[#31] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@amikoksu, post #30

Gdyby Doom był Amigowy a nie PC-towy to byś pisał że to najlepsza gra na świecie a muzyka wymiata.
3
[#32] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@rbej1977, post #31

Dla mnie doom jest amigowy ale to dlatego, że pierwszy raz grałem w dooma na Amidze. Więc to nie jest tak jak piszesz.
1
[#33] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@rbej1977, post #31

Niczym nie poparte dywagacje...
2
[#34] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@sopel, post #16

Mnie akurat ciekawi czemu w Doomie na Amidze w 90% filmów jakie widziałem to muzyki nie ma. Co się stanie po włączeniu ? FPSy polecą na łeb czy co ? :)

Grałeś w Dooma na Amidze? Miałeś kiedyś Amigę? Jaką? W jakiej konfiguracji? Co Ciebie przyciągnęło i kiedy do Amigi? Opowiedz jak to było z tą Twoją przygodą Amigową i jak się skończyła lub nie skończyła. Opowiadaj bom ciekaw.
1
[#35] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@koczis, post #34

Grałeś w Dooma na Amidze?
Nie


Miałeś kiedyś Amigę?
Miałem

Jaką?
Najpierw A500 1MB, potem A1200 golasa, potem dorzuciłem do niej HDD 2,5.
Była też krótko CD32 którą miałem ze miesiące, sprzedałem i kupiłem PSX

W jakiej konfiguracji?
j/w

Co Ciebie przyciągnęło i kiedy do Amigi?
Artykuł w tygodniku "Razem" opisujący pokrótce historię Commodore, a zdjęciem przewodnim była A1000

Opowiedz jak to było z tą Twoją przygodą Amigową i jak się skończyła lub nie skończyła.

Dużo giercowania, troszkę użytków, nic niezwykłego. Kupowałem każdą dostępną prasę amigową: C&A, Magazyn Amiga, Amigowiec, Amiga Computer Studio i czekałem na te mityczne Amigi 5000 i 1400
Potem czekałem na Amigę PowerPC, potem na Amigę NG i w końcu miałem dość czekania i kupiłem peceta

Opowiadaj bom ciekaw.
Ciekawość zaspokojona ?
[#36] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@sopel, post #35

Zawsze dziwili mnie goście, którzy używali A1200 z HDD bez fastu. W przypadku tego komputera zakup relatywnie taniego rozszerzenia przyspieszało pracę komputera 2,5x, a to było naprawdę dużo.
To prawie jak ci księgowi w C= co przeforsowali oszczędność kilku $ na egzemplarz A4000, przez co osiągi pamięci były przycięte o połowę.
Chociaż apogeum dziwności w tej materii miał konfig (kupiłem kiedyś od pewnego człowieka) z A1200 i kartą z 68030 50 MHz bez HDD (nigdy w tej Amidze nie było twardziela, pytałem byłego właściciela). To miało jeszcze mniej sensu...
1
[#37] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@sopel, post #35

potem A1200 golasa, potem dorzuciłem do niej HDD 2,5.

Czyli potem miałeś Amigę w samych skarpetkach. Z samym dyskiem, to za wiele się nie podziałało.
1
[#38] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #36

Może i było relatywnie tanie to rozszerzenie, ale no właśnie..."relatywnie". Ceny i tak były wysokie wtedy w stosunku do najniższej krajowej. Dysk był kupiony używany do kolegi po taniości i wolałem od tego zacząć, bo dla mnie naturalnym i najważniejszym rozszerzeniem był dysk twardy. Rozszerzenie pamięci ram miało być następne, ale to już zbiegło się z czasem fascynacji pecetowymi gierkami i uznałem, że szkoda mi pakować kasę w A1200, którą ostatecznie sprzedałem i poskładałem peceta z częściowo nowych i używanych podzespołów.
[#39] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Phibrizzo, post #1

Obejrzałem i widzę średnio 30FPS, czyli tyle ile na 486DX4/100Mhz dobrą grafiką na PCI/VLB.
Dziękuję i doceniam, że Ci się chciało wrzucić ten materiał.
[#40] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #36

Zawsze dziwili mnie goście, którzy używali A1200 z HDD bez fastu.

Może nie mieli kasy na fast.
2
[#41] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@sopel, post #39

Doom na PC oryginalnie ma limit FPS do 35.
1
[#42] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Marcin27411, post #40

A1200 była kilka razy droższa...
PC jeszcze więcej.
[#43] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #42

Widocznie Amigowcy byli nieświadomi a użytkownicy pc byli świadomi
i wiedzieli, że potrzebują najnowszych cpu i kilo ramu, żeby w tego
przysłowiowego Dooma grać.
[#44] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Marcin27411, post #40

Zawsze dziwili mnie goście, którzy używali A1200 z HDD bez fastu.

Może nie mieli kasy na fast.

dokładnie...
ja tak miałem. Amigi używałem głównie do programowania i grafiki. i dawałem radę.
dysk twardy kupiłem resztkami kasy. na fast nie starczyło.

Zawsze dziwili mnie ludzie, którzy mieli dużo kasy i nie potrafili zrozumieć że ktoś może nie mieć...

Sorry nie mogłem się oprzeć.

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 11:03:02 przez c64portal
2
[#45] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@c64portal, post #44

Jakbym miał dużo kasy, to bym kupił A4000 z Cyberstormem.
Za A1200 z HDD (używka) dałem coś koło 15 ówczesnych milionów. Niedługi czas potem dokupiłem Elsatowe rozszerzenie fast na Simmy PS2 z simmem 4 MB za jakieś 3 mln. Skoro się powiedziało A (kupując A1200), to chyba było warto powiedzieć B (i dokupić fast), tym bardziej, że komp przyspiesza 2,5x, ma 3x więcej RAM, a kosztuje to tylko 20-25% kwoty pierwszego zakupu. Wydaje mi się to najbardziej racjonalne.
[#46] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Marcin27411, post #43

Dziwne, że (byli już) użytkownicy Amigi automagicznie zyskiwali tę świadomość bezpośrednio podczas kupowania PC.
Raczej zakładano, że do Amigi nie ma po co dokupywać czegokolwiek - w tej dyskusji mamy reprezentację tej właśnie szkoły, zaś do PC to konieczność.

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 11:09:11 przez wali7
[#47] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #45

a kosztuje to tylko 20-25% kwoty pierwszego zakupu. Wydaje mi się to najbardziej racjonalne

no to pojadę po bandzie. Rok później, w 1996 dołożyłem te 25-30% więcej i kupiłem AMD K5 100MHz ;) i chętnie kiedyś o tym opowiem (może na filmie na kanale) dla czego tak zrobiłem.

... i wrzucę jeszcze raz to co wstawiałem w innym wątku bo tu też jak najbardziej jest na temat.
Mój filmik z Dooma na A4000 i na SGI
na A4000 z kartą ZZ9000 trzyma 35 FPSów
[#48] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #45

Tak jak napisał c64portal, że zawsze go dziwili tacy co nie rozumieją że nie każdy miał kasę na wszystko.

Jeśli ktoś miał ciasny budżet to rozsądniej było te 20-30% przeznaczyć na jedzenie, czynsz itp niż na zbędne mniej pilne rozszerzenia. Kartę można kupić z rok później, ale bez żarcia nawet miesiąca nie wytrzymasz.

A poza tym dla niektórych komputer nie był jedynym hobby, i np pilniejsze było kupienie gitary albo motorynki, a kartę turbo dopiero jak już będzie na czym rzępolić i na czym jeździć. :)

Zgadzam sie że do gołej Amy rozsądniej jest najpierw dokupić twardego niż pamięci czy turbo. :)

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 11:41:47 przez ZorrO
[#49] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #36

Chociaż apogeum dziwności w tej materii miał konfig (kupiłem kiedyś od pewnego człowieka) z A1200 i kartą z 68030 50 MHz bez HDD (nigdy w tej Amidze nie było twardziela, pytałem byłego właściciela). To miało jeszcze mniej sensu...

Nie wiem w którym to roku było ale powiem ci, że ja aż tak się nie dziwię bo na ten przykład, mój kolega miał A1200 i miał jakieś rozszerzenie fast do 4MB ale po dysk to jechaliśmy do Krakowa na giełdę bo w naszym mieście wówczas nigdzie kupić się nie dało. Kolega był wówczas jedyną znaną mi osobą posiadającą dysk w swojej amidze a nawet nie był to dysk 2.5" tylko 3.5", nawet już nie pamiętam czy trzymał go na zewnątrz amigi czy wcisnął jakoś do środka A o czyś takim jak blizzard 1230 wówczas to większość tylko marzyła (choć jego akurat byłoby chyba stać bo rodzice mu z USA kasę przysyłali).

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 12:31:35 przez Madman
[#50] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@c64portal, post #47

Nie byłeś jedyny, wielu tak zrobiło.
Ja w 1995 (lub 96) kupiłem w komisie Blizzarda IV za 350 zł, i moja A1200 zyskała oddech na kilka lat. W 1998 roku kończyłem studia, nie grałem jakoś intensywnie, a do potrzeb związanych ze studiowaniem A1200 z 68030 50 MHz i FPU na jakiś czas stykła.

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 12:46:16 przez wali7
[#51] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@ZorrO, post #48

Zgadzam sie że do gołej Amy rozsądniej jest najpierw dokupić twardego niż pamięci czy turbo.


Z lubością onanizujemy się rzekomą wyższością lub równością A1200 i 386SX, zapominając jednakowoż o ważnych detalach: w dobie 386SX+ każdy pecet miał twardy dysk i monitor dający obraz, który nie wypalał ogniem oczu. To dlatego Amiga zawsze była upośledzona, jeśli chodzi o oprogramowanie użytkowe. A i dla co ambitniejszych gier pojemność dyskietki była wąskim gardłem.
[#52] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Daclaw, post #51

w dobie 386SX+ każdy pecet miał twardy dysk

Nie każdy.
2
[#53] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@amikoksu, post #52

Zdecydowanie większość miała. A w amigowym świecie większość dysku twardego nie posiadała.
[#54] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@sopel, post #53

Oczywiście, że tak, wczesne XT ze stacjami 5.25" mogły jeszcze nie mieć HDD, ale potem tak naprawdę nawet u nas nikt nie wyobrażał sobie AT (286) bez HDD, o 386 nie wspominając.
[#55] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@wali7, post #50

heh... chyba podobne roczniki jesteśmy ;)
ja kupiłem AMD K5 bo po pierwszym roku studiów (informatyka) i walki z Pascalem i C na A1200 stwierdziłem, że dalej tak nie pociągnę.
Po zakupie PC'ta ograłem szybko co miałem ograć z Doomem i Quakiem włącznie ale zająłem się pracą na kompie. I aby nie nadużywać wątku dodam tylko krótko, że ostatecznym powodem do przejscia na PC był Lightwave, którego pokazał mi kolega na PC. Bez porównania szybszy niż na Ami oraz Photoshop który miażdżył każdy program na Ami.

Dooma tak na dobrą sprawę skończyłem niedawno i to właśnie na Amidze :)
Ba w tej chwili co jakąś chwilę odpalam na Amidze inne wczesne FPSy i można powiedzieć od odkrywam coś co mnie wtedy ominęło.
[#56] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@c64portal, post #55

Ja kupiłem PC z początkiem 1999, był to K6-2 333 MHz. A przyczyną była małżonka, która niedługo po ślubie oświadczyła mi, że potrzebuje komputer do pracy (ja też potrzebowałem), i na mojej A1200 pracować nie będzie (ja tam akurat mogłem - magisterka powstała na A1200 i pracowało się super). Na dwa komputery nie było mnie wtedy stać. Więc trzeba było wymyślić rozwiązanie, które pasuje wszystkim.
Przez kilka miesięcy nie miałem więc Amigi, a potem dostałem A1200 właściwie za darmo... i do dzisiaj coś tam mam. Mniej lub więcej, ostatnio więcej - za to większość ma jakieś rozszerzenia polutowane przeze mnie, a część z tych Amig to repliki również mojej roboty, lub komputery których nie było - np. GBA1000 z kompletem rozszerzeń. Mam też klon MSX II+ Omega, kilka replik Spectrum (Harlequin 48 i 128), kilka innych w robocie. Takie hobby :)

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 14:55:03 przez wali7
[#57] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Jacques, post #54

nawet u nas nikt nie wyobrażał sobie AT (286) bez HDD, o 386 nie wspominając

Jak to często bywa, Amigowcy sami wymyślają sobie komputerową rzeczwywistość.
Byleby pasowała do założonej tezy o miałkości ich komputera w porównaniu do
wielkiego niebieskiego.
Nie każdy pc miał twardziela. Nie każdy użytkownik/gracz był z definicji
fanem pierwszych, siermiężnych gier 3d.

https://youtu.be/HB7hs2XfcN0?si=dP2lhqs05AJMfD_L&t=288

jak np. tutaj od 4:48


Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 14:59:29 przez Marcin27411
[#58] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@c64portal, post #55

oraz Photoshop który miażdżył każdy program na Ami.


Jak ktoś miał w Ami dobrą turbinę to mógł z powodzeniem używać makowego Photoshopa pod emulacją.
A wyglądało to mniej-więcej tak:

2
[#59] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Marcin27411, post #57

Nie znaczy, że każdy miał, zawsze znajdzie się 1 na milion wyjątek. Natomiast w praktyce 286/386 to w 99.9% PC-ty z HDD, choćby z 40MB, więc nie dorabiaj alternatywnej rzeczywistości.
Proszę, nawet w Bajtku w 1991 roku nikogo nie szokował HDD w XT, natomiast szokowałby brak HDD w 286/386 i nie ma co ssać z palca.
https://archive.org/details/bajtek199109/page/n19/mode/2up

Ostatnia aktualizacja: 21.05.2024 15:10:19 przez Jacques
[#60] Re: Doom na Amidze - czyli "Krotki film o zabijaniu"

@Jacques, post #59

Bajtek to dziwny przyklad. Tam byly reklamy Macintoshow lub jakis Vobisow, ktorych wtedy mozna bylo na palcach jednej reki policzyc, a kilka kartek dalej poradnik jak zrobic kabel do Atari 800XL :)
Ja mialem a500 + 512 kb ramu. Gdyby wtedy ktos mnie zapytal o moje marzenia, to powiedzialbym skromnie Amiga 1200 i Etz 251 :) Amigi 4000 nawet wtedy bym nie wymienil.
Amiga 4000 to bylo jak czytanie teraz o Bugatti Chiron. Po co komus takie cos? Lepej miec 3 porszaki XD
3
Na stronie www.PPA.pl, podobnie jak na wielu innych stronach internetowych, wykorzystywane są tzw. cookies (ciasteczka). Służą ona m.in. do tego, aby zalogować się na swoje konto, czy brać udział w ankietach. Ze względu na nowe regulacje prawne jesteśmy zobowiązani do poinformowania Cię o tym w wyraźniejszy niż dotychczas sposób. Dalsze korzystanie z naszej strony bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej będzie oznaczać, że zgadzasz się na ich wykorzystywanie.
OK, rozumiem