amę. A o takich co zrobili odwrotnie nie słyszałem.

Zresztą podobnie było z przesiadkami z Amy na PC, co jednoznacznie świadczy o tym które kompy miały opinię lepszych. Wbrew demagogom drwiącym z mocniejszych platform. A jakość softu miała równie duży wpływ (a może i większy) na tą lepszość, jak osiągi sprzętu.
[#294] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@AmmigaCDTV, post #291

No to teraz popatrz z punktu widzenia użytkownika:

SNES kosztuje 199 dolarów
Doom kosztuje 60 dolarów

CD32 kosztuje 399 dolarów
hipotetyczny Doom kosztuje 30 dolarów plus koszt turbiacza - wartości 1/4 Amigi (czyli 100 dolarów).

Masz 260$ vs 530$. Co wybierasz?
[#295] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@Jacques, post #285

[#296] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #294

"Zabrakło producenta turbin, który by dogadał się z Id Software żeby dorzucać port ich gry do akceleratora."

"SNES kosztuje 199 dolarów", "CD32 kosztuje 399 dolarów"

Zakładając że CD32 jest mocniejsza od "gołego" SNES i wystarczyła by mniej wydajna/tańsza turbinka i Doom aby chodził lepiej niż na SNES... Pozostaje kwestia opłacalności portowania gry... a tu pojawia się problem bazy użytkowników, której jakiś tam % można określić jako potencjalnych klientów. SNES miał bazę ok 40mln a CD32 0.1mln
[#297] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@tbxx, post #292

No to teraz popatrz z punktu widzenia użytkownika:

SNES kosztuje 199 dolarów
Doom kosztuje 60 dolarów

CD32 kosztuje 399 dolarów
hipotetyczny Doom kosztuje 30 dolarów plus koszt turbiacza - wartości 1/4 Amigi (czyli 100 dolarów).

Masz 260$ vs 530$. Co wybierasz?


No ja oczywiście wybieram CD32 bo kupowałem ją nie tylko do gier. Oczywiście później okazało się jednak inaczej, ale po prostu liczyłem że te rozszerzenia będą tańsze i że Amiga ( Commodore ) nie utonie.

Nikt nie kupował SNES'a ze sobie odpalić ProTracker'a i smyrać myszą po ekranie. SNES był do gier i to takich jakich na Przyjaciółce ze świecą szukać. Amigę 1200 kupowało się "do nauki i zabawy" i o ile jak "home office" 1200 sprawdzała się jeszcze przez długi czas,tak z "zabawą" szybko wypadła z rywalizacji.


No rzeczywiście, odkrywcze, nikt nie kupował SNES'a żeby odpalić ProTracker'a, chyba sobie powieszę to w ramce nad drzwiami w piwnicy. SNES był tylko do gier, no niewiarygodne odkrycie. Przecież dokładnie o tym napisałem. SNES był tylko do gier. A CD32 po dokupieniu myszki, klawiatury i stacji dyskietek robiła za pełnoprawny komputer. Oczywiście trochę to kosztowało, ale napiszę jeszcze raz, że ja mówię tylko co mogłoby się stać gdyby sprawy potoczyły się inaczej.

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 11:20:57 przez AmmigaCDTV
[#298] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@AmmigaCDTV, post #297

CD32 po dokupieniu myszki, klawiatury i stacji dyskietek robiła za pełnoprawny komputer.


...w cenie A1200 z napędem CD, ale bez możliwości podpięcia normalnego turbiacza OK

EDIT: Zapomniałbym - dysku twardego nie podłączysz bez SX-32. No pech.

Ostatnia aktualizacja: 27.11.2018 11:25:14 przez recedent
[#299] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #298

"...w cenie A1200 z napędem CD, ale bez możliwości podpięcia normalnego turbiacza OK

EDIT: Zapomniałbym - dysku twardego nie podłączysz bez SX-32. No pech."

ubiegłeś mnie z odpowiedzią ;)

ps. na RETROGranie byś kiedyś wpadł, bo chyba masz najbliżej
[#300] Re: NG vs emulacja, czyli od wyższości bytu nad mytem (ewentualnie mytu nad bytem)

@recedent, post #298

… w cenie A1200 z napędem CD bez Akiko i o wielkości x2. Jednak CD32 była trochę zgrabniejsza, coś jak A600.

Dysku do CD32 nie podłączysz bez SX-32, Pro-Module, Power32 czy SX-1 a stacji dyskietek bez CD32 Interface Expander firmy Toms.

Ja piszę co by było gdyby.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem