@HOŁDYS, post #654
@snifferman, post #660
@selur, post #655
@Hubez, post #663
Zakup A1200 w 1997 był mało poważny...
@mmarcin2741, post #662
@WojoS, post #665
@mmarcin2741, post #666
@Hubez, post #669
@mmarcin2741, post #662
@Daclaw, post #671
@mmarcin2741, post #672
@KM_Ender, post #667
@HOŁDYS, post #675
@HOŁDYS, post #675
@Daclaw, post #681
@XoR, post #668
PC były jednak koszmarnie drogie i tak naprawdę mimo że miałem te 386sx w 97 roku to byliśmy w okolicy jednym z pionierów komputeryzacji pecetowej. Na klatce nikt PC nie miał, tak samo u mnie w klasie. Wszyscy za to mieli albo Pegasusa albo Terminatora 2. Czasami ktoś miał jakiegoś 8-bit w tym my (Atari 65XE - mała Amiga ). Amigi to nie pamiętam aby ktoś miał. Brat za miał znajomego z Amigą to narzekał że gdybyśmy zamiast 386 kupili Amigę to by więcej fajnych gier było dostępnych
@karolb, post #683
@HOŁDYS, post #675
@ingenic, post #686
@Motyl, post #687
Tutaj żadne nowe cudowne układy graficzne, FastRAM, dysk, dzwięk... nic by nie pomogły, bo co by to dało przy wręcz archaicznym, bardzo powolnym procesorze ?
@Motyl, post #687
@Motyl, post #687