Wątek zamknięty
[#901] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #900

Wszedł Windows95 ze swoimi wymaganiami, ludzie rzucili się na pamięci, dyski, itp., więc ich ceny poleciały w dół. W efekcie, każdy w niedługim czasie mógł doposażyć sprzęt. Moja Amiga też szybko zyskała 3 dodatkowe SIMMy i dwa kolejne, coraz większe dyski właśnie w tym czasie.

To jest właśnie ta logika rozwoju komputerów, której amigowcy nie chcą zaakceptować.
[#902] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #901

Czyli że co, WB 3.0 nie powinien działać z dyskietki, a 3.1 bez 4 fastu i bez RTG?
[#903] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #902

Używanie WB z dyskietek na jednej stacji to sztuka dla sztuki, PC'towcy nawet jak płakali, że muszą mieć HDD i więcej RAM do zainstalowania i używania gier i DOS'a, to w przeciwieństwie do giercującej części odcinającej się od postępu, dobrze na tym wyszli.

Ostatnia aktualizacja: 17.01.2021 15:33:57 przez WyciorX
[#904] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #902

Oczywiście, przecież to właśnie przez cały czas powtarzam. W ten sposób, w 1992 każda Amiga miałaby twardy dysk, a od 1993 każdy amigowy program/gra/demo działałyby na kartach RTG. A nie 5 pozycji na krzyż. O kościach AGA nikt by dzisiaj nie wspominał, nie mówiąc o ich używaniu.
[#905] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #902

Oczywiście, przecież to właśnie przez cały czas powtarzam. W ten sposób, w 1992 każda Amiga miałaby twardy dysk, a od 1993 każdy amigowy program/gra/demo działałyby na kartach RTG. A nie 5 pozycji na krzyż. O kościach AGA nikt by dzisiaj nie wspominał, nie mówiąc o ich używaniu.
[#906] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@recedent, post #1

Odnośnie świętego grala softwarowego 3D, czyli chunky pixels, na poniższym przykładzie widać jaką daje przewagę, gdy mamy kiepawy procek (386SX16).

Czyli i PC kupa, gdy mipsa brak.szeroki uśmiechszeroki uśmiechszeroki uśmiech

P.S Super kanał, koleś rzeźbi w PC przed epoki 3D.

[#907] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@marianoamigo, post #906

Prawdopodobnie właśnie dlatego projektanci A1200 doszli do wniosku że chunky pixels nie będzie potrzebne.
[#908] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@marianoamigo, post #906

I to jest prawdziwe porównanie. 386 SX 16 do Amigi 1200 z 020 14 mhz.
I tu ponad wszystko wybieram Amige.
[#909] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@WojtekX, post #908

Cóż.. ja wybrałbym mityczną A1400, która miała być modelem między A1200 a A4000.
[#910] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@marianoamigo, post #906

386SX mocno dławiła 16 bitowa szyna, a do tego nie miał cache (wewnętrznego) jak zresztą (prawie) każdy procesor na tą podstawkę. Cache w dużym stopniu wpływał na wydajność, tak samo wprowadzenie potoku. Duży skok w przypadku pentium wynikał z wprowadzenia drugiego potoku. Każdy może zauważyć jakieś analogie do rozwoju 68k. Z tym, że 68k po prostu się lepiej programowało :) Bez dzikich podziałów na przestrzeń peryferiów, przestrzeń ram i dziwne cyrki by ogarniać większe pamięci ze względu na ułomności 16 bitowego DOSa.
Bardzo smutne jest to, że tak 68k skończyło - na śmietniku historii. Można się jedynie domyślać co mogłoby 68k z 4 ALU, 256bit SIMD i podwójnym FPU w Amidze S500 :)
[#911] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #904

Wczoraj instalowałem sobie na A500 z HDD (ACA500) Centuriona - grę z roku 1991.
Instalator banalny i przyjazny, bez problemu stworzył katalog z grą na zadanym urządzeniu we wskazanej ścieżce, wszystko poszło z marszu.

I tu taka smutna refleksja, że wydawcy softu niestety mocno się dołożyli do dyskietkowego średniowiecza u amigowców, bo albo instalatora często nie było wcale (zwłaszcza gry NDOS), albo potrafił się trafić taki potwór jak w polskiej Cytadeli z 1995, której nawet obecnie prawie nie da się poprawnie zainstalować bez sztuczek i cudowania, a Centurion to gra z 1991!

Gdyby większość gier miała porządne instalatory, pewnie też chęć zakupu HDD byłaby bardziej napędzana, a z tym niestety bywało różnie. WHDLoad w epoce nie było, nadmiaru RAM-u dla niego również.


Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 12:02:04 przez Jacques
[#912] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Jacques, post #911

Gdyby amigowce nie kradli gierek na potęgę, to może i częściej by były instalatory. Zgodzę się, że to był wybór developerów, przecież tytuły startowe na A1000 były w pełni systemowe.
[#913] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@marianoamigo, post #912

Nie widzę związku pomiędzy piractwem a brakiem instalatorów. Piractwo było też na PC, choć tam oczywiście nie było softu NDOS w rozumieniu amigowym, ale akurat instalator i brak wachlowania mógł skłonić posiadaczy HDD do zakupu kolejnych gier danego studia, a jednak takie Team17 bardzo długo się tym nie przejmowało. MK1 i MK2 i dziesiątki innych hitów też nie miały takiej możliwości, a przy wachlowaniu które powodowały, obecność instalatora mogłaby wpłynąć na zmianę sposobu myślenia o doposażeniu Amigi.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 12:13:47 przez Jacques
[#914] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Jacques, post #911

Settlers miały instalator, Legion iirc nie miał (oryginalny), ale spiracony miał (te facto instalator tylko wrzucał standardowo pliki - tak jak się robi manualnie), Mortal Kombat II jak dobrze pamiętam miał instalator, nie pamiętam jak cywilizacja i pierwsze dune. Myślę, że ogółem nie było tak źle z instalatorami, bardziej była to cecha charakterystyczna gier, gdzie cisnęło się na zmieszczenie wszystkiego na 3-4 dyskietkach i żonglowanie. Dokładnie to samo było w czasach CD i ciągle małych hdd, taki Baldur's Gate z dodatkiem to było iirc 6 CD i minimalna instalacja wymagała żonglowania przy poruszaniu się między obszarami.
[#915] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #914

No ale tam minimalna instalacja była jedną z opcji, a nie obowiązkiem
Settlers jest dosowe, więc nie ma tematu, co do MK2 nie wydaje mi się, może później coś wypuszczono mniej lub bardziej oficjalnie.
Było raczej źle, takie tytuły jak Pinball Dreams, Pinball Fantasies (dopiero później pojawił się installer), Shadow of the Beast, Stardust i inne (Super Frog? ) nie dawały takiej możliwości, było tego zdecydowanie zbyt dużo co konserwowało amigowców jako dyskietkowych konsolowców
Miałem 2.5MB RAM w A500 i gdy się dawało, korzystałem z umieszczenia gry w RAM-dysku, ale przy NDOS i to było pozamiatane

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 12:31:05 przez Jacques
[#916] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Jacques, post #915

Wygląda na to że PeCetowców do zakupu twardziela skłaniała przy każdym włączeniu kompa - konieczność wczytywania DOSa z dyskietki, a Amigowców nie.
[#917] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@ZbyniuR, post #916

Raczej to, że poza wczesną erą XT/AT i "pchełek" mieszczących się na 1 dyskietce, później gry na PC nie dawały możliwości uruchamiania z dyskietek jak na Amidze czy Atari ST - instalacja na HDD była WYMAGANA i oczywista.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 13:11:24 przez Jacques
[#918] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Jacques, post #913

Jeśli dyskietka posiadała zabezpieczenie antypirackie, to instalacja na dysk twardy musiałaby usuwać to zabezpieczenie, co całkowicie kwestionuje sens jego istnienia. Druga sprawa to błędne koło, wydawcy nie brali dysku twardego pod uwagę, bo mało kto miał go w swojej Amidze, mało kto miał dysk w swojej Amidze, bo nie było gier, które go wymagały. Korzystanie z dysku wiąże się z korzystaniem z systemu, a gry NDOS często potrzebowały pełnej kontroli nad komputerem, czego pod systemem uzyskać się nie dało, loader stacji dysków jest łatwiejszy do napisania, niż taki korzystający z dysku twardego poza systemem, Amiga była po prostu za wolna. Do tego nasze własne "1MB Chip ought to be enough for anybody" i mamy gotowy przepis na przemijanie. Są gry NDOS z instalatorem, ale one po prostu wymagają więcej pamięci do uruchomienia, np. Brian the Lion robi sobie obrazy dyskietek i potem je całe wczytuje do pamięci.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 14:27:57 przez WyciorX
[#919] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@WyciorX, post #918

A wystarczyło na pudełku z grą dodać adnotację że HDD WYMAGANY.
Wtedy każdy kto by kupił grę musiałby kupić i zamontowac hdd.
[#920] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@WojtekX, post #919

W czasach A500 - nierealne, z powodu olbrzymich kosztów doposażenia (kontroler + dysk).
Ale to, że w czasach A1200 były gry NDOS, to już skandal.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 15:00:01 przez marianoamigo
[#921] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@marianoamigo, post #920

Bo? Pamiętaj, boxowa amiga 1200 miała 2MB chip, AGA, 020@14MHz i nic ponadto. Jaki był cel pisania gry żeby miała instalator na hdd? ;)
[#922] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@marianoamigo, post #920

Już w czasach późnej A500 to skandal, że komercyjne, większe gry często nie dawały możliwości instalacji na HDD. Były A590, GVP, a u nas rodzime Elboxy czy Elsaty i jeszcze wiele innych.
Gdzie indziej gry mogły napędzać rozwój i gonienie sprzętowego króliczka, w Amidze widać nie.


Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 15:12:28 przez Jacques
[#923] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@WyciorX, post #918

Osobiście uważam, że dysk hdd to była w pewnym momencie podstawa. Myślę, że producenci softu i gier w wersji a500 1mb mogli spokojnie zrobić instaler(y) do takiej czy innej gry, żeby "chodziła" na 1200-ce (600,3000,2000,4000 też), bez dodatkowych kombinacji. Ndosy służyły do upakowywania danych pozasystemowo na dyskietkach w czasach kiedy to był główny nośnik. Myślę, że w 93-94 roku dyski twarde były już dostępne, a w amidze złącze ide wcale nie było jakieś egzotyczne. Jak miałem a600, to pierwszym krokiem było kupno dysku twardego 2,5 cala (cichy i mieszczący się bez problemów w obudowie), drugim oczywiście 2 mb chipu. Ndosy były denerwujące, bo większość z nich zmuszała do korzystania ze stacji dyskietek. A jak miało się skonfigurowanego wb z większością ulubionego softu użytkowego, to przydałoby się też mieć na dysku przynajmniej kilka gier-bestselerów - tu było gorzej. Trzeba było ciągać się z dyskietkami... Ale cóż, taki urok amigowania był wtedy.
[#924] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #921

Boxowa tak. W środowisku amigowców, które ja znałem, każdy miał zazwyczaj a1200/4-8 mb fast/hdd. Nie wspomnę o mocniejszych konfigach i czterotysiączkach. Producenci gier widocznie o tym nie wiedzieli, albo wmawiali sobie, że coś się nie sprzeda lub nie warto nad tym pracować. Czas pokazał, że był potencjał, przynajmniej przez jakiś czas w tym segmencie i warto było coś robić. To właśnie w tamtym czasie amigowcy sięgali głębiej do portfela i można było zarobić niewielkim nakładem pracy. Zresztą, nie pamiętam żeby na amidze nie dało się zarobić. Zawsze płaciliśmy "słono" za różne rzeczy i tak do dziś mamy.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 15:50:56 przez thomek
[#925] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #921

Były też boxowe Amigi 600HD i 1200HD - z fabrycznym HDD.
[#926] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #925

Były, ale stosunkowo nieduża ilość wyszła w stosunku do zapotrzebowania.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 15:55:55 przez thomek
[#927] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #925

Owszem, całe dzikie 20-40MB z czego czasem trzeba było wyłączać żeby gdy dyskietkowe wymagające 1MB CHIP RAM się odpaliły na A600, a gry dyskietkowe wymagające 2MB chip ram na A1200 ;) Dodatkowo cena modeli HD była dość wysoka, wręcz odstraszająca w tamtych czasach, ale co tam, ważne że były :P
[#928] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #927

20 - 40 MB na początku lat 90-tych, w małej Amidze, to już coś było... Podstawowy OS 3.0 zajmował około 3.5 MB, reszta na programy i gry, średnio tak po 1-2 MB na pozycję.

Pożeraczy miejsca, w postaci zdjęć w megapikselach i filmów, jeszcze nie znano.
[#929] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@Daclaw, post #928

Nikt nie zabraniał dystrybutorom wkładać większych dysków.
Widziałem pudła od a1200 z pustymi kratkami, gdzie
się wpisywało wielkość.
Commodore standardowo chyba małe montował, ale
chodziło o cenę. Dysk podnosił cenę o jakieś 250zł
ówczesnych. Dziś się wydaje niewiele, ale wtedy ta
różnica mogła decydować kupić-nie kupić.

Ostatnia aktualizacja: 18.01.2021 16:56:56 przez mmarcin2741
[#930] Re: A1200 do gier była świetna, to producenci softu zawalili sprawę?

@abcdef, post #927

Lepsze było 20-40MB, niż skrzeczące dyskietki (moim zdaniem). Odpalanie niektórych rzeczy wymagało pewnych zabiegów, nie tylko na amidze. Przypomina mi się słynne powiedzenie "640 kb powinno wystarczyć każdemu"... - może Commodore też miało takie "dziwne" pomysły w tym czasie i postanowili, że jak inni mają 640 kb to przy tym ich 2mb to i tak kozak
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem