Wątek zamknięty
[#391] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@snifferman, post #374

Ja byłem bardziej wytrwały. Dojechałem na samej Amidze do 2008 roku, poddałem się dopiero, gdy do dłubania doktoratu doszła mi jeszcze tzw. uczciwa praca, na którą nie miałem zamiaru poświęcać 5x więcej czasu, niż mógłbym. Kupiłem wtedy tzw. poleasingowego HP P3 450 MHz, takiego biurowego, w obudowie slim, za 100 zł. Trzeba było jeszcze dołożyć dysk (10 GB, z demobilu). No, niestety, A4000 z PPC, kartą GFX i nawet dźwiękową nie miała do tej, prostej przecież, maszynki żadnego lotu w żadnej dziedzinie.

Ale coś innego jeszcze nastąpiło - ów pecet oczarował mnie tzw. kulturą pracy. Tym, jak się wszystko tam fajnie trzymało kupy. Cichobieżny, stabilny, prawdziwe plug&play. Jakbym się przesiadł z Poloneza do zachodniego auta. Ostatecznie utwierdziłem się w przekonaniu, jak "foliarska" była ta amigowa jazda po Windowsie (w tym wypadku, 98). Zresztą, już po premierze Win95 miałem takie (wstydliwe jeszcze) przebłyski.

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 09:15:21 przez Daclaw
[#392] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@nogorg, post #350

Powiedzmy, że dynamiczna (bo platformówka)



Mówię o dynamice w rozumieniu liczby obiektów poruszających się po ekranie, sprajtów, animacji, maskowania, planów itp, przy 50 albo przynajmniej 25 fpsach, a nie praktycznie statyczną grę gdzie jest 10 sprajtów na krzyż.


Ech.. nie...
[#393] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #391

Zgadzam się i dodam, że Amiga też oczarowała mnie kulturą pracy od samego początku. Wszystko dzięki oprogramowaniu z dysków Freda Fisha.

Na Amidze też są ładne, eleganckie ikonki, okienka, ekrany. Intuicyjny interfejs, stabilne programy itp. Programowanie jest przyjemne.

Nie miałem kasy na bardziej wypasione karty, co uważam że było dla mnie i Amigi korzystne. Do dziś chwalę sobie Amigę 1200 za kulturę pracy, inaczej bym na niej nie pracował.

Przy czym dziś zaopatrzyłem się w jeszcze więcej programów i gier niż miałem wtedy - nabywając płyty na eBayu.
[#394] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #393

Ha, ha Hexmage960, ale Dacław pisał o pc, że oczarował go ów pecet
[#395] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #393

Na Amidze też są ładne, eleganckie ikonki
Gui/Ikonki Amigi do czasu MagicWB/MUI było fatalne.
[#396] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@BULI, post #394

Tak wiem, chciałem po prostu zauważyć/przypomnieć jaką kulturę pracy oferowała od początku również Amiga.

@Michał Żukowski: Kwestia gustu. Miałem na myśli wersję Amiga OS od 1.3! Mi podobał się bardzo niebiesko-pomarańczowy 1.3, ale następne wersje na Amidze CDTV (3.0 dzięki przełącznikowi kickstartów) też mi się spodobały.

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 09:48:58 przez Hexmage960
[#397] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@BULI, post #394

Wracajac do tematu ... ja byłem "oczarowany" kulturą pracy i szybkością gołej A1200 z hdd kiedy żeby odpalić UFO Enemy Unknown musiałem bootowac system ze specjalnie spreparowanej dyskietki
bo inaczej nie starczało RAMu a podczas rozgrywki tura ruchu kosmitow czasem trwała po 10 minut, bo ekstraszybki EC020 nie wyrabiał. Wersja PSX z tego co widzę chodzi za to szybciej niż na 060.

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 10:56:50 przez twardy
[#398] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@WojtekX, post #365

Jest kolorowsza od Banshee.
Ale schodki na wszystkim widzę nawet na moim telefonie.
Jakby to rozciągnąć byłaby rzeź oczu.
Banshee ładnie się grało nawet na 27"LCD


My w ogóle rozmawiamy tutaj o technicznej stronie gier, która jest pochodną możliwości sprzętu? Żadne Banshee czy inny amigowy shmup nawet nie stał obok gier tego typu na PSXa. Ale nie o to nawet chodzi, tylko o to, że tego typu gry wychodziły również w erze PSX. A po to wrzuciłem jako przykład arcade'owego Raidena z 1990 roku, żeby pokazać że nawet poziom z tego roku był poza zasięgiem AGA, która pojawiła się przecież później. Czy A1200 jako całości, bo jak ciągle podkreślam - to co widać na ekranie nie zależy wyłącznie od układu graficznego tak samo jak jakość dźwięku nie zależy wyłącznie od PAULI. Gdyby HDD na Amidze był standardem to można by pozwolić sobie na doczytywanie danych nie tylko między poziomami, ale również w trakcie gry. Niestety z biednym flopem 880KB nie było jak poszaleć. Developerzy zamiast poświęcać czas na dopieszczanie poziomu musieli walczyć z zagadnieniami, które gracza w ogóle nie obchodzą czyli np. jak to wszystko upchnąć na dwóch dyskietkach.

A SNES też był poza zasięgiem AGA


Może dla odmiany od n-tego wątku z łokciującymi się fanbojami warto czasem skręcić w nieco bardziej merytoryczną stronę. Nikt od tego nie umrze.
[#399] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Hexmage960, post #396

Chodziło mi o to, że na tym pececie zainstalowałem Windę z płyty, dograłem komplet driverów do danego modelu kompa, wziętych ze strony producenta i tyle. Koniec roboty.

AmigaOS do wersji 3.1 ten poziom autokonfigu zakonczył na poziomie stockowej A4000/A1200. Cała reszta, łącznie z dołożeniem CD to już rzeźba. Jakąś próbą uporządkowania tego stanu rzeczy były wersje 3.5/3.9, ale daleko im do uwzględnia wszyskich możliwych konfiguracji sprzętu z czasów ich wydania (a nie było ich tak dużo przecież).

Ubocznym skutkiem tej sytuacji jest całkowita customizacja systemu. Każdy rzeźbi po swojemu, każda Amiga inna. To absolutnie nie jest zaleta.
[#400] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #391

Moj pierwszy pc był w 1996.
Amiga nie dawała rady pracować w 640x480 256 kolorów
że o 800x600 i lepszych nie wspomnę.
W 640x480 256 kolorów nie dało się nawet ikonek przesuwać - to był slideshow.
Upgrade a1200 do 030 kosztowało tyle samo co sprzedaż a1200 i zmiana na pc.
To było P90 i S3 Virge.
Potem miałem kontakt z lepszymi Amigami w pracy.
Do czasów XP domowe wersje Windows nie były jakoś dużo lepsze od Amiga Osu.
Problem polegał na tym że a4000 z kartą graficzną kosztowała ok 1996 absurdalne pieniądze.
Po uwzględnieniu inflacji wyjdzie parę razy drożej niż Amiga X5000.
Dlatego w domu musiałem używać pc.
[#401] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@nogorg, post #398

SNES znowu jakimś mega wypasionym system nie był. Pomimo bebechów nadal sporo roboty odwalał szybki nośnik tj. cartridge z grą. Same karty nosiły w praktyce od 0,5 do ok 4 megabajtów danych i nie mam bladego pojęcia, czy stosowano tam jakieś zaawansowane kompresje, czy to były czyste dane, żeby jak najszybciej przelatywały między chipsetami. Nie zapominajmy, że same karty mogły też być swego rodzaju dopałkami bo czasem posiadały dodatkowe układy wspomagające konsolę.

Przeglądając to top10 myślę, że chyba wszystkie te gry mogłyby posiadać dobrze skonwertowaną (ale nadal nieco gorszą graficznie/szybkościowo) wersję 1200/AGA, ale oczywiście nie z dyskietek.

Zgadzam się, że trzymanie się flopa było karygodnym błędem i kulą u nogi.

PS. W sferze gdybań, ciekawym np. jak wyglądałby Mega Typhoon gdyby był zrobiony od A do Z pod A1200/HD a nie A500/ECS.

https://www.youtube.com/watch?v=P1AB2d0jtjQ

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 12:29:15 przez kempy
[#402] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #390

Masz rację. Mam obok TV blaszaka z mega emulacją Amigi, a taki Rpi400 kusi jako All in One. Czy Rpi jest mi potrzebne? Chyba nie... A czy to chcę???
[#403] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@kempy, post #401

Jak można mówić że konsola SNES która miala 128 kb RAM była lepsza od A500
Po prosty milala lepiej zoptymalizowane gry pod jej bebechy i gry fajniej działały.
[#404] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@kempy, post #401

SNES jest dość ubogie (dlatego potrzebowało supportu DSP dla niektórych tytułów). RAM ma bardzo mało bo kart to eeprom, który leży w liniowej przestrzeni adresowej CPU (zakres 16MB) co oznacza, że procesor może wykonywać kod bezpośrednio z tej pamięci i zaciągać grafikę czy dźwięk na bieżąco. W przypadku amigi i floppy, czy nawet hdd trzeba binarkę odpalić w RAM i buforować dane zaciągane z nośnika. Dlatego RAMu potrzeba więcej. No i swoje też OS zjada, a procesor najszybszy nie jest. PS miało niewiele RAM, ale dzięki temu że był szybszy RAM i szybsze CPU to zdecydowanie więcej udało się uciągnąć. Teraz STM32H7 w Warpie jest kilkukrotnie szybszy od 060 w warpie :) I się nudzi robiąc jakieś pierdoły :P

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 12:49:18 przez abcdef
[#405] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@HOŁDYS, post #403

@Holdys

Może lepiej by było gdybyś jednak rzucił okiem na specyfikację SNESa. abcdf to ładnie wytłumaczył tj. każdy cart to było jakby dodatkowe 0,5 do 4mb dodatkowego ramu (czasem z koprocesorem) zapakowane danymi gry z ultra szybkim dostępem.


Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 13:02:13 przez kempy
[#406] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #391

" Ostatecznie utwierdziłem się w przekonaniu, jak "foliarska" była ta amigowa jazda po Windowsie (w tym wypadku, 98). Zresztą, już po premierze Win95 miałem takie (wstydliwe jeszcze) przebłyski."

Powiedzmy sobie, że to nie była tylko amigowa jazda. Miałem okazję obserwować to, co działo się za oceanem po premierze Windowsa 95 i wtedy Apple budowało fałszywą narrację "Windows 95 = Macintosh 85" w ramach kampanii marketingowej "Been there done that".

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 13:25:33 przez charliefrown
[#407] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@kempy, post #401

SNES znowu jakimś mega wypasionym system nie był.


No i właśnie to pokazuje miejsce A1200 w tego typu grach. Tego typu, bo jeśli weźmiemy np. strategie to wątpię by SNES podskoczył, ale nie chce mi się wnikać w ten temat nawet.

Przeglądając to top10 myślę, że chyba wszystkie te gry mogłyby posiadać dobrze skonwertowaną (ale nadal nieco gorszą graficznie/szybkościowo) wersję 1200/AGA, ale oczywiście nie z dyskietek.


Wiesz, można zrobić też wersje na ZX-Spectrum i to nie będzie znaczyło, że ZX == SNES, bo to będzie wymagało mnóstwa kompromisów i uproszczenia gry.

A1200 to fajne ulepszenie A500. Tylko tyle i aż tyle.
[#408] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@HOŁDYS, post #403

Różnicę między Amigą a SNESem może nie najgorzej zobrazować ten sam tytuł Konami na dwóch platformach szeroki uśmiech

link
link

dlatego ludziom, którzy wracają do retro po 20 latach radzę uczciwie, żeby zamiast gołej A1200 za 2k spróbowali może na początek SNESa za 250 zł do tego jakiś flashcart.


Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 13:56:39 przez charliefrown
[#409] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #390

Mimo wszystko... Tak na pocieszenie dla nas amigowców Pinbal Fantasies:
Amiga Aga vs SNES
link

Gdzie wersja ESC wcale nie gorsza od AGA
Generalnie na Amidze jest kilka bez konkurencyjnych szpili:
- Lemmings
- Cannon Folder
- Pinball Dreams, Fantasies itp.
- Lotus Trylogia
- Jaguar XJ220
I każda z tych gier nie ma sobie równych na innych platformach(poza płynnością Lotusa na PC).
Ale wracając do głównego pytania... Amiga 1200 była za słaba na przełom. Najlepsze gry poza pinbalami były na A500/600


Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 14:45:40 przez WojoS
[#410] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@charliefrown, post #408

Akurat ten przykład to manipulacja.
[#411] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@twardy, post #397

ja byłem "oczarowany" kulturą pracy i szybkością gołej A1200 z hdd kiedy żeby odpalić UFO Enemy Unknown musiałem bootowac system ze specjalnie spreparowanej dyskietki
bo inaczej nie starczało RAMu


Na PC bywało podobnie z dyskietką startową, choć z nieco innego powodu: mnóstwo gier podczas instalacji na HDD proponowało przygotowanie dyskietki startowej ze spreparowanymi przez siebie autoexec.bat i config.sys, żeby spełnić minimum wymaganej pamięci konwencjonalnej, a z tym różnie bywało bo każdy miał to zorganizowane po swojemu
[#412] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@swinkamor12, post #400

Do czasów XP domowe wersje Windows nie były jakoś dużo lepsze od Amiga Osu.


Przypominam tylko jak ten cały profesionalizm i autokonfig windowsa się kończył.
Takie małe randomowe z głośnika „puu!” i resecik podczas pracy nad ważnym projektem
a potem co raz częściej, co raz gorzej i od nowa zabawa w instalowanie w pocie czoła i wkurwu wszystkich softów. Wiem bo widziałem takie akcje... i tak do dzisiaj jest.

Mój Ojciec aktualnie walczy któryś dzień z kolei i kumpel w tym samym czasie.
To ja już wolę ten amigowy freez od czasu do czasu niż te szopki z instalowaniem dziesiątek Gigabajtów żeby za parę miesięcy pieprznęło to wszystko w najmniej oczekiwanym momencie.
[#413] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ede, post #412

Serio, nie mam pojęcia o czym mówisz. Nie pamiętam kiedy powiesił mi się całkiem jakiś pecet. Najwyżej program się wywalił, ale też zawsze był tego jakiś powód, np. praca z bitmapą 1 GB. Amigę wspominam jako rosyjską ruletkę.

Moim zdaniem, źródłem wszelkiego zła jest internet i to co stamtąd włazi. Więc kompa do poważnej pracy mam od zawsze offline. Obok mam dugiego tylko do netu. Bezpieczne i likwiduje większość problemów.
[#414] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ede, post #412

Przypominam tylko jak ten cały profesionalizm i autokonfig windowsa się kończył.
Takie małe randomowe z głośnika „puu!” i resecik podczas pracy nad ważnym projektem
a potem co raz częściej, co raz gorzej i od nowa zabawa w instalowanie w pocie czoła i wkurwu wszystkich softów. Wiem bo widziałem takie akcje... i tak do dzisiaj jest.


Wydaje mi się to grubą przesadą. Po przesiadce z A500 na PC (Pentium) przeszedłem 3.11 (z Win32s), 95, 95 OSR2, 98SE, XP, a potem przeskoczyłem od razu na Windows 10, bo XP był bardzo udanym systemem i długo mi służył, ale i te wcześniejsze nie powodowały zgrzytania zębów. Grunt to stabilna platforma sprzętowa i trzeba było wiedzieć co się robi, korzystać z odpowiednich sterowników, nie zaśmiecać niepotrzebnie systemu mnóstwem instalowanych, zbędnych programów (nawet odinstalowywane zostawiały wpisy w rejestrze) i te Windowsy nie działały źle, a z 98/XP przeszedłem jeszcze studia zupełnie bezproblemowo.
Kolega miał kiedyś problem ze stabilnością Win 95 na 5x86 w połączeniu z 3dfx, losowe zwiechy i dostawał szewskiej pasji, kombinował, zmieniał różne komponenty i na końcu przyczyną okazał się lekko walnięty RAM, a nie system.

A współcześnie Windows 10 na odpowiednim konfigu z SSD to w ogóle bajka szybkości i stabilności, ale i z Linuxa korzystam na codzień.


Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 16:40:34 przez Jacques
[#415] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #413

Nie pamiętasz bo XP ma prawie dwadzieścia lat.
[#416] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ede, post #412

95, 98 nie miały pełnej ochrony pamięci.
98 nie było lepsze od Amiga Os na Amidze z MMU i enforcerem.
98 zwieszało mi się średnio trzy raz na godzinę. Na dobrym pc.
Potem było XP które zwiesiło się może dwa razy przez piętnaście lat.
Raz bo padał dysk, drugi raz AROS hosted pod Windows.
[#417] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@swinkamor12, post #416

To trza było zainstalować Wis98SE. By się nie zawieszał
za często.
[#418] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #413

Moim zdaniem, źródłem wszelkiego zła jest internet i to co stamtąd włazi. Więc kompa do poważnej pracy mam od zawsze offline. Obok mam dugiego tylko do netu. Bezpieczne i likwiduje większość problemów.


Masz rację, jak się kupuje to w pudełku powinny być zawsze dwa PC w komplecie (jeden do netu drugi to pracy w aplikacjach)
Dziadostwo i tyle.
[#419] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #413

Jak pracujesz a nie musisz korzystać z internetu to jego po prostu nie włączaj. I wtedy można mieć jednego Pc.
[#420] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@djpiotrs, post #419

Wirus może się przedostać do komputera nawet jak net
wyłączony. Drogą powietrzną poprzez wifi .

Ostatnia aktualizacja: 31.12.2020 17:41:12 przez mmarcin2741
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem