Koniec końców, koniec lata. Czas wziąć się do roboty. I na moją Emu-Ami też przyszedł czas. Zrobiłem generalne porządki w systemie i częściowo odseparowałem ją od swojego pc-gospodarza, przerzucając ją samą i wszystko co do niej należy na osobny dysk. Tylko media, znaczy się multimedia zostały wspólne.

Ubrana, wypucowana, dama w pelnej krasie ;)

Zeskanowałem stare fotki swojego sprzętu jaki miałem w latach dziewięćdziesiątych. Nie pytajcie o dokładną datę. Stare, na pewno ok 20tu lat.

Tutaj widać więcej ów wspomniany interfejs joysticków firmy TOMS idealnie pasujący do obudowy CDTV. Dwie stacje FDD z kabelkiem z przełącznikiem działające bez ingerencji w sprzęt, pudełko czarne to wzmacniacz swojej produkcji. Piękne czasy. Ktoś mi powie czemu to sprzedałem???

Piwo i weekend robią swoje.

Host : Pentium Dual-Core 2.1 GHz, 2 GB RAM, Intel GMA 4500M

WinUae : Amiga 4000 (Moje marzenie ;) ), 68040, AGA/A4000T, Chip 2 MB, Fast 8 MB, Slow 0 MB, z3 fast 384 MB, Motherboard Slot Ram, Processor Slot Fast Ram - po 64 MB , karta graficzna 256 MB, bsdsocket.library

System : 3.1 (jeszcze), Opus 5/Magellan

Moja towerka w czasie modernizcji

Screnshot z działającej wersji alpha Franko 2. Po wieluuuuuuuuuuuuuuu wieluuuuuuuuuuuu wieluuuuuuuuu trudach udało mi się ją "wyżebrać" od autorów.

Pierwsza od góry, wybielona, z ułamanym jednym zatrzaskiem. Poza tym kompletna i sprawna.
Druga, kompletna, kupiona w takim stanie jak widać.
Są skazane na leżakowanie, bo żal mi ich używać, raz na kilka tygodni odpalane i przewietrzone jakimś demkiem.

No proszę, a jednak się da. Nawet specjalnie na tę okazję zmieniłem skórkę na bardziej "amigową" i wyłączyłem tryb przeglądarki w Ambiencie. Przy okazji - przypomniałem sobie jak bardzo przeszkadzały mi te wszystkie szwendające się po ekranie okienka...