Wątek zamknięty
[#301] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@nogorg, post #297

Patrząc na natywny soft to lepiej mieć Acorna niż Falcona.
[#302] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #1

No właśnie - jak to było?

Recedent zadał pytanie i tym samym otworzył puszkę z pandorą .

Ostatnia aktualizacja: 29.12.2020 15:42:37 przez mmarcin2741
[#303] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mmarcin2741, post #269

Zapominasz że dzisiejsze TV to normalne monitory.
Mój PC także 10 lat robił przy TV LG 32"w FullHD.
Wlasnie obraz się rozjechał i kupiłem monitor 27"
[#304] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@wali7, post #281

Jak ktoś potrzebował kompa do ogarnięcia paru keybordów i sekwencera to ST mu wystarczył i Falcon nie był potrzebny. No chyba że zarabiał na swoich płytach miliony to mógł sobie kupić Falcona nawet jak nie wykorzystywał jego przetworników i DSP, bo kto bogatemu zabroni?

Po upadku Atari, Falcona produkowała niemiecka firma C-Lab. W tym także wersję ze 040 ale w obudowach które nie przypominały Atarek. To była firma która dostarczała cały soft i elektronikę jakiej profesjonalni muzycy potrzebowali w studiach nagrań oraz na koncertach. I nie mogli sobie pozwolić na to by Falcony zniknęły z rynku, bo opierali na nich swoje najnowsze rozwiązania. Dlatego wykupili ich zapasy oraz prawa do produkcji. Potem zmienili nazwę na Emagic, a w 2002 wykupiła ich firma Apple, po to by w tej profesji wprowadzić swoje kompy. I tak sie skończył Falcon. Choć niejeden muzyk z przyzwyczajenia korzysta z Atarek zamiast z Maków.
Ale pryszczate szczawiki nawet jak z tych pryszczy wyrosną będą twierdzić że Falkonów nikt nie miał, nie potrzebował, i nie używał bo sie nie nadawały. A za szczyt profesjonalizmu będą wymieniać plansze na Scali w telegazecie. :D

Czytałem kiedyś na jakiejś Ataroskiej stronce wywiad z polskimi radiowcami że używali Falcony do puszczania dżingli, oraz do pranków ze zniekształcaniem głosów w rozmowach telefonicznych. I że było to wtedy bardzo nowoczesne rozwiązanie. Ciekawe czy jeszcze gdzieś mają skoro teraz pewnie łatwiej na Maku lub PC.
[#305] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mmarcin2741, post #302

Oczywiście.
Przyznanie że Commodore padło bo AGA była kiepska przerasta niektórych.
To rozwala całe retro ideolo.
Jak rzyć, panie Prezydencie?
[#306] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@swinkamor12, post #305

Oj tam od razu przerasta, AGA to taki ECS 2, byłoby ok gdyby pojawił max. w 1989 roku.
A winna po części jest ówczesna prasa próbująca rozkręcić sprzedaż tych komputerów.

No to teraz sobie nagrabiłem :) Liczę ignory :)
[#307] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@makarsky, post #306

Ale dlaczego ignory ? Wyraziles swoje zdanie na ten temat i nie jest ono do konca głupie.
AGA daje rade 320x256x8 z palety 24bit oraz od biedy 640x512 (SLAM TILT) i o to chodzilo C=

A to że firma miala w 4 literach linie Amiga to zgadzam sie w 100 %

Ostatnia aktualizacja: 29.12.2020 20:32:07 przez HOŁDYS
[#308] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #304

No chyba że zarabiał na swoich płytach miliony to mógł sobie kupić Falcona nawet jak nie wykorzystywał jego przetworników i DSP, bo kto bogatemu zabroni?

Jeśli ktoś zarabiał miliony na płytach to nie kupował w tamtym czasie Falcona tylko raczej system Pro Tools na Maka za małe $7000 w wersji podstawowej.
W studio w którym pracowałem, działaliśmy na STe przez dobre lata używając go jako sekwencera z podpiętymi samplerami i syntezatorami/modułami. Potem krótko był Falcon i bardzo miło go wspominam. Kupowało się go dla Cubase Audio, znałem kilka osób dobrze ogarniętych w Cubase, które w sposób naturalny przesiadło się na Falcona i produkowało na nim konkretne materiały. Wypowiedzi osób, które nie miały do czynienia z choćby pół profesjonalną produkcją muzyczną traktuję raczej śmiechowo. Trzeba było tam być kiedy raczkował DAW, docenić i cieszyć się zaletami HDD Recordingu itp.. O jakichś platformianych wojenkach nikt w środowisku nie myślał. Robiło się na tym co było możliwie najlepsze, dostępne i na co można było sobie pozwolić.
Wkrótce jednak (w połowie lat 90-tych) Digidesign opracowało standard TDM, a Steinberg VST i było już pozamiatane.
Maki i PCty z roku na rok były coraz mocniejsze więc Digital Audio Workstation masowo zaczęły trafiać nie tylko do profesjonalnych studio, ale i pod strzechy.
[#309] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@makarsky, post #306

To nie AGA była "problemem", a brak HDD i odrobiny Fast RAM w standardzie, przez co wszystkie gry musiały być kastrowane albo optymalizowane pod stockową A500/A1200 i dyskietki. Gdyby był dysk i więcej pamięci, to nawet na tym "biednym" ECS'ie można by się pokusić o rozbudowane gry z dobrą oprawą gfx/msx. Wymagania gier na PC w 1993/94 roku to było 4MB RAM, o dysku nikt nawet nie wspominał, bo to była integralna i oczywista część komputera, a nie "dodatek" (jak w przypadku Amigi).

Jeśli chodzi o aspekt finansowy, to bardzo często ci sami posiadacze pięćsetek bez kasy nagle magicznie znajdowali kilkanaście/dwadzieścia kilka baniek na "blaszaka".

Tu pokutowała reputacja Amigi jako "zabawki" do gier vs "profesjonalnego" peceta.

PS. Odpaliłem stronę bez logowania i zobaczyłem wpis Świnki Morskiej. Gratuluję 58 ignorów, kolego i wielka szkoda, że nie ma już z nami Parallaxa, zapewne mielibyśmy emocjonujący wyścig o palmę pierwszeństwa
[#310] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@mccnex, post #309

Owszem, jakaś szansa by była. Tym bardziej dla CD32 gdyby w standardzie miała trochę Fastu. Ale też nie ma co przeginać w drugą stronę. Prawda, w zależności od platformy gry wyglądały różnie. Tam gdzie możliwości było więcej to wyglądały z reguły lepiej. Ale zdarzało się - szczególnie na początku - że mimo większych możliwości wiele gier jednak wyglądało bardziej jak z maszyn 8bit niż komputera 16/32bit (bardziej 16). Amiga AGA nie byłaby tu wyjątkiem. Część produkcji by zrobiono lepiej, inne byłyby tępymi portami z innych platform z ich ograniczeniami. Zresztą właśnie dlatego wiele gier stricte amigowych wygląda na AGA jak wygląda bo "musiały" się odpalić też na OCS.
[#311] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@makarsky, post #306

Ja cenię sobie również świetną Amigę 500 i OCS. Wyszło sporo dobrych gier i programów dla OS 1.3. Sam posiadałem maszynę z OCS i była to wspaniała Amiga CDTV. Miałem od razu 660 dyskietek Freda Fisha, czyli kolekcję raczej niedostępną dla przeciętnego użytkownika Amigi 500. Poznałem wspaniały świat Amigi i programów Public Domain.

Jednakże nie ujmowałbym nic Amidze 1200. Wspaniała kontynuacja idei Amigi - z animacją Boing Ball. Dużym atutem dla programistów była nowa wersja systemu operacyjnego. Już w OS 2.0 wprowadzono mnóstwo nowych funkcjonalności, w tym programowanie obiektowe BOOPSI, obsługę standardu IFF itp.

Jak już pisałem, nie obyło się bez wad w systemie - ale wszystko daje się skorygować.

AGA daje nowe możliwości i stanowi skok jakościowy. Ludzie piszą, jakoby w 1992 roku PC miał o niebo więcej możliwości - typu rozdzielczości 640x480x24? Ja pamiętam jak w 1992 roku grałem u kolegi na PC w Gobliiins, później w Gobliins 2 (już na Amidze).

Doom (tak jak i inne gry 3D w tamtym czasie) działał w niskiej rozdzielczości. Brakowało też zupełnie PC dobrego systemu operacyjnego. Królował MS-DOS, później raczkował MS-Windows. Najwcześniejsza wersja jaką widziałem to dobrze znany MS-Windows 3.11 z 16-kolorowymi dość dużymi ikonami i oknami.

Jakby porównać Amiga OS i tamte WinAPI to widzę sporo atutów po stronie Amigi: listy Tagów, Lokalizacja programów, standard IFF, wielozadaniowość, WBStartup, współdzielone biblioteki, BOOPSI itp.

Amiga od początku stanowiła połączenie dwóch żywiołów - sprzętu i systemu. Commodore pod koniec zachciało zadebiutować z pierwszą 32-bitową konsolą do gier wzbogacając A1200 standardowo o CD-ROM oraz Akiko z możliwością zrobienia pełnoprawnego komputera. Czy to była totalna klapa?

Escom z kolei dostarczył pakiet biurowy i doskonałe programy do obróbki grafiki.

Co do Dooma to mamy kilka, których nie musimy się wstydzić, jak Breathless, Gloom czy Alien Breed 3D. Sam byłem dumny z tego, że takie rzeczy wychodzą na ulubiony komputer.

Co do AGA to dysponuje dużymi rozdzielczościami, które w istocie na systemowym oprogramowaniu działają średnio, ale dedykowane programy, takie jak Photogenics pracują OK również w wielu barwach.

Po AGA na Amigę wyszło sporo osprzętu, ale ilu z ich ówczesnych użytkowników działa nadal na Amigach? Poszli z postępem. Ci co się ostali, przeszli na gałąź NG, ale i tutaj ich problemy ze sprzętem się nie zakończyły.

Amiga sprzętowo mogła stawać w szranki z wczesnymi PC VGA, lub PlayStation I, przecież po dostarczeniu kart turbo i innych rozszerzeń Amiga zyskiwała ich możliwości, co można doświadczyć sprawdzając nowsze oprogramowanie na Aminecie. Są nawet biblioteki do grafiki 3D.

Ostatnia aktualizacja: 29.12.2020 22:34:08 przez Hexmage960
[#312] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #311

Amiga sprzętowo mogła stawać w szranki z wczesnymi PC VGA, lub PlayStation I, przecież po dostarczeniu kart turbo i innych rozszerzeń Amiga zyskiwała ich możliwości, co można doświadczyć sprawdzając nowsze oprogramowanie na Aminecie. Są nawet biblioteki do grafiki 3D.


Playstation styczeń-luty 1996 kosztowała 1599zł
Amiga 1200 Magic Pack+Eureka 1490zł (MA 1996-2)
Blizzard 1230 50Mhz kosztował wtedy 749zł

Ile należałoby dać za Amigę w lutym 1996, aby QII działał z podobną płynnością?

Quake II PS1




Quake II A1200 060 66Mhz AGA

[#313] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@snifferman, post #312

Nie wiedziałem, że na PlayStation I powstał Quake II.

Miałem na myśli gry typu: Worms Armageddon, The Lost Vikings II, Z, Goblins 3 w 256 kolorach itp. Graficznie te gry reprezentują coś, co określam jako "wczesny czas po Amidze", czyli lata 1994-1997, kiedy powstawały bogatsze gry na PC o charakterystycznej renderowanej grafice 256 kolorów w niskiej rozdzielczości, a z powodzeniem dawałyby radę też na Amidze z AGA/CD32.

Być może dałoby się też zrobić Motorhead z PlayStation na dopalonej Amidze, jak również Settlers II, choć tu pewien nie jestem.

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 00:34:52 przez Hexmage960
[#314] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #313

A no powstał i nawet grywalny był, co prawda z tego co pamiętam były te poziomy mniejsze niż na pc i gra wyglądała gorzej niż jak ją ogrywałem na pentium 133 dwa lata wcześniej z tego co pamiętam no ale płynności mu nie można było odmówić i grywalności
[#315] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #311

Amiga sprzętowo mogła stawać w szranki z wczesnymi PC VGA, lub PlayStation I

Mimo iż uwielbiam swoją Amigę 1200 napiszę, że nie mogła.

wg Bajtka z listopada 1993 roku, zestaw A1200 + 60 MB HDD + monitor 1084S to koszt ok 20 mln zł . W zbliżonej cenie można było kupić 386DX 40 MHz z dyskiem 130 MB (
4 MB Ram i karta SVGA 1 MB monitor SVGA Color) i teraz porównanie dwóch ( moich ulubionych ) gier z tamtego okresu:

Syndicate - cóż, tutaj nie ma co porównywać. Wersja PC ma lepszy dźwięk, animacje, więcej modeli ( różne auta itd ). Wersja Amigowa jest po prostu słaba .

UFO Enemy Unknown - wersja dla Amigi AGA wygląda biednie w porównaniu do tego co jest na PC. Brak animacji, brak "gry świateł" powolne działanie itd. Włóż do A1200 kartę z 060-66MHz i dalej nie będziesz miał tej prędkości i tej grafiki co UFO na 386. Smutne ale prawdziwe .

Wing Commander - wersja ECS to porażka, a wersja AGA istnieje tylko dla CD32 ( z tego co wiem ) i jest totalnie niegrywalna. Tnie się niemiłosiernie na "gołej CD32", a po dołożeniu Fast Ram chodzi dobrze, ale kolory są skaszanione więc i tak grać się nie da. Wiem bo mam oryginał i na CD32 z FAST Ram nie da się w to grać, muszę wyłączyć rozszerzenie. Pomijam już fakt, że PC dostał też Wing Commander II, którego na Amidze nie uświadczysz.

Dodatkowo, taki Playstation 1 ma Wing Commander IV ze wszystkimi wstawkami FMV itd, czego żadna Amiga z tamtego okresu nie udźwignie. W 1994 PC bawił się już w programy typu Corel Draw, których też raczej nie było na Amidze, plus gry typu Wolfenstein 3D itd.

Co do Dooma to mamy kilka, których nie musimy się wstydzić, jak Breathless, Gloom czy Alien Breed 3D.

Gloom lub Alien Breed 3D wyglądają żałośnie przy DOOM, nie ta liga. Uwielbiam Gloom deluxe ale raczej nie powiedziałbym, że jest lepszy lub porównywalny graficznie Doom.
Zresztą, Gloom na gołej A1200 to porażka, a Doom na 386 DX się odpali więc i tu Amiga troszkę jakby przegrywa .

Dlatego nie rzucałbym tak słów. Owszem Amiga 1200 była fajna, ale na pewno nie była nie wiadomo jakim cudem. Była dobrym komputerem ze średniej półki z doskonałym jak na tamte czasy systemem.
[#316] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@trOLLO, post #315

Przyznam Ci oczywiście rację. Ja miałem inne ulubione tytuły jak Dune II: Building of a Dynasty, czy Goblins 3, które wyglądały biednie na Amidze w stosunku do PC, mimo że mogły być lepsze.

Z tytułów które wymieniłeś, grałem tylko w Syndicate na Amidze (w zasadzie tylko oglądałem bo gra była zbyt złożona i trudna jak dla mnie).

Podsumowując każda platforma ma swoje "biedne tytuły", które na innej platformie działają lepiej. Upatruję np. w CD32 dobrą platformę, ale zła kondycja firmy nie sprzyjała pojawianiu się dobrych gier. Oczywiście nie wyklucza to perełek, do których zaliczam np. grę Diggers.

Amiga wtedy troszkę się wyeksploatowała pod kątem rozrywki. Ludzie kupowali PC bo można było na tym programować i korzystać z użytków, a na CD32 - nie.

Dobrze, że Escom przywrócił do życia Amigę 1200 i 4000T bo inaczej nie powstawałyby nowe programy i gry, pisane na tych sprzętach.

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 01:42:52 przez Hexmage960
[#317] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@trOLLO, post #315

wg Bajtka z listopada 1993 roku, zestaw A1200 + 60 MB HDD + monitor 1084S to koszt ok 20 mln zł . W zbliżonej cenie można było kupić 386DX 40 MHz z dyskiem 130 MB (
4 MB Ram i karta SVGA 1 MB monitor SVGA Color)


No i właśnie dlatego kupowało się gołą A1200 za 10mln. Gdyby pecety miały standardowo wyjście TV, to kto wie, może Amiga odpadła by jeszcze szybciej.
[#318] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #316

Dobrze, że Escom przywrócił do życia Amigę 1200 i 4000T bo inaczej nie powstawałyby nowe programy i gry, pisane na tych sprzętach.


Chyba tylko rok się utrzymali i zbankrutowali, nie wiem jaki to mogło mieć wpływ na powstawanie nowych programów i gier.
[#319] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@karolb, post #318

Chyba tylko rok się utrzymali i zbankrutowali, nie wiem jaki to mogło mieć wpływ na powstawanie nowych programów i gier.

Chodzi o to, że kolejna partia tych komputerów trafiła na rynek. Wierni Amigowcy wykorzystywali ten sprzęt żeby tworzyć nowe programy i gry i umieszczać na Aminecie jeszcze długo po Escomie.

Co więcej w roku 1997 wyszła na rynek płyta Amiga Developer CD v1.1 - którą uważam za niezbędnik każdego Amigowego programisty.

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 02:02:02 przez Hexmage960
[#320] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@karolb, post #317

Kto chciał mieć tvout ten miał
https://www.qsl.net/dh1dm/tv_50hz_svga/
Ja miałem na Tridencie 9000. Wtyczki, kabel i kilka rezystorów za grosze. Grafika ze skanlines jak na Amidze i 256 kolorów.
[#321] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #319

Wierni Amigowcy


Ale nie koniecznie rozsądni.

Rozumiem twój zapał i sympatię do A1200, ale chyba zgodzisz się, że przykładowy QII działa lepiej na stockowej PS1 niż A1200 060, która w 1996 roku kosztowała jej wielokrotność.

UFO też było na PS1 i też wydaje mi się działać lepiej niż na A1200



Syndicate Wars na PS1

[#322] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@infboras, post #320

Jak widać nie każdy wiedział że się da, tym bardziej że wtedy (1993/94) internet mało kto miał :)
[#323] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@trOLLO, post #315

Wing Commander...


Wing Commander dla CD32 wymaga na A1200/4000 patcha, bo korzysta (jako jedna z niewielu gier) z Akiko. Istnieje kilka łatek, w tym WHDLoad. Jak ją "załatasz" jest w pełni grywalna i poza standardowym sterowaniem na klawiaturze da się sterować w pełni obłożonym funkcjami joypadem od CD32. Swoją drogą jest to jedna z niewielu gier która pokazuje jak powinny wyglądać wersje dla AGA.
[#324] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #311

Amiga sprzętowo mogła stawać w szranki z wczesnymi PC VGA, lub PlayStation I, przecież po dostarczeniu kart turbo i innych rozszerzeń Amiga zyskiwała ich możliwości

Wbatsh szczerość, ale konkretnie już odjeżdżasz. Pierwszego kontaktu z PSX I doświadczyłem z perspektywy użytkownika A4000 060 i CV64, Shapeshiftera i całkowicie rozpoznanej oferty gier na Maca. W latach 1996/97 był to absolutny szczyt amigowych możliwości.

Z "pokazu" wyszedłem smutny.

P. S. Właściciel owego Playstation dokupił je do swojej A1200, zamiast karty turbo. To był jeden z tych, co to czekali na PPC jak na Chrystusa, który ponownie przyjdzie w chwale a królestwu jego nie będzie końca, ale chyba doświadczenie mojej Amigi, pożerającej kasę niczym jednoręki bandyta, dało mu do myślenia. Owszem, dostęp do sporej części w miarę aktualnych pozycji robił na typie jakieś tam wrażenie, jednak wyrażał je słowami: "jak na pececie średniej klasy". I, obiektywnie, miał rację.

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 08:56:24 przez Daclaw
[#325] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@infboras, post #320

Kto chciał mieć tvout ten miał

No, dokładnie.
Wymachujecie od lat tym TV-outem, jakby to była jakaś komiczna technologia, absolutnie nie do uzyskania na PC.

Sam, z nudów, przerobiłem amigowy modulator (to był jakiś Atrax, klon A520), żeby działał z CV64 (AGA za bardzo ssała) i działał bez problemu. Przeróbka, oprócz wtyczki, polegała na zsumowaniu sygnałów V-sync i H-sync. Potem wystarczyło tylko wyedytować odpowiednie tryby w CGXMode. Z każdą pecetową kartą (S)VGA też by się tak dało.
[#326] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #311

A kogo ze zwykłych użytkowników interesowało programowanie obiektowe, zalety standardu IFF i kolekcja Freda Fisha? Sorry, ale piszesz stricte z własnego specyficznego punktu widzenia.

Breathless, czy Gloom były niegrywalne na golej A1200. Wątek wlaśnie jest o tym jak biedny byl srandardowy konfig... Gdyby w 1200 był standardowo hdd, fast, procesor 28 Mhz i sprzetowy chunky gry na taką podstawową A1200 wyglądadałyby zupelnie inaczej. Tymbardziej jeśli w domyśle dołożymy nowy układ dźwiękowy i poprawimy AGA. Taki konfig móglby też konkurować z low endowymi Macami z tamtego okresu i zapewne bylby od nich tańszy.

CD32 to byla pomyłka i ślepa uliczka, z podobnych powodów jak A1200, w dodatku nie miala szans z konsolami które ukazały się rok później.

Twoje ślepe fanboyowanie bywa męczące.
[#327] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #311

z możliwością zrobienia pełnoprawnego komputera. Czy to była totalna klapa?

Będę to powtarzał do porzygu - tak, taka koncepcja to strzał sobie w stopę, gdy równolegle chce się sprzedawać także pełnoprawne komputery. Podobnie, jak wypuszczenie A1200 po A4000. Między konsolą a linią "normalnych" komputerów nie powinna istnieć żadna wymienność.

Daje mi do myślenia przykład z innego podwórka - dlaczego Canon, w modelu A590 (aparat foto), skiepścił funkcję filmu? Czyżby ta z modelu A570 okazała się za dobra i robiła konkurencję produkowanym przez tę firmę kamerom? To by było logiczne działanie. Działania w drugą stronę - czyli wypuszczania tańszych konkurentów swoich własnych produktów - nie pojmuję.

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 09:29:55 przez Daclaw

Ostatnia aktualizacja: 30.12.2020 09:31:33 przez Daclaw
[#328] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #327

PS1 bylo lepsze do gier mialo wiecej exclusivow fajniejszych .. ten nurt w PS trwa do dziś
jednakże to tylko konsola - a Amiga to pełno prawny komp który jak się gry za młodu znudziły można było coś podłubać innego nauczyć się czegoś i zostać ....tym kim dziś jest każdy z nas (zakładam że branża IT 90 % każdy z nas)

Gracz PSX ...został co najwyżej marnym testerem Cyberpunka :P
[#329] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #316

Upatruję np. w CD32 dobrą platformę, ale zła kondycja firmy nie sprzyjała pojawianiu się dobrych gier.

Niestety CD32 nie była dobrą platformą . Skoro w 1992 r. A1200 nie była już jakimś cudem, to co dopiero w 1994/95. CD32 to w sumie goła A1200 z AKIKO, które tak naprawdę nic nie dawało.
Wystarczy porównać gry na CD32 i jej konkurencję - Playstation 1 . Na CD32 w 1995 wyszedł GLOOM, na PS1 DukeNukem 3D i Quake II, która gra lepiej wygląda . Na CD32 mamy tnącego się Wing Commandera I, na PS1 WingCommander IV z wstawkami FMV. Porównajmy też wspomniane UFO Enemy Unknown, wersja dla CD32 to.... cóż :(

Amiga wtedy troszkę się wyeksploatowała pod kątem rozrywki. Ludzie kupowali PC bo można było na tym programować i korzystać z użytków, a na CD32 - nie.

Amiga była już mocno wyeksploatowana. W 1996 na PC pojawiła się Cywilizacja II, dla mnie osobiście cios w serce. Piękna grafika, muzyka, wstawki filmowe, a na Amidze

Dobrze, że Escom przywrócił do życia Amigę 1200 i 4000T bo inaczej nie powstawałyby nowe programy i gry, pisane na tych sprzętach.

Żle że to zrobił. Goła A1200 w 1995/6 to był już śmiech na sali, niestety. Escom powinien od razu sprzedawać zestawy z HDD i Fast Ram, choćby 2 MB Fast i HD 60 MB, a tak wyszło jak wyszło. Przykładem jest ich Zestaw Magic, Gry, TurboCalc, WordWorth i to wszystko bez HDD i FAST Ram. Popatrz ile by zyskali sprzedając taki zestaw z HDD i RAM, Gotowa Amiga do gier i pracy, profesjonalny komputer a nie zabawka na dyskietkach .
[#330] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #304

Liczby kolego, liczby. Ile tych Falconów używali ci muzycy? Bo przyznają się do tego pojedynczy goście.
Rynek sekwencerów muzycznych jest równie hermetyczny, jak rynek obsługi sieci telewizyjnych, albo obsługi danych telemetrycznych w NASA. Ilu znałeś w latach 90 posiadaczy Falcona? A ilu Amigi 1200, która przecież i tak nigdy nie była bestsellerem.
Prawda jest taka, że Falcon nie osiągnął nigdy popularności, podejrzewam że C-Lab sprzedawał je po odpowiednio "profesjonalnej" cenie, skoro były sprzedawane profesjonalnym muzykom.
Czy tekst o szczawikach był skierowany do mnie? Jeśli tak, to przytocz fragment gdzie napisałem:
Falkonów nikt nie miał, nie potrzebował, i nie używał bo sie nie nadawały.
Jeśli jednak nie, to przestań fantazjować.
Falcon pojawił się w momencie gdy Atari upadało, i chcąc się ratować, przekierowali większość wysiłku na Jaguara. A sam Falcon, chociaż to bardzo ciekawa konstrukcja, był w zamierzeniu firmy jedynie modelem przejściowym, gdyż docelowo był w pełni 32-bitowy Falcon 040, który nigdy się na rynku nie pojawił.
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem