Forum: 640 postów zawiera frazę "wolfenstein"
A dlaczego nie uzyc rozdzielczosci NTSC 320x200 ? Zawsze to troche szybsze taktowanie zegara Amigi i ekran identyczny z VGA chunky
... a także instrukcje SWAP dla WORD Nie kojarzę SWAP dla WORD, mógłbyś podać więcej szczegółów. Dziękuje
typowo dla CD32 (chodzi o c2p i akkiko)? nima cudow, konwersja duzo kosztuje, czy programowo, czy sprzetowo... policz sobie sam, ekran VGA chunky 320x200 zajmuje 64000B, a amigowy tryb 320x256 zajmuej 81920B. Zeby bylo w miare plynnie trzeba wyswietlic ok. 25fps. Pomnoz to przez 25, nastepnie wez pod uwage, ze trzeba odczytac>przekonwerterowac>zapisac. Pomysl, ze Akiko dziala w wolnym Chip :-?. Takze konwersja na ktoryms 68k w Fast bedzie wydajniejsza.
STE ma 68000 8 Mhz, a MegaSTE ma 68000 16 Mhz. Mnie zastanawia, czy mamy wersję zrobioną typowo dla CD32 (chodzi o c2p i akkiko)?
A tak jakby ktos chociaz szacunkowo podal ile klatek na sekunde to wyciaga na ST(E), tj. tej Motorolce 000/16MHz? Ktoś kiedyś wspominał o 15 fpsach. Szkoda że Wolf nie za bardzo działa na dwóch emulatorach ST na MorphOSie tj. Hatari i STon.
Dzieki za linka, niestety nie mam dostepu do YT tu gdzie jestem. A tak jakby ktos chociaz szacunkowo podal ile klatek na sekunde to wyciaga na ST(E), tj. tej Motorolce 000/16MHz? :?:
Z tego co pamiętam procedury wykorzystują instrukcje 020 przy mnożeniu dwóch liczb WORD, a także instrukcje SWAP dla WORD. W procedurze rysującej ściany chyba też były jakieś instrukcje 020. Nie wiem jak ta wersja ECS jest zrobiona, ale teoretycznie powinna ona szybciej chodzić niż moja wersja AGA.
Paleta 4096 barw jest jak najbardziej uzywalna, bo taka wartosc wpisuje sie do rejestru koloru tj. 12bit, w RGB444, tylko tych rejestrow jest 32, z stad 32kolory z palety 4096barw, nie liczac spec. trybu EHB i HAM, ktore dzialaja nieco inaczej.. Paleta barw jest b.wazna, dlatego na Amidze grafika jest tak ladna :-), niz na komputerach ktore maja podobne tryby graficzne, ale waska palete barw.
4096 kolorow to statyczna paleta dla obrazkow, z tego co wiem nie uzywalna w grach, chyba ze o jakies karty chodzi..podobnie jak tryb HAM8 w AGA, raczej to ladnie na papierku sie prezentowalo. Do gier szly zwykle tryby ....:roll:
Jak dla mnie to może wymagać nawet PPC byle był to porządny port, bo ten niestety taki nie jest - brak obsługi dźwięku i działa tylko z demem Wolfa.
Na A500 to chyba dosc latwo przetaktowac 68000, chyba, dok. nie wiem, tak to brakuje tylko 1Mhz :-). C2P to rzeczywscie problem, ale ani ST, ani A500 nie oferuja trybu VGA tj. 256 kolorow, choc Ami oferuje niezla palete 4096 i tryb 320x256, a Wolf jest 320x200 (VGA ma gorsza rozdz. w tym trybie). Tak czy owak, bez redukcji ilosci kolorow sie nie obedzie, a wiec C2P mozna nieco zredukowac. Na A500 dobra org. pod takie per pixel operacje maja sprite (duszki), wlasciwie C2P bylolby tutaj zbedne. Sek w tym, ze to maks. 16kolorow, teoretycznie w linii z palety 4096, i maks. 256 punktow w lini poziomej, pionowa moze byc "dowolna". Teraz to bardzo teoretyzuje, bo musialbym taki tryb sprawdzic..., bo tu rozbija sie doslownie o pojedyncze cykle... Pozostale 16 kolorow, a nawet 64 kolory, tylko do dowolnej dyspozycji pozostaje 16 rejestrow mozna dokoptowac standardowo w bitplanach. W ten sposob sciany, podlogi.. mozna generowac w tych sprajtach, tu tryb musi byc najblizszy chunky.... Pistolet normalnie w bitplanach, chunky zbedne... Pozostaja przeciwnicy, tez raczej w bitplanach, bo to male bitmapy, ktore sa w zasadzie tylko skalowane... I oczywiscie muzyka ala Amiga, a nie smentny Adlib :-)
Odpalił to ktoś? Ja dostaje komunikat: "Quit: CacheLayoutGraphics: No ^E to terminate file!" Konfig: goła A3000/25Mhz
http://www.youtube.com/watch?v=WfQ9uRR-iZk - mój filmik z STe na ST trudniej odpalić bo wymaga 1.5MB pamięci a ST miały maksymaline 1MB i resztę trzeba by dolutować. Jednak w emulatorze chodzi dokładnie tak samo tylko kolory trochę gorsze tj. widać że paleta ma 512 kolorów sam Wolf chodzi całkiem ok. Trzeba by poprawić tylko sterowanie które jest dziwnie zrealizowanie. Poprawić stabilność i najlepiej zmiejszyć ilość wymaganej pamięci tak aby na 1MB ST działało, najlepiej z dyskietki. Z tymi poprawkami byłby to w tamtym czasie hicior :) Na Ami 500 nie da się zrobić tak szybkiego portu bo ST ma szybszy procesor i znacznie łatwiej zrealizować C2P
Była już dyskusja na ten temat (na PPA) - wszystkie ST mają podobnie jak Amiga grafikę zorganizowaną w bitplany, jednak są one ułożone w stosunkowo krótkie linijki (w Ami sa to pełne jednobitowe płaszczyzny). Dzięki temu procedury c2p na ST mogą wykorzystać szybsze instrukcje 68000 (chodziło o operowanie na danych leżących bardzo blisko od siebie w pamięci), dzięki czemu c2p dla natywnych trybów ST jest istotnie szybsze od tego dla natywnych trybów Amigi. Jak dodamy do tego 68000 16 MHz, to sprawa jest jasna. Ostatnia aktualizacja: 08.06.2013 14:24:25 przez wali7
Niby tak (grafika, chipy), ale tam jest zegar 16 mhz, a nie 8 jak w zwykłym STE.
Skąd pobrać pliki danych ,o które prosi?:oops:
link - co prawda na MegaSTE ale to w zasadzie bez różnicy.
Nie mam pojęcia, nie mam STE, ktoś tu kiedyś twierdził, że tak, ale nie jestem pewien.
zapewne mniej. ciekawe czy ktos kiedys przygotuj taki port wolf3d na A500...., w miare sensowny, chociaz bylaby to sztuka dla sztuki :roll:
to chyba lepiej uruchomic na shapeshifterze
Fakt, ale ile jest tych A3000 i kart turbo w porównaniu z ww. ?
Taki sam jak robienie wersji dla ECS ECS to nie tylko Amiga 500+/600, takze Amiga 3000, ktora ma fabrycznie 68030. Byc moze o ten kierunek chodzi. Z drugiej strony, chyba rozszerzenie do A600 z 020 bylo/jest dosc popularne... Tak czy owak, ten Wolf3D nie jest superoptymalny.8-) Ostatnia aktualizacja: 07.06.2013 21:54:05 przez gx
Taki sam jak robienie wersji dla ECS. W A500+/600 nie ma fabrycznych 68020, a skoro wymagany jest ten procek to wersja dla AGA ma sens. Jeżeli to ma być dla ECS to tylko dla 68000 maksymalnie FAST RAM. To takie moje przemyślenia. Fajnie, że im się chciało cokolwiek zrobić.
bo cale to zrodlo to taki "zlepek" (troche C, troche asm...), a 020 pewnie z powodu uzycia procedur c2p zoptymalizowanych dla 020, oraz docelowo 020 dla kompilatora C, zapewne wystarczy to zmienic, tylko jaki ma to sens, jak calosc nie jest superoptymalna jak na Ami...
No właśnie, skoro jest wersja dla STE, które jest ponoć gorsze. Nie rozumiem jest ta wersja dla 68000 czy to ściema i faktycznie potrzeba 68020?
I nie zadziała, Bigfoot mi tłumaczył kiedyś o co kaman ale zapomniałem. Ale pewnie np. wujek rzookol przyjdzie i wyjaśni :)
Dzięki Krashanowi gra odpala (był uszkodzony jeden z plików), ale nie działa mi touchpad w tej grze.
Hmm, to oryginalna wersja gry dodawana do jakiejś gazety (CD Action czy coś), zainstalowałem ją na PC potem podniosłem do v1.4 i przeniosłem na PowerBooka. Ostatnia aktualizacja: 30.05.2013 09:29:30 przez waldiamiga
Miałem taki problem, okazało się że miałem uszkodzonej pliki gry, które przegrałem z wersji pecetowej
Mam problem z Return To Castle wolfenstein. Podczas odpalania mrugnie mi okno gry, a potem dostaję następujący komunikat: „Sys_Error: VM_Create of UI Failed" W tym samym czasie otwiera się okno konsoli i mam: "Sys_LoadDLL ("ui", 27589FC0, 27589FC4" Ktoś spotkał się z takim problemem? A może ktoś wie o co chodzi jakby. Pograłbym sobie...:
We wszystkich tych filozofiach, i mojej patrząc retrospektywnie:tak: Amiga staje sie pecetem. wolfenstein, Doom, chunky. Więc jak my bysmy dowodzili to skończyłoby się tak samo :twisted:
To ma byc Amiga a nie pecet. X86 odpada. Ktos nie zalapal. 3DFx kupilbym, bo Amiga by istniala. Model A1200 bylby gruntownie zmieniony. W dniu premiery, kazdy model mialby dysk ATA 3,5 cala, podwojny kontroler na plycie. Miejsce na CD/DVD Slim, Z tylu pokazne miejsce na rozbudowe grafiki, taki port ala SCSI Blizzarda. Oczywiscie na plycie bylyby ze 2 gniazda SIMM na pamiec i dodatkowo zabudowany 1 modul 2 MB Fast Ram. Nad pamiecia chip takze miejsce do rozbudowania przynajmniej do 8 mb. Procesor w dniu premiery pelny mc 68020 oraz fpu na plycie z mozliwoscia wymiany. W dniu premiery na Amige wychodzi wolfenstein 3D korzystajacy z pelni mocy FPU. Do AGA maly dodatek, pelna obsluga trybu chunky....:twisted:
Quake3 i Return To The Castle wolfenstein. Rozdzielczość można ustawić w konsoli gry lub w pliku konfiguracyjnym. r_customwidth 1680 r_customheight 1050 r_mode -1
Quake 3 nie pójdzie na fulHD, wolfenstein-RTC też nie, a nawet Duke Nukem 3D się da ustawić ma 1920x1080.8-) Ostatnia aktualizacja: 01.04.2013 17:32:56 przez Wojox
Nie tylko na maka. Aminet
Dodatkowo można uruchomić mody legacy oraz noquarter (nq).
etmain etpub to nie sa mapy a mody. taki detal :>
o tak wreszcie coś po sieci !
Co nie zmienia faktu, ze wyglada bardzo fajnie, jak gra o dwie polki wyzej niz wolfenstein. A swoja droga, mimo iz gry 3D na Amidze to ciekawostka, a Dead Mask to pseudo 3D, to pamietam, ze na podzielonym ekranie dawalo sporo frajdy :) Dooma na Amidze trzymam tylko po to, aby obalac wsrod starych PeCetowcow mit o tym, ze "Dooma na Amidze nie da rady" :) Tak jeszcze na marginesie przypomniala mi sie jedna z wielu anegdot znajomego ksiedza, co to mi slubu udzielal :> Ktoregos razu zadzwonil do niego znajomy z wiadomoscia, ze wpadnie na seans filmowy. Byl to nie dlugi czas po tym kiedy w kinach wyswietlano ekranizacje Dooma. Znajomy ksiedza pyta, czy ten ma jakies nowe filmy. Ksiadz odpowiada, ze ma. Znajomy rozgoraczkowany, pyta: "Czy masz moze Dooma?" Ksiadz, troche zdezorientowany, ale mowi, ze ma. No i w ten sposób obejrzeli ze znajomym po jego przybyciu "Duma i przeznaczenie" :) Ostatnia aktualizacja: 03.01.2013 13:04:20 przez Duracel
O ile dobrze pamiętam to Genetic Spicies było jednopoziomowe, jak wolfenstein 3D. Doomowi może buty czyścić :twisted:
Jakieś 10 lat temu spokojnie na takim konfigu słuchałem MP3 (jakość średnia, 22kHz, stereo) i przeglądałem internet na iBrowse. Przy 040 można sporo podziałać na MACu, naprawdę warto. Poza tym lepiej pójdzie kilka gier: Doom, Heretic, Hexen, Heroes 2, Napalm, może nawet Earth 2140. Na emulatorze Maca Settlers2, Warcraft2, wolfenstein 3D w najlepszej Macowej wersji itp.
Skąd inżynierowie i szefowie Commodore w roku 90 czy 91 mieli wiedzieć o mającej nastąpić rewolucji w grach rozpoczętych przez wydaną z 92 roku grę wolfenstein 3d ? ...OK, pewnie nie mogli tego przewidzieć , ale... mogli i powinni przewidzieć , że już sam procesor MC68020 /14 Mhz z 1984r i w dodatku w okrojonej wersji EC, będzie za słaby w roku 1992...za słaby do niemal wszystkiego, powiedzmy to sobie jasno...Pozostałe elementy - niezbyt oszałamiająca AGA , wciąż kiepski 8-bitowy dźwięk, brak dysku HDD, brak FlickerFixera, brak porządnego pakietu oprogramowania w zestawie.... Moim zdaniem to było tak ,że kto miał kasę i chciał mieć najlepszy sprzęt ,to już około roku 1991 rozglądał się za jakimś PC ...Amigi kupowali raczej nieco mniej zasobni ludzie, w dużej mierze - do gier...choć oczywiście to i tak była kupa kasy i mało kogo było stać na to... Gdy w 1994r okazało się , że gry (i oczywiście "programy") na PC są bezdyskusyjnie lepsze, było i tak już "po zawodach", nawet bez bankructwa Commodore...
Zawsze uważałem że większa popularność Amigi nad Atari nastąpiła właśnie po wypuszczeniu sprzętów 32bit, przedtem nie było to ani widoczne ani oczywiste. Nie zapominaj że sprzedaż A1200 to 92 rok, powoływanie się na lata kolejne to naginanie rzeczywistości. Skąd inżynierowie i szefowie Commodore w roku 90 czy 91 mieli wiedzieć o mającej nastąpić rewolucji w grach rozpoczętych przez wydaną z 92 roku grę wolfenstein 3d ? Ciekawy też jestem co rozumiesz przez produkowanie w odpowiednim nakładzie ? W przypadku A1200 produkowali tyle ile uznali że sprzedadzą. I nie pamiętam jakichś głośnych problemów z niewyrabianiem się produkcji jak to miało miejsce w przypadku kilku wyrobów firmy Apple. I najważniejsze to cena, cena i jeszcze raz cena. Cena nowej A1200 u nas to było kilka (6 lub 7) milionów, simm 1MB kosztował koło miliona, rozszerzenie fast 4MB kosztowało 5 milionów, karta turbo z 030 10 milionów. A większość (ale nie wszyscy) użytkowników A1200 włożyło do niej tylko dysk twardy, spora grupa pamięć fast a naprawdę nieliczni jakieś turbo. I nie zapominaj że popularność kart turbo w małej grupie miłośników Amig to zdecydowanie druga połowa lat dziewięćdziesiątych, kiedy ceny spadły. Pozdrawiam
Kilka jest, choć nie tyle co w AB3D i też pewnie inna liczba kolorów, ale i tak jak dla mnie bomba. Porównując wolfenstein na 286, który przy 12MHz oferował 2.66MIPS do MC68000 przy 8MHz 0,7MIPS i dodatkowo potrzebie c2p, to koder od Za Żelazną Bramą wymiata ;-)
Z fajnych gier 3d pod MOSa mamy: Descent Freespace, Freespace II, Quake I - III, Return To Castle wolfenstein, UFO: Alien Invasion, Virtual Grand Prix 2, True Combat, Urban Terror i kilka innych. Co do tego, co "mogłoby" działać pod OS4, to jest tego cała lista (choćby spora część tytułów z MOSa które podałem), niestety, póki co nic nie działa, gdyż środowisko userów OS4 woli chyba skupić się na działalności ewangelizacyjnej zamiast pisać programy/wspierać zdolnych ludzi mogących to robić. Mylisz sie spora czesc Twojej listy jest dostepna dla AmigaOS4. Descent Freespace - jest dla AmigaOS4 Freespace II - jest dla AmigaOS4 Quake I - III - jest dla AmigaOS4 Return To Castle wolfenstein - BRAK UFO: Alien Invasion - jest dla AmigaOS4 Virtual Grand Prix 2 - autor byl zainteresowany portem ale wtedy nie mial odpowiedniego sprzetu. Swoja droga na efice gra dzialala koszmarnie wolno, nie pomoglo jej wspaniale 3d. True Combat - przeciez to jest mod do QuakeIII Urban Terror - kolejny mod do QuakeIII Niestety dla systemu MorphOS nie powstala ani jedna gra, ktora nie moglaby dzialac na MiniGL. Wniosek nasuwa sie tylko jeden 3d dla MorphOSa jest przereklamowane. Jakby bylo tego malo to nawet to wspaniale 3d nie pomaga podczas emulacji klasyka chocby starych gierek 3d ktore pomykaly ladnie na 030 i AGA ale najwazniejsze, ze do przesuwania ikonek daje rade.
Wiele gier pod MOSem wykorzystuje 3d, wydajność Radka 9200 w niektórych produkcjach już powoli przestaje wystarczać, zwłaszcza w rozdzielczościach współczesnych monitorów np. 1600x1200. Z fajnych gier 3d pod MOSa mamy: Descent Freespace, Freespace II, Quake I - III, Return To Castle wolfenstein, UFO: Alien Invasion, Virtual Grand Prix 2, True Combat, Urban Terror i kilka innych. Z użytków np. Stellarium nie pogardzi szybszą kartą graficzną. Co do tego, co "mogłoby" działać pod OS4, to jest tego cała lista (choćby spora część tytułów z MOSa które podałem), niestety, póki co nic nie działa, gdyż środowisko userów OS4 woli chyba skupić się na działalności ewangelizacyjnej zamiast pisać programy/wspierać zdolnych ludzi mogących to robić. Prawie wszystkie porty dobrych gier komercyjnych na OS4/Motphosa są stare, gdyż tylko takie gry są uwalniane przez producentów i można je portować. Tutaj spis (z linkami) gier pod Morphosa: http://morphos.lukysoft.cz/vypis.php?kat=12 Już się cieszę na zbliżające się sterowniki dla Radków 9600 - 9800. A niewykluczone, że jakąś G5 2 GHz sobie kupię. :) A dlaczego? Z tego samego powodu dla którego tych kilku ludzi kupiło sobie X1000... dla fun'u, a tym bardziej mnie cieszy, że dostanę sprzęt za 1/10 ceny X1000. Dla mnie komputer i jego cena to nie wyznacznik statusu społecznego (coś jak odpowiednia grubość złotego łańcucha na szyi dresiarza :twisted: ). Ostatnia aktualizacja: 03.12.2012 21:43:31 przez wali7
czy Ty naprawde wierzysz w to ze 3d na tych kartach za naszego zycia w os4 bedzie obslugiwane/wykorzystane? I w jakim promilu wg Ciebie ? To moze ja Ciebie zapytam w jakim stopniu 3d pod MorphOSem jest wykorzystywane? w 1 czy 2 %? Jezeli masz odmienne od mojego zdanie to prosze wymien przynajmniej 5 gier, ktore na miniGl nie maja szansy zadzialac z odpowiednia predkoscia. Ponizej zamieszczam tytuly 2 najbardziej zaawansowanych gier dla systemu MorphOS. Quake III Arena - 2 grudzien 1999 Return to Castle wolfenstein - 19 listopad 2001 Jak widzisz obie gry maja juz dobre 10 lat... Co prawda portu Wolfa jeszcze nie ma dla systemu AmigaOS4.x ale biorac pod uwage wymagania gry dla peceta czyli Windows 95, 400 MHz AMD/Intel to spokojnie moglaby dzialac na starej dobrej SAM oczywiscie pod miniGL. Ostatnia aktualizacja: 03.12.2012 20:44:59 przez Leon
Nie rozumiem. Legends of Valour, to gra stricte amigowa, w ktorej po raz pierwszy na Amidze zastosowano widok 3d, pokrewny wolfenstein 3d czy Doom wlasnie....... ????????????? A H2 doomowcem nie jest , i nie bedzie.....nawet gdy sobie zmienisz widok od czasu do czasu na fpp. Sorry Mufa, ale dyskusja z Toba nie ma sensu......Gdy brak wiedzy Ci doskwiera, rzucasz inwektywami na prawo i lewo. Przykre . Choć może i nie do końca:)
Nie dziwne, że ludzie nie chcą bawić się systemami AmigaOS 4 i MorphOS, na które przenosi się np. Firefoxa lub Return to Castle: wolfenstein jako dziesiątą wodę po kisielu. Dlaczego ludzie mają grać lub używać kalek jakichś produkcji z innych platform skoro dostęp do oryginalnych platform, na które te gry lub użytki powstały jest znacznie łatwiejszy i tańszy, a gra lub program chodzi z przewidzianą przez autorów prędkością? Rozwiązanie na tak niską popularność jest trudne, ale zauważam inną tendencję - spadek motywacji do amigowania wśród obecnych amigowców. Nowe technologie przyciągają jak magnes, ludzie już pozapominali o korzeniach, o tym, czym jest amigowość w najlepszym wydaniu. Na pewno nie zaproponuję znajomemu komputera za 12k, czyli AmigęOne x1000 na którym prawie nic nie uruchomi. Tak samo z PowerBookami i innymi dziwami. Na A1200 za 200 Euro od Petro uruchomi za to całą spuściznę amigowych koderów, grafików i muzyków. Jaki wybór jest lepszy w tym przypadku to jasne. PPA dobrze pielęgnuje tradycję i co jakiś czas zaskakuje recenzją dobrej gry z lat świetności Amigi. Pamiętajmy też, że to tylko wyniki w Internecie. Ci co są podpięci, to zwykle zaczynają od Internet Explorera i nie interesują się jakimś Oddyssey Web Browserem itp. (bo jak mogliby się nim interesować skoro nie dowiedzą się o nim dopóki go nie znajdą). Ja z rezerwą podchodzę do popularności AmigaOS, nie mam dużych aspiracji jeśli chodzi o rozpowszechnianie własnego oprogramowania. Cenię niszowe gry i rozwiązania, wydawnictwa na globalną skalę gdzie liczba sprzedanych egzemplarzy sięga milionów jest odrębnym światem i mnie nie interesuje. Dziwne dla mnie jest, że te dwa światy się porównuje. Moja misja jest prosta: przywrócić Amidze najważniejsze, czyli oprogramowanie natywne, czyli kontynuować pracę takich firm jak Vulcan Software, ClickBOOM, Matay itp. Nie ważne dla mnie jest, że nie zaskoczę nikogo jakimiś kosmicznymi efektami z dzisiejszych gier, ważne żeby Amiga mogła poszczycić się nowymi pozycjami. Ostatnia aktualizacja: 09.10.2012 21:20:36 przez RNS_Amiga_Club
Czas napisać pierwszy koment non-ot:) U mnie gra się odpala, leci intro lecz menu jest szaro-czarne. Po wybraniu stopnia trudności dalej nie odpala
Jednak co do wymagań, to powiedzmy sobie szczerze, na 0.5MB nie ma szans. Minimum 1MB a dyskietek to raczej więcej jak 2, bo myślę, że co najmniej 4-5 a i kto w obecnych czasach ma 0.5 MB? Minimum to 1MB
Coś jak gra "Portal" w trybie znakowym z widokiem z boku? :)
Ma to być po prostu wersja klasykowo-amigowa i tyle :thumbsup:
Ej ale to ma byc na ocs i chodzić na 0.5 mb. Ma zajmować max 2 dyskietki. Jak grafika będzie choć trochę gorsza niż w originale to ja w to nie wchodzę. Benedykt Dziubałtowski
Czekacie na wersję dla A500...? :P A ilu was tam czeka? :D
Teraz czekamy na wersje dla A500:thumbsup:
Mnie zastanawia czy jest szansa na port EnemyTerritory skoro mamy port Return to the Castle of wolfenstein. Singiel w RTCW się nudzi, a w ET można grać bez końca Pisałem w tej sprawie do BSzili, na razie (po Yamagi Quake 2) zobaczymy być może Aliens vs. Predator. Napisz do niego PMke na forum ArosExec - niech widzi że zainteresowanie portem na MorphOSa jest :) Ostatnia aktualizacja: 24.08.2012 11:41:01 przez waldiamiga
Mnie zastanawia czy jest szansa na port EnemyTerritory skoro mamy port Return to the Castle of wolfenstein. Singiel w RTCW się nudzi, a w ET można grać bez końca.
Z molesty :) wyszło to że powinniśmy mieć Yamagi Quake II oraz Aliens vs. Predator na MorphOSa.
@Kiero Fajnie się pisze o czymś o czym nie ma sie pojęcia, prawda? Ani benefactor ani superfrog nie jest zoptymalizowany do "ostatniego polecenia". Nie masz pojęcia co jest powodem szybkiego lub powolnego działania tego typu gier. Pisałem coś o czym mam duże pojęcie. Wiem, że Benefactor jest zoptymalizowany do ostatniego polecenia, bo przeanalizowałem prawie cały zdeasemblowany kod tej gry. Po pierwsze kod gry jest bardzo zwarty, z czego wynika, że został napisany w asemblerze, a nie jest kodem skompilowanym, po drugie wyeliminowano konieczność używania operacji mnożenia poprzez tworzenie tablic wielokrotności danej liczby. O tym, że Pan Grzegorz ma doświadczenie w programowaniu i wie, że program typu Quake jest NIEWYKONALNY (w czasi rzeczysiwtym) na platformie typu C64. Ale po co o tym w ogóle wspominać? To, że Quake nie pójdzie jest rzeczą oczywistą. Głównym powodem śmierci Amigi, jeśli w ogóle nastąpiła, była śmierć technologiczna. MP3, filmy, gry 3D nie działały jak trzeba. Fani zapragnęli ożywić ją poprzez dostosowanie do dzisiejszych realiów informatycznych i technologicznych. Z różnym skutkiem. Ale warto zauważyć, że nie są to wszyscy fani Amigi. Każdy ma prawo do własnego postrzegania look&feel Amigi. Możesz powiedzieć dlaczego? Jedynym powodem jaki przychodzi mi do głowy jest ignorancja pytającego. Czy mógłby Pan zdefiniować słowo "ignorancja"? W moim słowniku to "brak wiedzy". Optymalizacja ma swoje granice. Wiem to ja i Pan Grzegorz. Wiemy też czym różnią się wolfenstein i quake. W programowaniu optymalizacja nie ma niemalże granic. Sortowanie można wykonać w czasie n^2, a jak ktoś się uprze i n*logn. Jest Pan współautorem systemu MorphOS - jednej z inkarnacji Amigi w dwudziestym pierwszym wieku. Czy uważa Pan, że sposób portowania oprogramowania jaki jest obecnie popularny jest najlepszy z możliwych? Czy to oprogramowanie nie może chodzić tak jak na natywnych platformach? Nie, efekty nie są "coraz bardziej widoczne". A skąd Pan może to wiedzieć?
"Jeśli chodzi o umiejętności to w przypadku Amigi Classic już nie ma osób, które pamiętałyby jak został napisany np. Superfrog. Ja wiem jak został napisany Benefactor - czyściutki asembler, zoptymalizowany do ostatniego polecenia, że tak się wyrażę. Teraz oczywiście nie trzeba aż tak optymalizować i można pisać w C." Fajnie się pisze o czymś o czym nie ma sie pojęcia, prawda? Ani benefactor ani superfrog nie jest zoptymalizowany do "ostatniego polecenia". Nie masz pojęcia co jest powodem szybkiego lub powolnego działania tego typu gier. Żeby tło skrolowało się płynnie nie jest potrzebny superzoptymalizowany asembler. Ale każdy programista ma prawo optymalizować procedury obsługi joysticka:) "Moim zdaniem zabawne jest pańskie stwierdzenie. O czym świadczy to, że Quake na C64 nie pójdzie? " O tym, że Pan Grzegorz ma doświadczenie w programowaniu i wie, że program typu Quake jest NIEWYKONALNY (w czasi rzeczysiwtym) na platformie typu C64. "Podejrzewam, że przyczyną tego stanu rzeczy (wyścigu za technologiami ze współczesnego informatycznego podwórka) jest chęć zaimponowania kolegom i strach przed kompromitacją" Proponuję powstrzymać się z analizą motywów powstawania zaawansowanego softu na amigowe platformy. Nie każdego bawi strzelanie do balonów. "Fani C64 na zarzut, że Quake im nie zadziała chyba odpowiedzą gromkim śmiechem" Możesz powiedzieć dlaczego? Jedynym powodem jaki przychodzi mi do głowy jest ignorancja pytającego. "Przy okazji: wolfenstein 3D działą na 8-bitowcach. Kwestia optymalizacji, jak widać da się sporo zdziałać jeszcze na takim sprzęcie." Optymalizacja ma swoje granice. Wiem to ja i Pan Grzegorz. Wiemy też czym różnią się wolfenstein i quake. "Ja obecnie pracuję stale tak jak pozwala mi zdrowie. Efekty są coraz bardziej widoczne, myślę że już niedługo podzielę się jakimiś konkretnymi wiadomościami." Nie, efekty nie są "coraz bardziej widoczne". Pozdro
Krashan Dla tych, którzy dzisiaj piszą gry na klasyki, barierą są moce przerobowe i umiejętności. W moim wypadku barierą jest choroba, na jaką cierpię, która wpływa na jakość mojej pracy. Na szczęście w tej materii jest coraz lepiej, ale leczenie tej choroby wymaga wielu lat, a nie kilku miesięcy. Jeśli chodzi o umiejętności to w przypadku Amigi Classic już nie ma osób, które pamiętałyby jak został napisany np. Superfrog. Ja wiem jak został napisany Benefactor - czyściutki asembler, zoptymalizowany do ostatniego polecenia, że tak się wyrażę. Teraz oczywiście nie trzeba aż tak optymalizować i można pisać w C. Pakiety w rodzaju Backbone, SEUCK są bardzo dobre, ja jestem wielkim fanem tego typu rozwiązań. Są to wyspecjalizowane pakiety, napisane w celu wspomagania tworzenia gier w konkretnym gatunku. MichałMarek Generalnie ,gry na 8-bitowce sa dzis tworzone na tak wysokim poziomie, ze gdyby taki byl na amidze , to Quake na A500 musialby chodzic w 60 fps Krashan Zabawne stwierdzenie. Na ośmiobitowcu klasy Atari czy C-64 Quake nie pójdzie w ogóle. Oczywiście są gry (czy raczej dema z elementami interakcji) 3D, ale do Quake mają się nijak. Moim zdaniem zabawne jest pańskie stwierdzenie. O czym świadczy to, że Quake na C64 nie pójdzie? Przypomina to np. TimberWolfa na Amidze z PPC. Wy, AmigaOS4-owcy i MorphOSowcy toczycie jakąś wojenkę, ale w gruncie rzeczy jesteście tacy sami. Podejrzewam, że przyczyną tego stanu rzeczy (wyścigu za technologiami ze współczesnego informatycznego podwórka) jest chęć zaimponowania kolegom i strach przed kompromitacją. (Dowód leży na AmigaOS.pl - jest tam napisane, że system operacyjny bez obsługi stosu TCP/IP nie jest wart najmniejszej wzmianki). Fani C64 na zarzut, że Quake im nie zadziała chyba odpowiedzą gromkim śmiechem. Przy okazji: wolfenstein 3D działą na 8-bitowcach. Kwestia optymalizacji, jak widać da się sporo zdziałać jeszcze na takim sprzęcie. Z ostatnich newsów cieszy reaktywacja BlaBla, wiem że są oni autorami programów użytkowych, ale może spróbowali sił w napisaniu gry. Ja obecnie pracuję stale tak jak pozwala mi zdrowie. Efekty są coraz bardziej widoczne, myślę że już niedługo podzielę się jakimiś konkretnymi wiadomościami. Autorowi gry, która jest tematem newsa życzę ukończenia projektu, i żeby ludzie, którzy zagrają w jego grę mieli sporo satysfakcji.
A molestuj, molestuj ;) Faktycznie z pierwszą wersja portu były problemy z uruchomieniem gry, ale tak jak piszesz teraz jest ok.
Post pod podestem ale edyta już nie jest aktywna. Nowa wersja działa bezproblemowo. Pomolestuje BSzili o port dla MorphOSa.
U mnie na wirtualnej maszynie (Oracle VM VirtualBox) nie działa, pojawia się czarny ekran i tyle. EDYTA: pojawiła się nowa wersja, może ta będzie banglać. Ostatnia aktualizacja: 07.08.2012 11:54:37 przez waldiamiga
Zamiast pisać takie bzdury, to zajmij się czymś poważnym i nie marnuj czasu przed internetem:twisted:
Jak tak dalej pójdzie to AROS stanie się realną alternatywą względem Windows i Linuksa na PC szybciej niż ReactOS.
"mało pamięci i brak rozszerzalność" - ja bym jeszcze dodał bezsens i pozorność miniaturyzacji. Samo urządzenie jest małe, ale po podłączeniu kabli i peryferii nie widzę różnicy miedzy "tym czymś" a miniITX. Takie gadżety mają sens w specyficznych zastosowaniach - są "komputery" wpinane do gniazdka - wtyczka jest całym komputerem. Są rozwiązania bezprzewodowe i tu widać efekt takich gadżetów. Można zbudować jakiś komputerek do umieszczenia w samochodzie. Ale to? Na stronie Vesalii jest filmik na którym widać komputerek (zbudowany na bazie Raspberry) od środka - o tym mówię. Już wolę większą płytkę i większe możliwości. W temacie newsa - tak, jest to ważny dzień dla AROS-a (Raspberry, wolfenstein: Enemy Territory).
a czy przypadkiem ARM to nie jest architektura procka z tej samej rodziny co PPC? czy nie łatwo by było w miarę bez wysiłku przeportować systemu? albo nawet utrzymać dwie gałęzie systemu? ile wychodzi nowego sprzętu ARM a ile PPC? jakie są ceny tego sprzętu?
Może sens odpalania wolfensteina na czymś takim jest dyskusyjny. Jednak sens istnienia systemu AROS moim zdaniem jest. System to nie tylko loader do starych gier. :) Po prostu są ludzie, którzy chcą mieć amigowy system na tanim i łatwodostępnym sprzęcie. Ja na przykład uwielbiam spędzać czas na MorphOSie. Gdyby nagle MOSTeam stwierdził, ze przechodzi na Intela to nawet sekundy bym się nie zastanawiał i skombinował sobie jakiegoś peceta odpowiedniego dla nowego MorphOSa. Po prostu sprzęt jest dla mnie nie tylko drugoplanowy ale wręcz trzecioplanowy. Dawno przestałem się emocjonować sprzętem. Ma działać i oferować pewne niezbędne możliwości. A czy to jest taka czy taka architektura? A kogo to obchodzi? :)
PC to na razie dobry wybór, system ma sens z tego co wybadałem aros jest robiony tak jak linux - ma być wieloplatformowy także może być np przeportowany relatywnie łatwo na ARM (na razie jest hybrydowy aros na Pi) ARM jest coraz populariejsze, ARM jest tanie jak barszcz (w porównaniu do PPC) to mogłaby być jakaś przyszłość dla "amigi", ex-amigowcow z dawnych lat jest wokoło mnie dużo, ale obecne produkty są dla nich za drogie - a MorphOS nie istnieje merketingowo, niemal niebyt, poza tym szrotowe maczki się wkrótce rozsypią ARM się zaczyna liczyć, PPC odchodzi w przeszłość powtarzam to od dawna,
Nie prościej jest uruchomić wolfensteina pod windows Czyli że co, sensu istnienia linuxa też nie widzisz, bo łatwiej na windzie? Bez jaj :)
Sorry ale nie widzę sensu pisania takich komentarzy.
Aros tak ? Na PC tak ? Acha... To dla tych co lubią sobie utrudniać życie tak ? Nie prościej jest uruchomić wolfensteina pod windows, tylko trzeba angażować Arosa Sorry, ale nie widzę sensu istnienia tego "systemu"
Posiadam w swojej kolekcji Macintosha LC 475 z zainstalowanym systemem i bodaj z trzema grami (wsrod nich Prince Of Persia i wolfenstein). Procesor w tym komputerku to 040 zatem domyslam sie, ze powinno byc sporo fajnych gierek, ale nie bardzo wiem gdzie ich szukac i jakich konkretnych, dobrych tytulow. Mozecie cos fajnego polecic? A moze ktos moglby uzyczyc cos ze swojej kolekcji o ile posiada?
popatrzmy jednak na cenę Raspberry - nawet z kilkoma bajerami Raspberry nie jest dla mnie atrakcyjne. To jest coś w rodzaju lekko ulepszonej Efiki. Fajna zabawka, ale nie wyobrażam sobie używania jej jako główny komputer na co dzień. Nie sądzę, żeby AROS na Raspberry chodził jakościowo inaczej niż MorphOS na Efice. Czyli sam system daje radę, ale odpalamy Odyssey, albo Return to Castle wolfenstein i... zonk. Tu nawet mój rdzewiejący 500 MHz PowerMac jest lepszy ;-).
przestańcie już tym wolfem bo się z tego śmieszna opera mydlana robi :) ten wolf ma tyle wspólnego z Atari co nic - gość przecież napisał na stronie, że wziął kod źródłowy z wersji na Macintosha a sety graficzne z Apple II GS sam napisał , że próbował zrobić ten port własnymi Atarowymi siłami, ale po wielu próbach stwierdził definitywnie, że się nie da dopiero wtedy znalazł gdzieś źródła z Macintosha, więc je przerobił - ot taki to zdolny Atarowiec. Amigowcy nie zrobili tego nie dlatego, że się nie da, ale dlatego, że nie musieli, mogli sobie po prostu odpalić emulator Macintosha i na tym Wolfa 3D, nie musieli robić takich akrobacji jak ten koder od Atari, ot i cały sekret. "then, one day i discovered the source of the macintosh version of wolfenstein 3d had been released to the public. since those sources were alot more tidy and thus less confusing than those of the pc version (fx. they didn't have to bother with any 16bit limitations of the 286, furthermore they provided a quicker bsp-engine, that had many advantages over the pc-version's raycaster) and because they had yet been ported to the apple IIgs (whose core is a 16bit version of the 6502 cpu) i lost any remaining doubt that it would be possible on the ST and decided to base my port upon those sources" Ostatnia aktualizacja: 31.05.2012 16:22:02 przez jubi
W takim celu, żeby pokazać, że się da. Skoro gorsze ST z 2MB daje sobie radę, to czemu nikt się nie pokusił o zrobienie wolfa3d na porównywalną z ST Amigę 500 z 2MB ? Poza tym kiedy pojawił się wolfenstein 3d, dużo się mówiło o tym, że na Amidze nie da się uzyskać podobnego efektu itp. Stąd też w latach 90 pojawiła się na Amigę fala gier "doompodobnych", tyle tylko, że w zalewie tych produkcji (różnej jakości) zabrakło legendarnego wolfensteina 3D mimo, że kod źródłowy był uwolniony.
Nie rozumiem o co Ci chodzi.. Już Ci cierpliwie tłumaczę moje dziecko ;). Możesz czuć się dotknięty moją poprzednia wypowiedzią, ale nie trzeba być wielkim analitykiem, żeby się zorientować, że powielasz w kółko te same myśli, a swoją wiedzę czerpiesz tylko z internetu i UAE. Niby nie jest to zabronione, ale po kilku postach jest cholernie nudne, jak dyskusja z botem, może i nie głupim, ale jednak botem ;) Uwierz mi, wróżką nie jestem, ale nie było wielkim wyzwaniem intelektualnym odgadnięcie, że poruszysz i w tym wątku kwestię wolfenstein (a ja jestem już człowiekiem bardzo starym i cierpliwości i cnota nie są już moimi atrybutami ;) ) Jeśli chcesz mieć trochę wiarygodności i nie chcesz robić za bota na tym forum to się nie odgrażaj, tylko kup w końcu jakąś Amigę/Atari i poczuj to o czym piszesz :)
Za żelazną bramą nie ma tekstur w ogóle... Nie można jej porównać do wolfensteina kjb już o tym napisał, ale w Za żelazną bramą tekstury są ("Minio uważa, że jest ładny", he he). Nieliczne, ale są. Jest też świetna oprawa graficzna i muzyczna (Intercalaris się nie umywa), sklep między misjami, świetnie animowani przeciwnicy (wolfenstein się nie umywa) i specyficzny klimat, moim zdaniem deklasujący nawet wolfensteina. Szkoda tylko, że w każdej misji chodzi praktycznie o to samo - uruchomić bombę i spadać do wyjścia.
prędzej czy później kupię ST z 2MB i zrobię test To groźba? :twisted: Zabawny z Ciebie człowieczek. Powiedź szczerze, kiedy dowiedziałeś się że istnieją komputery typu Amiga, ATARI, C-64? Patrząc na twoje wypowiedzi to jakieś 3 miesiące temu! A od kiedy jesteś na naszym forum? Już sobie sprawdziłem, jakieś 5 miesięcy dłużej- gratuluję chłonności umysłu ;) A propos wolfensteina, lubię tą grę. Grałem w nią na PC kiedy wyszła na świat (znałem tylko jedną osobę w ponad dziesięciotysięcznym miasteczku na której PCcie można było ją odpalić i normalnie pograć), jednak najbardziej podobała mi się wersja MACowa, w którą pięknie się hulało pod emulatorem na Amidze :tak: Rada dla Ciebie, jeśli wolfenstein jest dla Ciebie jedynym wyznacznikiem sprzętu i softu to kup sobie starego 386 i baw się w retro granie! Ostatnia aktualizacja: 30.05.2012 16:43:45 przez BULI
Andrzej, weź się chłopie w garść. Od kiedy wolfenstein posiadał coś takiego jak podłogi i sufity? Przeca tam zawsze jeden kolor jest na podłogę i sufit, ewentualnie bitmapowe lampy "zwisają". Sprawdź czasem zanim byka palniesz. @azazel: Co się zaś tyczy samego Wolfa - to gra z pewnością jest bardziej "legendarna" od Intercalaris (jeden z prekursorów gatunku). Grywalność? Może faktycznie troszkę wyższa, choć sama rozgrywka jest cokolwiek nudna (a w Intercalaris masz wątek "przygodowy" - zbieranie i używanie przedmiotów). Ale silnik uboższy niż w Intercalarisie, więc sądzę że zdolny koder jest w stanie zrobić płynnego Wolfa na A500 (inna rzecz, że spora część zdolnych koderów ma w głęboko w nosie A500 i uznała, że nie musi już nic światu udowadniać, a jeśli już to na mocniejszym sprzęcie).
Weźcie sobie normalnie Dooma porównajcie, a nie jakieś prymitywy. :P Włóżcie sobie do Atari ST i Amigi 500 jakąś dopałkę z 020 i pokazujcie. A nie stare dziadostwo typu wolfenstein. Przecież w to nie da się grać. To gra dla psycholi co wyłączali podłogi i sufity, aby jakoś to chodziło na starych pecetach. ;)
wolfenstein 3D czeka na swoją wersję na A500 z fastem. Na zwykłym Atari ST z 2MB działa. Natami pociągnie coś większego, może Duke Nukem Forever ;)
jaka będzie cena NatAmi? są na to planowane jakieś specjalne gry np wolfenstein 3D w HAM10?
A tutaj w ramach ciekawostek coś we Flashu: http://www.newgrounds.com/portal/view/470460 http://www.unrealengine.com/flash/ Ostatnia aktualizacja: 11.05.2012 19:48:19 przez Shoonay
Pod dwunastką też nie zaobserwowałem żadnych problemów. Stary dobry wolf. Benedykt Dziubałtowski
To ciągle robocza wersja. Tutaj link do najaktualniejszej wersji http://www.atariage.com/forums/topic/174274-project-m-20/ Odpalać na real sprzęcie albo w altirrze od 1.8 w górę.
Co wy z tym mk68x0 jak w archiwum zalinkowanego wolfa jest doc. W nim stoi jak byk: = [ 2.0 System Requirements ] ================================================ = wolfenstein 3D requires an Atari (Mega) ST(e)/TT 030 or Falcon030 system with at least 2MB of memory and a color monitor, both RGB and VGA being supported. A Mega STe or a faster machine is preferred for the high detail mode. A note to (Mega) ST users: A TOS version equal to or newer than 1.04 is strongly recommended as wolfenstein 3D has _not_ been tested on anything below and i've been told there are various oddities with GEMDOS Malloc() calls (perhaps try out the poolfix.prg patch in case) below TOS 1.04.
... moze to prerender, bo żadnej interaktywności, żaden wróg nie wychodzi...
no nie wiem na pelnym ekranie takie o http://www.youtube.com/watch?v=jrHMyfpyamc to jest dopiero moc 8 bit
jakie vbxe? rick to zwykle atari 8bit..zero jakichkolwiek dopalek! to jest klasa! magia, po prostu!
fajna sprawa to VBXE :) Dobrze ze mozna jeszcze zamowic. Ciekawe czy jak wyjdzie ACA520 to czy sens mialaby karta graficzna do A500 :)