Forum: 640 postów zawiera frazę "wolfenstein"
Jak zwykle dziękuję za odkopanie kolejnego człowieka z przeszłości. Kogoś kto zrobił coś co zdaniem ID Software było niemożliwe do zrobienia (Doom czy chociaż wolfenstein na Amigę). :-) I jeszcze mała uwaga. Nie było czegoś takiego jak Atari 65XL. Były modele: 800XL, 65XE i 800XE (wszystkie od strony wnętrzności niemal identyczne). Ostatnia edycja: 02.06.09 11:26:52
Pierwszą grą 3D od IDSOFTWARE nie był wolfenstein, fakt, pierwszy FPP ale nie gra 3D. Nie pamiętam tutyłu ale jak tylko znajdę odpowiednie materiały od razu napiszę. Pozostając jednak przy roli komentarza - świetny tekst, chylę czoła. Brawo Sebastian (pomoże ktoś w uruchomieniu ADoom ?? Mam oryginalne pliki pełnej wersji Ultimate Doom nie wiem co dalej :-| )
Minniat napisał(a): > Prawda. Poza tym powstały gry doomopodobne znacznie lepsze niż > oryginał: Jeśli mamy uznać, że w przypadku wymienionych przez Ciebie gier Doom to oryginał, to równie dobrze możemy powiedzieć, że Virtua Tennis jest lepszym tenisem od oryginału, czyli Ponga. Gry Doomopodobne to określenie z epoki demagogi chorej. Używaj normalnej terminologii, czyli FPS, bądź strzelaniny FPP. Sam fakt używania terminu "doom clone" czy "doomopodobny" świadczył o tym, że jednak amigowcy czegoś pecetowcom zazdrościli (i pewnie dalej tak jest, ale wstyd się przyznać). PS. Genetic Species jest, a w zasadzie była ładna. I tyle. Wszystkie poziomy płaskie jak w wolfenstein 3D. Ostatnia modyfikacja: 19.02.2009 13:11:28
No to i ja się podzielę osiągnięciami :) PC: Mortyr (Jedna z lepszych polskich gier) Driver Spear Of Destiny (chyba jeszcze na 386, monitorze mono ''14) Soldier OF Fortune House Of The Dead Civilization Quake II (Kilka raz, na hardzie, który jest jakiś 3x za prosty, + chyba wszystkie mission packi) Quake III Arena (w to tłukłem długo po sieci, teraz nie mam czasu :() Carmageddon Carmageddon II Carpocalypse Now! Dungeon Keeper Dungeon Keeper II Return To Castle wolfenstein Max Payne Fallout (sentyment.. :)) Medal Of Honor: Allied Assault Unreal Tournament Fallout 2 The Thing Operation Flashpoint: Cold War Crisis Grand Theft Auto III Project I.G.I. Fallout Tactics: Brotherhood Of Steel (cherezja, ale przejść musiałem) Tomb Raider Ghost Recon Unreal (strasznie długa, ale klimat niepowtarzalny) Half-Live Jazz Jackrabbit 2 Gorky 17 (Znowu Polska :)) Duke Nukem 3D Ignition Commandos Behind Enemy Lines Commandos Beyond The Call Of Duty Settlers 2 Doom The Ultimate Unreal Tournament 2003 Vietcong Max Payne 2 Fall Of The Max Payne Medal Of Honor Spearhead Call Of Duty Morrowind Jedi Knight II Jedi Outcast Star Trek Voyager: Elite Force Comflict Desert Storm Doom 3 Doom 2 Half-Live 2 Call Of Duty United Ofenssive Delta Force Black Hawk Down Unreal Return To Na Pali Painkiller Serious Sam Second Encouter (Tu zabiłem więcej potworów niż w reszcie gier razem wziętych :D) Alien Shooter Trespasser (Takie 3D oparte na JurassicPark, zawsze lubiłem dinozaury) Operation Flashpoint: Red Hammer Doom 3 Resurrection Of Evil wolfenstein3D Morrowind: Tribunal Oblivion NEOGEO Metal Slug Metal Slug 2 Metal Slug 3 Metal Slug 5 NES Duck Tales Mario Bros. Terminator 3 Morial Arms Contra Double Dragon II Robin Hood Chip And Dale Batman Robocop 2 Goal 3 PSX Quake II Resident Evil Resident Evil 2 Resident Evil 3 Nemesis Silent Hill Syphon Filter 3 Dino Crisis 2 Syphon Filter 1 Syphon Filter 2 Metal Gear Solid GAMEBOY Super Marioland no i AMIGA Tu przeszedłem tylko dwie gry: Cyber Punks Mortal Kombat II Ale jak tylko moja Amy powróci do życia, to mam zamiar pograć i ukończyć parę klasyków, za które kiedyś się zabierałem, i mi się zawsze podobały: Desert Strike GunShip2000 Ruff'n'Tumble Prince of Persia No i pograć w tytuły, z którymi nie miałem nigdy styczności. Jakie polecacie klasyczne planszówki/gry przygodowe, lub inne, w które amigowy gracz powinien zagrać?
Nie. :( Gra jest mniej zaawansowana niż wolfenstein 3D. Ostatnia modyfikacja: 20.12.2008 09:23:45
Hmm..dobre pytanie. Możnaby odpowiedzieć na nie bardzo prosto: dla rozrywki. Ale czy faktycznie tak jest? Jak zwykle wszystko zależy od punktu widzenia. Dla jednych gry faktycznie stanowią rozrywkę, dla innych są źródłem edukacji (nie śmiać się), a dla jeszcze innych są całym życiem, ale to już jest przegięcie. Nie będę generalizować, bo prawdę powiedziawszy nic to nigdy nie daje, zawsze jest jakaś anomalia, która psuje to cały efekt. Może skupię na mojej skromnej osobie, będzie mi łatwiej. Hmm..gry..odkąd pamiętam zawsze mnie interesowały. Po części "winien" temu jest mój tata, który od najmłodszych lat wszczepiał we mnie "miłość" do tego rodzaju rozrywek, a po części ja, moja ciekawość i jak zawsze postawa "chłopczycy" :D Pamiętam, jak pierwszy raz zobaczyłam automat do gier, konkretnie flipper z TMNT, łoch, niesamowite wrażenie to na mnie wywarło. Od tego czasu jeździłam z tatą na giełdy komputerowe, do salonów gier pograć, a w wieku 9 lat dostłam Amigę 500, na komunię konkretniej. Aż łezka się kręci w oku. To były czasy..w grach liczył się przede wszystkim pomysł a wykonanie już mniej, choć jak wiadomo dla każdego co innego jest ważne, dla mnie liczył się właśnie pomysł i muzyka, ale to już inna bajka. Uwielbiałam i nadal uwelbiam grać na kompie. Nie żałuję ani jednej minuty, którą spędziłam przed nim, bo praktycznie zawsze każdej gry wynosiłam jakąś wiedzę i nie ważne czy to był Doom, Arcanum czy np. Final Fantasy. Zawsze coś zostaje. Myślę, że każda gra w jakiś sposób wzbogaca nasze doświadczenia. Szkoda tylko, że teraz nie ma takich gier. Zasmuca mnie to niezwykle. Cóż.. Do czego służą gry..do zabawy..wyrabiania precyzji (taki Castle of wolfenstein np, gdzie niezwykle trudno strzelić do wroga tak by za pierwszym razem go zdjąć, mnie np bardzo dużo czasu zajęło nauczenie się tego), wzbogacania wyobraźni, zwiększanie zręczności..ale jest jeszcze coś, co ośmielę się stwierdzić dotyczy tych ktorzy wychowali się na Amigach..to sentyment, powrót do dzieciństwa, czyli czegoś dobrego i wspominanego ciepło, z nutką wzruszenia. Przynajmniej ja tak mam..nie wiem jak inni...Ale coś w tym jest. Pamiętam, jak pierwszy raz grałam na winuae w Superfrog..pierwszy raz od czasu sprzedania Amigi czyli ponad 10 lat..nie jestem w stanie opisać mojej radości i wzruszenia z tego powodu...i właśnie dla mnie gry temu służą..zwłaszcza te amigowe.. Jeśli zjechałam z tematu to wielkie sorki, ale czasem zdarzy się, że umyka mi wątek. Proszę za bardzo nie krzyczeć za ckliwy potok myśli.
Możesz wziąć prawie dowolny tytuł z lat 80-tych (do roku 1988 nie było na świecie domowego komputera ani konsoli do gier o takich możliwościach audiowizualnych, jak Amiga 500 - oczywiście pozostaje problem konwersji, jak m.in. badziewiaste konwersje Sierry). Z resztą w tym filmiku wszystkie gry za wyjątkiem prezentujących się tak samo na obu platformach Godsów i Lotusa to tytuły z lat 80-tych. Multiplatformowe gry wydane po 1991 roku raczej będą wyglądać lepiej (a na pewno nie gorzej) na PC/VGA - oczywiście takowe porównanie jest nieco debilne bo taki pecet kosztował wówczas 4-5x tyle co Amiga 500. Jeśli mówimy o tytułach dostępnych na obu platformach to w takiego dajmy na to Lotusa lepiej grało się na 21" telewizorze (Amiga) niż 14" monitorku, ale już z kolei gry wykorzystujące czystą moc obliczeniową procesora (np. symulatory) lepiej hulały na najtańszej nawet 386tce. W 1992 roku zaczęły się jednak pojawiać gierki rzeczywiście wykorzystujące moc ówczesnych high-endowych pecetów (Comanche, Ultima Underworld, wolfenstein, Michael Jordan in Flight, przygodówki na CD, gry w wysokiej rozdzielczości). Pozostawał jeszcze przez jakiś czas problem braku blittera, którego nie dało się nadrobić zapasem mocy CPU - w temacie scrollowanych 2D platformówek Amiga czy SNES/Megadrive radziły sobie co najmniej porównywalnie. W 1993 upowszechniać się zaczęły karty SVGA, Gravis Ultrasound i 486tki - pomijam fakt, że twardy dysk był w świecie PC oczywistością, w Amidze - rzadkością. Amiga (500) przeżywała w Europie w latach 1989-1992 swój złoty okres - natomiast prawdą jest, że Amiga po 1987 roku przestała się w zasadzie (sprzętowo) rozwijać. Na pocieszenie (?) pozostaje fakt, że późniejsze konstrukcje twórców Amigi (konsole 3DO i Atari Lynx) pomimo wspaniałych możliwości technicznych nie odniosły sukcesu, a produkty konkurencji (Atari Falcon030 czy Atari Jaguar), chociaż sprzętowo chyba bardziej udane od A1200 i CD32 - odniosły spektakularną klęskę i dzisiaj są praktycznie zapomniane. Ostatnia modyfikacja: 16.08.2008 23:52:39
Pierwszą grą 3D na komputery domowe była 3D Monster Maze wydana na początku 1982 roku. Więcej tu: http://en.wikipedia.org/wiki/3D_Monster_Maze W tym samym artykule stoi to, co poniżej ;) While some sources (Macdonald 2000) consider 3D Monster Maze to be the original first-person shooter home/personal computer game, this is somewhat incorrect, as the player does not shoot or otherwise interact with the environment outside of navigation. The game is better described as a first-person adventure. A true 3D first-person shooter personal computer game was not created until ten years later—wolfenstein 3D (1992), the immediate predecessor of Doom.
Pierwszą grą 3D na komputery domowe była 3D Monster Maze wydana na początku 1982 roku. Więcej tu: http://en.wikipedia.org/wiki/3D_Monster_Maze Sam wolfenstein 3D też nie był pierwszy na PC. Pierwszy był Catacomb Abyss, opracowany w grudniu 1991. http://en.wikipedia.org/wiki/Catacomb_Abyss Ostatnia modyfikacja: 05.05.08 23:02
Wątek ciekawy :), choć stricte na gry nastawiony. Ja tam nie mówię, ale w roku 1984 ukazała się na c64 gra Encounter (fajna fajna), czyli shooter 3d, FPS na całego, w 1989 powstała na c64 gra Total Eclipse, co prawda nie shooter, ale w sumie się celowało i ściągało "obiekty" do inwentarza :). Przykładów znajdzie się więcej :). wolfenstein 3D rozpoczął po prostu erę gier na wyżycie się i wzrost agresywności wśród młodzieży (eghm.. w szkole się pracowało).
W dniu 5 maja 1992 roku firma id Software wydała pierwszą w historii grę FPS (First Person Shooter) wolfenstein 3-D. W dniu dzisiejszym mija więc dokładnie 16 lat od jej premiery. Pamiętajcie jakieś ważne historycznie (choć nie tylko) premiery gier amigowych? Jakieś ważne daty, z których można zbudować kalendarium amigowych gier?
Witam, wow... coraz fajniejsze tematy ;) C64: - Boulder Dash - North & South Amiga: (wiele tego bylo, ale skoro musze wybierac...) - DUNE II (do tej pory pogrywam... ehhh) - Sensible Soccer (spotkania i gra wielu osob... ) - The Settlers (nisamowicie 'wciagajaca') - Cannon Fodder (j.w.) - Agony (gra w nocy... niezla 'gesia' skorka) - North & South - Mortal Kombat 1 i 2 - Colonization - Alien Breed 3D - Worms DC - Wings PC: - wolfenstein - Enemy Territory Linux: - Frozen Bouble -> rewelka ;P (zarazam innych ;) ) - American Army To tak na teraz. Pewnie o "paru" jeszcze zapomnialem...
Jejka... Sporo tego było i poniższa lista na pewno jest niekompletna. ZX Spectrum - Bomb Jack, Knight Lore Atari 8bit - Silent Service, Tomahawk, Robbo 2, Zybex, Nadral, Zorro, C64 - Creatures 2, Turrican 2 i 3, N64 - wszystko Nintendo i Rare (np. Mario Kart, Donkey Kong 64, Banjo-Kazooie), ale też Turok 1 i 2, Extreme G 1 i 2, Pilot Wings Dreamcast - Soul Calibur - genialna gra, MSR, Quake III i Unreal Turnament, Amiga - Hired Guns - moim zdaniem najciekawsza gra i najlepiej technicznie zrobiona (instalator HD, multitsking, wykorzystanie ramu, edytor postaci itp.), PC -Another World - genialna i dodatkowo przekonała mnie razem z wolfenstein 3D, że czasy 8bitowców mineły), Doom I i II, Red Baron, Dune II (świetna muzyka, AMi może się schować), F15 III (cieniowanie), Silent Service II, Gunship 2000, Combat Mision (świetna PRAWDZIWA strategia), BF2 za klimat grania po sieci. Nintendo Gamecube - Soul Calibur 2, Mario Kart Double Dash, Mario Party PS2 - chyba Grand Turismo PS3 - czekam na Soul Calibur 4 - bodajże w lutym 2008 ma wyjść. :mrgreen:
Niestety pamięć płata figle. Na 386 to tylko doomy i wolfenstein chodził płynnie. DN3D w najmniejszym okienku na 486dx miał jakieś 12-15fps i to tylko do momentu, w którym nie pojawili się przeciwnicy. :-) Oczywiście mówię o standardowej rozdzielczości, nie tej wybieranej w setupie (vesa). Ostatnia modyfikacja: 18.09.07 13:23
wolfenstein i Amiga? Panowie, to jest lista wpływowych gier na Amigę, a nie ogólnie. Amigowe gry nie rozbujały rynku kart graficznych. P.S. Może faktycznie warto dopisać do tematu wiadomości, że chodzi o gry amigowe, ale klikając na odnośnik widać to "jak byk" :)
Osoby układające tę listę miały widać odchylenie amigowe oraz nie lubią strzelanek 3D. Czy wolfenstein, Doom czy Quake nie były wpływowe? Moim zdaniem były. Przecież te gry na dobrą sprawę rozbujały rynek kart graficznych z akceleracją 3D i miały znaczny wpływ na architekturę współczesnych komputerów.
Na C64: - Lemmings - widziałem wcześniej u kumpla na a500 i wersja C64 nie była gorsza - Creatures II - ta grafika ... :-) Amiga: - Ufo - grafika, klimat i kop jakiego gra dostała po dołożeniu w 1995 roku FASTu do a1200 :-) - Alien Breed 3D - prawie zawaliłem pierwszą klasę liceum - Alien Breed 3D II - marzeniem było mieć sprzęt na którym możnaby wygodnie pograc - Super Stardust - grafika ! tunele ! - XTR - hit kazdej imprezu z kumplami w liceum - GALAGA AGA - absolutny imprezowy hit ponad hity - przez 3 lata trwała rywalizacja kto więcej punktów natrzepie - Worms DC - jak wyżej - Dune II - po prostu wciągnelo do reszty PSX: Final Fantasy VII - gra , ktora czytasz jak ksiazke, idealna historia, opowiedziana tak, ze czujesz sie jej czescia Gran Turismo II - OGROMNY wybor aut kilkudziesieciu marek, kto nie zagral niech zaluje ! PC: - wolfenstein - zobaczyłem go w 1992 jak miałem C64 z magnetofonem i ruskim telewizorem czarno białym
Ja miałem to szczęście mieć Ami jeszcze zanim PeCety miały jakikolwiek udział w rynku gierc. Te wszystkie CGA EGA hehe .. dopiero troszku później jak VGA zadomowiło się na rynku przewaga PC zaczęła być wyraźna. Owszem - można było mieć PeCeta z taką grafą wcześniej - ale jakoś nikt taką gotówką nie dysponował coby można było sobie go kupić. Na mnie wrażenie zawsze robiły wstawki animowane. Potem obrazki statyczne , muzyka... klimat panowie, klimat. Z gier na PC to podobał mi się stareńki wolfenstein dopóki nie zagrałem w Legend of Valour. Do tej pory nie przelazłem gry - trudna jak cholera hyhy.
Przykłady trochę historyczne, ale prawdziwe: Mortal Kombat był swego czasu określany pierwszą grą karate z digitalizowaną grafiką - jest to bzdura, bo kilka lat wcześniej na rynku pojawiła się gra Pitfighter (a nie dam sobie głowy uciąć, że nie było czegoś jeszcze wcześniej). Pinballe 3d - chyba w 1995 r. zaczęły się masowo pojawiać na PC z etykietką nowoczesności. Tymczasem można je spotkać już na ZX Spectrum... wolfenstein 3d - uznawany za pierwszą strzelaninę 3d, co nie jest prawdą, bo gry tego typu były już wiele lat wcześniej (pisałem nawet o tym artykuł do CCOnline).
Prosze nie przyrownywac do dungeon mastera takiego czegos ;) owszem troche podobne aczkolwiek calkiem inne :) bloodfest to wolfenstein dla ubogich :D
ale grxmrx - stefkos napisał "pseudo3d gra", a nie "pseudo gra" - to zasadnicza różnica. wolfenstein czy Doom i im podobne to rzeczywiście "pseudo3d"... a gry - całkiem fajne - któż z Amigowców nie wzdychał za Doomem, gdy był on Numero Uno ;) na PC. Niejeden wtedy PC kupił.....
wolfenstein: Enemy Territory - praktycznie nie ma dnia żebym tego nie uruchomił (chyba że mam kaca :)). Jest to jedyna giera jaką mam zainstalowaną i nigdy w życiu jeszcze jej nie odinstalowałem. :twisted: Więc panowie... Attack !
Instalowałem DoomAttack i ADoom na A1200 020/14Mhz FPU 20MHz 4MB Fast + łatki i lepiej wypadł ADoom, nie tyle co szybkościowo, ale i grafika jest lepsza/dokładniejsza w ADOOM oczywiscie tylko w NTSC i na partcycji w AFS/PFS :D
Hehe. :) Skad wiedziales? Piksele czy 2x2 to nie wiem, ale detale na low, ekran minimum, wtedy podchodzisz bardzo blisko sciany i gapisz sie na FPSy. I czasem wskakuje na 14!!! ;)
> Na swoim 020 osiagam do 14 fps'ow w grze Doom (port DoomAttack). Pewnie piksele 2x2 i 1/4 ekranu :twisted:
czy istnieją porty Wolf3D na Amy Cos tam jest ale "bida piszczy". Atualnie najlepszy i najszybszy port to ShapeShifter+Pelna Mac wersja Wolfa.
u mnie na 030/50 i na adze tez smigal jak mialem amige1200 to nie wiem czemu taki mit sie zrobil.
na 040 chodził bardzo ładnie i nie klatkował, problem był w braku dzwięku i nie można było zapisywać savów, potem ktoś przejął port i go troche poprawił ale juz sie tym nie interesowałem bo wolałem tłuc z bratem w quake po sieci ;) ps. na macintoshgarden jest pelna wersja wolfa ze wszystkimi dodatkami za free
Nie ma dobrych portow Wolfa. Nawet na mocnej Ami ten polski port klatkuje (i chyba nawet dzwieku nie obsluguje), wiec nalepiej dac sobie z tym spokoj i... odpalic Wolfa pod emulowanym Maciem.
No własnie miałem zadawać na forum pytanie - czy istnieją porty Wolf3D na Amy. :D Jaki port najlepiej chodziłby na 020 i troche Fastu??
Na swoim 020 osiagam do 14 fps'ow w grze Doom (port DoomAttack). Gra jest o wiele bardziej skomplikowana niz starszy Wolf3D. A ten wlasnie Wolf chodzi mi najwolniej ze wszystkich gierek 3D (no dobra 2,5D, jakby sie ktos czepial :)). Mam port jak dobrze pamietam jakiegos Polaka, nazwy w tej chwili nie pomne. FPS'ow jest zaledwie...3-5 (tak na oko, bo pomiarow z gry nie mam). Jakie sa inne porty do tej gry (oczywiscie jakies w miare szybkie)? Dla porownania w Genetic Species mam okolo 13-15 FPS'ow (a ta gra wyglada duzo lepiej niz Wolf...)
Jakie wymagania ma Descent?? Bo na aminecie jest plik ADescent020.lha. Czyzby gra miała znośnie chodzic na 020?? Powstał jakiś port wolfenstein 3d??
Ja tez nie przypominam sobie aby Heretic mi przycinal. Jak dla mnie to najwolniej dzialal wlasnie Hexen, choc nie moge powiedziec ze chodzil slabo. A co do portow, to jest jeszcze kilka, choc nie wiem czy na Aminecie. wolfenstein 3D - tylko dla 68k i bez dzwieku Quake II - pojawil sie jeden port "niehyperionowy", niestety do dzialania wymagal az 128MB fastu i nie byl specjalnie uzywalny. No i jest jeszcze Transport Tycon Deluxe.
W odpowiedzi na komentarz #13 Wysmiewany przez wielu pradziadek gier fpp "wolfenstein 3D", rowniez nie doczekal sie porzadnego portu na Amy. Czekaj, czekaj. Przeciez Wolf3D zostal przeportowany na OS4 przez Stevena Fullera. Oczywiscie ten fakt tez zostal wysmainy. Patrz tu http://www.ppa.pl/newsy/szukaj.php?szukaj=wolfenstein&sz=Szukaj&news=1
Tak tak, oczywiscie tak samo jak obowiazkiem kazdego MOSowca jest opluwanie OS4.0, tak samo w modzie jest zle mowic o Hyperionie. Dla przypomnienia Hyperion swoje dotychczasowe gry robil pod system AmigaOS + WOS. I nie gwarantowal ze owe gry beda dobrze chodzily na emulatorach WOSa, pod kontrola innego systemu operacyjnego. Co do masowego portowania gier przez domoroslych programistow, to wybaczcie, ale takie bajki mozecie wciskac albo malym dzieciom, albo ludziom ktorzy swoja przygode z Amiga zakonczyli w czasach Dooma. Pozniej bylo juz tylko gorzej i sytuacje czesto musial ratowac wlasnie Hyperion. Zeby daleko nie szukac to przypomne co sie dzialo z Quake2. Po wypuszczeniu zrodel, zrobilo sie wielkie hurra, lecz szybko entuzjazm chetnych na pogranie w quake2 na amidze ostygl. Mijaly miesiace i nic. W koncu jednemu czlowiekowi udalo sie wypuscic port na classica, ale byl on mocno niedopracowany a na dodatek mial koszmarne wymagania, absolutnym minimum do odpalenia gry bylo 128MB fastu. Koniec koncow sprawe musial wziac w swoje rece Hyperion, w przeciwnym wypadku obawiam sie ze amigowcy czekaliby do dzis. A w przekonaniu tym trzymaja mnie takie przyklady jak chodzby "Alien vs Predator", "Realms of Chaos" czy "Descent 2", na ktorych porty amigowcy czekaja juz dlugimi latami. Na szczescie w przypadku "Descenta 2", doczekalismy sie w koncu portu (tylko pod OS4.0), jednak wykonal go nie kto inny jak wlasnie programista Hyperionu. Ale jesli porty tych gier sa zbyt skomplikowane to cofnijmy sie wstecz jeszcze dalej. Wysmiewany przez wielu pradziadek gier fpp "wolfenstein 3D", rowniez nie doczekal sie porzadnego portu na Amy. ELF'owi ktorego dokonania cenie najwyzej ze wszystkich polskich amiprogramistow (nawet jesli nie chce zrobic Froggera pod OS40 ;), port Wolfesteina wyraznie nie wyszedl, brak w nim bylo chocby obslugi dzwieku. Czy jakis programista przez te lata to poprawil, nie , znowu mozemy byc wdzieczni ludziom z Hyperionu, ze chcialo im sie zrobic porcik w wolnym czasie. Dlatego naprawde nie wciskajcie mi tu kitu o porcie QIII przez niezaleznych programistow, bo tym zawsze albo brakuje czasu, checi, motywacji czy tez umiejetnosci. I jak znam zycie to znowu spelni sie stare amigowe przyslowie: "Jak trwoga to do ... Hyperionu" :)
jedni maja wolfenstein, drudzy maja gui do ml donkey. http://www.attention-software.com/news.html :>>>>>>>>
Niesamowite... Wolf3d na A1:D Czym się tu chwalić...
małe sprostowanie jestem tera jako faguss, anie jako bartłomiej wolfenstein return to castle of wolfenstein to nie jest żaden doom3 czy q4. id narazie robi doom3, a q4 prawdopodobnie bćdzie po doomie. Na pewno q3 zrobią na amigć bo skoro zrobili q2 q1 to amigowcy łykną też trójkć bo lepszych gier na amigć nie ma i wątpie żeby były w najbliższym czasie. Ja sam z braku nowych dobrych gier mam w głowie pełno pomysłów na nowe gry i drćczy mnie to (niemoc). Amiga musi trochć wyjść z dołka to może bćdą nowe gry, a nie tylko porty. Wydaje mi sić że tracć zapał do amigi w dziedzinie nowych gier.