@Merlin_PL,
post #1065
A to ciekawe, że ilość pudełkowych nowych wersji gier jest niczym nieograniczona? Przecież dzisiejsi wydawcy to nie potentaci pokroju starych wydawców. Oczywiście, wersje cyfrowe są nieograniczone, zawsze możesz się takową zadowolić jak wersja pudełkowa zbyt droga i ja też tak często robię. Wersje pudełkowe nowych gier retro, tak zwane big boxy jednak zostają przeważnie szybko wyprzedane, szczególnie te lepsze wydania i zostają ino jakieś budżetowe z dyskietką i tyle. Wydawcy nowych gier retro rzadko robią wznowienia albo wcale i jeżeli czegoś nie kupisz na premierę, lub tak rok po, to później trudno to dostać.
Pomimo faktu, że chcesz to rozróżniać to z nowymi boxami dzieje się to samo co ze starymi boxami. Limit wyprzedany, out of stock, a ceny na ebay, allegro, skaczą niemiłosiernie. Mogę ci podać wiele przykładów gier nowych retro, których jak nie kupiłeś zbyt szybko to stały się podobnymi rarytasami jak stare gry. Czy Kefir będzie robił po latach wznowienia Jumpa? Nie wydaje mi się. Oczywiście niech najpierw wyda Jumpa, bo na niego czekamy

. Po wielu nowych retro grach wydanych w big boxach zarówno na Amigę, czy C64 zostało w sklepach wspomnienie w postaci płyty CD z Soundtrackiem only, czy jakiejś dyskietkowej wersji, albo kasety, a big boxy nie są dostępne nigdzie. Jak widziałem jakie ceny osiągały w licytacjach big boxowe wersje takich średnich gier jak Tiger Claw, czy Power Glove na AMigę to mnie zatkało, a na premierę kosztowały tylko 15 funtów. Myślę, że podobnie będzie w przyszłości będzie z Jumpem, ale niech najpierw wyjdzie

.
Moda na retro umrze wraz z nami i będzie zanikać jak będziemy się starzeć. Też mam wybór i wiele platform, ale za takie wydanie fajowej gry na Amigę to bym się nawet nie zastanawiał z tymi 179 zł.
Ostatnia aktualizacja: 30.06.2023 12:35:30 przez RetroBorsuk