@Hubez, post #57
@michal_zukowski, post #65
@michal_zukowski, post #65
@AmiClassic, post #66
@ZbyniuR, post #68
@mmarcin2741, post #69
@ZbyniuR, post #73
@AmiClassic, post #74
@mmarcin2741, post #75
W zastosowaniach domowych można było użytkować win95/98...Przecież mówimy tu o zastosowaniu domowym.
...ale były to systemy mało stabilne...Ja tak nie uważam
...bo nie posiadały mechanizmów ochrony pamięci itp. itd.Którego przeciętnego domowego usera to obchodziło?
@AmiClassic, post #74
@Hubez, post #78
@abcdef, post #80
@Nasedo, post #81
która tak naprawdę jedyne co potrafi to krzyczeć "Amiga rulez"
na pewno w roku 1997 (najpóźniej w połowie tego roku), miałem już DX4-133MHz, z grafiką na PCI oraz normalnym, prawdziwym Blasterem
@abcdef, post #80
@wali7, post #77
Win32 API miał ochronę pamięci. Problemem był brak jądra systemu z prawdziwego zdarzenia, sytuacja poprawiła się wraz z zastosowanie kernela win nt w win 2000 i XP.
@mmarcin2741, post #85
@wali7, post #86
@c64portal, post #87
@c64portal, post #87
I zabrzmi to dziwnie ale dość dobrze sprzedałem Amigę na Grzybowskiej w Wa-wie. Praktycznie nic nie dopłaciem a miałem komputer na którym mogłem spokojnie dalej studiować i robić "fuchy".
Po prostu Amigę sprzedałem w dobrym momencie bo do tego PCta dopłaciłem może jakieś 400 zł czyli i tak taniej niż do karty turbo do Amigi.
@snifferman, post #83
Zapomniałeś o powszechnie montowanych zasilaczach wątpliwej jakości.
Trudno oczekiwać rozsądku na Portalu poświęconym fanom Amig. Temat jest o 386 vs 030 a nie PSX,486.
No nie każdego było wtedy stać na MMX czy świeżego PII. Także ludzie męczyli sie na 486. Dwa lata później nie był już nic wart