@ZbyniuR,
post #245
Ja tę wiedzę (nt. ówczesnych systemów) nie zaczerpnąłem z Google ani żadnych źródeł internetowych, tylko z archiwów.
Amiga była pełnoprawnym systemem, obok Unixa, MS-DOS, czy Apple do zastosowań profesjonalnych. Tylko na naszym podwórku, Amiga kojarzy się z A500 i grami. W Dolinie Krzemowej (m.in. w firmie Hewlett-Packard) wyglądało to zgoła inaczej (dowiedziałem się tego, bo miałem Amigę CDTV).
Moim zdaniem Amiga nie przetrwała, bo była uważana za zabawkę i maszynę do gier, albo dlatego ze Jay Miner umarł. W profesjonalnych instytucjach rządził MS-DOS, a później również Linux (pierwszy raz zetknąłem się z Linuxem koło roku 2002). O Macintoshach szczerze mówiąc przez długi czas nie słyszałem.
Ja popieram zdrowe podejście do Amigi, jakie miał Marek Pampuch. Popularyzował (szczególnie po 1994 roku, ale też wcześniej) Amigę w wielu zastosowaniach. Gry stanowiły margines (dział Amiga Play w MA).
Można rzec, że jest wiele Amig. Amiga Jaya Minera, Amiga Marka Pampucha, Amiga Rafała Belke (mimo że ci panowie byli zainteresowani Amigą wyprodukowaną przez Commodore-Amiga). Chodzi o ich podejście, które uważam za bardzo zdrowe!
Każde kolejne pokolenie ma inne podejście. My się znajdujemy w nieciekawej pozycji. Otóż Amiga nie przetrwała, a my jesteśmy przybranymi rodzicami tej osieroconej Amigi.

Nie jest to łatwe zadanie, i dlatego ja wolę koncentrować się na wydobywaniu tego co najlepsze z Amigi, to co sprawia mi radość i co uważam za fantastyczne w Amidze.
Ostatnia aktualizacja: 24.10.2018 20:19:10 przez Hexmage960